Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
to ja dużo mniej nie mam, bo 76 kg teraz... a kiedyś jako nastolatka ważyłam tyle bez ciąży hehe 🙂))
Ja też mam chyba ciężkie i grube kości, bo już poniżej 60 kg wyglądam chudo 😁
No jak poczytałam o tym co można jeść jak się karmi, to nie dziwię się, że człowiek szybko chudnie. Pewnie jeszcze czasem się zapomni w tym całym zabieganiu wokół dzidzi. Dlatego dobrze, że teraz zapasy robimy 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale i słyszałam i też czytałam, że podczas produkowania pokarmu spala się od 300 do 500 kcal dziennie... Jest to najintensywniejszy moment spalania tkanki tłuszczowej w całym życiu... To tak jakby się przepływało dziennie kilkanaście długości basenu... więc nie jest źle 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam 🙂 Nadrobilam zaleglosci podczas odciagania mleczka 🙂
Napisze co u nas..Jestesmy juz w domku. Poki co (nie zapeszac) Majeczka spi caly czas. Budzi sie tylko na jedzonko i zmiane pieluszki. Ja mam strasznie duzo pokarmu i musze odciagac laktatorem, bo piersi mam twarde caly czas jak kamienie. Musielismy tez karmic mala butelka, bo tak mi sutki pogryzla, ale juz przyzwyczajam ja do kapturkow i jest w miare ok.
W szpitalu widzialam sie z Ammi, jej coreczka i mezem, Malutka sliczna i zdrowa.Tez wyszli wczoraj do domku.Napewno jak znajdzie czas to wpadnie i opisze wam co i jak.

Widzialam, ze pisalyscie o wadze..nie macie sie czym przejmowac, naprawde..Mi zostalo 2.5 kg do wagi z przed ciazy. A przeciez brzuszek jeszcze jest, nogi spuchniete, duzo pokarmu..wiec napewno bedzie jeszcze mniej niz przed porodem. Poza tym tempo jakie zostanie nam narzucone napenwno w tym pomoze..Poza tym jednak jak sie karmi to tych najgorszych rzeczy nie mozna jesc.

Tuska czekam na fotki na fb..Chce wiecej 🙂
Dziewczyny nie ma sie co martwic, cieszcie sie tymi ostatnimi chwilami z brzuszkiem..Zobaczycie, ze pozniej wspomnicie moje slowa..Odpoczywajcie jak najwiecej mozecie i jedzcie na co tylko macie ochote 🙂

Aha zapomnialam dodac, ze jak wrocilam do domu to sie poplakalam z wrazenia...Moj maz wydrukowal wielkie zdjecie jak jestem z Maja zaraz po porodzie, ona jeszcze cala mokra, a ja spie..i dal to w taka wielka ramke i wisi na scianie..Nie chce tego zdjecia dawac na brzuszek bo to jest osobiste bardzo, ale moze wymysle jakis inny sposob, zeby wam pokazac...I jeszcze dostalam nowa plyte Seweryna Krajewskiego. Polecam, w sam raz do usypiania maluszkow i do przeniesienia sie w blogi stan. Pamietam, ze kiedys ktoras pisala o "kolysance dla okruszka".

Dobra to tyle ide dalej spac..Mam nadzieje, ze od teraz bede z wami na bierzaco 🙂
Sorry, ze sie tak rozpisalam 🙂 Mam nadzieje, ze nikogo nie zanudzilam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Dziewczyny! 🙂 Wiem, że na pewno jeszcze śpicie, ale ja miałam dziś praktycznie całą noc z głowy.. non stop ból miesiączkowy..a do tego ból pleców ;/ nasilał się co 4,8 lub 10 min. wzięłam prysznic i to tak nie pomogło, przepraszam pomogło na góra 5 minut ;/ teraz jak siedzę to na moment przeszło, ale czuję, że ból ten na @ wraca 😞 a do tego brzuchol swędzi niesamowicie i twardy jak skała 😞 poczekam do jakiejś 9.albo i później i zadzwonię do mojego gina, wiem, że jest na urlopie, ale wolę się jego najpierw zapytać co robić niż dzwonić po męża, żeby się zwalniał z pracy i jechać do szpitala, gdzie pewnie i tak zostanę uznana za mega panikarę :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny, ja dzisiaj mam przespane 4 i pół godziny... 🤢... Zasnęłam z głodem, bo już sama nie wiedziałam co zjeść i teraz wcinam... Ciągle na coś mam ochotę...
Tuśka to zadzwoń i zapytaj się gin co i jak... I powiem Ci, że lepiej panikować niż odpuścić...
Marta, fajnie, że już jesteście w domku... Dobrze, że masz dużo pokarmu, to jest jednak mniejszy problem od tego gdybyś go nie miała... Więc lepiej jak jest więcej.. Obyś czerpała jak najwięcej przyjemności z bycia mamą i żeby Majunia dalej była taka grzeczniutka 🙂Ja też się boję, że przez obolale sutki nie będę mogła karmić.. :/ Bo już mnie strasznie bolą jak nawet się kąpię i dotknę, a co będzie jak Mała będzie ssała...
No to ja się będę cieszyła ostatnimi dniami z brzuszkiem... Tak sobie pomyślalam, że niby nie mogę się doczekać, ale przecież jak Mała przyjdzie na świat to już się jej nie pozbędę:P Będę ją miała ciągle i nikt mi jej nie zabierze i być może jeszcze będę mażyła o tym, żeby ją wsadzić do brzuszka :P hehehe A no i będę jadła wszystko na co będę miała ochotę, a co tam 2 tygodnie laby się zostało:P:P
No to ja kończę śniadanko, piję herbatkę i będę myślała co robić :P

PS. Marta jak się śpi bez brzuszka??? 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam dziewczyny.U nas tez noc byla ciezka,co 45 minut do lazienki wstawalam,a jak juz zasnelam to mialam ciagle jakies glupie sny i od razu sie budzilam.Wstalam z mezem o 6:20,bo juz nie wiedzialam,co ze soba zrobic,polezalam sobie i ksiazke troche poczytalam.Tuska kochana w ciazy trzeba byc panikara.Wiec lepiej zadzwon do tego lekarza albo najlepiej jedz na IP.To jest nasza pierwsza ciaza i mamy prawo nie wiedziec wielu rzeczy.Marta tak strasznie ci zazdroszcze,ze jestescie juz w domku.My tu prawie wszystkie jeszcze czekamy na nasze malenstwa.Mam nadzieje,ze Maja bedzie ci zawsze tak ladnie spala.A jesli chodzi o wage to tak jak Samantka mowi,czego sie dla malenstwa nie robi 🙂Ja tez mam ogromny brzuch,twarz okraglutka jak pileczka do kosza,a do tego jestem cala opuchnieta.Palce od dloni wygladaja jak serdelki,kolan brak 😉Staram sie tym nie przejmowac i na wszelki wypadek lustra omijam:P Kurde,ale sie rozpisalam.Sorki,pewnie i tak nikt tego do konca nie doczyta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam dziewczynki, Marta fajnie, że już jesteś, stęskniłam się ;-) Ucałuj Majeczkę od brzuszkowej cioci ;-)
Ja dziś dobrze spałam i nawet już o 9 się obudziłam jak nigdy ;-)
Zadzwoniłam do mojej gin. żeby mnie jednak zapisała na jeszcze jedną wizytę, bo się zamartwiam, czy wszystko ok, ale nie odebrała telefonu, więc wysłałam sms, czekam na odpowiedź.
Zimno jest strasznie, ale świeci piękne słońce, chyba pojadę do rodziców.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczynki, ja mam dziś silne postanowienie, ze efektywnie spędzę dzień - już ponad tydzień zbieram się za uporządowanie komody i zrobienie miejsca na ubranka dla dzidzi, dziś koniecznie muszę się tym zająć.

Niunia, Tobie dziś zaczął się 40 tydz. 🤪 Mi jutro, ale zleciało te prawie 9 mies. 😉

Marta, super ze u Was wszystko ok i jesteście już w domku. Jak piszesz Maja grzeczna jak aniołek, więc miejmy nadzieję ze tak pozostanie 🙂 Wzruszyłam się jak napisałaś o niespodziance od męża - ale trafił Ci się romantyk 🙂 Teraz musisz przygotowac się na to, ze będziemy Cię zarzucać pytaniami jako najbardziej doświadczoną mamuśkę 😁

Tuska, prześliczne zdjęcie - mam nadzieję że jak znajdziesz chwilkę to wrzucisz kilka na brzuszka bo ja nie zobaczę nigdzie indziej. A co do tych skurczy to naprawdę trzeba być uważnym bo doczytałam, ze im blizej porodu tym bardziej te przepowiadające mogą udawać porodowe i bądź tu człowieku mądry i odróżnij - sama tak miałam przedwczoraj.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marta tak się cieszę, ze już jesteście rodzinnie w domu. Takie chwile, jak i te "zdjęciowe" są rzeczywiście bardzo intymne i osobiste ☺️
Jejku tyle już Mamusiek na tym naszym brzuszku lutowo-marcowym, aż niepodobna, że to nie piękna bajka - ach....taka melancholia mnie dopada.
Wiele uśmiechu na dziś dla nas 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie brzuszki
Tutaj taka jedna już bez brzuszka 😉 Korzystając z krótkiej cennej chwili chciałam Wam podziękować za gratulacje, widzę, że Maja mnie uprzedziła i przekazywała info na biężąco a chciałam Wam zrobić niespodziankę, bo wzięło mnie z zaskoczenia... pojechałam na ktg i już zostałam... śmieje się, że Marta ściągnęła mnie telepatycznie bo bała się być sama w szpitalu 😁 nie chce Wam opisywać samego porodu,a rodziłam naturalnie... jedno powiem, było cholernie ciężko, ale da się przeżyć! najwazniejsze,że już po wszystkim... porod trwał 6 godzin! ze szpitala wyszłam wczoraj popołudniu, czekam teraz na położną, bo Malutka coś ciężko zasypia po jedzeniu, 🥴 jestem też jeszcze osłabiona i zakręcona i nie byłam w stanie wcześniej wejść na brzuszek, cieżko mi teraz przeczytać 90 stron, ale widzę, że jeszcze jesteście w dwupaczkach i to te , które miały już rodzić?! tak być nie może,Niunia, samantka ja chce Was widzieć najdalej do jutra na porodówce 😉
Jak tylko będe w stanie to bede to was zaglądać! Trzymajcie się!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ammi - dobrze, ze jesteś. Wiele szczescia Ci życzę i ucałuj swoją Dziecinke od nas 😘

PS - A dyskusja co do imienia już zapadła? 😆

Niunia26 napisał(a):
Gerda byłaś oglądać zatokę? Podobno zamarzła. Ja dziś brata wyciągnę, bo z misiek nie mam jak iść, bo wraca późno.


Nie, nie byłam, ale widziałam zdjęcia na Trójmieście. Super! Chyba nie dam rady się tam dostać, tym bardziej, ze dziś po południu czekają nas jakieś zakupy jeszcze - w Realu jest jakaś oferta na staniki, piżamy i koszule nocne dla karmiących 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ammi, regeneruj się i ładuj akumulatorek 😉, dobrze że już jesteście w domku 🙂
Z rozpakowanych dołączyła też Oktawia, a Edyta w szpitalu - miejmy nadzieję, ze już po porodzie.

Gerda, Niunia - zatoka wygląda niesamowicie - widziałam na TVN24, ale niektórzy ludzie zupełnie nie mają wyobrażni - biegają przy Sopockim molo, kilkanaście metrów od brzegu. Dorośli nich sobie robią co chcą, ale widziałam tam gościa z kilkuletnim dzieckiem 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Super, to daj znać jak już będziesz po badaniu. Czyli jednak dobrze, ze się do niej odezwałaś 🙂

Stwierdziłam, ze muszę się troszkę bardziej zaktywizować w weekend - wtedy moze coś ruszy. Te skurcze, które miałam we wtorek były po tym jak rodzice wyciągnęli mnie na spacer i przegonili po osiedlu przez 40 min 😁

Dziewczyny (Monisia, i Tuska, z tego co pamiętam - Niunia - Ty też?), które piją herbatkę z liści malin - jakie to jest w smaku? Jutro mam zamiar sobie kupić i zaczynam regularne picie 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Niunia26 napisał(a):
I oczywiście jak mi jest mąż potrzebny, to nie może się zwolnić. Ciekawe, czy jak bym rodziła to też by się nie zwolnił. Musze jechać kawał drogi sama w 9 miesiącu ciąży. Super.

Niunia, a teściowie albo Twoi rodzice?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niunia a teść nie może Cię podwieźć? Ty chyba chodzisz do Invicty, prawda - to niezły kawałek... Uważaj na siebie, ostatnio jak jechałam autobusem, to pomimo iż siedziałam - to jakiś starszy pan prawie na mnie siadł, gdyż kierowca nieźle zahamował, chroń brzuszek!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wszyscy zajęci. Właśnie się poczułam, że chyba wszyscy mają mnie w dupie. Nie będę się prosić i jadę sama. M. mi wypisuje, że mam dzwonić po wujka, ale nie mogę go prosić, żeby jechał ze mną i czekał nie wiadomo ile może nawet 3 godziny. A skoro tak się o mnie martwi to niech sam i kogoś załatwi. Mam wszystkich gdzieś poradzę sobie. Boję się sama jechać, ale muszę i to dwie przesiadki i jeszcze na piechotę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...