\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży

hehe Lagoona to tylko nie zamęcz męża 🤪 już w sylwestra możesz zacząć 😁 🤪

Cześć laseczki 😘
Jak tam Wasze przygotowania do sylwestrowej nocy? Jakie macie plany? Bo ja z picollo w piżamie 🙃 Z dzieciakiem przy cycku pewnie jeszcze 😜

kasiulek85 napisał(a):

Justynko a jak Majeczka? grzeczna jest?

Grzeczna 🙂 Budzi się głównie na jedzenie ale ja jestem zmęczona mimo wszystko. Bo jak ona śpi to ja akurat mam tysiąc rzeczy do zrobienia, spać mi się nie chce, szkoda mi czasu by chociaż poleżeć (zwłaszcza, że od jutra ruszamy z przeprowadzką). Jak ja padam i nie mam siły to ona akurat się budzi. Wieczorami to nie mam czasami siły na prysznic 😞 Muszę to ogarnąć jakoś

mój to chce żebym rodziła na weekend żeby mógł potem dojść do siebie 😁

gdzie jesteście mamusie?

Dziewczyny mnie już tak pachwiny bolą, że nogi podnieść nie mogę 🤪
Jutro sylwestrowo-wieczorny seksik nie zaszkodzi 🙂
Szampana mam - truskawkowy piccolo 😆

heh widzę że większość będzie spędzać Sylwestra na mężu 😉...generalnie jeśli żadna nie zacznie rodzić dziś w nocy to jest duża szansa że wszystkie wytrwamy już do stycznia 😜
no a ciekawe jak Milka, czy urodzi jeszcze dziś czy w Sylwka...chyba że rzutem na taśmę załapie się na styczeń 🙃
pachwiny i kość łonowa to też bolą mnie jak cholera, w dodatku Majkę czuję na samym dole, dosłownie jakby mi położyli na pęcherzu i jelitach 3kg kamlot 🙃
ej jak wychodzicie z domu to też ludzie na was patrzą jakbyście miały penisa na czole? Bo ja co wyjdę i ktoś mnie mija to widzę że mnie obserwuje...no chyba że sobie myślą jak ja mogę jeszcze w taką ślizgawicę wychodzić 🤔

ja juz bym tez chciala sie poseksic ale tak na maksa wiec jescze musze troche poczekac 😜

a my jutro z męzem sie bedziemy bzykac ile wlezie moze sie zdecyduje wyjsc 1 styczni bo jak to po nowym roku wywolanie mnie czeka

Hej dziewczynki. Ja własnie wróciłam do domku od mamy, odpoczełam troszke, poleżałam. Boli mnie strasznie ten dół brzucha, juz sama durnieje czy to ten pęcherz czy co innego, nogami nie moge ruszać , masakra jakaś, ciekawe czy to przejdzie po porodzie. nawet jak leże to na bok nie moge sie sama przewróciś, mąż musi pomagać, straszliwy ból mówie wam. Przeciwbólowe tablety nawet nie działają:/

A jak wróciłam do domku to niespodzianka mnie czekała. Wygrałam aparat fotograficzny z Avonu 🙂 własnie paczka przyszła, a nic o tym nie wiedziałam. Wbiłam się w szok ale sie ciesze 🙂 taki śliczny fioletowy 🙂

Mój mąz dzis marzy o sexiku ale mnie tak boli ze nie dam rady;/

Ha ha ha ha ja wygrałam w zakładzie męża .Miał być na chwilkę a został na całe życie .Jak się po tygodniu oświadczył myślałam ,że ponoszę pierścionek z miesiąc i pa pa pa .A po miesiącu mieszkałam już z nim .Więc wygrałam szczęście .Dopełnieniem całości jest Tymek .

Dzis w nocy cały czas mnie boli jak na @ i teraz też , nic nie przestaje nawet po wizycie w toalecie. Zobaczymy jak bedzie w ciągu dnia. Mój mały wariuje chociaz rzeczywiście jak tak pomysle to wczoraj troszke mniej, ale mimo wszystko szaleje.

No tylko 15 godzin nam zostało do 2011 także damy rade....nikt ma sie teraz nie sypać!!!!!!!!!!

A co z MIlką już po?

Hmm...chodzi ci o ta co podgapiłam w MC donaldzie????
Bardzo prosta , niby nic, a smaczna i idzie sie tak najesc ze szok.
Sałata lodowa na to pomidorki pokrojone albo koktajlowe, marchewka starta na dużych oczkach, ser(najlepiej parmezan) ale ja ostatnio nie miałam i dałam żółty wędzony, Piersi z kurczaka normalnie samżone w panierce. I na to sos czosnkowy....mniam uwielbiamy to.

Asiu o Ciuchach prosze nic nie mow ja juz nie moge wytrzymac.....jak tylko wróce mniej więcej do formy lece na zakupy i chyba z 1000 zł na siebie wydam na jakies łaszki. 🙂 A to jest to co uwielbiałam zawsze najbardziej, ubranie, makijaż.....a teraz wyglądam jak 7 nieszczęść. Ale juz bliżej niż dalej.
Ostatnio wam pisałam ze coś mi sie stało na brzuchu, tak miałam na całym brzuchu tak jakby popękane naczynka, taka pajęczyna, wyglądało okropnie, myslałam ze beda z tego rozstepy, ale na nastepny dzien zeszło. Ciekawe co to było??? Nie chciałabym zeby na sam koniec mi popękał brzusio, jakieś tam 3 rozstepy mam kolo pępka ale mam nadzieje ze wiecej nie bedzie:/