KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

ojej, wstyd ☺️
Vanessko słoneczka na niebie od cioci i Lenki 😘

Kasia -no to super - a gdzie załatwiłaś??

Vanesia - sto lat - wpisz się Gosia do tabelki!!!! 😠 😠 😠

Wiola1983 napisał(a):

Kasia -no to super - a gdzie załatwiłaś??

Vanesia - sto lat - wpisz się Gosia do tabelki!!!! 😠 😠 😠

Uki w pracy od jakiegoś gołębiarza ale po jakiś lotach gołębi dopiero 😮 😮

kuuurwaaaa
niech te zęby wreszcie wyjdą !!!! bo oszaleje !!!!

mam pytanie czy Wy tez macie takie obfite pierwsze dni miesiaczki po porodzie? bo ze mnie pierwszego dnia to przelatuje i nawet z domu nie wychodze 😮

Ola, ja robię dokładnie to samo: czasami mam chwilę na net, kiedy Wito śpi a robię coś w domu kiedy ma te chwile samotnego szczęścia, bo akurat trafię mu z zabawą.
Dzisiaj dałam mu do czytania Mamo to ja ☺️ ☺️
darł sobie radośnie tą gazetę i darł i darł..może z 40 minut? ja tylko podchodziłąm, zabierałam mu skrawki i obracałam stronę dalej.. 😁
a tak mam to samo: choć staram się nie nosic bo i tak mam już przesilone nadgarstki ale turlanie, przytulanie, całowanie, gryzienie, chrupanie, śpiewanie, czytanie, modlenie: wszystko już mamy zaliczone..
a Wit ślini się coraz bardziej: normalnie kapie mu z buzi ☺️ co wygląda niestety obleśnie.
ja mam serdecznie dość wieczorów: a jeszcze jakby tego ząbkowania było mało to przecież od 15 sierpnia nie kołyszę do snu: więc jest to dodatkowy dla niego stres, choć już chyba się przyzwyczaja do tego, że przytulanie po śnie, nie przed 😁

żel nie pomaga, jak na razie jedyne skuteczne jest schładzanie smoczków przez chwilę w zamrażarce ( jak dobrze, że mam ich 6 😁 😁 ) i dawanie mu takiego lekko chłodnego.
Ale to też przynosi ulgę przez kilkanaście minut.
Niestety: zdarza mi się uciekać do syropu prawoślazowego 😁 😁 Wito go uwielbia i wystarczy umoczyć mu koniuszek smoczka a wszelkie płacze ustają od razu.. no i gardło będzie miał zdrowsze 😉 ☺️

Ewelina, nutella jest bardzo prosta do zrobienia:
na ok 3 słoiczki po majonezie potrzebujesz:
-2 kg śliwek węgierek
-ok pół kg cukru
-kakao
-dzisiaj dodałam pół tabliczki gorzkiej czekolady: efekt taki, że zawekowałam tylko jeden słoiczek 😁

śliwki mielisz przez maszynkę lub blenderem, smażysz ok 3 godzin, mieszaj często, żeby się nie przypaliły ( ma odparować ta większa woda ). Potem dodajesz cukier ( w zależności od słodkości śliwek mniej albo więcej ), kakao i połamaną czekoladę ( niekoniecznie ale mówię ci, jest suuper ) i smaż jeszcze chwilkę. Możesz dodać żelifiksu jak chcesz: wtedy ładnie ci zgęstnieje.
Super smakuje na kanapki i do przekładania ciast.
i do gofrów 😉

jak chcesz, to ostatnio robiłam też cukinię a'la ananas i mówię ci: niebo w gębie. A w ogóle nie odgadł że jadł cukinię: też się super nadaje do ciast czy do sałatek zamiast ananasa a dużo tańsze jest 😉
a w ogóle to wstawię Wam zdjęcie z częścią moich weków 🙂

o ja.


ale wtopiłam:
Vanessko pamiętaj: sky is the limit 🙂