Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży

Otlesiu fajnie siedzi Jasio. 🙂 Widać, że też zadowolony z umiejętności. 😉

Kasiu Kubuś słodziak, hi, hi. 🙂

Witek od rana na dworze. Ja spałam a on już na targu był, na zakupach, na hasał się po ogródku i w ogóle. 😁

a zapomniałam powiedzieć że my po szczepieniu, następne bęędzie dopiero jak kubuś skończy rokek. zważyłam go i w szoku jestem jak on teraz przybiera, a pomyśleć że na początku przybierał tak maluko. teraz waży już 8,5 kg 🙂
a apropo dnia dziecka 🙂 to ja sporo pokupowałam 🙂 klocki 1000 szt, różne plastyczne przybory, książke z dużymi literami do czytania dla Zuzy, książkę o kolorach i kształtach (z zadaniami do wykonania, pracami właściwie) a i jeszcze kupiłam zuzance cosik takiego 😁

http://www.allegro.pl/item1059022446_l7795_pojemnik_na_pierwsze_wypadajace_mleczaki.html

Kasiu no tak Ty masz więcej dzieciaczków do oprezentowania. 😉

paula w sumie pozwolilam sobie troche wydac poniewaz dostalam ze skarbowki dosyc fajna kwote 🙂 🙂 a ja tak lubie kupowac dzieciom gry, materialy plastyczne, cos do manualnej i kreatywnej pracy badz nauki czytania ze to byl pretekst :P:P szczerze mowiac nie obchodze szczegolnie dnia dziecka 🙂

Kasiu w sumie się nie dziwię, bo w zasadzie to od kilku lat pewnie masz codziennie dzień dziecka. 😉

tak, od kąd dziewczynki są starsze to często się im kupuje choć jakieś drobiazgi, bo kolorowanki, ciągle kredki ... niby szczegóły ale przez cały miesiąc się uzbiera. to lody, czekoladę jakąś gazetkę, spineczki, gumeczki (a kosztują 🤨 szok normalnie ) . suma sumaru po miesiącu by się zebrało jakby tak podliczyć 🙂. dziewczynki mają urodziny, wtedy dostają dużo zabawek i myślę że dwa razy w roku wystarczy, a.... nie zapominając o świętach 🙂. wydaje mi się też że im dziecko ma mniej tym ma większą wyobraźnię 🙂 ...... nie jestem fanką posiadania sterty zabawek 🙂. za to książek nigdy za wiele 🙂 .... gier - ale nie komputerowych tylko planszowych - również fajnie mieć dużo, czy też właśnie do pracy plastycznej, ale niestety jak zajdziecie do ksksięgarni, czy sklepu papierniczego to można się za głowę złapać. dzisiaj niby zapłaciłam 12 zł za książke - not o mało i fajna jest ale dokupiłam tylko 4 bibuły kolorowe, 2 bloki rysunkowe, klej w sztywcie, 2 pędzelki i temperówkę i zapłaciłam prawie 50 zł !! 😮 😮 czyli tych kilka drobiazgów kosztowało około 30 zł ..... szok. a w sumie jak dla mnie to najlepsza zabawa jeśli ma się różne materiały klej, nożyczki i można tworzyć wajne obrazy, chętnie sama się do takiej zabawy dołanczam 🤪 . niestety jednak nie można kupować tyle ile by się miało ochotę bo koszty są naprawdę duże 🤨

a aja dzisiaj jadę do vision expresss zatem będę w końcu miała okularki 🙃 ciekawe czy dzisiaj będę miała czy będę czekać do tygodnia czasu (wszystko niestety zależy od stanu sklepu jeśli chodzi o szkłą ) a wezmę teraz w promocji te okularki. jedne kuypuje drugie dostaje, trzecie biorę dla kogoś. w tym że mąż będzie miał dwie pary a ja jedną bo on w pracy uszkadza więc jedne będzie miał do pracy drugie zapasowe bądź po domu.

Hej mamusie 🙂 ale nasze listopadowe dzidizusie są kochane i śłiczne 🙂

Kasiu ja tez się zastanawiałam nad ta promocją z vision express bo te okluary co mam już są za słabe;/ hmm moze sie wybiore po wypłacie, ale ja w domu jestem jedyną okularnica wiec chyba wszystkie 3 pary bym miała dla siebie:P dziś założyłam soczewki ale jakos dawno ich nie nosiłąm i czuje sie fatalnie ach musz esie znów przyzwyczaic do nich

a ja dziś wybieram się an wieczór panieński -cieszę się ale smutno mi zostawiać małą na całą noc niew eim jak sobie moja mama poradzi bo mała nie pije nadal z butli;/ ach to pierwsza noc bez mojej kruszynki 😞

W sumie Kasiu masz rację co do tych zabawek. 🙂 Trochę nie mogę się doczekać, aż Witek będzie starszy i będzie mógł brać udział w takich rzeczach jak kolorowanie, granie i gdy będzie bardziej kumał już książeczki. 😉
Sama zawsze kupowałam dużo bloków, ołówków, etc. (rysowało się ddużo :P), nawet gdzieś jak ktoś wyrzucał bloki, bo już nie potrzebne to prosiłam by mi zostawiał i odkładałam osobno czyste kartki i "tyły" do teczek. 🙂
Co do cen, to ech, masakra. Ksiażki mnie naprawdę dołują - lubię czasem sobie jakąś kupić i po prostu mieć na półeczce (zwłaszcza, gdy wiem, że będę do niej wracać 🙂). Ale ceny odstraszają - czasem aż się zastanawiam, że może stąd się właściwie bierze problem z czytelnictwem?... 🤨 W każdym razie jak tylko gdzieś wypatrzę tanią, a fajną książkę dla dzieci to kupuję - nawet jeśli Witek jest jeszcze stanowczo za mały. 😉 Tak ostatnio upolowałam rymowaną bajeczkę o uczuciach za jedyne 6 zł. 🙂

ja tez ostatnio kupilam rymowane wierszyki (taka blektna okladka z jakims stworkurm, a tytul to chyba emocje??/ ) nie pamietam bo kupilam ja tej dziewczynce do ktorej jezdze 🙂.

co do okularkow to zaplacilismy 620 zl za 3 pary. kazde z antyrefleksem, za ktory trzeba by bylo doplacac. gdyby nie on zaplacilabym o 270 zl mniej. a mi o ten antyrefleks wlasnie bardzo chodzilo wiec doplacilam.jutro mam je odebrac 🙂. a jeszcze doplacilam za ubezpieczenie ??? moge przyniesc w druzgocacym stanie, oni nie pytaja o nic a ja place tylko 20 % za nowe.

Kasiu super sa te lamiglowki ja tez wole takie rzezczy ktore ucza i bawia sama zawsze kupowalam sobie jakies krzyzowki labirynty i inne 🙂
co do rysowania to strasznie lubilam to robic i do tej pory trzymam swoje i swojego ciotecznego rodzenstwa rysunki jak mielismy 8,7 lat 😁 siwtna sprawa
poza tym jak bylam jedynaczka to musialam sobie jakies zabawy wymyslac sama robilam gry planszowe osdoby roznego rodzaju szopki zaproszenia dekoracje do domu. Bawilam sie w TV tzn cos na zasadzie zrob to sam ze niby w telewizji jestem 😁 i wymyslalam jakies pierdolki 😁
Maiha powodzenia Ci zycze tylko staraj sie nie dzwonic co chwila do domu (chociaz ja tak robilam) lepiej jakies smsy wysylaj a I BAW SIE DOBRZE!
A i do tej pory mam kredki bambino, kartki, blok techniczny, farby bo kto wie kiedy mnie najdzie 😁 uwielbiam tez pakowac prezenty pamietam jeszcze jak z 8 lat temu zapakowalam prezenty na gwiadke w szary papier bo uwazalam ze to fajnie ioryginalnie bedzie wygladac a teraz slyszalam ze jest to modne 🙂
Sandra wspolczuje Ci bidulko
a i oddajcie mi swoich dziadkow! przydadza sie!

Leniuchu, hi, hi, ja też wszystko chomikuję. Nawet farbki szkolne, mimo, że takimi akurat nie maluję. 😉 Ale też nie raz się zdarzało, że robiłam coś na plastykę młodszemu bratu czy też innym dzieciom w rodzinie. 🙂 O! I pakowanie prezentów - nie wiem czemu, ale też znajduję w tym przyjemność. 🙂 Ja pamiętam jak skończył się ozdobny papier to zapakowałam w sreberko takie śniadaniowe. 🙂 Fajnie też czasem brało się pudełka po jakiś tam rzeczach, starannie oklejało ze wszystkich stron, potem wstążką na krzyż - i były takie prezenty jak z bajek czy filmów. 😜 A teraz łatwizna - można wszędzie takie dostać. 😉

sorki za bledy i nieskladne i niezrozumiale zdania ponizej - dzisiaj mam dzien luzu i pije sobie piwko... 🙂 maluszek spi to korzystam

A tu Olus z ciocia-babcia.
[URL=http://img163.imageshack.us/i/obraz474u.jpg/][IMG]http://img163.imageshack.us/img163/9392/obraz474u.jpg[/IMG][/URL]

Leniuchu jaki Olek szczęśliwy u cioci - babci! 🙂

A do nas na chwilke przyjechala chrzestna z prezentem na dzien dziecka 🙂 i wiecie co jak Olek mi marudzil przez caly dzien to po jej wizycie chumorek mu sie poprawil i to doslownie! 🙃

kochane - ksiazki dla dzieci to jest swietny pomysl - ja z mala czytam i ogladam ksiazki z wierszykami brzechwy i tuwima oraz innymi od kiedy skonczyla 1 miesiac Obecnie Mia sama oglada ksiazki samodzielnie przewracajac grube stronice 😁 moge stwierdzic ze jest to jedna z jej ulubionych zabaw!! Wstawiam wam foty:

[URL=http://img14.imageshack.us/i/51221925.jpg/][IMG]http://img14.imageshack.us/img14/6599/51221925.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Sandra jak to slicznie wyglada grzeczna Mia sobie siedzi i czyta. Moj to by zaraz chcial zniszczyc 😁 lobuz jeden. Dotarl dzisiaj jeden z prezentow dla malego tj centrum gimnastyczne Aleks jest zachwycony.
Chyba teraz zamaist zabawek to poszukam jakis ksiazek bo u nas bida recytuje Olkowi tylko to co pamietam...
Olga cos chyba przeoczylam w postach ale widzialam na zdejciach ze Twoj Olek raczkuje!!! 🤪 super pewnie biegasz za nim co chwila!

widzę że MIA ZNA JUŻ WSZYSTKIE LITERKI!!!!
jakie zdolne te nasze szkraby.
Olek marudek,tęskni za tatusiem,cały tydzień sami jesteśmy. do tego wreszcie ruszyły te górne jedynki,już jest skórka przecięta więc lada chwila.
nie wiem czy się chwaliłam ale wreszcie kupiliśmy meble i stół do salonu,prezent za ząbki olka.za jakieś 3 tyg przyjadą.

jeszcze jedno,wiecie co ten miglanc wyprawia.zamiast raczkować to jakieś skłony robi jakby chciał wstać na nóżki,mały osiołek siedzieć sam nie umie ale do chodzenia mu spieszno.

wiecie co mnie teraz denerwuje w naszym brzuszku???kiedyś była taka zwykła wyszukiwarka, było napisane SZUKAJ pisałam jakieś słowo i pokazywały się wątki z danym słowem,jak dla mnie była to fajna sprawa,bo teraz jak coś chce znaleźć to masakra,więc siedzę tylko na listopadówkach.

Leniuchu a komu się nie poprawia humorek po prezentach? 😉 🙃

Kukunari, he, he, nieźle sobie radzi Mia z czytaniem. 😉 🙂

Olga no to meble z głowy. 😉
Co do tej wyszukiwarki to mi też jej brakuje - nie raz wiem, że były jakieś wątki z pewnymi informacjami, chcę je odszukać, a tu nie da rady - pozostaje wertować strona po stronie, co jest czasochłonne... 🥴

Nam "przyszła" właśnie spacerówka od rodziny, fajna, zgrabna, parasoleczka. 🙂 Troszkę zabawek po innych dzeciaczkach... No i sama też się pokusiłam kupić Witkowi kilka, ale nie dużo - jednak dostanie je dopiero jutro. 😉

Ja przyszłam się zameldować.... przeżyłam pierwsze 12h w pracy, jutro znowu dzionka...Jasiu na mnie czekał w oknie 🙂

to jest straszne,takie małe dzieci muszą w domu czekać na zapracowane mamy 🙂
mnie właśnie dziś urząd pracy zaprosił na 16.06. więc czeka mnie wycieczka do Świecia, może przy okazji wjadę do Drzycimia załatwić rodzinne.

Hej Mamusie 🙂
Ale Mia pięknie czyta 🙂.Moja Marysia też lubi książeczki ale najbardziej w nie pukać. W ogóle Mania ciągle szczypie ,klepie i ciąga za włosy. Łobuz z niej straszny. Teraz ma taki etap że na chwilkę jej z dziećmi nie mogę zostawić. Tylko mama!Jest to cudowne ale trochę uciążliwe. Ale spędzamy razem 24h więc to jest oczywiste.Ja ze spacerówki znowu przeszłam na gondole. Marysia jest taka malutka ze jeszcze się mieści i w gondoli jej się najlepiej śpi.
Karolinko gratuluję wytrwania pierwszego dnia w pracy. Na pewno ciężko było rozstać się z Jasiem.
Co do dnia dziecka Marysi jeszcze nic nie kupiliśmy 😞.Na razie tylko dla starszych.Ale jak przyjdzie wypłata na pewno to nadrobię 🙂 Trochę cięzko z kaską przy trójce dzieci.
Miłego wieczoru życzę 🙂

Otlesiu to po tylu godzinach musiał być dla Ciebie bardzo uroczy taki widok Jasia wyczekującego mamusi... 🙂
Ale co fakt to fakt - gdyby można było jednak dłużej nie pracować - dla dobra dzieciaczków...

Akigo hm, no tak, takie "przywiązanie" na dłuższą metę jest pewnie męczące... Choć mój Witek go aż w tak ostrej formie nie ma. Zaciesza się na mój widok i w sytuacjach kryzysowych potrzebuje mnie - nikogo innego, ale jak wszystko jest wporządku to może cały dzień mnie nie widzieć i mieć dobry humor. 🙂