Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży

Witam dziewczynki, pewnie żadnej już nie ma, więc spokojnej nocki życzę 🙂

A ja wlasnie wyszlam spod prysznica.Bylam z mezem na kolacyjce chinsko-mongolskiej.Byla pyszna.Do wizyty u ginekologa jeszcze 2 dni 🙂 Juz nie mozemy sie doczekac.
Wszystkie mamusie juz w lozeczkach.Spijcie slodko mamusie z aniolkami 😉
Dobranoc 😘

Cześć dziewczynki w kolejny mrozny poranek.Miłego dzionka 🙂

Witajcie .. ja juz godzinke na nogach 😁

Hejo dziewczyneczki 🙂 Ja już męża wyprawiłam do pracy a teraz z Anielką jeszcze leżymy 🙂 No więc wczoraj byłam na 30 min ktg i wyszły skurcze, niektóre mocne. A no i mam infekcję jakąś, na szczęście nie grzybica... Uff 😮 Kuczę po co mi ten basen był potrzebny??!! w 1 ciąży też się nabawiłam pod koniec 7 miesiąca przez basen. Mók lekarz mnie opier....lił porządnie , bo zabronił chodzić na basen a ja tak chciałam odpocząć... 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 🤢 Muszę odpoczywać i zażywać nospę forte. I uważać na skurcze. Tylko jak tu odpoczywać z prawie 2 letnim dzieckiem??

Aneczka cieszę się , że u Ciebie przygotowania pełną parą 🙂 w końcu na jakich kolorach stanęło?

Witam wszystkie majowe mamusie 🙂 moje malenstwo sie rozpycha,pewnie glodne 🙂zaraz cos zjemy...a dzis mam pyszna paste z makreli i serka bialego... 🙂mniam....
Mam pytanko,czy ktorejs z was z posiewu szyjki wyszla jakas bakteryja??jesli tak to czy jakos to sie leczy??bo mi pobierali posiew jakies 4 m-ce temu jak lezalam na patologii,wyszla mi bakteria i do tego brak palek kwasu mlekowego...na te palki mialam brac lactovaginal,i bralam przez jakis czas...a na ta bakterie nic mi nie powiedzieli i nic nie kazali brac...jak zapytalam sie mojego gina o ta bakterie,to mi powiedzial ze ja przy takim ulozeniu dziecka bede miala cc wiec bakteria mam sie nie martwic narazie,a jesli dzidzia zmieni polozenie i bedzie sn to przed porodem dostane antybiotyk i bedzie ok..dla mnie to troche dziwne...

Oj MArinka, to dobrze że juz wiesz przynajmnij co Ci jest, basen zawsze skusi a pozniej cierpimy 🤨 uważaj na siebie 😘

Dzien doberek.A ja juz od 6 rano na nogach 🤪 Tez meza wyprawilam do pracy,ale teraz sen mnie bierze i chyba zdrzemne sie troszke.A wiecie,ze Adka P.ma dzisiaj urodziny?Mam ja na naszej klasie i stad to wiem 🙂

Oj kusi, kusi ten basen.Tez chcialam na gimnastyke w basenie isc i nawet ginek.mi pozwolil,ze u mnie nie ma zadnego zagrozenia.Przepisal mi Wit.C dopochw.i kazal przed i po basenie wziac.Ale tyle zarazek w basenach,ze sama nie wiem 🥴

Witajcie brzuszki....ja tez juz na nozkach koncze kawke własnie 🙂 i ide zaraz troche ogarnac mieszkanko i siebie....dzis wybieramy sie na pierwsze zajecia ze szkoly rodzenia musze tam jeszcze zadzwonic...doczekac sie nie moge 🙂 Humor dzis lepszy ae jak taka pogoda za oknem to boje sie ze znow mi sie pogorszy
Buziaki w brzuszki 😘

Dzień dobry Brzuszki!
Ja właśnie wstałam i pierwsze co, to brzuszek.net... chyba się od Was uzależniłam 😉 Cieszę się z tego forum, takie wsparcie 🙂 Zaraz idę zjeść śniadanko.

justina1975 też miałam ogromną ochotę iść na basen, ale mam zakaz od gina... 😞 No ale wolę przestrzegać i czuć się dobrze 😉

moniczka1979 czy można jeść makrelę w ciąży? Ja gdzieś czytałam, że pasta z makreli odpada bo wędzonego nie możemy i nie jem, nawet jak mój mąż sobie przygotuje i tak pięknie kusi... Ciekawa jestem, bo może jakąś głupotę przeczytałam, ale to w książce....

martyna czaro ja powiem Ci, ze dużo jem makreli, łososia i inne ryby wędzone i mi lekarz nic nie mówił , że nie można. ja w ogóle jem bardzo dużo ryb 🙂 mniam 🙂

martyna_czaro napisał(a):

moniczka1979 czy można jeść makrelę w ciąży? Ja gdzieś czytałam, że pasta z makreli odpada bo wędzonego nie możemy i nie jem, nawet jak mój mąż sobie przygotuje i tak pięknie kusi... Ciekawa jestem, bo może jakąś głupotę przeczytałam, ale to w książce....

Oj....wez mnie nie strasz...zjadlam pierwszy raz w ciazy makrele,dlugo za mna chodzila makrelka... 🙂i z takim smakiem zjadlam az 3 kanapki... 🙂nie wiedzialam ze nie mozna...kurna... 🙂taki maly grzeszek moze nic nie zaszkodzi...

witam
🙂

marinka napisał(a):

martyna czaro ja powiem Ci, ze dużo jem makreli, łososia i inne ryby wędzone i mi lekarz nic nie mówił , że nie można. ja w ogóle jem bardzo dużo ryb 🙂 mniam 🙂

ja tez uwielbiam rybki prawie w kazdej postaci...i podobno zdrowe... 😮

Mi też smaka zrobiłaś 😉 Idę poszukać tej książki :P jeszcze raz doczytam :P

marinka napisał(a):

Aneczka cieszę się , że u Ciebie przygotowania pełną parą 🙂 w końcu na jakich kolorach stanęło?

wiesz co jeszcze wczoraj wieczorem zmieniałam decyzje.. ehh zawsze chce sie zeby byo jak najładniej, bedzie malinowy krzew duluxa.

moniczka1979 napisał(a):

marinka napisał(a):

martyna czaro ja powiem Ci, ze dużo jem makreli, łososia i inne ryby wędzone i mi lekarz nic nie mówił , że nie można. ja w ogóle jem bardzo dużo ryb 🙂 mniam 🙂

ja tez uwielbiam rybki prawie w kazdej postaci...i podobno zdrowe... 😮

dokładnie!! 😁 😁 powiem szczerze , że ja częściej jem rybkę niż mięso zawsze w ciąży. A dziś robię zapiekankę dla moich a ja znów rybkę na parze.
Ja ostatnio mam właśnie taką chęć: JEM RYBKĘ NA PARZE Z WARZYWAMI mniam pychotka

martyna_czaro napisał(a):

Mi też smaka zrobiłaś 😉 Idę poszukać tej książki :P jeszcze raz doczytam :P

😜 uwazam ze jak troszeczke od czasu do czasu se pozwolimy na male "zakazane" rzeczy np.cola,czy lyczek winka to nic nie zaszkodzi raczej 😜

Mam w książce coś takiego:
CZEGO NALEŻY SIĘ WYSTRZEGAĆ:
RYBY: Surowe wędzone ryby, na przykład pasztet z makreli, ....
ZAGROŻENIA: Toksoplazmoza

Kurcze ale ja też ostatnio nie zauważyłam, bo jadłam sushi domowej roboty a tu też piszą, że nie powinno się jeść.

Myślę, że jedna taka porcja nie zaszkodzi, ale właśnie pamiętałam to zdanie i dlatego się wystrzegałam makreli. Chociaż ryby są bardzo ważne w diecie ciężarnych. Tylko muszą być gotowane. Gotowane wędzone mogą być.


Ech... ale się rozpisałam... chyba nie ma co też przesadzać....

martyna czaro ja naprawdę nie słyszałam, że nie można... a jak się pytałam lekarza i mówiłam mu , że jem w dużej ilości makrelę i łososia wędzonego to powiedział, ze ok

No to dzisiaj wysyłam męża po makrelę 😉
🙂
idę zjeść śniadanko :*

martyna_czaro napisał(a):

Mam w książce coś takiego:
CZEGO NALEŻY SIĘ WYSTRZEGAĆ:
RYBY: Surowe wędzone ryby, na przykład pasztet z makreli, ....
ZAGROŻENIA: Toksoplazmoza

Kurcze ale ja też ostatnio nie zauważyłam, bo jadłam sushi domowej roboty a tu też piszą, że nie powinno się jeść.

Myślę, że jedna taka porcja nie zaszkodzi, ale właśnie pamiętałam to zdanie i dlatego się wystrzegałam makreli. Chociaż ryby są bardzo ważne w diecie ciężarnych. Tylko muszą być gotowane. Gotowane wędzone mogą być.


Ech... ale się rozpisałam... chyba nie ma co też przesadzać....

To mnie zaskoczyło 😮 😮 😮
mój mi nic nie powiedział... Pamiętam , że z Anielką tak samo jadłam w dużych ilościach 🤨 🤔

watrobki tez podobno nie mozna,a w szpitalu podawali na obiad ciezarnym 😜