Skocz do zawartości

2011 lutowe dzidziusie na start!!! :D | Forum o ciąży


aallicee

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Hej 😘
Wczoraj w szkole rodzenia pojawiła się przedstawicielka w sprawie komórek macierzystych, ceny jakie podała były praktycznie takie same jak podałyście (wstępna opłata 600zł + 1390zł a potem abonament 430 lub 490 przy opcji kaseta plus rocznie za przechowywanie). Faktycznie krew pępowinowa jest dużo bogatsza w komórki macierzyste niż szpik i zgodność antygenów przy przeszczepie wystarczy 4/10 a nie jak w szpiku 10/10, więc użycie tej krwi dla rodziców czy rodzeństwa jest dużo bardziej możliwa. Pani opowiadała o rozwijającej się medycynie regeneracyjnej, można dokonać regeneracji mięśnia (tu Pudzianowski za przykład posłużył), uszkodzonego rdzenia (tu Monika Kuszyńska z Varius Manx), wargi czy podniebienia (przy rozszczepie) a nawet piersi po amputacji i ta gałąź medycyny ponoć cały czas się rozwija. Krew można przechowywać kilkadziesiąt lat bez uszczerbku dla niej (kobietka nie podała żadnego limitu czasu), a to ważne, bo ponoć zaczynają leczyć parkinsona i alzheimera komórkami macierzystymi, więc może się przydać rodzicom w podeszłym wieku. Myk jest tylko taki, co mnie trochę negatywnie zaskoczyło, że taką krew można rozmrozić i wykorzystać tylko raz, do jednego zabiegu... Teraz sprowadzili ze Stanów tzw. kasety plus, w których krew podzielona jest na dwie części (w stosunku 1/3 do 2/3), które można wykorzystać niezależnie od siebie, bez uszczerbku dla którejkolwiek (ta opcja jest ciut droższa). Z tego co czytałam (na stronie Polskiego Banku Komórek Macierzystych można nawet blankiet umowy sobie przeczytać) krew jest badana czy nadaje się do przechowania i czy w ogóle pobrano jej wystarczająca ilość. Ale oczywiście "firma" ubezpiecza się przed roszczeniami i pretensjami różnymi paragrafami.
Co jeszcze zapamiętałam... Z białostockiego oddziału wykorzystano do przeszczepu 4 kasety (2 dla dorosłych, 2 dla dzieciaczków), a ogólnie w Polsce kilkanaście (przechowywane 30tys. z tego co pamiętam), więc właściwi to rzadkość, ale takie przypadki się zdarzają.

Jeśli chodzi o mnie to rozważaliśmy to, ale wydaje nam się to narazie zbyt mało... nie wiem, sprawdzone, wykorzystane, pewne... Może przy kolejnym dzidziusiu się zdecydujemy (ponoć w ogóle są przypadki, że gdy rodzice mają chore dziecko, albo ktoś z rodziny potrzebuje przeszczepu to specjalnie dla tej krwi pępowinowej, żeby pomóc w wyleczeniu, decydują się na kolejne dziecko... bo pobieranie i przeszczep komórek macierzystych ze szpiku chyba nie jest refundowane w Polsce, nie jestem tego pewna, ale jakieś procedury są drogie i nierefundowane...)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
I nie chorować mi tam dziewczyny! 🙂 Nie dajmy się tym śniegom, temperaturom, wirusom, przeziębieniom...

Malwinko, dobrze, że udało Ci się załatwić ze szkołą i dołączam się do pozostałych brzuchatek, jak w chórze 🙂 leż, leż i jeszcze raz leż, tak jak lekarz przykazał, dbaj o siebie i bobaska i bądź dobrej myśli 😘

malamyszko dzięki za info 🙂 pewnie się wybiorę sprawdzić jak to w białostockich hamach jest 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tak myslalam o tych komorkach macierzystych. Z jednej strony warto ale narazie boje sie ze nie bylo by nas na to stac. A kilka lat mozna poczekac. Moze przy drugim dziecku. Widze ze zdania sa i za i przeciw ale skoro maja one pomoc to dlaczego by nie? 🙂 zobaczy sie. Dzieczynki zycze milego dnia a ja bede teraz uczyc sie do egzaminu. Buziole pa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dokładnie Asiula, też czytałam wczoraj taką umowę, od wszystkiego umywają ręce, mam nadzieję, że się załapię na to spotkanie z jednym z przedstawicieli, w sumie nie pomyślałam o tym ze może przy następnym dziecku pobrać tą krew 🙂 zawsze to będzie pretekst dla męża na kolejne dziecko :p mój za bardzo nie chce mieć więcej dzieci bo pochodzi z wielodzietnej rodziny i zawsze u nich wszystkiego brakowało, jego kredyt studencki do dzisiaj spłacamy:/ ja bardzo bym chciała mieć dwójkę! za kilka lat kolejne i wtedy na pewno będzie to tańszy interes, w Niemczech to dwa a nawet 3 razy tańsze! Więc pewnie i u Nas to się zmieni, przynajmniej rozdzielenie tego na kilka kasetek, bo jak pomyślę, że nie daj boże zdarzą się dwie choroby u dwóch członków rodziny to będziemy musieli decydować kto bardziej jej potrzebuje :/ okropność i na samą myśl już mi ciary przechodzą 😞 no nic będę się dalej zagłębiać w temat i czerpać jak najwięcej informacji...
ok dziewczynki jadę do szkoły rodzenia trochę się powyginać 🙂 dzisiaj też o kąpieli noworodka będzie 🙂 miłego popołudnia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dyskutowałam z mężem o tej krwi i doszliśmy do wniosku, że teraz to troszkę za dużo dla nas. Tak jak pisałyście, może przy 2 dziecku się na to zdecydujemy. Jeśli oczywiście będzie drugie, bo jak na razie, to mówię, że będziemy mieć jedynaka - ale wiadomo, wszystko może się zmienić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurczę Asiula ale pamięć jak ty to wszystko spamiętałaś odnoście krwi 🙂po co to po internecie biegać jak tutaj kobitki takie obcykane 🤪
u Nas dalej sypie 🤢 rano jak z piesiem byłam to na tyłku wylądowałam tak to było widać gdzie lód jest teraz go śnieg zakrył i się jeżdzi jak na łyżwach oczywiście wszystko ok tyłek jakoś odpukać nie boli za mocno, mały szaleję dobrze jest 🙂
zgaga tylko strasznie pali 😞 mleko nie pomaga tabletki też wrrrr a tak dawno nie miałam zapomniałam nawet że coś takiego istnieje 😠 aj jakoś trzeba przetrwać 🙂
😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej kochane 🙂 U mnie też śnieg, móz i zimno:/ dziś zaopatrzyłam sie w czape bo nigdy nie nosiłam ale niestety nie da rady inaczej bo nie chce sie przeziębić a jak wyglądam to tam nie ważne hehehe 😉

Malwinka i ja dołącze, będzie dobrze napewno tylko nie stresuj sie i lez kochana to napewno dobrze ci zrobi ja mocno trzymam kciuki...

ja mam wizyte 30 i mam nadzieje że z moją szyjką będzie wszystko ok bo ostatnio jak byłam to niby bez zmian ani na lepsze a ni na gorsze. Zobaczymy czy mały sie obrócił bo bardzo bym chciała urodzić naturalnie 🙂 buziaki zmykam do mamy lepić pierozki już na święta 😉 potem jeszcze tu wpadne 🙂 :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej brzuszki
prace napisane tylko jak maz przyjedzie to wydrukuje je. Alwo wspolczuje zgagi. Ja dzisiaj na cale szczescie jeszcze zgagi nie mialam. ale takto niestety tylko moge zjesc delikatnie. i juz uwazam co. Wczoraj po takim malutkim paczku tak mnie palila ze az mnie mdlilo. spruboj moze zuc gumy te ekstra strong. ponoc mieta pomaga zaparz jak masz w domku i wypij taka lekko gorzka chyba ze wolisz calkiem gorzka. ale jesli to nie pomoze to juz niewiem. Ja to juz prubuje wszystkiego babcia mi radzila cieple mleko z miodem. Podobno jej pomagalo. ale jak narazie mam spokuj to po co pic na zapas. buziole kochane
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Alwo na zgagę ponoć migdały się sprawdzają, może spróbuj, z tego co pamiętam, mleko wcale nie pomaga na zgagę a może nawet ją nasilić, ale mogę się mylić..
Tak wspominając o mleku, to teraz nasze dzieci potrzebują dużo wapnia i białka, bezpośrednio właśnie teraz czerpią te składniki odżywcze, także warto wprowadzić więcej do posiłków tych dwóch składników 🙂 Ja wypijam ( z płatkami, w budyniu, w kakale) po 4 kartony tygodniowo 🙂 hehe niech mała się rozwija! tutaj jest ta wzmianka, którą znalazłam na stronie pampersa:

"Wapń z mleka, które pijesz bezpośrednio trafia do niego budując jego kości, a żelazo z Twoich witamin dla kobiet w ciąży oraz pokarmów w nie bogatych zwiększa jego zasób żelaza, który utrzyma się aż skończy 6-9 miesięcy. Białko jest także kluczowe w tych ostatnich kilku miesiącach, ponieważ wspomaga rozwój zdrowych komórek w całym organizmie Twojego dziecka"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka 😘
Ja to bardzo lubię mleczko, więc nie muszę się zmuszać do jego picia 😁 Ostatnio to mój organizm jakby sam się go domagał wręcz. A z budyni to tylko czekoladowy 😁 Tylko że mam mały kłopot z tym mlekiem, bo przyjmuję żelazo w tabletkach (mimo to HGB i tak tylko na poziomie 11,5 w ostatniej morfologii...) a mleko zmniejsza wchłanianie żelaza i w okolicy połykania tabletki nie powinnam pić mleka, a piję tabletkę rano i tabletkę wieczorem, czyli wtedy kiedy jestem w domu i dostęp do mleczka i chęć na nie... Ech...

alwo a z tą pamięcią to bardzo miły komplement, zwłaszcza gdy ostatnio czuję się roztargniona i zapominalska i mój mężuś się śmieje, że chyba musi mi lecytynę na ta pamięć kupić 😜

Dziewczyny czy Wy macie skurcze łydek? Bo ja ostatnie dwie noce miałam po takim okrutnym, że myślałam, że pod sufit z łóżka wyskoczę a i tak nic to nie pomoże... 😞 Aż do rana mięsień mnie pobolewał... Niby magnezu mało, jak są te skurcze, ale łykam Femibion i myślałam, że tam jest magnez... ale właśnie to sprawdziłam i nie ma 🤢 ...czyli jutro biegnę do apteki i kupię jakiś za radą farmaceuty (bo do mojej lekarki trochę mi nie po drodze 😜 przed Świętami i tak mam ją odwiedzić)

Dobrej nocki (bez skurczy 😜 ) Brzuchatki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak Asiula, mamy te skurcze nieuniknione, ciężko się ich pozbyć, a łykać kolejne tabletki to chyba nie najlepszy pomysł :/ lepiej coś do diety dodać z magnezem, ale to ja mam już takie zdanie na temat tabletek 🙂 sama będziesz wiedziała co zrobić 🙂 mnie jak złapie w nocy to cały dzień później kuleje :/ okropny ból grrrrrrrr
A zapominalska to ja też jestem teraz straszna 🙂 wszystko zapisuję sobie w takim zeszycie jaki sobie założyłam, bo nie raz o ważnych kwestiach zapomniałam 🙂 teraz jakoś wszystko ogarniam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no skurcze tez dzisaij mialam ale ja zawsze klne i to glosno 🙂 i mi ulge przynosi i masuje szybko. Mam nadzieje ze dzisaij nie bede musiala wyzywac 🙂 dobranoc brzuszki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Kochane 🙂
Ja też mam skurcze łydek ale z tego co mi moja ginekolog powiedziała to trzeba łykać magnez w tabletkach i pomoże. Jak złapie skurcz to najlepiej wygiąć stopę do siebie (tak napiąć całą nogę i palce do siebie skierować i powinno pomóc) - powiedziały mi o tym położne w szkole rodzenia i rzeczywiście mi pomaga - ból zaraz mija. Wczoraj miałam znowu od rana ból w podbrzuszu i wieczorem ten ból się nasilił na tyle ,że zadzwoniłam do swojej ginekolog i Ona kazała mi pojechać do szpitala 😞 Tak też zrobiłam. Zrobili mi ktg - godzinę mnie trzymali przypiętą tymi pasami - wyszło ,że mam skurcze i tętno dzidziusia jest trochę za szybkie. Dostałam zastrzyk z nospy domięśniowo. Kazali mi brać po 6 nosp i 6 magnezów dziennie 😞 Dzisiaj rano kazali mi przyjechać jeszcze raz powtórzyć ktg - skurczy już nie miałam ale tętno dalej trochę za szybkie. Wystraszyłam się tymi skurczami 😞 Kazali mi odpoczywać i ogólnie się oszczędzać 😞 Mam nadzieję że nospa pomoże. Wiem ,że muszę wytrzymać jeszcze 5 tygodni 😞 Ogólnie jestem zdołowana i jest mi smutno ,że taka sytuacja musiała mi przytrafić przed świętami bo nie będę mogła nawet kupić prezentów dla mojej rodziny - ale co zrobić dzidziuś jest teraz najważniejszy.
Trzymajcie się cieplutko. Dobranoc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Brzunie
Na poczatku napisze o Monic bo prosila mnie, ostatnio smsujemy to mam z nia kontakt. Rozlozyla ja choroba wiec nawet nie wstaje do komputera tylko, leczy sie w luzku, angina chyba i goraczkowala takze nie dobrze! Byla u tego okulisty i powiedzieli jej, ze ma wskazania do skrocenia drugiej fazy porodu, a oznacza to ze moze on skonczyc sie kleszczowo. Mam nadzieje, ze szybko wroci do zdrowia bo jak narazie to zakaz wychodzenia z luzka ma!! 😞
Lorasanegra- nie martw sie bedzie dobrze! Ja jak bylam w szpitalu, ze skurczami mialam wtedy 27 tydzien, tak sie balam, ze szok! Tylko ze u mnie bylo tak, ze jak mialam skurcz to dla dzidzi tetno spadalo 😞 Wiem co przezywasz, ale bedzie dobrze. Wytrzymasz jeszcze te 5 tygodni i badz dobrej mysli, a prezenty maz moze pokupowac, powiedz mu co i napewno to kupi. Ja ze swoim mezem tak zrobilam wszedzie teraz smiga sam, balam sie ze wszystkiego nie pokupuje, ale dalam mu szanse heheh i jak narazie sprawdza sie okej 😉
Malwinka ty tak samo- nie przemeczaj sie i lerz to teraz jest najwzniejsze. Wszystko inne powinnas odstawic narazie na drugi plan!! Wiem , ze czasami jest ciezko, ale to tylko kilka tygodni, dasz rade. 3mam kciuki za was dziewczyny !!! 😉
Alowo- a ty j tez uwazaj jak z psiakami chodzisz !!! Dobrze, ze nic ci sie nie stalo, ja jak spadlam na schodach na tylek to tak sie balam! No ale jak maluszek sie rusza to wszystko jest okej 🙂 Uwarzaj na siebie prosze !
Co do krwi pepowinowej to do mnie juz wydzwaniali miesiac temu bo gdzies przez przypadek sie zapisalam. Z checia bym to zrobila, ale niestety jak narazie to dla mnie za droga imreza 😞, a szkoda bo to dobry pomysl...
Ewcia uwazaj tam z tym lepieniem pierozkow, nie przemecz sie 😁
Pozatym ja ostatnio bardzi senna jestem w ciagu dnia i hormony ostro buzuja. W pierwszym rymestrze, zle sie czolam, w Drugim ciagle plakalam , a teraz nerwy mnie zrzeraja- najchetniej to bym sie od wszystkich odizolowala heheh 😉 a tu jeszcze siweta za pasem i rodzinke meza trzeba bedzie znosic ehhhh ale jakos dam rade. A wy dziewczynki jak Swieta bedziecie spedzac??? 😉
Buziaczki brzunie ! 😘

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj te skurcze nog , widze ze i wam dokuczaja :/ mnie jak juz zlapia to od konuszkow palcow w gore -szok jak boli 😲 czasami mnie one nawet przerazaja i nie chca ustapic.
larosanegra- wiesz moze czy ten magnes mozna lykac wraz z witaminami ciazowymi ??
Wogole to wspolczuje Ci ze musialas wyladowac w tym szpitalu 😞 wiem jak to przezywala nanusia , widzialam te sprzety, ten strach w jej oczach ,ktory miala za kazdym razem kiedy spogladala na monitor ktg.Ale widzisz wszytko dobrze sie skonczylo , wytrzymasz jeszcze te 5 tygodni 🙂 zobaczysz.A co do prezentow zmobilizuj meza tak jak to zrobila nanusia i tu brawa dla niej ech ... bo ja mysle ze moj Tomcio to na sama mysl o zakupach uuu heheh , ale w sytuacji bez wyjscia mysle ze dal by rade ,wiec kazdy inny tez podola 😆
Ja jeszcze prezencikow nie mam, w gruncie rzeczy to co roku prezenty kupujemy tylko dzieciakom.A jesli chodzi o nasza trojke 🙂 wolimy kupic cos wspolnie ,taki wiecie wybrany prezent 🙂
Swieta spedzamy w domciu tzn wigilie , przykro troszke ale coz tak to jest juz w rodzinie Tomka :/ co roku jakies spory ,kto robi , gdzie ,ile itd...... wiec postanowilismy sami sobie zorganizowac kolacyjke.Przezyjemy, tym bardziej iz nastepneswieta beda juz w Polsce .
Ale wiecie tak jak piszecie o tych przygotowaniach to tak mi smutno na sercu 😞 odczuwa sie bardzo brak rodziny i wiecie czasami nie warto robic wiele rzeczy kosztem chwil ktorych nikt juz nam nie zwroci .......
Odpoczywajcie i trzymajcie sie cieplutko .... i powolutku na zmrozonym sniegu 🙂 Buzka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
heja

RAny .. kolejna nieprzespana noc ..ledwo zyje .. Skurcze Braxtona !!!! dzis w nocy juz wzielam nospe ... nie potrafie powiedziec jak czesto mnie boli brzuch ale boli ... jak na okres i to dosc intensywnie.. Tez tak macie ????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aga a może zgłoś się do lekarza albo do szpitala, ja nie mam żadnych skurczów, przynajmniej odczuwalnych a tym bardziej bólu....lepiej idź się skonsultować i podłączyć pod ktg tak jak u dziewczyn. Wtedy się okaże co się dzieje! No i możesz zawsze wziąć nospę jak nie możesz przez to spać.
Ja wigilię z mężem spędzam u moich rodziców na szczęście, w drugi dzień świąt jedziemy do teściów niestety :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u nas święta raczej samotnie, ale to już ostatnie takie ! (mam nadzieje) Idziemy w Wigilie do znajomych .. no ale mamy całkiem niezła kolekcję filmów, tak więc będzie co robić 🙂

Dzięki Asia, tak też myślałam, żeby to skontrolować. We wtorek idę do szpitala na kontrole, to powiem o tych skurczach ... niech to sprawdzą ..

Kurczę, wczoraj oglądałam filmiki o porodzie .. chyba niepotrzebnie ..
z jednej strony ok, bo będę świadoma co i jak ,... no ale z drugiej strony czasem lepiej iść na żywioł 😉

ale jak któraś z Was jest odporna, tu jest link : (po ang)

http://www.babycenter.com/2_inside-pregnancy-labor-and-birth_3658872.bc


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nanusia dzięki za informacje, właśnie się zastanawiałam co z Monią, bo dawno się nie odzywała 😞 A ona biedulka chora! Oby szybko wyzdrowiała, zwłaszcza na święta. Pozdrów ją koniecznie i życz jej szybkiego powrotu do zdrowia! No i oczywiście wesołych świąt gdyby już do Nas nie zajrzała!

Aga ja nie oglądam takich filmików żeby się nie przestraszyć, moja mama po urodzeniu dwójki dzieci, mówi, ze pierwszy poród jest lepszy, bo przy kolejnym już wiesz co Cię czeka. Lepiej iść jak napisałaś na żywioł 🙂 No ale wiadomo, każdy inaczej do tego podchodzi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂

Ja nie mam skurczy na szczęście ale miałam jakiś czas temu jak mnie zablokowało to chodzić nie mogłam a potem kulałam ale teraz jakoś spokój 🙂
Oj nanusia niby klejenie pierogów a miałaś racje z tym przemęczaniem siedziałam na krześle 3 h i myslałam że umre wieczorem czułam sie jakbym jakieś ogromne pole przekopała hahah masakra ale pierożki mniam pyszne są 😉 Pozdrów monic też ode mnie i życz szybkiego powrotu do zdrówka!!! wymiana tymi numerami to dobry pomysł 😉 jakby co to mój 697 556 122 i podajcie swoje to będziemy miały kontakt w ekstremalnych sytuacjach.

Święta mmm no u mnie rodzinne jak co roku chodz w tym troszku będzie inaczej bo nietsety jakiś czas temu wynikła głupia kłutnia między moją siostrą i bratem i nie chcą na siebie patrzeć więc siostra przyjedzie na święta mieszka w łodzi a brat mieszka w tym bloku co ja ale niestety nie będzie go z nami bo duma jego na to mu nie pozwoli 😞 och nie potrzebne są takie sytuacje bo przecież życie jest tak krótkie i tyle innych problemów nam stwarza ale cóż ja nie potrafie na niego wpłynąć 😞 😞 😞

Prezenciki już kupiłam mam dla wszystkich, skromne w tym roczku bo kaska w większości na dzidzie idzie ale upominki są 😉
Nic zmykam obiad robić potem poleże i jeszcze tu zajrze:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aqaash -Joanna ma racje , skonsultuj to z lekarzem ! Ja skurczy nie mam zadnych tzn tych z bolem , jedyne co to czasami mi spina brzuch . Jednak jest pewna rzecz ktora mnie martwi , mianowicie odczuwam czesty bol w okolicy lewej pachwiny i czasami promieniujacy do bodbrzusza . Jak siedze jest ok, ale jak tylko chodze juz zaczynam go czuc albo np jak wsiadam do samochodu !! Nie wiem czy to dzidzius sie tak ulozyl i naciska na cos ... hmmm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewcia oj tak pierogi daja popalic . Ja jakis czas temu rowniez dalam sie skusic na lepienie w sumie wyszlo mi z 50-60 ha..... a pozniej tak jak ty jak juz zasiadlam ta dlugo nie moglam wstac . Co do swiat to przykra sytuacja , mam podobna tylko z Tomka rodzina :/ moze ten czar magicznych swiat jakos przelamie dume Twojego brata..... w koncu to czas cudow 🙂 badz dobrej mysli

Co do porodow hmm ostatnio obejzalam co nie co ..... czy jestem przerazona ?? Raczej nie , troszke moze to ciecie cesarskie mnie przeroslo yyy samo naciecie takie nieprzyjemne .... a naturalny porod no coz ekscytujacy i nieprawdopodobny , ale moze faktycznie lepiej nie ogladac ....
Oki dziewczynki ja zmykam do nanusi .... z swiateczna niespodzianka 🙂 zreszta dawno sie nie widzialysmy iiii juz sie stesknilam ech... nie wiem jak to bedzie po powrtocie do Polski , na pewno bedzie mi jej brakowalo ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki 🙂
Nanusia, Evek dziękuję Wam za wsparcie. Mam nadzieję ,że jak poleżę i będę brała nospę to te skurcze mi przejdą. Dzisiaj w nocy znowu się źlę czułam, brzuch bolał mnie do tego stopnia że ledwo się przekręcałam z jednego boku na drugi. Na szczęście w poniedziałek mam wizytę u swojej ginekolog i zobaczymy co Ona mi powie. 😞 Niestety praktycznie każdej z nas coś dolega 😞 Musimy się dzielnie trzymać i donosić nasze dzidziusie przynajmniej do tego 37 tygodnia. Evek co to magnezu to Ja biorę zestaw witamin dla kobiet w ciąży ale dodatkowo kazali mi brać po 6 magnezów dziennie. Podobno pomaga na wszelkiego rodzaju skurcze - nóg i macicy. Co do Twojego bólu w okolicy pachwiny to może wiązadła się rozciągają i dla tego Cię tak boli. Ale musisz zapytać o to lekarza bo żadnego bólu nie powinnyśmy lekceważyć 😞 Jeśli chodzi o świąteczne zakupy to zrobię tak jak napisałyście - poproszę mojego męża i on będzie musiał wszystko załatwić. Weszłam sobie na forum grudnióweczek i wczoraj aż trzy dziewczyny urodziły - wszystkie rodzą praktycznie w terminie to wierzę ,że i Nam się uda donosić Nasze dzidziusie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...