Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

Niunia pozazdrościć, Gerda współczuję. Moja mała wczoraj w dzień budziła się tylko na karmienie tymczasem nocka była ciężka. Częste pobótki i ciągłe wiszenie na cycu, padam na twarz.. Moja Agatka na początku to tylko płakała jak miała kupę albo z głodu. Tymczasem teraz szału dostaje jak się ją ubiera po kąpaniu i przy każdej zmianie pieluchy jak się ją już zapina. Jedyny skuteczny i niezawodny sposób na jej płacz to mój cyc. Mam wrażenie że karmię non stop. W nocy z przeżeniem się budzę sądząc że zasnęłam karmiąc i w pościeli ją gdzieś zgubiłam.
Gerda może mleko nie służy twojemu maleństwu? My jak mieliśmy naszą chwilę na sztucznym to też była bardzo niespokojna cały dzień prawie nie spała i cały czas bardzo się prężyła płacząc. Był problem z kupką.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Gerda co do wstawania w nocty w dwójkę to Ci się nie dziwię,że wstajecie razem. Ja swojego też goniłam jak mała sztuczne dostawała i oboje byliśmy padnięci.
Co do wstawania w nocy to mój mąż pierwsze dwie noce wstawał przewijać małą, trzecią noc z rzędu mi oznajmił że on już nie może i on musi się wyspać. Także zostałam sama z nocnym wstawaniem tylko przy sztucznym wstawał i jak znowu mogłam karmić piersią to normalnie dziękował Bogu za to błogosławieństwo. TEraz już chodzi do pracy więc i tak bym nie chciała by wstawał. Nie skarżę się bynajmniej na mojego męża tak to bardzo mi pomaga, tylko tak sobie myślę że mój mąż w ciąży nie był i jego córka nie nauczyła że w nocy niekoniecznie trzeba spać.
Musimy być silne dziewczyny bo przecież nie zostawimy cycka i nie powiemy że się wyspać musimy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj w nocy to się przeraziłam bo mała zrobiła bardzo wodnitą niejednorodną w ogromnej ilości kupę podchodzącą pod kolor zielony, w ogóle wczoraj co przewijanie to duża kupa była ale musztardówka. Zastanawiam się czy teraz rozwolnienia nie ma, boję się tego bo bardzo szybko dziecko odwodnić się może. A dwa dni temu problem był że nie może kupy zrobić... ACH TE DZIECIACZKI OSIWIEJEMY PRZEZ NIE.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien dobry!
Ja mam pretensje do mojego M, bo on sie wymiguje praca, a co do czego to sie okazuje, ze gra z kumplami online w jakies durne gry i tak do 2 w nocy. Teraz sie obudzil i stwierdzil, ze jest bardzo wczesnie i wszystko go boli z niewyspania i spi dalej. Wolalabym, zeby chodzil na te 8 h do roboty, a tak to nawet w weekend sie wymiguje. A ostatnio jak sie poplakalam to powiedzial, ze to ja na macierzynskim jestem, a nie on. Obecnie tylko kapie malego co zajmuje mu 10 min.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dg3003 napisał(a):

Gerda może mleko nie służy twojemu maleństwu? My jak mieliśmy naszą chwilę na sztucznym to też była bardzo niespokojna cały dzień prawie nie spała i cały czas bardzo się prężyła płacząc. Był problem z kupką.


Nie, własnie po mleczku modyf. śpi bardzo mocno. Jutro zapewne udamy się do pediatry, prędzej co prawda niż przewiduje to grafik wizyt, ale położna nam zaleciła, aby sprawdzic wagę Synusia. Poza tym mój mąz skołował od znajomego wagę i będziemy go kontrolować samodzielnie.

eMKa współczuję Ci z M., oby nie kapnął się, że Dzidzi rośnie mu pod nosem, jak będzie za późno, by zachwycac się tymi najpiękniejszymi momentami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam dziewczyny 🙂Jak cudownie wstac bez bolu glowy 🙂Moje slonko tylko raz w nocy uznalo,ze nie bedzie spac i od 1:12 do 3 nad ranem pogawedki sobie urzadzala,a ja wtedy spac nie moge.Ale za to jak o 3 zasnela,tak obudzila sie dopiero o 8 na karmienie 🙂 🙂Jejku,ale mi was szkoda z tym placzem.Moja tylko wydaje dzwieki placzopodobne jak jest glodna,a tak to tylko czasem glosniej krzyknie 🙂 🙂Emka kurde,ale ten twoj pan jest niepowazny.Wez moze z nim pogadaj,ze bedziesz wstawala caly tydz,a on niech chociaz 1 noc cale za ciebie powstaje.U nas tak w weekend robimy,jak maz ma wolne.W tygodniu nie chce go budzic,bo on po 6 do pracy wstaje.Ale jak mala marudzi,to on i tak sie budzi i wstaje do nas 🙂 🙂Ja wczesnie chodze spac,czasem ok 9,to jesli mala zglodnieje,zanim on pojdzie spac,czyli tak do 23-24 to on wtedy sie nia zajmuje,zebym nie musiala wstawac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dg3003 moja mala tez juz 2 razy zielona kupke zrobila,ale polozna powiedziala,ze czasem tak jest i jesli to sie nie powtarza caly czas,to nie ma powodu do stresow.Niusia ty naprawde szczesciara jestes z Pawelkiem,ze ci tak ladnie w nocy spi 🙂MajaP moj brzuszek tez na dole jest taki obwisly.Ale mi zawsze troche wystawal,wiec tym sie najmniej przejmuje.Gorzej jest z rostepami na brzuchu,bo normalnie na nie patrzec nie moge.Juz pewnie nigdy wiecej nie zaloze 2czesciowego stroju na basen 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam mamusie!!!
Mój Aniołek ostatnio jest bardzo grzeczny 🙂 🙂 W dzień hula, a w nocy śpi... Wczoraj nakarmiłam ją o 23h30... Najadła się do syta, bo musialam 2 pierś dawać, bo 1 opróżniła 😮 😮... Obudziła się dopiero o 5h30 🙂 Pół godzinki zajęło mi jej nakarmienie i przewinięcie i znowu zasnęła... i do 8h00 spała 🙂 🙂 Mi mój A nie jest w nocy potrzebny... ja mu współczuję, że czasem się nie wysypia, bo ma ciężką pracę... Za to mógłby odespać z soboty na niedziele, ale woli, żebym ja się wyspała i wtedy wstaje do małej przystawia mi ją, przynosi to co potrzebne... tak jak w ciąży bez przerwy na niego narzekałam, tak teraz no nie mam do czego się przyczepić, bo jak przychodzi z pracy to zajmuje się malą 🙂 I nie muszę nic robić, po prostu sam chce i czasami az musze mu powiedziec zeby zostawil ja w spokoju.. heheh po prostu zakochany tatus 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emka chyba by mnie trafiło gdyby mój facet do 2 na kompie grał a potem spał do południa, kiedy ja nocami nie śpię. Niepoważny jakiś ten facet.
Mój wczoraj pierwszy raz był w pracy i stwierdził że to katastrofa bo tego dnia tak mało zostaje. Człowiek zje obiad i jest 17 o 19 kąpiel. Stwierdził że się nie zdziwi jak mnie dziecko spyta co to za pan z nami mieszka.W ogóle mój mąż to jak przyjdzie z pracy to chętnie małą się zajmuje, przebiera, bawi się z nią i czyta jej bajki i wierszyki.
A ja tak sobie myślę, że ja jak wrócę do pracy to mi jeszcze gorzej będzie, bo jestem w domu dopiero koło 17 potem obiad muszę zrobić, sprzątanie po obiedzie i zaraz dziecko trzeba będzie kłaść spać. Zostaną tylko weekendy, kurcze dziewczyny cieszmy się teraz tymi chwilami z dzieciaczkami ile się da!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gd3003 swiete slowa 🙂 🙂Ja planuje wrocic do pracy tylko na 1 dzien-w soboty.Przynajmniej do czasu,jak mala bedzie miala2-3 latka.My przed chwila mialysmy chwile czulosci.Uwielbiam jak malutka sie tak we mnie wtula 🙂 🙂Do nas zaraz przyjdzie health visitor i nie wiem czemu,ale strasznie sie ta wizyta stresuje..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emka faktycznie masz nieciekawie z tym swoim M.. Jesli nie musi wychodzic do pracy to tym bardziej powinien Ci pomoc przy Antosiu a pracowac moze kiedy maly spi..No i te gierki na kompie powinnas mu wybic z glowy..Przeciez teraz jest calkiem inna sytucja niz jak bylas w ciazy i trzeba z wielu rzeczy zrezygnowac !
U mnie na szczescie juz jest dobrze..Moj maz powoli nadrobil zaleglosci zwiazane z praca i ma dla nas wiecej czasu. Nawet pare razy wstawal w nocy i siedzial ze mna jak karmilam, zeby dotrzymac mi towarzystwa, ale stwierdzilam, ze nie jest mi do niczego potrzebny, wiec niech sobie spi i sie wyspi do pracy...przynajmniej pozniej nie jest zmeczony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja na mojego też nie narzekam, kurcze on jutro wraca do pracy i sama z małym zostanę, ciekawe jak to będzie. Dziś panowie zostają sami bo mamusia idzie na imprezkę ;-) tzn. obiad z koleżankami ;-) Obudziłam tego brzdąca o tej 4.45 zjadł i poszedł zaraz spać, potem wstał o 7 zjadł po marudził do 8 i wstaliśmy o 10.30 ;-) Kochany bąbel ;-) Emka kurczę weź potrząśnij tym M. On tak nie może Ci robić, bo Ty w końcu padniesz i w szpitalu wylądujesz i wtedy będzie musiał się sam Antosiem zająć, tak go nastrasz ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja już ponad tydzień jestem z Małą sama w domu 🙂 Nawet świetnie sobie we dwie radzimy 🙂
Dg mój A. jeszcze później wraca z pracy, bo o 19:00, a ma na 8:00... też je, kąpie się i kąpiemy małą o 20h30... właśnie z tego względu, że on tak późno wraca, a chce uczestniczyć w niektórych wydarzeniach związanych z Nikusią...On siedzi z małą aż ona uśnie, bo chce z nią spędzić jak najwięcej czasu i to on ją usypia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niunia obiad z koleżankami.. Wow tylko ja chyba taka jestem że z domu nie wychodzę no raz poszłam do lekarza ne było mnie pół godziny i wykonałam jeden tel. Kurczę muszę pomyśleć o odciąganiu pokarmu na zapas, jedyne co mnie martwi to to że ona jak się rozpłacze to tylko przy cycku się uspokaja. A jak ją uspokoją jak piersi muszę zabrać ze sobą.
Teściowa mi dzisiaj zaoferowała że może chcemy z mężem sobie gdzieś pojechać a ona chętnie zostanie z małą.Ale nie wiem kiedy odważę się zostawić małą, narazie to wolałabym się wyspać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Dziewczyny.
miałam troszkę do nadrobienia mimo tego, że zaglądałam wczoraj, ale już się uporałam..i to co pamiętam, na to odpiszę 😜 tak więc jeśli chodzi o wagę to nie wiem jak u mnie, bo nie mam wagi 😉 jak pójdę do lekarza na kontrolę z tym zapaleniem macicy to się zważę o ile nie zapomnę. Jeśli chodzi o brzuch to też mam takiego małego flaczka, no i rozstępy..w ciąży były mniej widoczne niż teraz.
Marta jeśli Twoja macica wróciła już do normalności to możesz kupić sobie pas ściągający albo np. po domu chodź w obcisłych bluzkach..ponoć to pomaga.
Co do seksu to może bym chciała, ale troszeczkę się boję jak to będzie..no a poza tym mam nadzieje, że to zapalenie macicy minie i nie okaże się, że to coś poważniejszego..no i to napieranie na łechtaczkę..pójdę do kontroli to powiem jeszcze o tym mojemu gin.
Trochę brakuje mi bliskości z mężem, a tu tyle czasu jeszcze sobie poczekamy tym bardziej, że tak jak piszę ja się boję i chyba będę panikować jak dziewica 🤪 no i do zbliżenia będzie dochodziło po ciemku, bo ja się bardzo wstydzę swojego ciała..wystarczy, że już A się rozstępów na brzuchu naogląda jak karmię małego.
eMKa ja na Twoim miejscu to bym palnęła w łeb tego Twojego M. Cholera siedzi w domu i mu jeszcze ciężko Ci pomóc 🤢 a to jego granie to nawet mnie do szału doprowadza, rozumiem byłaś w ciąży ok, ale teraz jak już jest Antoś? Chyba z nim jest coś nie halo..sorki, że tak piszę, ale serio! 🤢
ja na mojego męża narzekać nie mogę, bo całe dwa tygodnie jak był w domu to robił śniadanie,ponieważ ja oczywiście miałam małego przy cycu to nie miałam jak zrobić, obiad również ugotował, posprzątał ;-) co prada jak przyjechali koledzy i sobie wypił to później doszło do kłótni, gdyż ja mu powiedziałam, że ok niech wypije, ale on wypił masakrycznie dużo..no i po pijaku mi powiedział, że on wszystko robi, a nie widzi abym byłA mu za to wdzięczna, że mam wiecznego focha na twarzy, że jak pójdzie do pracy to w końcu sobie odpocznie, no i co mnie najbardziej zabolało, że jak ma siedzieć ze mną to woli do pracy iść.. 😞 😞
no ale wszystko to było związane ze mną, bo jeśli chodzi o małego to we wszystkim pomaga mi, jak się budzi mały na nocne jedzenie to on idzie odgrzać odciągnięty pokarm, a ja zmieniam pampersa, jeśli mam pełne cyce to on karmi butlą, a ja w tym czasie sobie mleczko odciągam. No a jeśli w cycach pusto to ja karmię, a On się kładzie..no i nie mam mu tego za złe.

no a mojemu synusiowi jakaś maruda się włącza.. tzn. już od około 2 dni. Dzisiaj nawet było spokojnie, bo jak zjadł i poszedł spać o 19.00 to wstał na jedzonko o 23.30(z tym że zasnął ok. 1.30, no a później o 3.30 zjadł i oczywiście nie zasnął od razu..mąż mnie obudził o 4.30, że już 10 razy do niego wstawał dawać mu smoka i on dalej ryczy, żebym mu cyca dała, bo pewnie jeszcze głodny..wkurzyłam się na męża, bo on co młody za płacze to by karmił.. wstawałam, wzięłam go na ręce i zasnął..ale położyłam go w łóżeczku to ryk 🤢 później tylko się nad łóżeczkiem nachyliłam aby go położyć to ryk był, więc muszę się przyznać, że byłam tak padnięta, że wzięłam go do nas do łóżka, no i spał spokojnie koło mamusi ;-) wcześniej go zanosiliśmy jak na dobre zasnął, ale dziś nawet nie miałam siły na to aby czekać aż zaśnie na dobre aby go przenieść.. no i obudził mnie o 8.00 na jedzonko ;-) zjadł, jak mąż wstał poszłam się kąpać, ale mały chyba nie dojadł, więc mąż odgrzał odciągnięte mleko o 10.00 zjadł i po jakiś 30 minutach marudzenia zasnął i jak na razie śpi choć już się coś kręci ;-)
no a mąż poszedł dzisiaj do pracy już i to na 14.00 i muszę sama kąpać malutkiego 🤢 ja umiem go sama wykąpać, ale jakby nie było zawsze był mąż i mi pomagał..żeby było szybciej, bo mały zawsze się drze strasznie, bo głodny.

Rozpisałam sie strasznie, ale nie wiem kiedy znowu mój maluch postanowi tyle spać abym mogła zajrzeć.. ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tuska ja zawsze chetnie przeczytam,co tam napiszesz 🙂 🙂Od nas wlasnie wyszla health visitor.Bardzo fajna babka.Dostalam nr i musze zadzwonic mala umowic na szczepienie na gruzlice,bo nie jest to obowiazkowe,ale jesli chce to moge ja sama zaszczepic na kase chorych,wiec czemu nie 🙂Wiem juz tez,czemu nie mam mleka.Wytlumaczyla mi,ze te leki na cholestaze co bralam w ciazy wplywaja na produkcje mleka i w momencie jak je odstawilam,to moj organizm ma problem z produkcja samemu.I ze lepiej juz nie bedzie.Mam sciagac ile mam i dopoki mam,bo bedzie dalej zanikac.A i nie mam sciagac co1,5-3 godz bo to i tak nic nie daje,tylko mam sciagac tak jak mala je,czyli co ok 4 godz.W ogole duzo madrych rzeczy kobieta mi powiedziala,nawet odnosnie karmienia,a tak sie balam jej wizyty 🙂 🙂Samantka moj maz tej jest w domu ok 19 wiec mala kapiemy po 20,jak sie obudzi na karmienie.
A tak w ogole tuska jestes niesamowita,oklask dla ciebie,bo ja malej sie sama bym jeszcze nie odwazyla wykapac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
och dziewczyny nie wiem co mam robic... Mały ma problem z kupka, nie robił od wczoraj rano, nie wiem jak mam mu pomoc 😞 Pomocy !!
A co do flaczka to tez takiego posiadam niestety, ale mam zamiar nad tym pracowac .... Powiem Wam, że w ciązy nie miałam ani jednego rozstepu na brzusiu a po porodzie zaczeły wyskakiwać 😞 Smaruje sie nadal tym balsamem, ale jakos efektów nie widze narazie ...
Dzis jest osotatni dzien pobytu mojej Mamy u Nas 😞 i powiem strasznie sie boje jak to bedzie jak Ona wyjedzie, ogarnia mnie przerażenie!! Jeszcze teraz jak ma takie rewolucje z brzusiem 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no mnie mama powiedziała, żeby jakby co to pomasować brzuszek w kierunku ruchu wsskazówek, ale to nie zawsze pomaga ponoć.. no i powiedziała, że jak ja albo siostra nie umiałyśmy zrobić kupki to ona smarowała termometr oliwką i kawalątek wkładała do pupci i to pomagało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj mała daje mi do wiwatu 15 min leży w kołysce i w płacz i kupa i cyc i tak od9:00. Nawet obiadu nie mam zrobionego w biegu tylko śniadanie zjadłam, a nocka kiepska była i odespać miałam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NELIi ja zadzwoniłam do pediatry jak mała w zeszłym tygodniu 3 dni kupy nie mogła zrobić Powiedziała że czopek to w ostateczności i że to się zdarza. Kazała mi podawać priobiotyk BioGaia nie zadziałał szybko, ale teraz się unormowało a wręcz w drugą stronę za często kupy są.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja mam dzisiaj pierwszy dzień sama z małym.. ale wstał dopiero po 14.00 w sumie to go obudziłam, bo stwierdziłam że w nocy nie będzie mi spał jak teraz śpi, ale przebrałam go, zjadł i znowu śpi.. więc coś czuję, że dzisiaj w nocy nie pośpię 🤢 tak więc zaraz się położę koło Alana choć na trochę.
Och, coś zaczyna pokwikiwać 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...