Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży

A u mnie 30 stopni w cieniu i chmurki ani jednej na niebie...za to dużo "upierdliwych", małych muszek ....

karolina ale szczzerze mówiąc nie zazdrożdzę ci bo ja chyba bym nie wytrzymała w takiej duchocie i upale, zresztą ostatnio czuję sie ciągle zmęczona;/

Nie da się wytrzymać; już długo nie byłam tak zmęczona...chyba coś zjem i się położę

Cześć dziewczynki!
U mnei też dzis tak gorąco ze myślałam że wyzionę ducha. Normalnie nawet listek nie drgnie. Skwar! Każda górka wydawalam mi się szytem górskim.Weszłam do domu czerwon a jakbym po drodze w twarz dostała.Myślałam że to tylko ja ale moja córka też mokra jak szczur.Coś czuje że w taką pogodę będe siedzieć w domu.Nie chce już takich extra wycieczek 🤨

Witam w ten straszny dzień 🤢 u mnie też dzisiaj gorąco,duszno i już nie wiem jak to opisać 🤢 poszłam do pracy,ale zanim do niej doszłam to ubranie do wyrżnięcia i ja z resztą też 😠 no a w pracy wytrzymałam tylko godzinkę,wymiotowałam i w ogóle mi tak jakoś ciężko 🥴 mam stojąco pracę i tak mnie łupało dzisiaj wszystko że aż mi się w pewnym momencie krzyczeć chciało 😞 ogólnie dzień ciężki 😞 do urlopu jeszcze ponad 3 tyg nie wiem jak zniosę 😞

Witam Was Kochane brzuszki!
nadrobiłam 10 str zaległości, na początku chciałam bardzo, bardzo, bardzo podziękować za słowa otuchy i wszytskie rady 🙂
chciałam tylko powiedzieć, ze zmienilam go sporo ale nie da sie zmienić całego charakteru faceta, tymbardziej straszego.. także moge ustalac jakieś granice ale częśc wad bede musiała zaakceptować, zreszta tak jak on moje...
nie chce Was zanudzać ale dla zainteresowanych: przepraszał na kolanach i przyznał sam, że wszystko co robił i mowił było nie na miejscu, że żałuje i chodzi za mna cały czas:P
no co, jestem z nim, tak jak wczesniej wspominałam juz jest bardzo dobrym mezem, czasem sie kłocimy i wtedy przegina ale tak na codzien jest naprawde dobry i sam tez sie garnie do roboty, widze ze sie stara. Moze boi sie zostać ojcem i mu odwala czasami? odnośnie dziecka, to mowił, że w życiu by nas nie zostawił, ze dla nas żyje i jego zycie nie miałoby sensu bez nas, ze mowił tak w złosci i bardzo pragnie dzidziusia. no coz...


odnośnie kleszczy to sie ich boje, zawsze sie ogladam dobrze po wycieczce w lesie czy łąkach brrr

nie zdałam dzis kolejny raz egzaminu ale staram sie nie przejmować- od tego w końcu nie zalezy moje życie 🙂 jak czekałam na egzamin to kilka razy mnie kopnął bobas 🤪 juz kilka dni była cisza i sie martwiłam. Uwielbiam to uczucie! 🤪

Bardzo dzisiaj gorąco ale ja tam nie narzekam, lubie cieplutkie dni, kiedy można założyć klapeczki, isc na spacer i nie nosić kurtek, swetrów itd! Wole upały niż jak miałby lać deszcz ciągle, bo wtedy tylko siedzenie w domu zostaje 🤨

milego dnia 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘

Beatko cieszę się z Twojego dobrego humorku dzisiaj,i z tego że się ułożyło troszkę 🙂 pisałam że nie masz się martwić bo może przerasta Go ta cała sytuacja i reaguje tak a nie inaczej,ważne że jest już dobrze :P
Następnym razem zdasz,tak jak piszesz nie zależy od tego Twoje życie :P
tak swoją drogą to też lubię jak jest ciepło,i nie lubię zbytnio w domku siedzieć,ale dzisiaj się fatalnie czuję,wymiotowałam,i w ogóle tak mi ciężko dzisiaj 🤢
No ale Malutka kopie heheh i to jest w tej chwili dla mnie najważniejsze 😉

Gosia rozumiem Cie doskonale- w tym miesiacu tez zdarzały mi sie wymioty, to coś okropnego! juz teraz powinnyśmy czuc sie tylko dobrze, to w koncu drugi trymestr.. współczuje ale etraz juz bedzie tylko lepiej( do czasu gdy nie bedziemy miały ogromnego ciezkiego brzucha heheh)
a do kiedy Gosiu zamierzasz pracować? najgorzej, że masz stojącą pracę. jak ja długo stoję, to albo mi sie robi słabo czy kołuje mi sie troche w głowie, czasami stopy mi puchną noi plecy bolą 🤨

Tutaj mogę iść 11 tyg przed porodem na macierzyński,także zostały mi ponad 3 tyg do urlopu,jak wrócę to już będzie 28tc,to zostanie mi tydzień pracy,niby niewiele,ale już mi ciężko teraz się robi,jak stoję w miejscu to mnie tak nawalają nogi i kręgosłup,w głowie mi się kręci,że aż momentami mi się płakać chce ze złości i tej bezsilności ☺️

Tutaj mogę iść 11 tyg przed porodem na macierzyński,także zostały mi ponad 3 tyg do urlopu,jak wrócę to już będzie 28tc,to zostanie mi tydzień pracy,niby niewiele,ale już mi ciężko teraz się robi,jak stoję w miejscu to mnie tak nawalają nogi i kręgosłup,w głowie mi się kręci,że aż momentami mi się płakać chce ze złości i tej bezsilności ☺️

o kurde... wytrzymasz bidulko.. a moze da rade załatwić zwolnienie lekarskie? Gosiu jesteś juz po poronieniu wiec moze mogłabyć załatwić żebyś nie musiała pracować? mi lekarz powiedział, że jak poroniłam to teraz wystawi mi zwolnienie zebym nie pracowała, kategorycznie mi zabronił isc parcować. Zdaje sobei sprawe, że żyjesz w innym kraju gdzie sa inne przepisy i inne podejscie mja tam lekarze ale jakbyś powiedziala, ze mecza Cie wymioty i złe samopoczucie a masz stojacą prace? mogłabyś nawet troche wyplbrzymić, żeby dał Ci zwolnienie.

Beatko cieszę sie że jest lepiej 😘!Gosieńko bardzo współczuję.Może za to wyprawkę będziesz miała nie taką jak tu u nas.Moze to chociaż trochę wynagrodzi Ci tą mękę.U mnie tak grzmi ze aż podskakuje. Ale może po burzy będzie chłodniej!

u nas sie troche ochlodzilo tez pogrzmialo wczoraj byla straszna burza... musze sie wam pochwalic dziewczynki ze dzis z MOIm M zaplanowalismy i zabukowalismy dokladna date slubu!! 🙂 🙂 nawet nie wiecie jak sie ucieszylam powiedzial ze ma dla mnei neispodzianke wsadzil do auta zawiazal mi oczy i podjechalismy pod kosciol hheh nie wiedzialam dalej o co chodzi hehe :laugh:

Dorotko gratulacje 🙃

Zwolnienie lekarskie pewnie bym dostała,ale jest bardzo malutko płatne 😞 a niestety żadne dodatki mi na dzień dzisiejszy nie przysługują 😞 wszystko się wokół tej kasy kręci 😞

O to moje gratulacje!

gratuluje Dorotko! fajnie zrobił z zawiązaniem oczu, jak na filmach heheh 🙃 🙃

Gosia najgorsze jest to, że właśnie kasa ma taki wpływ na wszytsko 😞 nawet w ciąży musisz sie biedna meczyć 😞 a przecież powinnaś teraz odpoczywać, odpoczywac, odpoczywać..
ale rozumiem doskonale przeciez zębów w śniane sie nie włoży, na mluszka tez trzeba sie odpowiednio przygotować a z nieba kasa nie spadnie... no nic jeszce troszke dasz rade, zostało mniej niz wiecej 😉

Echhhhh też się tym pocieszam że już bliżej niż dalej 🙂

kurde u nas przynajmniej l4 100 % płatne. dziwne że w angli ?? (dobrze pisze?? ) jest inaczej. dorotka też gratuluję 🙂 jak ja bym chciała przeżyć ten dzień jeszcze raz - ech 🙂 .... kurde a kasa - zawsze o nią chodzi.. u mnie to się jeszcze tkak złożyło że w jednym momencie dowiedziałam się o ciąży jak i o tym że mojego męża zwolnili z pracy przez ten kryzys (miał na stałe) niestety poszło wiele osób, jeden gościu ma 5 dzieci i niepracującą żonę, djcie spokój. na szczęście teraz już pracuje.

u mnie też parno, duszno ... grzmoty, błyskawice, ale nie lało o dziwo, tylko że u mnie pustynia odgania często burze itp jak jest nagrzana. w miejscowości o 7 km dalej była taka ulewa w jednej chwili z gradem że zalało piwnice w blokach ludziom i w szpitalu zalało pomieszczenia podpiwniczone - gdzie były sale zabiegowe. oczywiście to tylko przez otwarte okna a z 15 cm wody !!!!! taka była ulewa !!

a mi dzisiaj coś energia dogrzewa - kosiłam trawe, grabiła, potem zakuty - na nogach - spacer z dziećmi - tyle co wróciłam i wysiadam !! mąż w pracy i nie ma mi kto nóg wymasować :PP

No niestety,ale tutaj jest płatne 10 funtów na dzień,bynajmniej ja mam tak płacone,jeszcze żeby tego było mało nie odliczają sobót ani niedziel 😮 ogólnie nieciekawie.Nie mogę na chwilę obecną iść na wolne,opłaty,urlop,wszystko ciągnie niestety,a wynajmujemy cały domek,i nie możemy sobie na to pozwolić,byle do urlopu,a pózniej to już będę w domku sobie siedzieć 😆

Ja spacerować to też mogę sporo,ale nie mogę w miejscu stać bo wtedy jest ciężko 🤢 w sobotę jak wystartowaliśmy z moim N o 13 godz to wróciliśmy koło 20,heheh nie miałam już siły tak mnie stopy bolały,smarowałam żelem na noc bo nawet jak leżałam to mnie całe stopy paliły 🤪

ja w ogole nie bardzo mogę stać, zresztą u mnie rodzinnie dokuczają żylaki i niestety zrobiła mi się fioletowa noga !! mam tabletki, żele ... ech .... za dużo wysiłku, jeszcze praca siedząca ciągle ucisk na nogi też nie dobrze :/ ... tylko że ja już jestem na L4, nie dałabym rady. robiło mi się słabo zwalniałam się... jeszcze u mnie jest akord tak że ja powiedziałam dosyć, na szczęście mam tą możliwość, bo nie wiem jak dałabym rade :/

Ja to jednak za dużo utyłam dlatego mi tak ciężko. Pochodzę trochę i takie jakieś żyły mi wychodzą na nogach.Żylaków nie mam ale nogi mam nadwyręzone.Ale teraz odchudzać sie nie będe. Jak urodzę dzidzię to dostanę tak popalić że napewno schudne. Bo mąż najwyżej 2 tygodnie ze mna po porodzie będzie-jak zwykle kasa!Więc już czuję te noce nie przespane , targanie wózka na 2 piętro.6 misięcy i dojde do normy. Ciekawa jestem jak z paleniem będzie. Chcę karmić piersią przynajmniej pół roku więc palić nie bede mogła.A póżniej zobaczę.U nas teraz fajnie chłodek po burzy.Nareszcie można normalnie oddychać. Ide pod prysznic i zaraz do Was wracam chyba że nowu nie wejde na forum.

ja chce karmić gdzieś półtora roku 😁 😁 ... dziewczynki tak karmiłam. młodszą rok. ja nigdy nie paliłam !! 🙂 i bardzi się cieszę że jestem tak uparta i nie robie czegoś tylko dlatego że inni to robią - nie dałam się wciągnąc w podstawówce - ni i już !! bezdyskusyjnie!! 🙂 nie szkoda ci wracać do palenia ?? jak wytzrmasz pół roku, po co zaczynać ??

Może mi sie uda nie wrócić. Ja lubie palić i to jest najgorsze . Do tej pory jak sąsiad piętro niżej wychodzi z papierosem na balkon a widzę smuge dymy lecę ją wciagnąć ☺️ To podziwiam Cię jak tak długo karmiłaś. Ja karmiłam córkę pół roku i tego miałam dość. Mój syn ważył 4070kg i miał 57 cm długości .Jak dla mnie olbrzym. Nie dawałam rady.On cały czas jadł. A córcia też jeszcze mała i potrzebowala zeby przy nią sie zająć. Więc Kacpra szybko przeżuciłam na butelkę.Najadł sie i spał jak aniołek. W ogóle z synem po cesarce miałam problemy z pokarmem a nie walczyłam o to żeby kamić piersią.

powiem ci że że chciałam długo karmić. uwielbiałam to - ta więź i w ogóle 🙂 . córki ważyły 3600 - 54 cm więc takie książkowe. był taki okres że chciały ciągle jeść ale przetrwałam to jakoś. zresztą dla mnie to ważne. nie ganie niikogo jak np nie karmi - bo nie chce, bo nie może itp, ale ja dla siebie samej mam taką potrzebę. 🙂 zresztą nie wyobrażam sobie wstawać w nocy, szykować mleko itp .... wywalam cyca zje - ide spać wraz z dzidziom nie muszę nawet wstawać z ł€żka 🙂

cześć 🙂 widzę że temat karmienia?? ja bym chciała karmić piersią choć to moje pierwsze dziecko i nie wiem jak się wszystko ułozy czy będę miałą wogóle pokarm ale jelsi bede mogla to bede karmic piersią 🙂

ja to mam straszne zakwasy w nogach ale żylaków narazie nie mam naszczęście, też nie wiem jak dała bym rda pracować bo czuje sie osttanio jak słoń strasznie ociężała ;/