KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

cześć 🙂
co tam u Was ja leże po śniadanku i czytałam co wczoraj smarowałyście 🙂 ale jak m kało stron miałam do nadrobienia.
Ja jutro przed 8 muszę być na glukozie wrrr

Andziucha napisał(a):

tyminka dla mnie samo wypicie tego nie bylo zle ale potem byla tragedia caly czas bylo mi nie dobrze myslalam ze zwymiotuje no ale pozniej sie dowiedzialam ze najlepiej zabrac ze soba kawalek cytryny ponoc lepiej sie znosi ta glukoze jak sie przegryzie cytryne 🙂

a ja wiem że się powtarzam ale mnie tam to smakowało, no może szczerze po prostu nie było takie złe

OLa robisz sobie jakis prezent na urodziny czy pozostawiasz to Sebastianowi ??? tzn nie mam tu na myśli prezentu rzeczowego bo wiem że jakaś torebka był( tylko nie wiem czy to było juz na urodziny) bardziej myślę o jakiś słodkościach albo wspólnym wyjściu
myślisz że Seba się postara????????

Andziucha napisał(a):

matyldusia mnie w sumie jak to pilam tez smakowalo ale potem jak zaczelo mi sie robic nie dobrze to myslalam ze tam pod sciana gdzies zwymituje zeby mi ulzylo;/

a mnie się spać po tym chciało , wysiedziałam tam godzinę a później same oczy mi się zamykały ale zjadłam coś i przeszło a potem po tym cukrze dostałam takiego powera że pamiętam do wieczora się po domu krzątałam i intensywnie działałam

właśnie przeczytałam co ta joasia w lutówkach napisała ISTNA RZEŹNIA!! ta ją za koszule ciągneła mąż za nogi ja pierd***

właśnie przeczytałam co ta joasia w lutówkach napisała ISTNA RZEŹNIA!! ta ją za koszule ciągneła mąż za nogi ja pierd***

a dla mnie to jakieś straszne... ja nwet niegdy nie zemdlałam nikt mnie nie musiał podnosić, w szpitalu niegdy nie byłam a tu nagle będą mnie szarpać jacyś ludzie ciąć krocze aż do uda i jeszcze szarpać łożysko z kroku 🤢 mnie to przeraża. Boże daj żebym ja jakoś łatwo urodziła