Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Dorka1986 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
Dorka ja wiem jak to wygląda bo wcześniej nie zwróciłabym uwagi na ego sposoby i metody gdyby nie Wy bo pierwszy raz jestem w ciąży ale pomógł mi na początku i moim koleżankom też i teraz z sukcesem prowadzi jeszcze dwie ciąże moich koleżanek
Ja mieszkam w małym mieście on w ogóle z daleka ale u mnie to już kompletnie nikogo nie ma, jedna chciała mnie pozbawić ciąży już zaraz po tym jak się dowiedziałam, druga z kolei położyła koleżankę do szpitala z krwiakiem , stwierdziła ciąże bliźniaczą i kazała leżeć w 10 tc nawet nie założyła jej karty ciązy bo była przekonana że i tak straci tą ciążę a tamten zajął się moją koleżanką i ciąża jest pojedyncza a ona teraz w 22 tc szczęśliwa że nosi zdrowego synka
Jest jeszcze paru innych ale to mama gogoś odradziła to koleżanka i ja ciągle trzymam się tego gościa, poza tym zamierzam rodzić tam gdzie on pracuje bo tam traktuje się pacjenta normalnie bo u mnie mimo tego że wywalono na nowy szpital miliony złotych to przeszedł on w prywatne ręce i nie wiem jak długo się utrzyma bo teraz to służy tylko do łagodnej bezbolesnej śmierci, na wszystkich oddziałach pracuje jedna pielęgniarka bo albo się zwolniły albo zostały zwolnione także jestem w kropce......................................
ale już pomijając dziwactwa tego lekarza to myślałam że skoro robię te badania prywatnie to zrobią mi to co chce bo ja już mniej więcej zrozumiałam o co mu chodzi a te babska mają jakieś opory



to rzeczywiscie musisz sie przemeczyc jeszcze kilka miesiecy z nim i z jego specyficznym leczeniem a jak wiesz o co mu chodzi to poprostu wypij ta glukoze w domu albo w przychodni i po godzinie idz i powiedz ze chcesz zmierzyc sama glukoze i nie mow nic o krzywej

no właśnie ja rozumiem że to typa krzywa nie będzie bo nie ma jej z czym porównać tzn wyniku zrozumiałam że chodzi mu o steżenie/zawartosc tej glukozy we krwi po godzinie od wypicia tylko nawet jak ktoś mi zechce to zrobić to nie wiem jak bo u mnie to takie kolejki do pobrania rano że szok gorzej że jak się napiję w domu pojadę i okaże się że mam tam czekać dwie godz bo kolejka będzie a i wiem że na pewno nikt mnie nie wpuści, zapomniałam tylko o jednym labo i mama ma tam znajomą może się uda jakoś to zorganizowac ale wiadomo też w przyszłym tygodniu zobaczymy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
Dorka1986 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
Dorka ja wiem jak to wygląda bo wcześniej nie zwróciłabym uwagi na ego sposoby i metody gdyby nie Wy bo pierwszy raz jestem w ciąży ale pomógł mi na początku i moim koleżankom też i teraz z sukcesem prowadzi jeszcze dwie ciąże moich koleżanek
Ja mieszkam w małym mieście on w ogóle z daleka ale u mnie to już kompletnie nikogo nie ma, jedna chciała mnie pozbawić ciąży już zaraz po tym jak się dowiedziałam, druga z kolei położyła koleżankę do szpitala z krwiakiem , stwierdziła ciąże bliźniaczą i kazała leżeć w 10 tc nawet nie założyła jej karty ciązy bo była przekonana że i tak straci tą ciążę a tamten zajął się moją koleżanką i ciąża jest pojedyncza a ona teraz w 22 tc szczęśliwa że nosi zdrowego synka
Jest jeszcze paru innych ale to mama gogoś odradziła to koleżanka i ja ciągle trzymam się tego gościa, poza tym zamierzam rodzić tam gdzie on pracuje bo tam traktuje się pacjenta normalnie bo u mnie mimo tego że wywalono na nowy szpital miliony złotych to przeszedł on w prywatne ręce i nie wiem jak długo się utrzyma bo teraz to służy tylko do łagodnej bezbolesnej śmierci, na wszystkich oddziałach pracuje jedna pielęgniarka bo albo się zwolniły albo zostały zwolnione także jestem w kropce......................................
ale już pomijając dziwactwa tego lekarza to myślałam że skoro robię te badania prywatnie to zrobią mi to co chce bo ja już mniej więcej zrozumiałam o co mu chodzi a te babska mają jakieś opory



to rzeczywiscie musisz sie przemeczyc jeszcze kilka miesiecy z nim i z jego specyficznym leczeniem a jak wiesz o co mu chodzi to poprostu wypij ta glukoze w domu albo w przychodni i po godzinie idz i powiedz ze chcesz zmierzyc sama glukoze i nie mow nic o krzywej

no właśnie ja rozumiem że to typa krzywa nie będzie bo nie ma jej z czym porównać tzn wyniku zrozumiałam że chodzi mu o steżenie/zawartosc tej glukozy we krwi po godzinie od wypicia tylko nawet jak ktoś mi zechce to zrobić to nie wiem jak bo u mnie to takie kolejki do pobrania rano że szok gorzej że jak się napiję w domu pojadę i okaże się że mam tam czekać dwie godz bo kolejka będzie a i wiem że na pewno nikt mnie nie wpuści, zapomniałam tylko o jednym labo i mama ma tam znajomą może się uda jakoś to zorganizowac ale wiadomo też w przyszłym tygodniu zobaczymy


w prywatnym laboratorium takie kolejki ?? a ciezarne bez kolejki powinny wchodzic na badania z tego co wiem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jejeu lekarz lekarzem ja wychodzę za założenia że skoro nie szkodzi to jest ok z resztą już pisalam nawet najlepszy lekarz w każdej specjalizacji nie pomoże jeśli ma być źle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorka1986 napisał(a):
przynajmniej ja robilam w prywatnej i tez bylo akorat tego dnia zajebista kolejka ale wisi informacja ze ciezarne wchodza bez kolejki i nie musialam czekac 🙂

no ale u mnie one mają podpisane umowy z NFZ a jak nie mam skierowania to płacę więc są wszyscy ludzie a do do wpuszczania ciężarnych to nie wiem może tak jest bo nigdy tego nie robiłam na oko na pewno nikt by mnie nie wpuścił bo nic nie widać hehe więc miejsca też mi nikt nie ustąpi hehe
Alexia moje racuchy nie dziś przecież wiesz że natchnienia nie było- ja dziś tylko o kanapkach no i może jakies płatki teraz zjem bo już sama nie wiem najlepiej do by mi BIG MAC wszedł ale nie mam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
to alexia trzymaj to ciasto bo na spacer jeszcze ucieknie

Nie ucieknie, bo już racuchy usmażone 😉 Ale pycha, urosły tak, że mają po 3 cm wysokości.. Najadłam się, a potem będę cierpieć, wątroba mnie będzie bolała, ale co tam, nie mogłam się powstrzymać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
o matko jakie kolejki wszedzie.. widza ze kobieta w ciazy stoi w wielkiej kolejce to nie przepuszcza tylko dupa sie odwroca i udaja ze nie widza 😞 masakra !! zmeczylamsie.. ale obkupilam sie 🙂 kupilam sobie tuniczke na jutro 🙂 i jedzenie na jutro!! Ciasta mi sie nie chcialo robic wiec kupilam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no ja przez was tylko jem właśnie postanowiłam że u mnie dziś na obiado-kolację frytki z filetem i surówka z pekinskiej albo lodowej nie wiem zobacze która się bardziej postarzała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamikusia napisał(a):
o matko jakie kolejki wszedzie.. widza ze kobieta w ciazy stoi w wielkiej kolejce to nie przepuszcza tylko dupa sie odwroca i udaja ze nie widza 😞 masakra !! zmeczylamsie.. ale obkupilam sie 🙂 kupilam sobie tuniczke na jutro 🙂 i jedzenie na jutro!! Ciasta mi sie nie chcialo robic wiec kupilam 🙂

mnie to już w ogóle nikt by nigdzie nie przepuścił bo po mnie nic nie widać
dobrze że nie jeździłam dzis do mego miasteczka mama mówiła że strasznie, ludzie się zachowują jakby sylwester był raz w życiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no dokladnie.. a za alkoholem .. kolejka taka dluga ze trzeba stac godzine.. i to za samym alkohole. niestety tam nie moglam zaplacic za pozostale artykuly spozywcze.. wiec musialam czekac w nast. kolejce rowniez 😞 bez sensu.. jeszcze w dodatku bylam sama bo moj maz w pracy do 24 i jutro tez pracuje od rana do 18 wiec nie ma czasu zeby robic ze mna zakupy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem, ale zabieram się za pisanie pracy zaliczeniowej 😞 Mam ją wysłać do dzisiaj mailem... a jeszcze nie zaczęłam, a tak mi się nie chce... poleżałabym teraz 😞 Jak nigdy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wiem że wy wszystkie poważne matki jesteście i nie zawracacie sobie głowy głupotami no ja wręcz przeciwnie i mam pytanie czy ma któraś konto na facebooku i gra bądź grała na farmville bo potrzebuję trzech sąsiadów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
ja wiem że wy wszystkie poważne matki jesteście i nie zawracacie sobie głowy głupotami no ja wręcz przeciwnie i mam pytanie czy ma któraś konto na facebooku i gra bądź grała na farmville bo potrzebuję trzech sąsiadów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


ja mam konto 🙂 i kiedys gralam ale dawno juz nie gram 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesć Mateczki 🙂 Uf....Jak zimno dzisisiaj 🙂 Ale mam dobry humorek,byłam dzisiaj u fryzjera,mam ładne włoski 🙂 🙂 🙂 Byłam też na zakupach dla titusia,mówie Wam ile ciuszk,ów kupiłam to szok 🤪 Tyle tego,że nie wiedzialam za co się łąpac...Ciuszki kupowałam w neutralnych kolorach,ale tak mnie kurcze ciągneło do tego niebiskiego i spioszkow z autkami,trktorkami,smokami:P
Kamikusia-Gratuluje chłopca 🙂 🙂 🙂
Czyli tylko ja nie wiem kto mi tam w brzuszku siedzi czy któraś jeszcze nie wie?? 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Halo Laseczki 🙂
Byłam u lekarza i po kolejnym usg stwierdzam, że : Mój Boże, jakie mam śliczne dziecko 😁 😁 !!
No i szyjka mi się rozpulchniła stąd pewnie te moje nocne akcje na izbie przyjęć 😉)
Ale co tam: jutro sylwester a ja wczoraj dowiedziałam się, że nie zostajemy jednak w domu tylko wychodzimy do znajomych 🤪 🤪 🤪 🤪
I NIE MAM SIĘ W CO UBRAĆ 🤪 🤪
więc jutro zasilę kolejki w sklepach 😁
Najważniejsze: Piccolo kupione i się chłodzi 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...