Skocz do zawartości

2011 lutowe dzidziusie na start!!! :D | Forum o ciąży


aallicee

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dziewczyny ja w ogóle nie myślę i nie nastawiam się na mój termin porodu bo to tylko teoretyczna data...nie chce się nakręcać i robić nadziei, że wcześniej urodzę np. koło 38 tygodnia, ponieważ moja koleżanka miała termin na 1 sierpnia a urodziła 16 sierpnia! Nie miała do tego czasu żadnych skurczów, żadnych oznak porodu i musieli ją ciąć.. powiedzieli, że ona nigdy nie urodzi naturalnie, gdyż taką już ma macicę, i nie ma szans na poród naturalny... i powiem Wam, że tak jest coraz częściej :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Oj koleżanki żeście sie rozpisały 🙂 Mój mały rusza sie co prawda dzień w dzień, ale niedawno rozmawiałam z kuzynką która urodziła miesiąć temu i ona czasem nawet 2 dni nie czuła ruchów martwiła sie ale potem wszystko wracało do normy i mały brykał. Teraz biedna musiała miesięcznego szkraba zostawić i jest w szpitalu 😞 po porodzie , dostała ostrego zapalenia trzustki, żółtaczki i kamienie w woreczku żółciowym wszystko naraz biedna 😞 już 4 dni nie je lezy pod tlenem z rurkami w nosie aż do żołądka żeby wszystkie kawasy odprowadzić na zewnątrz bo ta trzustka nie chce pracować 😞 jak polepszy sie to będzie miała operacje 😞 martwie sie żeby wszystko dobrze sie skończyło 😞 bo szczeże nie za ciekawie tam u niej a ja daleko niestety ponad 200km od niej mieszkam 😞 no nic będe dobrej myśli...

Co do daty porodu to ja teraz mam już 3 hehehe ale wszystki zbliżone 2 luty 3 i 8... więc chyba na coś tam trafie hehehe 😉
Nic teraz zmykam bo obiada trzeba dokończyć dla męża zaraz z pracy wróci i dopracować w domku sprzątanie bo jutro mam kolędę ... i sama będe, ciekawe o czym z tym księdzem mam pogadać 😉 😉 😉 buziaki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewcia to twoja kolerzanka naprawde ma przejscia. Ja dzisaij na forum kalisza gdzie mam rodzic takich sie sytuacji naczytalam jakie w szpitalu sa ze chyba uciekne do innego szpitala i tyle. Martwie sie o dziecko bo ja mialam przepukline jeszcze w brzuszku u mamy i teraz lekarz sprawdzal mojego synka ale stwierdzil ze jest ok. Wiec jeden plus tego. Bo ja mialam wiele szczescia ze mnie uratowano. Co to sie dzieje 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
o jacie Ewcia biedna kuzynka to się dziewczyna namęczy dobrze będzie na pewno tylko co pocierpi to już jej 😞
powiedz jej że brzuchatki trzymają za nią kciuki 🙂
co do porodu też mam 3 terminy 28 styczeń z miesiączki 3 luty z USG 7 luty z cyklu 🙂 więc pewnie tak jak Ty na któryś się załapię 😁 a może razem będziemy 3 lutego rodzić bo to taki środkowy termin 🙂 😜 🙂 jedno co pocieszające że między tymi terminami nie ma za dużej rozbieżności 🙂
😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też mam różne terminy: 11.02 z miesiączki, 10.02 z pierwszego usg prenatalnego i 5.02 z 2 prenatalnego. Ciekawe co mi powiedzą w piątek. A lekarka powiedziała, że już od 13 stycznia mogę rodzić, bo donoszone.
Wiecie, jakoś mam takie przeczucie, że urodzę jeszcze w styczniu, tak ok 25. Nie wiem dlaczego tak czuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malamyszka to bedziesz pierwsza w styczniu 🙂 licze ze uda ci sie trafic w termin. Moze to przeczucie co do tego 25? ja tam niewiem jak to jest ze mowia ze wczesniej bo ciaza donoszona nic mi lekarz na ten czas nie mowil. Jutro mam usg moze po nim cos wiecej sie dowiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a wy jak zwykle rozpisnae 🙂
ja wpadlam tylko na chwilke - angina mnie rozklada 😞 na razie pije gorace herbatki i plucze gardlo woda z sola...ale i tak boli i lykac nie umiem...mama sie ze mnie smiala ze schudne a ja powiedzialam ze kostke czekolady potrafie "pocyckac".... 🙂
przed chwila wrocilam z katowic i padnieta jestem. Wiec do jutra 🙂 mam nadzieje ze u was zdrowka sprzyja 🙂

dobranoc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzunie 🙂
Malamyszko ciesze sie ze zaczelas powoli czoc malego. U mnie jest roznie jeden dzien mala rusza sie non stop i zastanawiam sie czy tez jest wszystko okej, ze nie jest zmeczona i wogle nie spi, a innego dnia rusza sie bardzo delikatnie, albo czasami przez pol dnia wogole. Takze nie ma regoly. Nasze niunie robia sie coraz wieksze i coraz wiecej spia takze nie przejmuj sie tym az tak, choc sama wiem ze jest trudno jak u mnie sie tak dzieje, ale ostatnio staram sie nad tym panowac.
Dziewczyny co do sera fety to w pewnym momencie myslalam ze mozna, ale jednak nie mozna bo w nim , a najbardziej w serach plesniowych moga znajdowac sie bakterie listerii, nie bylo by fajnie uwierzcie mi jakby takie bakteryjki dostaly sie do naszych brzusiow 😞 Ja unikam takiego jedzenia, wole poczekac te 9 miesiecy niz puzniej zalowac. Na poczatku ciazy dostalam od mego lekarza kartke czego nie moge jesc itp Takze tego wszystkiego sie wystrzegam...
Co do terminu to ja mam jeden a drugi na 18 luty na to wychodzi bo 4 dni do przodu mialam z usg, ale lekarz powiedzial ze i tak 3mamy sie pierwszego terminu... Ja i tak wolalabym urodzic w 38 niz w 40 ale zobaczymy jak to bedzie...
Dzis bylam w pracy i jestem bardzo zmeczona... Jeszcze w nastepnym tygodniu pojade we Wtorek i Czwartek i koncze z tym 😜 hehehe juz nie dam rady naprawde....
Monic zycze powodzenia u okulisty 🙂 bedzie dobrze daj znac 🙂
buziaki brzusie :*
O malamyszko jak maly sie dlugo nie rusza to sprobuj poswiecic latarka po brzuswzku tak pobawic sie z nim ponoc to pomaga 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki 🙂
Dawno mnie tu nie było... Przez weekend miałam jakieś dziwne bóle podbrzusza i postanowiłam przeleżeć dwa dni. Na szczęście pomogło bo wystraszyłam się już nie na żarty. Tak sobie czytam o Waszych terminach i powiem Wam ,że u mnie na każdym Usg niezmiennie jest 14 luty. Ciekawe czy uda mi się urodzić w terminie 🙂 Ogólnie spakować się do szpitala postanowiłam zaraz po świętach żeby mieć ten komfort psychiczny ,że w razie czego jestem przygotowana. Jak czytam sobie Wasze posty to widzę ,że większość z Was jest już spakowana a Ja ciągle w lesie - więc muszę się zmobilizować i wszystko przygotować 🙂 Jeśli chodzi o obwód brzucha to ja chyba biję Was na głowę bo u mnie jest już 103...Taka śmieszna kulka ze mnie 🙂 Ciekawe ile jeszcze mnie przybędzie... Co do serów pleśniowych to też słyszałam ,że powinno się ich unikać w ciąży i pomimo ,że kocham fetę postanowiłam się z nim rozstać na to 9 miesięcy. Mam do Was pytanko - czy zastanawiałyście się nad pobraniem przy porodzie krwi pępowinowej? Bo nie jest to tania sprawa ale z tego co czytałam to komórki macierzyste mogą uratować życie dziecku w przypadku różnych chorób. I mamy teraz z moim mężem dylemat decydować się na to czy nie.... 😞 Jak czytam w necie na ten temat to ile osób tyle opinii i im więcej czytam tym bardziej jestem głupia 😞
Monic życzę Ci dużo zdrówka i mam nadzieję ,że angina Cię nie rozłoży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monic trzymam kciuki abys powstrzymała przeziębienie! Uważaj na siebie i wyleguj się w łóżeczku a będzie dobrze! 🙂 No i daj znać jak u okulisty poszło!Powodzonka!
CO do tej krwi pępowinowej to ja się decyduję bez dwóch zdań. Jest coraz więcej możliwości z nią związanych, może także pomóc mi, może nawet mężowi i kolejnym dzieciom. Wolę zapłacić niż pozniej załować. To jest inwestycja w zdrowie dzieci na przyszłość a na tym nie ma co oszczędzać moim zdaniem.
Koszt jest duży, jednak my będziemy wszytskich z rodziny i znajomych informować, żeby nie kupowali ciuszków i zabawek dla naszej małej, tylko żeby wrzucili do skarbonki pieniążków tyle ile kto może. Ciuszków mam od groma i kupowanie kolejnych nie jest dobrym pomysłem. Nie zdążę nawet wszystkiego założyć i szkoda na to pieniędzy.
W końcu dzisiaj poprasowałam resztę maleńkich ubranek 🙂 nie mogę się na nie napatrzeć i już się nie mogę doczekać aż będę ubierała naszą córeczkę 🙂)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 😘
Ja słyszałam, że pleśniowych i innych nie można jeść, jeśli są z niepasteryzowanego mleka... Ale może faktycznie zrezygnuję z tej fety... Zobaczę jeszcze, bo mnie kusi bardzo 🙂

Od dzisiaj zaczynam liczyć ruchy mojej Kruszynki. Lekarka mówiła, że jeszcze nie trzeba, ale tak dla siebie będę to robić. I oczywiście jak wczoraj szalała cały dzień tak dziś przed 9 się obudziła, pokręciła się, a teraz, kiedy już "mogę" liczyć łobuziara nie chce za bardzo się ruszać 😜 (ale 6 ruchów już naliczyłam...)

Co do pakowania do szpitala, to odłożyłam to sobie na poświętach, myślę że to nie za późno (termin mam na 21.02), a będę mogła po przedświątecznym szaleństwie spokojnie skompletować co trzeba i spakować, zarówno siebie jak i Maleńką (w białostockich szpitalach noworodki
dostają szpitalne ciuszki i ubranko potrzebne jest "dopiero" na wyjście).

Monic, kuruj się pilnie, trzymam kciuki 😘

Pozdrawiam wszystkie :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂
kurczę ale się dzisiaj parszywie czuję głowa boli, oczy łzawią ,katar chyba zatoki bo objawy jakoś by tak pasowały 😞
co do serów i innych zakazanych nam rzeczy unikam po co póżniej sobie w brodę pluć 😉 a czasami tak mnie korci palce oblizać jak np. mielone robię... kocham surowe mięso 😁 i wychodzę z założenia albo nie jeść takich rzeczy wcale albo jeść 😉 tzn. nie mówię tutaj o produktach które nie są ewentualnymi nosicielami jakiś bakterii mam nadzieję że mnie rozumiecie 😉
co do krwi to rzeczywiście opinii całe mnóstwo nawet w styczniówkach ten temat był poruszony i jedna odradzała bo pobierali zapłaciła a jak potrzebna była to się okazała skażona i do niczego nie przydatna a kasy i tak nie oddali 😞 ja na razie powiem że sama nie wiem 🤢
co do szpitala to też pakuję się dopiero po Nowym Roku teraz nie mam na to głowy a z resztą wszystkie konkrety będę 30 grudnia wiedzieć po wizycie z położną 🙂
Joanna a powiedz mi jak to w Polsce jest kto pokrywa koszty sprawdzania krwi czy się w ogóle nadaję do przechowania ???
Monic trzymam kciuki za okulistę i szybko do zdrowia wracaj 🙂
nanusia no nie plackiem leżeć a nie do pracy śmigać 😠 sama wiesz jak to u Ciebie jest 🤨 wytrzymaj już te parę tygodni a po 37-38 tc możesz nawet biegać przez płotki 🙂 🙂 🙂
pozdrawiam i do następnego 🙂 kurować się i odpoczywać błogie szaleństwa bo to długo już nie potrwa 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej brzuszki ja dzisaij bylam u lekarza maly wazy 2 kg. Mnie od ostatniej wizyty czyli 24.11 przybylo 2,5 kg. Niestety wiesci dobrych nie mam. Wszystko odkladalam a teraz wyszlo ze jesli bedzie moj maly tak dalej sie wypychal to do 14 lutego nie dotrzyma. Lekarz dzisaij sprawdzal moje cisnienie niestety jest juz za wysokie przepisal abletki. Co do szyjki skrocila sie znowu i juz mam rozwarcie. Za tydz kontrola jesli nie ustapi to swieta bede pieknie w szpitalu lezec 😞 mam lezec teraz i nie lazic nigdzie a ja do szkoly musze isc i dzisaij na egzamin i w weekend. Juz myslala nad rezygnacja ze szkoly. Rok odpuszcze i wroce. Bo niech ten maly posiedzi jeszzce chodziaz do polowy stycznia. troche sie podlamalam tym. Bo kompletnie oprocz ciuszkow dla synka nie mam nic. 😞 ehh martwie sie chyba za bardzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malwinka89 napisał(a):
hej brzuszki ja dzisaij bylam u lekarza maly wazy 2 kg. Mnie od ostatniej wizyty czyli 24.11 przybylo 2,5 kg. Niestety wiesci dobrych nie mam. Wszystko odkladalam a teraz wyszlo ze jesli bedzie moj maly tak dalej sie wypychal to do 14 lutego nie dotrzyma. Lekarz dzisaij sprawdzal moje cisnienie niestety jest juz za wysokie przepisal abletki. Co do szyjki skrocila sie znowu i juz mam rozwarcie. Za tydz kontrola jesli nie ustapi to swieta bede pieknie w szpitalu lezec 😞 mam lezec teraz i nie lazic nigdzie a ja do szkoly musze isc i dzisaij na egzamin i w weekend. Juz myslala nad rezygnacja ze szkoly. Rok odpuszcze i wroce. Bo niech ten maly posiedzi jeszzce chodziaz do polowy stycznia. troche sie podlamalam tym. Bo kompletnie oprocz ciuszkow dla synka nie mam nic. 😞 ehh martwie sie chyba za bardzo

pewnie kochana troszkę się wystraszyłaś ale zobaczysz dobrze będzie tylko leż, leż i jeszcze raz leż co do szkoły to rzeczywiście jak masz taką możliwość to weż rok dziekanki teraz to masz ważniejsze sprawy na głowie co do rzeczy dla małego wiesz to nie te czasy że nic w sklepach niema mało tego teraz nawet możesz leżeć i przez internet zakupy robić więc spokojna głowa 😉 a i jeszcze jedno jak lekarz mówi leż to leż nie siedzimy bo jak się siedzi to też macicę uciskasz ale to pewnie już wiesz 😁 wiadomo ciężko cały czas leżeć ale staraj się jak najdłużej i jak najczęściej niech mały jeszcze w brzuszku u mamy posiedzi i jakieś pół kilo przytyje a póżniej niech się dzieje co chce 🙂 🙂 🙂 całuski dla Was 😘 😘 😘 i odpoczywamy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malwinka oszczędzaj się jak tylko możesz - rób wszystko żeby donosić dzidzię do 37 tygodnia. Na pewno wszystko będzie dobrze, leż dużo odpoczywaj bo teraz najważniejsze jest zdrowie Twoje i Twojego maleństwa. Co do zakupów to tak jak napisała Alwo - dużo rzeczy możesz kupić przez internet. Ja prawie wszystko kupiłam na allegro - włącznie z łóżeczkiem i pościelą do łóżeczka i ze wszystkiego jestem bardzo zadowolona. Życzę Ci dużo zdrówka 🙂

Pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malwinka trzymam kciuki żebyś donosiła, a z tymi egzaminami to daj sobie spokój faktycznie, bo do tego dochodzi stres, który też nie jest dobry dla ciebie i maleństwa! Leż leż i jeszcze raz leż!!!!

Alwo jestem przed spotkaniem z przedstawicielem w sprawie komórek macierzystych, jednak z tego co wiem, jest to w cenie (600 zł + 1390zł) i krew zanim zostanie przechowana zostaje poddana badaniom bakteriologicznym (czy nie posiada wirusów, bakterii itp) i odpowiedniej preparatyce, bo po co płacić za przechowywanie takiej krwi, która się nie nadaje lub jest skażona. Może też ta dziewczyna wybrała jakąś felerną firmę, bo przecież podpisuje się z nimi umowę i na pewno jest tam wzmianka o skażeniu :/ wiem, że to kontrowersyjny temat, jednak w mojej rodzinie zdarzały się nowotwory i nie będę się zastanawiać, gdy chodzi o przyszłość mojej księżniczki, nawet jeśli wchodzi w grę ryzyko,że krew się nie nada z jakiegoś powodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joanna Ja ostatnio takie spotkanie miałam i ceny są identyczne - najpierw płaci się 600 zł, później 1300. Tak jak napisałaś po pobraniu krew jest badana czy nie ma w niej żadnych wirusów i bakterii. Jeśli krew się nadaje przetransportowana jest do banku i tam zamrażają ją podobno na max. 24 lata. Można sobie ją podzielić na dwie części ale wtedy płaci się więcej. Słyszałam też ,że ta ilość jaką pobierają przy porodzie starcza na ok. 30 - 40 kg ciała. Czyli teoretycznie mogą z niej skorzystać głównie młodsze dzieci. A jaki abonament roczny Ci zaproponowali? Bo mi za każdy rok przechowywania powiedzieli od 400 do 500 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jak do tej pory znalazłam najlepszą ofertę w firmie Progenis:
600 zł opłata wstępna + 1070 opłata podstawowa, a za przechowywanie za rok 420 zł.
Będę zadawać właśnie pytania na spotkaniu, zwłaszcza właśnie jeśli chodzi o to, że starcza na 30-40 kg ciała, jednak wiem też, że w każdym z Nas są komórki macierzyste, więc pewnie można to jakoś wykorzystać.... po prostu w krwi pępowinowej zawartość tych komórek macierzystych jest dziesięciokrotnie większa niż w krwi dorosłego człowieka i porównywalna do szpiku, większa jest również ich zdolność do jakiejś poliferacji (nie mam pojęcia co to znaczy 🙂 także no jest dużo pytań i wątpliwości, temat rzeka, który poruszają najwięksi profesorowie, którzy mają odmienne zdanie na ten temat, ogólnie jest pół na pół!
a no i znajomi w maju jak podpisywali umowę, to wynegocjowali jakoś 200 zł moze nawet więcej mniej, także warto próbować potargować się 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
Co raz blizej porodu , juz zaczelo sie praktyczie odliczanie takie konkretne , mi caly czas nie daje spokju to cesarsie ciecie i operacja . Lekarz co chwile zmienia zdanie , za dwatygodnie wybieram sie d onkologa moze on mi w koncu cos sensownego powie .. 😞 Nie pomyslcie ze uciekam od naturalnego porodu .... moge rodzic naturalnie , nie mniej jednak w mojej sytuacji wolalbym cc , po pierwsze nie musialabym sie tulac po szpitalach po raz setny , po drugie dwa razy znieczulenie i po trzecie najwazniejsze nie bede mila z kim zostawic malenstwa 😞 Wiec tu kolejny raz zapytam , moze ktoras z was wie cos na ten temat , moze slyszala cos o usuneciu guza przy CC ??
Malwinka trzyma kciuki 🙂 odpoczywaj duzo ...... bedzie dobrze .
Bylam wczoraj na USG 4d , powiem wam jestem strasznie rozczarowana ...... mam moze z trzy zdjecia gdzie troszke widac twarz malenstwa .... I oczywiscie znajac juz mojego pecha do ludzi medycyny ... trafilam na taka w ciemie bita laske , ktora za bardzo nie umiala sie obchodzic ze sprzetem . Kasa zaplacona a tak naprawde nie mam ani jednego fajnego zdjecia .... w nidziele mam przyjsc na powtorke, ale tak sie zatanawiam .... nie chce meczyc dzieciaczka - mam na mysli to zee za dwa tygodnie mam USG w szpitalu to wewnetrzne i zewnetrzne . Nie wiem sama ... Wiecie co tak przemyslalam cala sytuacji z tym 4d moglam sie wstrzymac moze.... w koncu za dwa miesiace zobacze moje szczescie.. hmm wiem zepisze tak dlatego ze sesja sie nie udala , ale zawsze po fakcie czlowiek najmadrzejszy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joanna , alwo , z uwaga czytalam o tej krwi pepowinowej ... wiecie ze slyszlam gdzies o tym ale zupelnie zapomnialam, pomysle nad tym , zapytam tez jak sprawy z tym zwiazane, maja sie tutaj .
Mimo tego ze zdania sa podzielone warto rozpatrzyc tak mozliwosc . Dobrze ze poruszylyscie ten temat 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczynki. Ja dzisaij wykupilam leki juz na cisnienie i od jutra ostro leze. Skonczyly sie dobre czasy ale do polowy stycznia codziaz zeby posiedzial to bedzie oki. ) za tydz wizyta wiec zobaczymy jak bedzie a co do reszty w szkole zalatwilam ze pojade tylko napisac i mnie odbiora spod szkoly i bede lezec dalej zadnego zbednego siedzenia. 🙂 a to ostatnie dwa egzaminki wiec przemecze sie. Teraz na jeden jestem wykuta a na drugi hmmm na ta najnizsza zdam 🙂 kolezanki pomoga 🙂 buziaki brzuszki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Evek nigdy nei slyszałam, zeby ktoś usuwał guza podczas cesarskiego cięcia... może zależy czy tak samo się nacina do wyciągnięcia guza, nie mam pojęcia jak to jest, więc najlepiej zapytaj lekarza.

Co do USG to szkoda, że tak trafiłaś :/ i nei martw się nie męczysz dzieciaczka podczas badania usg, lekarz w szkole rodzenia nam mówił, ze usg na każdej wizycie absolutnie nie szkodzi dziecku 🙂

malwinka trzymaj się ciepło!!!BĄdz silna, trzymamy kciuki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂
Evek nie mam pojęcia co do guza czy usuwają podczas cesarki a szukałaś może gdzieś po internecie o takich przypadkach ??? co do tego USG to już jak wolisz ja w ogóle nie robiłam a co ....niech maluch mnie zaskoczy 🙂 🙂 🙂 ważne że zdrowe a jak wygląda.... pięknie przecież rodziców ma przepięknych 😉 😜 czy szkodliwe mówią że nie ale co będą za 10 lat gadać kto to wie 😉
dzięki dziewczyny za informację odnośnie tej krwi u mnie też w rodzinie rak jest tzn. mój tata już 10 lat temu na raka zmarł ale to płuc aaajjj muszę jeszcze dużooo poczytać żeby mieć jakieś konkrety kiedy ,gdzie i w jakich przypadkach jej używają bo jakaś pustka 🙂 więc może i warto nad tym pomyśleć z reszta zapytam się jak w szpitalu będę jak to tutaj wygląda i co oni na to zawsze więcej informacji będzie 🙂
kurczę ale śnieżyca za oknem jest chociaż jak wiadomości wczoraj oglądałam to w Polsce wcale nie lepiej 🤪 kurczę do szpitala to na saniach będziemy jechać hihihihi 😮
miłego dnia zajrzę jeszcze do Was a ja właśnie na allegro wózek zamawiać łóżeczko pościel i różne pierdołki których mi jeszcze brak 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny, wczoraj byłam na małych zakupach świątecznych i przy okazji wstąpiłam do H&M. Mają ogromne przeceny, koszulki za 10 zł, body tak samo, dresiki z 70 zł na 40 zł przecenione. Naprawdę warto, więc jak macie ten sklep gdzieś blisko, to polecam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...