Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
napiszę wam najpierw że marz się do mnie odezwała. nie może się zalogować na forum bo wyskakuje jej błąd hasł i nie dostała jeszcze nowego. chcała się pochwalić że już wie że to będzie synuś 🙂 dzisiaj była na usg. może jutro jej się uda zalogować 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja mam nadziję że tera będe miała pokarm i będe karmić. Cyce mam już jak donice ☺️ Od dzis spie w staniku bo strasznie coś mnie jeden boli.Cieżkie są jak ciężarki. Jak będe jeszcze miała w nich mleko to mamo trzymaj mnie. Normalnie dwa berety i gumka.Aż sie boję.Naprawde juz jestem BIG mama!Nie chce nawet myśleć jak będe wyglądać za 4 miesiące 🙃
Haniu napewno będzie miała pokarm . Z pokarmem jest troche tak że trzeba chcieć i sie nie poddawać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja przestałam palić gdzieś od 6 tyg i mnie jak na dzień dzisiejszy w ogóle nie ciągnie,no i całe szczęście 🙂 nie chciałabym wrócić do palenia.

Co do karmienia to jeju,nie mogę się doczekać i mam nadzieję że będę miała możliwość karmić moje Maleństwo jak najdłużej,też jak Kasia czuję taką potrzebę dla samej siebie 🙂

Ja się czułam dobrze cały czas i chodziłam do pracy,szybciej mi czas leciał,no ale teraz właśnie się zaczęłam czuć też tak ociężale i nie wiem ile jeszcze wytrzymam,gdybym nie musiała stać w miejscu to by było dobrze ale niestety nie mam innego wyjścia 🥴 na dzień dzisiejszy już przytyłam chyba z 10kg,rosnę w oczach 😲 no ale jak ja to mówię najważniejsze to żeby Maluszek był zdrowy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hania co zauważyłam a'propo karmienia. dziewczyny szybko ryzykują bo myślą że mają za mało pokarmu, bo dzieci często jedzą itp. a tak na prawdę dzieci chcą być przy mamie bo czują się bezpieczie. moje często jadły i przeszło mi przez myśl że może pokarł słaby, małoleci itp ale np młodsza córa jak skończyła 2 miesiące ważyła już 7 kilo !! takie miałam mleko. i tak na prawdę nie potrzebowała tyle jeść tylko chciała być blisko nie - bo najbezpieczniej. potem musiałam ją nauczyć smoczka by tyle nie jadła, by on ją uspokajał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja córcia też na piersi była duuużą. Pamiętam te wałeczki.Trzeba było przy myciu prostować. Ale właśnie smoka nie chciała.To było najgorsze bo ona sobie tylko chciała przy cycu poleżeć. Pomomemłała i zasneła jak ja na chwilkę odeszłam to w płacz. I tak skakałam z tym cycem non stop. A smoczek był be i nie było mowy. Ja byłam jej smokiem. Nawet nie mogłam przepoić jej herbatką. Bo jej nie smakowało z butelki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bo to jest to o czym Kasia pisała. Dzieci przy piersi czuja się bezpiecznie. Ja do szpitala chyba już wezme smoka żeby od razu małej wcisnać. Bo najbardziej sie właśnie tego boję ze nie będe mogła wstać nawet na chwilke .Z małą też całymi dniami karmiła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosia, moje doiły smoka do roku i mają idealne ząbki. zgryz i bez dziurek - pilnuje sama !! ale pilnuje, szoruje na wieczór - mimo iż zuza ma już prawie 6 lat !! ale uważam że warto. nie wciskam słodyczy, pilnuje by im nie dawano nie kupowano (babcie itp) jak już owocem soczki itp. ponoć karmienie wymusza prawidłową pracę rzuchwy a co za tym idzie prawidłowy zgryz i szybka mowa 🙂.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiecie co dzis zrobiłam.Poszłam kupić pamiątkę i świece .Bo w sobotę mamy ślub a w niedziele chrzciny.I mój maż jest ojcem chrzestnym.Poszłam i powiedziałam ze chce świecę dla chłopca i pamiątkę też. I kupiłam śliczną niebieska świcę. Dopiero córka mi powiedziała jak wyszłam że sklepu i pokazałam jej te cudeńka ze przecierz to dziewczynka.Tu już nawet nie chodzi o kolor tylko o pracę mojego mózgu.Straszne głupoty ostatnio robie. ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny wczoraj pisałam posta na brzuszku i stronka mi zrobiła kawał przy zapisywaniu nie załadowała stronki...byłąm wściekła. Na całe szczęście zdarzyłam skopiować wiadomość 🙂; Więc oto wczorajszy post:

Beatko cieszę się, że jest lepiej, oby tak dalej 🙂
Dorotko gratulacje 🙂, fajną niespodziankę miałaś 🙂

Co do kleszczy, teraz staram się nie chodzić do lasu, bo jest ich mnóstwo, a jak mi się przypomni, że potem po ukoszeniu kleszcza; ludzie chorują na boreliozę....już miałam u siebie na oddziale ludzi, po ukoszeniu kleszcza ...... może nawet dojść do niedowałdu...

Ja na L4 jest już dawno, nie chciałam ryzykować....w pracy muszę podnosić obracać itp. osoby z niedowładami; a nie którzy warzą do tego blisko 100 kg.... i musimy to wszystko robić w 2 pielęgniarki..... za dużo jest też tam zakażeń...od czasu do czasu zdarzy się jakiś paciorkowiec przyniesiony z innego szpitala... Dlatego nie pracuje, prawie od początku ciąży...pomimo, że uwielbiam swoją pracę i za nią tęsknie; wolę zadbać o siebie.... Wiem, że większość osób ma wyobrażenie o pielęgniarkach takie, ze tylko siedzą i piją kawkę, ale nie jest tak wszędzie...Przynajmniej nie u mnie....ja często śniadanie jem dopiero o 13, bo wcześniej nie ma czasu....

Co do karmienia, też mam zamiar karmić piersią, a jak długo to się okaże 🙂...


To na tyle z wczoraj 🙂 Ja dziś też jestem roztargniona, pojechałąm do mechanika z swoim autem 🙂 i powiedziałam, ze mam silnik 1.6, a mam 1.4; kazał mężowi zadzwonić tam i naprawić moją gafę 🙂, bo zły olej zamówią 🙂...

Byłam dziś w mieście; skwar jeszcze gorszy niż u mnie na wsi...Cieszę się, ze nie muszę w mieście mieszkać...
W samochodzie nie dało się oddychać...

U mnie znowu powyżej 30 stopni, wczoraj w pobliskim wioskach padało, a u mnie ani jedna kropla nie spadła...teraz już nie wytykam nosa z domu.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej babeczki!!
Ja juz w raju 🙂 Dzidzia nie polubila 4 odzinnych podrozy samolotem - wiercila sie niemilosiernie a mi trudno bylo na tak ciasnym fotelu znalezc wygodne miejsce... ale dalismy rade 🙂
pozdrawiam z raju siedzac przy baseniku, popijajac swiezy sok z brzoskwinek w tlehiszpanskich rytmow 🙂 zyc nie umierac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sandruś zazdroszczę! Ja się zalewam potem i nie wiem gdzie się schować. Moje mieszkanie to istna pustynia.Dwa wiatraki chodzą i nic .Moje mieszkanie jest dobre zima . Bo mam cieplutko .Latem powinnam się przenieść do piwnicy.
Najgorsze jest to że kiedyś w upały nie jadłam a teraz mi to nie przeszkadza. Coś ostatnio ciągle głodna jestem ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam mamusie,ja właśnie z pracy wróciłam,ale nie mam siły już na nic,nawet na jedzenie nie mam ochoty 😞 gorąco,nogi mam spuchnięte,cała zlana potem 😲 echh szkoda gadać.

Sandra naprawdę tylko pozazdrościć 🙂 a tak w ogóle to jestem ciekawa jak moje Maleństwo zniesie podróż samolotem,leciała już w 10tc no ale pewnie niewiele poczuła 🙃

Miłego wieczorku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosieńko nie zazdroszczę Ci! Wykomp się poleż w wannie i do łóżeczka.
Ja mam dziś dobry dzionek.Moje maleństwo całe popołudnie się bawiło ja odsłoniłam brzuch i miałam niezły ubaw.
Cieszę się ze mała tak mocno kopie.Od dawna zdaje sobie sprawę że będe miała dzidzie ale im bardziej ja czuję tym bardziej to do mnie dochodzi. I tak mi się dziś serducho raduje. Miłej Nocki życzę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...