Skocz do zawartości

\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży


molala

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Ostatnio siostra mojego się żaliła, że jej mąż powiedział przy wyborze "albo syn albo alkohol" że wybiera alkohol.. to dopiero boli 😞 powiedział,. że nie zrezygnuje z picia.

uuu to nieźle... Adam się wkurza jak Mu daje takie ultimatum ale zawsze wybierze mnie i Judyte... i twierdzi że mi nigdy warunków nie stawia... tylko że ja nie piję i nie palę i krzywdy mu nie robie wiec jakie warunki miałby mi stawiać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • wesa

    2463

  • kasiulek85

    1984

  • nusia27

    1988

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
joanna2236 napisał(a):
honotara a moj zalezy czasami ma dobra glowe a czasami sie upije 3 piwami.

a to u mnie też tak jest
czasem wypije więcej i nic mu nie jest
a czasem sam się przeliczy i później męczę się z pijanym
bo nie potrafi przestać
kiedyś był inny podziwiałam go za to że nie pił, że nawet jak raz na jakiś czas coś łyknął to kulturalnie a teraz idiemy gdzieć czy ktos do nasy przychodzi to zawsze mu mało
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joanna2236 napisał(a):
agnieszka co to za roznica czy ktos pije codziennie czy raz na jakis czasi ise upija lu wraca do domu pijany dla mnie zadna

a dla mnie jest... jak wipije jedno piwo to nic się nie stanie a jak przyjdzie pijany to już nic mi nie pomoże i jeszcze muszę się z nim użerać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joanna2236 napisał(a):
agnieszka co to za roznica czy ktos pije codziennie czy raz na jakis czasi ise upija lu wraca do domu pijany dla mnie zadna


Apropo tego:

Mit: Alkoholicy piją codziennie.
Fakt: Istotnie, niektórzy alkoholicy nadużywają alkoholu codziennie. Bardziej typowym sposobem picia w zaawansowanym stadium choroby alkoholowej jest jednak picie nieumiarkowane przerywane dłuższymi lub krótszymi okresami całkowitej abstynencji.

Mit: Alkoholik upija się za każdym razem, gdy pije.
Fakt: Alkoholikiem jest osoba, która utraciła zdolność trafnego przewidywania czy i kiedy utraci kontrolę nad ilością wypijanego alkoholu. A zatem awanturnicze, lub inne społecznie nieakceptowane zachowania jakie mogą wystąpić podczas picia stanowią rezultat utraty kontroli nad alkoholem. Nie są to zachowania świadomie zamierzone przez tę osobę, co zresztą często powoduje u tej osoby konflikt wartości. Negatywne zachowania są efektem działania alkoholu, od którego alkoholik nie może się powstrzymać z chwilą wypicia pierwszego kieliszka. Niezdolność do zachowania kontroli nad ilością wypitego alkoholu, nie zaś samo upicie się, stanowi zatem kryterium pozwalające odróżnić osobę z problemem alkoholowym od osoby pijącej towarzysko.


Więc cienka granic w sumie jest od rozpoczęcia picia do zostania alkoholikiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dla zainteresowanych 😜 ku przestrodze.
Objawy alkoholizmu we wczesnej fazie.

1. Wzrost tolerancji na alkohol.
Człowiek o zwiększonej tolerancji na alkohol może pić więcej niż inni i potrzebuje coraz więcej alkoholu do uzyskania tego samego efektu, co poprzednio (W przeszłości dwie lampki wina wystarczały, obecnie potrzeba czterech, żeby się poczuć tak samo "dobrze").

2. Zmiany osobowości.
Podczas picia alkoholik wyraĽnie się zmienia. U jednych zmiana może mieć tak drastyczny charakter, że porównuje się ją do Doktora Jekylla i Mr. Hyde'a. Ktoś inny przeobraża się pod wpływem alkoholu z osoby nieśmiałej w Don Juana. Ważny aspekt zmian osobowości polega na tym, że zmiany te są wyraĽne i zauważalne i że dotyczą one różnicy w sposobie odnoszenia się do świata po trzeĽwemu i po pijanemu.

3. Zanik pamięci.
Zanik pamięci, zwany też "urwanym filmem" lub "przerwą w życiorysie" polega na amnezji obejmującej fragment lub całość okresu picia i może obejmować absolutnie wszystko, co w tym czasie się zdarzyło. Zanik pamięci może trwać od kilku minut do kilku dni. Nie ma nic wspólnego z utratą przytomności. Zanik pamięci nie zależy od ilości wypitego alkoholu. W czasie picia poprzedzającym póĽniejszy zanik pamięci alkoholik może wydawać się zupełnie przytomny.

4. Picie w ukryciu.
Picie w ukryciu jest sygnałem, że picie stało się dla tej osoby bardzo ważne. Może też wskazywać, że alkoholik nie chce aby inni widzieli, ile i jak często on (lub ona) pije. Oto typowe przykłady picia w ukryciu:
a) Osoba kłamie zapytana ile wypiła.
b) Na przyjęciach nalewa innym, aby móc nalać sobie więcej.
c) Wypija przed i po przyjęciu po to, by w czasie przyjęcia nie musieć pić więcej na oczach innych.
d) Okazuje niechęć do rozmów na temat własnego picia i związanych z nim zachowań.

Inne objawy wczesnej fazy alkoholizmu.
5. Obniżone poczucie własnej wartości w efekcie zachowań po pijanemu.
6. Zaburzenia w stosunkach z ludĽmi.
7. Tendencja do rozrzutności.
8. Mitomania i przechwalanie się dla nadrobienia braku szacunku do siebie.
9. Kupowanie sobie wartościowych rzeczy dla poprawy samopoczucia.
10. Niedotrzymywanie obietnic i brak odpowiedzialności.
11. Niekonsekwencja w postępowaniu.
12. Huśtawki nastrojów.
13. Defensywność - niezdolność do przyznania się do błędu - musi zawsze mieć rację.
14. Picie duszkiem - picie prosto z butelki.
15. Zabezpieczanie sobie zapasów alkoholu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kamila1 napisał(a):
tak to z tym alkoholem jest....ale Honorata twój jest wojskowym, tak? To bym w życiu nie powiedziała, że może mieć takie wybryki (nie wiem czemu, mundur tak na mnie wpływa 😉


a wojskowy to juz rozumiem i sie nie dziwie kochana. moi obaj bracie wojskowi i taki sam problem z nimi "dzien bez piwa dniem straconym". masakra jeden jest wolny nie ma rodziny to luz, a z drugim zona sie tak użera ze masakra. do nas jak przychodza pierwsze co za piwo sie łapia, zreszta wszedzie tak, piwo musi byc. a zreszta co ja tu o nich, moja siostra ma dokładnie taki sam problem, dla mnie to jest alkoholizm, mówie im to wprost ale do nic to nie dociera, nie wiem czemu takie rodzenstwo mi sie trafiło, a ja nie cierpie alkoholu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wesa napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
tak to z tym alkoholem jest....ale Honorata twój jest wojskowym, tak? To bym w życiu nie powiedziała, że może mieć takie wybryki (nie wiem czemu, mundur tak na mnie wpływa 😉


a wojskowy to juz rozumiem i sie nie dziwie kochana. moi obaj bracie wojskowi i taki sam problem z nimi "dzien bez piwa dniem straconym". masakra jeden jest wolny nie ma rodziny to luz, a z drugim zona sie tak użera ze masakra. do nas jak przychodza pierwsze co za piwo sie łapia, zreszta wszedzie tak, piwo musi byc. a zreszta co ja tu o nich, moja siostra ma dokładnie taki sam problem, dla mnie to jest alkoholizm, mówie im to wprost ale do nic to nie dociera, nie wiem czemu takie rodzenstwo mi sie trafiło, a ja nie cierpie alkoholu.


Wesa bo my mamy silniejsze charaktery 🙂 ogólnie kobiety sobie lepiej radzą od facetów z problemami, chociaż nie można powiedzieć, że kobiety nie piją itd. bo jest dużo alkoholiczek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kamila1 napisał(a):
tak to z tym alkoholem jest....ale Honorata twój jest wojskowym, tak? To bym w życiu nie powiedziała, że może mieć takie wybryki (nie wiem czemu, mundur tak na mnie wpływa 😉

tak jest wojskowym i do tego kierowcą wiec w tygodniu pije max 1 piwo ale ja uważam ze jak pije nawet jedno a regularnie to też ma problem
a w weekendy gdy może sobie pozwolić na więcej to już nie ma ograniczeń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
wesa napisał(a):
Kamila1 napisał(a):
tak to z tym alkoholem jest....ale Honorata twój jest wojskowym, tak? To bym w życiu nie powiedziała, że może mieć takie wybryki (nie wiem czemu, mundur tak na mnie wpływa 😉


a wojskowy to juz rozumiem i sie nie dziwie kochana. moi obaj bracie wojskowi i taki sam problem z nimi "dzien bez piwa dniem straconym". masakra jeden jest wolny nie ma rodziny to luz, a z drugim zona sie tak użera ze masakra. do nas jak przychodza pierwsze co za piwo sie łapia, zreszta wszedzie tak, piwo musi byc. a zreszta co ja tu o nich, moja siostra ma dokładnie taki sam problem, dla mnie to jest alkoholizm, mówie im to wprost ale do nic to nie dociera, nie wiem czemu takie rodzenstwo mi sie trafiło, a ja nie cierpie alkoholu.


Wesa bo my mamy silniejsze charaktery 🙂 ogólnie kobiety sobie lepiej radzą od facetów z problemami, chociaż nie można powiedzieć, że kobiety nie piją itd. bo jest dużo alkoholiczek.
np moja siostra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joanna2236 napisał(a):
ale wiesz przyjdzie raz na jakies czas pijany wyspi sie i nie pije a tak to codziennie po piwie i tak sie zaczyna alkohoizm

On pije piwo bo lubi ale jak mu powiem nie pij tego piwa to nie wypije tylko weźmie szklankę soku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kolo177 napisał(a):
joanna2236 napisał(a):
ale wiesz przyjdzie raz na jakies czas pijany wyspi sie i nie pije a tak to codziennie po piwie i tak sie zaczyna alkohoizm

On pije piwo bo lubi ale jak mu powiem nie pij tego piwa to nie wypije tylko weźmie szklankę soku
kolo masz złotego faceta. mój czasem złoty czasem nie hehe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolo177 napisał(a):
joanna2236 napisał(a):
ale wiesz przyjdzie raz na jakies czas pijany wyspi sie i nie pije a tak to codziennie po piwie i tak sie zaczyna alkohoizm

On pije piwo bo lubi ale jak mu powiem nie pij tego piwa to nie wypije tylko weźmie szklankę soku


Kolo ale musisz mu "ciągle" mówić.. więc to też nie jest fajne. sam powinien wiedzieć kiedy może pić a kiedy nie 😞 eh ci faceci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wesa napisał(a):
kolo177 napisał(a):
joanna2236 napisał(a):
ale wiesz przyjdzie raz na jakies czas pijany wyspi sie i nie pije a tak to codziennie po piwie i tak sie zaczyna alkohoizm

On pije piwo bo lubi ale jak mu powiem nie pij tego piwa to nie wypije tylko weźmie szklankę soku
kolo masz złotego faceta. mój czasem złoty czasem nie hehe 🙂

Kocham Go i muszę się przyznać że sama Go troszkę tego nauczyłam że kupowałam Mu piwo... teraz mam problem... ale to trochę też moja wina więc nie mogę mieć do Niego pretensji...
On kiedyś pracował w Austrii a tam można pić piwo na ulicy i w pracy... normalnie jak napój a to też dużo robi...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joanna2236 napisał(a):
agnieszka jak by nie lubil to by nie pil napewno.

tak ale chodzi mi tu o to że nie musi... i nie ma takiej akcji że jak zaczyna pić to musi się upić bo potrafi wypić dwa kieliszki na imprezie i powiedzieć stop... i można go namawiać i to nic nie da
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...