Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Ja miałam panieński w klubie, było bardzo spoko, oprócz mnie były jeszcze dwa panieńskie i jeden kawalerski. A mój kupił 4 kraty piwa i z chyba 20-stoma kolegami pili w plenerze, potem się z kimś bili i około 3 się spotkaliśmy pod klatką i Ja i on nawaleni ;-) Ale było fajnie. Ja myślałam, że oni właśnie pójdą do jakiegoś klubu nawet na ten striptiz, a te głupciole się poszły bić, nawet nic nie dostał. Chłopy to tylko piwo widzą. Z kolei jak byłam u koleżanki na panieńskim w domu (bo była w ciąży) to jej świadkowa załatwiła striptizera, ale był on masakryczny i większość wieczoru spędziłam z jego "szefem" (nie wiem jak go nazwać ktoś kto z nim przyszedł) na balkonie na fajce. Nie lubię takich wygłupów, no chyba, że striptizer jest przystojny i ma jakieś ładne ciało, a ten taki wypierdek, nie było na co patrzeć ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

no ja na swoim panieńskim byłam pierw u koleżanki i tam zorganizowały dla mnie zabawę, za którą dostałam różne prezenty... 😉 a później pojechałyśmy do klubu, oczywiście dla mnie panieński był bezalkoholowy, no dobra jedną lampkę wypiłam wina 😉 o 1. byłam w domu 😉
no a mój balował do 5.rano pierw w night clubie, a później jeszcze poszli do kolegi dopić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moj panienski spedzilam z dziewczynami w pubie.Glownie pilysmy i plotkowalysmy.Kaca potem 2 dni mialam.Wyciagaly mnie do night clubu,ale to nie dla mnie.Nigdy w takim klubie nie bylam i sie nie wybieram.I nie zycze sobie,zeby moj maz do czegos takiego szedl.Co ja za to moge,ze jestem troche zazdrosnica,a do tego te hormony w ciazy...Moj co chwile do mnie dzwoni i sie probuje tlumaczyc,ze on jednak nie pojdzie,ze nie zostawi mnie samej w domu a ja i tak jestem zla.I nie bede sie do niego odzywac 😉No kto to widzial takie numery ciezarowce robic???Jestem pewna,ze ten kolega macal w tym palce..Bo tak jak juz wczesniej pisalam,moj wychodzi gdzie 2 3 razy do roku i sa to imprezy firmowe.A jak juz jest opcja z barem,to zawsze razem idziemy.I moze wlasnie dlatego sie tak wkurzylam.Kurcze,ale sie rozpisalam.Ale lzej mi sie zrobilo,jak to moglam z siebie wyrzucic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja bym chciala jeszcze jeden panienski, bo moj sie szybko skonczyl, bo zgaslam lekko mowiac 🙂
Ale bylo super, mialysmy jednakowe koszulki, dzieczyny wynajely limuzyne i tam byla najlepsza zabawa..Potem poszlysmy do klubu, nie podobalo nam sie i chcialysmy zmienic miejsce, wiec trzeba bylo wypic alkohol, ktory juz byl zamowiony wczesniej.No i do drugiego klubu juz nie poszlysmy i w sumie kolo 2 bylam w domu. A maz nic nie robil i siedzial w domu z moimi rodzicami, ktorzy wtedy u nas spali..W sumie to nawet jakby gdzies poszedl, to wiedzialabym, ze nic zlego nie robi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny, widze ze dosc spokojnie tutaj 🙂 Jak sie miewacie, bo ja dzis w sumie dobrze sie czuje, ale jak postoje troszke dłuzej to od razu kregosłup mnie boli.... Dzis uprałam posciel dla Synka i juz wszystko mam gotowe, takze tylko teraz czekac az sie wykluje 🙂
Samantka wyjasniłas mi własnie skrot z mojej karty ciazy( miałam wpisane w jednej rubryce 4/5 i nie wiedziałam co to oznacza), Dziekuje :* Jutro ide na spotkanie z polozna i w sumie mam nadzieje ze juz bedzie to ostatnie, bo i tak nic sie nie dowiaduje o ciazy... Dzis wymysliłam sobie przemeblowanie w sypialni, ale niestety sama nie dam rady poprzestawiac 😞 Musze swojego teraz przekonac do tych zmian 🙂
Ściskam Was Dwupaczki ( jeszcze 😉)...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marta u nas tak samo było z pierwszym klubem, chciałyśmy zmienić ale musiałyśmy przepić najpierw pieniądze, które wpłaciłyśmy wcześniej, poza tym wynajęliśmy tam loże dla vipów i tylko to było fajne z tego wszystkiego no oprócz drinków które zamawiałyśmy... Najlepszy był w wydrążonym arbuzie 🙂 My to miałyśmy kokardki i uszy króliczka :P A do domu przyniosłam jakiś męski krawat z czaszkami, ale była afera :P:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj zdjadłam bym zjadła, Monisia podziel sie troszke 😜
Ja własnie naprawiłam dwie szuflady do naszego łozka i czuje sie jakbym conajmniej całe je złozyła 😁 Plecy pekaja, ale nie mogłam juz patrzec na te walajace sie deseczki, a prosic sie juz nie miałam siły .... Syneczek sie ozywił troszke, chyba mu sie podobało 🙂 Bedzie Mały majsterkowicz ( po Mamusi) 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Samantka no już dłuższych chyba nie będę pisać 😉Właściwie to jakby zebrać to co Ty piszesz wyszłoby więcej bo Ty piszesz krócej ale często... 😜
A ja swój panieński robiłam w barze w którym pracowali znajomi...dzięki temu miałam taniej i mogłam zaprosić więcej osób...nawet zaprosiłam swoją mamę z koleżanką...
Fajnie było jedzonko alkohole ploteczki-bo tam tańców nie było.Podostawałam różne śmieszne prezenty 😁
Mój mąż robił kawalerski w innym barze w którym się tańczy ale jak wychodziłam z domu to do mnie zadzwonił i powiedział że sala taneczna jest zajęta że tam jest jakaś wystawa i wnoszą obrazy 😁
Więc tylko tam popili 🙂A jego kolega którego dziewczyna była na moim panienskim to tak popił że jak wróciła do domu to już przed klatką zobaczyła przez szklane drzwi swój przedpokój...dobrze że nikt im nic nie wykradł bo mieszkanie aż zapraszało 😁
Ja wróciłam póżniej do domu niż mój mąż 🙂
Tata wyszedł po mnie i po mamę i się do dziś śmieje że raz mnie tylko pijaną widział wtedy...a póżniej jeszcze z mamą piłam jakiś likierek w domu i gadałyśmy do rana 😉
Gdybyśmy mieszkały wszystkie bliżej siebie to Monisia zabrakło by Ci tej carbonary 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien Dobry 🙂
Jejku dziewczyny co tu taka cisza, az nie moge uwierzyc !!!
Jak sie dzis czujecie? Ja w miare okey, tylko strasznie krocze dzis mnie boli, jeszcze tak mnie nie bolało tam na dole. Zaraz bede musiała sie zaczac szykowac do poloznej, ale strasznie mi sie nie chce wychodzic do domu, szkoda ze nie moge przez telefon załatwic tej wizyty 😉 i tak sie nic nowego pewnie nie dowiem ....
Miłego dnia Kochane !!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co tu taka cisza?Melduje sie jako pierwsza 😁 Widze,ze tuska chyba pozno wrocila,bo nic sie nie pochwalila,jak tam wizyta.Wstawac brzuchatki moje kochane,szkoda dnia 😁 A co do carbonary to ja chetne dalej zapraszam,zawsze moge zrobic swieza i wiecej.Poklaskam wam moje panie w ten pochmurny dzien
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja również mówię dzień dobry, nareszcie wyspana, jak padłam wczoraj koło północy tak obudziłam się o 8 rano 🙂 Za to też mnie coś pobolewa w kroczu albo w pachwinie, tak jakbym ścięgna miała naruszone od ćwiczeń, a nie ćwiczyłam - nie wiem co to? W końcu zakupiliśmy komodę do naszego pokoju dla Pawełka, wczoraj poprałam część ciuszków już, a dziś właśnie zaczynam prasowanie. Życzę wszystkim miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...