Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży

od soboty mam ciche dni z moim M. a ze mnie straszna gaduła i nie wiem dla kogo jest większa kara,dla niego że sie nie odzywam czy dla mnie że nie mogę się nagadać. no ale chcę być wytrwała,M zrobił sobie w sobote imprezę bez mojej wiedzy a ja nie lubię jak on się napije,chociaż wtedy jest miły,mam niemiłe wspomnienia z rodzinnego domu.


a następna sprawa to wczoraj byłam prywatnie u lekarza alergologa-gastroenterologa.fajna babeczka dużo rzeczy wyjaśniła mi odnośnie Olka. pierwsza sprawa to nie była zadowolona że olek ma mleko bebilon pepti podany bez badań i to właśnie druga rzecz,czemu w tym czasie jak miał taki wysyp alergiczny nikt mu nie zalecił testów ige.teraz zmieniła mu mleczko na nutramigen,nie dobre jak pierun,nie dość że gorycz straszna to jeszcze słone.stwierdziła też że olek nie wygląda na dziecko z anemią i że super się rozwija intelektualnie,być może badanie krwi było źle zrobione skoro wychodzi silna anemia a żelazo jest w normie.ewentualnie krew może uciekać do kału ale to częsty przypadek przy alergii pokarmowej. teraz poważnie myślę o zmianie przychodni dla olka z porządnym pediatrą.

a jeszcze jedna sprawa dziewczyny. mam super patent na przepuklinkę pępkową.nie pamiętam która z was miała z tym problem ale mogę się podzielić sposobem.u olka już prawie cały pępulek już się schował.

Dopiero zajrzałam w raporty doręczeń i mój sms do Iwony nie doszedł...cięgle jest opis czeka...może Iwona zmieniła nr?

Hm, mój brzdąc też często kicha... i pokasłuje... Ale też żaden lekarz nic nie zauważył, również dzisiaj. Może... może tak być? 😉

Maiha to rozgrzewaj tam swoją malusią!... Uch, ale Wam dał (a raczej nie dał!) popalić piec. 😞

Beatko pewnie, że dzielni! 😉 Tylko mu szczepionka doustna tym razem nie smakowała. :P Ale dzielnie wypił po patrujac to na mamę to na tatę, jakby sprawdzał czy na pewno tak ma być. 😉

Olga obawiam się, że na tym milczeniu możesz cierpieć bardziej Ty niż Twój facet... W końcu może sobie pomyśleć "nareszcie mam spokój" - ale mam nadzieję, że się mylę. To nie miłe, że zrobił coś bez Twojej wiedzy, zwłaszcza, że to niemile Ci się kojarzy. Ale on o tym wie, prawda? Może lepiej z nim jednak porozmawiać. 🤨 Wytłumaczyć, że jest Ci niesamowicie przykro.
Hm, zaintrygowało mnie czemu Twoja lekarka była przeciw podawaniu Bebilon Pepti bez badań? 🤔 Mi go wypisała pediatra, która też jest alergologiem. I ostatnio też upewniła mnie, że jeśli przejście na sztuczne mleko - to tylko na te. A co dokładnie mówiła Twoja lekarz... jeśli oczywiście mogę spytać? 🙂 Wiadomo - różni lekarze, ale też różne dzieci. Grunt, aby Twoja nowa pediatra była jak najlepsza dla Twojego dziecka. 🙂
Heh no i ja miałam problem z przepuklną pępkową u małego - ale wyćwiczyliśmy ją na brzuszku i wyzaklejajliśmy plasterkami... i na ostatnich badaniach lekarz stwierdziła, że już właściwie jej nie ma. 🙂 Ale z ciekawości - co to za patent? 🙂

Karola może zmieniła... Albo wyłączyła na czas zabiegu telefon? 🤔

też jestem ciekawa co to za patent;>
Olga specjalnie nie napisałaś odrazu, bo chcesz zebysmy musiały Cie wyprosić :P hehehehhe

Paulinko mój SZ też nie chcia przełknąć doustnej :P nie smakowało heheh

Olgaja tez narazie milcze. Mi to ciężko nic nie mówić, tymbardziej, że jak coś mi lezy na sercu to musze wszystko powiedzieć lub... wykrzyczeć:
P! ale postanowiłam, że nie bede sie odzywac i kropka!
jak narazie sytuacja wygląda tak, że od 9:30 jestem sama z Szymonkiem w domu a M jeszcze nie wrócił z pracy więc narazie wytrwałam w postanowieniu hehehe
Szymkowi sie troche pozwierzałam 🙂

A mój Skarb tak sie wyszalal an macie edukacyjnej i zasnął na niej 😆 😘

Karolinko dziekuję za smsa 🙂I dziękuję że o mnie myślałyście! 😘

Hej dziewczynki ja już w domku!Miałam Ropniaka Pęcherzyka żółciowego w przebiegu kamicy żółciowej. Wyszła mi laparoskopia 🙂Ale tyle co się nacierpiałam to wolałam bym 4 cesarki. Najbardziej bolał dren wprowadzony na 10 cm zakończony jakimiś drucikami. Naprawde nikomu tego nie życzę.Przeżyłam tyle bólu i znieczulice ludząką ze szkoda słów.Ale żyje jestem juz w domku i nawet kuśtykam po domku 🙂Nie długo już będe śmigać.Narazie odciągam pokarm bo bez tabletek mi bardzo ciężko. Mieszka u mnie mama więc mi pomaga Adusia też.I dziękuję Bogu za to że pocieli mnie w poniedziałek bo lekarz powiedział że do środy to bym się wykończyła. 😉 Buziaki!

Iwonko dobrze, że u Ciebie dobrze 😘 😘 😘

wracaj szybko do formy 🙂



...a ja lece prasować!

Akigo niestety znieczulica jest wszechobecna... 😞 Ale najważniejsze, że już po wszystkim i już może być tylko lepiej! 🙂 Byle szybko dojść do siebie! 😘

Beatko czyżbyś szykowała nocne tournee po desce z żelazkiem w ręku?:laugh: 😉

Iwonko całe szczęście że już jesteś i że jest po wszystkim 😘 teraz szybkiego powrotu do zdrówka możemy Ci życzyć 🙂

Oj też mam prasowanie ale dzisiaj już mi się nie chce ☺️

Ta moja Myszka echhh taka jakaś marudna się robi na wieczór 😞 tak koło 17-18 idzie na pół godzinki haśku a jak się budzi to już jest nieznośna do samego kąpania,nie wiem o co chodzi 🤔 ale co tam zniesiemy wszystko,tylko po tym się czuję taka zmęczona 🥴

U Nas się poprawiło trochę z moim M,nie jest jeszcze tak jakbym chciała ale jest dużo lepiej 🙂

W piątek jedziemy do ambasady złożyć wnisek o paszport,nie wiem jak wyrobię prawie 8h z Niunią w samochodzie 😞 aż się boję,a musimy jechać wszyscy,dobrze że już do domu przyślą.

A u Nas 6 marca mija rok od uzyskania dwóch kreseczek 😉 jak to szybko minęło 🙂

Iwo - witaj spowrotem - supcio, ze juz wszystko dobrze i juz masz malutka przy sobie 😁

shati-ja sie szykuje wlasnie do nocnego tournee po desce z żelazkiem w ręku :P

Beatka- ja to bym chyba nie wytrzymala tyle w milczeniu - ja to od razu drę japę :P -straszna jestem ale jak sie wykrzycze i wyrzuce wszyskie zlosci to od razu mi lepiej - nie umie sie tak boczyc bez slow :P ale zycze wytrwalosci 😉
...a moze mu wybacz, najpierw nakrzycz i zadaj kwiatow w ramach przeprosin przed 8 marca 😉

olga- paskudo :P co to za metoda?? moja mala miala przepuklinke - am mi kazala lekarka klasc ja na brzuszku i niby juz jest dobrze ale cos mi sie wydaje, ze nie do konca - bo ja bym ten pepuszek widziala inaczej 😉

Moja Mia aparataka - w dzien sie nie moze nagadac wiec budzi sie w nocy okolo 12 i zaczyna 15minutowa gadke po czym usypia spowrotem... niedlugo pewnie bedzie gadac przez sen zeby nie zmarnowac ani chwili hihi - biedni rodzice nie pospia sobie, bo ciche te pogadanki nie sa :P

poza tym my po raz kolejny po seansie basenowym 🤪
moja mala rybka plywa jak szalona i nurki puszcza tez 😁

szczepienie w przyszlym tygodniu 😞 juz sie boje

a więc tak!!: na początku robiłam babcinym sposobem,czyli zawijałam guziczek w gazik i zalepiałam tak pępuszek ale to mało co pomagało,potem dostałam takie plastry specjalne,drogie po byku i pół brzucha zalepione,chirurg powiedział nam jak mamy te plastry nalepiać.nic trudnego ale stwierdziłam że poco cały brzuch oblepiać jak wystarczy plaster oddychający (taki biały jak z bawełenki) o wielkości ok 3na 2 cm.cały cwańcyk polega na ściśnięciu w stronę pępka skórki na brzuszku po obu stronach pępka (nie góra i dół tylko prawa i lewa strona)tak żeby cały pępek był schowany w tym fałdku palcem sobie pomóc żeby pępka nie było widać.codziennie rano i wieczorem zmieniam plasterek i naprawdę działa cały się schował i zakręcił jak ślimaczek.(robimy tak od czwartku) wiem że trochę zamotałam z tym opisem,niby taka prosta sprawa ale jak to opisać,później zrobię fotkę i wam wkleję jak to wygląda.


iwonko jesteś dzielna!!!

Gosiu to trzymam kciuki aby podróż Wam się udała w miarę spokojnie! 😘
I cieszę się słysząc, że jest poprawa w Twoim związku. 🙂

Kukunari gdyby nasze brzdące się spotkały to by się nie nagadały... 😁
Jak byliśmy w przychodni to chodził taki malutki chłopczyk, zobaczył mojego M z Witkiem na rękach i mówi wskazując palcem "dzidzia! dzidzia!", a Witek patrząc na niego "aguu..., aguuu...". Mój M na to "no! pogadajcie sobie!". 😁

Olga to dokładnie tak jak ja robiłam. 🙂 Wciskałam pępuszek palcem do środka, nabierając skórki z lewej i prawej strony i zaklejałam plastrem. Najpierw też tym specjalnym, a potem i zwykłym... 😉 Kobieta, która mi poleciła ten sposób mówiła, że to dość kontrowersyjna metoda (i jak poczytasz na necie też znajdziesz wiele wypowiedzi za i przeciw), ja jednak stwierdziłam, ze zaufam jej doświadczeniu. No i swoją drogą wolałam robić co tylko mogłam by przepuklinka znikła.

Olga pisałaś już o przedłużenie macierzyńskiego, bo ja muszę złożyć do końca tyg. i się zastanawiam jak zatytułować tzn. czy prośba czy wniosek...mi w kadrach mówili że prośba, w necie jest różnie...

Iwonko witaj 🙂 z powrotem ...dobrze, że się odezwałaś bo już się martwiłam 🙂

dzień dobry, godzina 14:30 a ja właśnie wstałam....
Szymon do 5 marudził a pożniej godzina spania i znowu marudzenie i płacz! rany boskie byłam wykończona rano! w koncu zasnał ze mna i do 14 pospaliśmy.
Za godzine musze wychodzic bo jedziemy a usg bioderek 🙂

Nie wiem czy Was to obchodzi ale napisze:P :
Wczoraj jak M wrócił po 21 nie odzywałam sie ...hmmm może z 10 minut i chyba dlatego, ze brał prysznic. Nie wytrzymałam w moim postanowieniu i odrazu zaczełam wszystko z siebie wyrzucać i w sumie wyjaśnilismy sobie ale ja i tak mam nerwy jak przypomne sobie 😠 och Ci faceci...musze to z przykrością stwierdzić ale czasami są beznadziejni...

oki lece bo jeszcze w pizamie siedze heheheh

miłego dzionka 😘

karola,chyba prośba,ładniej bedzie wygladało.ale taka i taka forma jest ok

🙂 Dzięki Olga tak właśnie napisałam... o dziwo sama w kadrach mówiła, że mogę złożyć..

Beatko najważniejsze, że się wyspaliście 🙂

karola a jakos bardzo sie rozpisalas??

🙂 w ogóle się nie rozpisałam...napisałam tylko: Zwracam się z uprzejmą prośbą o przedłużenie mi urlopu macierzyńskiego o dwa tygodnie, tj: od 1 kwietnia do 14 kwietnia. ...i wystarczy ja to muszę złożyć do dr a nie do zusu; zresztą to tylko formalność... Widziałam w necie że piszą uzasadnienie, no ale co ja mam napisać...że mi się należy i tyle? bezsensu

no nie ma co tam się rozpisywać to ich zakichany obowiązek żeby przedłużyć,bzdurą totalną jest to pisanie,gorzej jak za komuny.

Beatko to całkiem normalne, że na wspomnienie tego incydentu jeszcze będzie Cię złościć... Z czasem może przejdzie. Spokojnie, w końcu żyje się z tymi facetami na co dzień i trzeba się jakoś dogadywać... nawet krzykiem. 😉
Ja sama jestem z milczków... mnie wręcz niesamowicie trudno przychodzi powiedzieć co mnie boli. Naciskana zazwyczaj mówię jedno niemiłe słowo na odczepnego. Nie wiem, czasem myślę, że wolałabym być taką "krzyczącą" kobietą co to od razu wyrzuca co jej leży na sercu, a nie pozwala, żeby złe emocje zżerały ją od środka. 🥴

Otlesia napisz w uzasadnieniu "nie wydziwiajta tylko dawajta". 😁 😉

sathi.czy ty chcesz żebym się posiurała:laugh: dobre

:Paulinko już dopisuję :P

az mój kubuś ma zapalenie oskrzeli 😞

iwonka dobrze ze juz jestes w domku 🙂

pozdrawiam was wszystkie i zmykam do dzieciaczków (wszystkie chore 😞 )

Biedne te Twoje dzieciaczki 😞 Kasiu; całusy dla Twoich pociech; niech szybko wracają do zdrowia...

Kasiu współczuje 😞 zdrówka życzę 😘

Tutaj całe szczęście macierzyński trwa 39 tygodni płatny 🙂 a mogę jeszcze wziąć 3 miesiące bezpłatnie 🙂 a Wy bidulki już lada dzień po macierzyńskim 😞 za krótko go jest w Polsce 😠

Wiecie co no nie mam już siły z moim dołem 😞 wszystko mnie piecze w środku i na zewnątrz 😞 maść ze steroidami przepisana przez Panią doktor nie pomogła 😞 myślałam że przejdzie po czasie,sama robiłam sobie Tantum Rosa i wewnątrz i zewnątrz,i oszaleć można tak piecze 😞 według lekarza wszystko oki,wymaz prawidłowy,nie wiem co się dzieje.Nie wiem już co robić 😞 echhh