Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Monisia ja to tam nie wiem o co chodzi z tą moją mamą... i szczerze to nie chce mi się nad tym rozkminiać. Szkoda nerwów. Wiem jedynie, że zawsze była zazdrosna o to, że ja jak i moje rodzeństwo ma super kontakt z tatą, a z nią nie. I ona jest zazdrosna albo o ten kontakt albo o uwagę Taty :P ale to już się na jakąś terapię kwalifikuje... :P
Co do porodu w szpitalu w moim mieście to w ogóle się nie wypowiadam.... :PPP chce mieć to z głowy i wrócić do domu... a najlepiej to wszystkim powiem jak już wyjdę :P ale będą mieć miny... a ja przynajmniej święty spokój :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

eMKa83 napisał(a):
Matlega a skąd Ty jesteś??? Bo ja także muszę się spieszyć, bo 9 marca u mnie też zaczynają remont porodówki :PPP a ja akurat termin mam na 9... 😞


Ja z okolic Krakowa!A Ty skąd?
A moją porodówkę to już od ponad 2 lat remontują 😁 Lekarz mówił że zobaczymy co z tym remontem jeszcze bedzie a z innego źródła się właśnie dowiedziałam że ma byc w marcu i nie wiem kogo słuchac! Wolałabym urodzic jeszcze przed remontem żeby się nie okazało że będe musiała na jakimś łóżku polowym hehe 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MonisiaD napisał(a):
matlega_s napisał(a):
Monisia a czemu 11 dni??? Ja z końca marca jestem więc chyba trochę więcej 🙂 🙂 🙂

Bo mowilas,ze w marcu ma byc remont.I lepiej zeby cie przyjeli 😉Taki zart 😁


No tak 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eMKa83 napisał(a):
Mój M z okolic Krakowa :P
A co do porodu w swoim mieście to ja bym chciała, bo to mniej kłopotu potem z załatwianiem aktu urodzenia dziecku... a my auta nie mamy, więc przerąbane by było 🤪


Emka ale mieszkacie teraz gdzie indziej tak? ja na południe od krakowa jakieś 60 km 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Już trzeci raz zaczynam pisać posta i coś naciskam i niknie 😠 Ćwiczę cierpliwość...
Emka, przytul kocurka to humorek na pewno Ci się poprawi. Swoją drogą to strasznie Ci go zazdroszczę. Ja nie mogę mieć kota, chociaż koty ubóstwiam, a mój mąż ich nie cierpi. Poza tym moja teściowa boi się kotów i już zapowiedziała, ze jak będziemy mieć to ona do nas nie przyjedzie. Brzmi kusząco... 😜
A co do opieki położnej przy porodzie to super sprawa i na Twoim miejscu Mategla nawet bym się nie zastanawiała, szczególnie ze nie bierzesz znieczulenia. Tak naprawdę dzięki dobrej położnej znieczulenie może nawet nie być potrzebne. Ja nie będę miała"swojej" położnej bo u mnie kosztuje to 1500 zł, a to już dla mnie cena zaporowa. A poza tym w szkole rodzenia mówili nam, ze na poród w marcu trzeba było podpisać umowę już w 3 mies. ciąży. Tak jak pisałaś Mategla, w marcu jest jakiś wysyp urodzin... Ciekawe czemu 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniulek ja wiem czemu jest wysyp - po prostu wakacje sprzyjają zapłodnieniom 😁 gdzieś to czytałam a i lekarz potwierdził 🙂
A co do położnej to ja się już od dłuższego czasu zastanawiałam, a dziś po rozmowie ze znajomą już wiem że muszę ją miec 🙂 i mam kogoś sprawdzonego więc myślę że bedzie dobrze a 1500zł za położną to rzeczywiście sporo! Za taką kasę już bym się chyba nie zdecydowała!! Pogięło ich chyba!! 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MonisiaD napisał(a):
Emka Aniulek ma racje.Przytul sie do kotka 🙂Ja mojego wlasnie po nosku caluje i za uszkiem drapie 😉Nic nie dziala na mnie bardziej uspokajajaco niz jego mruczenie 🙂

Koty to tak cudowne i mądre stworzenia, ze wyciągają "złą energię". Ale tęsknię za takim mruczusiem, który leżałby mi na kolanach. Poza tym koteczki działają jak przenośny termofor 😁
Oj dziewczyny, zazdroszczę Wam tych sierściuszków 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jutro śmigam rano do lekarza. Zobaczymy co mi powie. Wg jego ostatniej prognozy z 2,5 tyg. temu powinnam była już urodzić. I co? I na razie cisza... Wydawało mi się, ze brzuszek mam niżej, ale jak pokazałam siostrze i teściowej ostatnie zdjęcia to stwierdziły, ze jeszcze nie. Już sama nie wiem 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja to sobie nie wyobrazam,zeby siersciuszka z nami nie bylo.Nawet moj maz,ktory zawsze mowil,ze kotow nie lubi jak juz sie Koko do nas wprowadzil,to go pokochal i mowi na niego czlonek rodziny 😉Dobra kochane ja znikam pod prysznic i spac,bo to byl naprawde dlugi dzien.Zycze wam spokojnej nocy i do juterka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...