Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
nequitia jak tobie bylo dobrze to i maluch pewnie mial banana na buzce 🙂

ja juz sobie powiedzialam ze koniec ze stresem-tyle wytrzymaly te nasze szkarby to i do konca damy rade-juz nam malo zostalo 🤪 az nie moge sie doczekac jak po kolei bedziemy wklejac foty niemowlakow i rozpaczac nad rzadka lub gesta kupka brakiem lub nawalem pokarmu-TAKA JEST CHYBA KAZDA MATKA 😁 ZE SZALEJE ZA WLASNYM DZIECKIEM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Zgadzam się z Tobą ciezarnabebe damy rade już dużo nam nie zostało do przyjścia naszych maluszków na świat.Ostatnio tak o porodzie nie myślę tylko zastanawia mnie jak to będzie gdy się urodzi,czy będę umiała rozpoznac co mu jest jak będzie płakał i w ogóle kiedy chce jesc.Trochę boję się pierwszego przewijania i kąpieli 😞ale dam radę 🙂
Wczoraj mnie mój małżonek zaskoczył bo sam pojechał do szpitala wpierw wypytał i kupił fartuch i ochraniacze dla siebie bo u nas taki wymóg że tato musi miec odzież ochronną na porodówce.Byłam mile zaskoczona bo na początku nie chciał byc ze mną bo mdleje na widok krwi ale sam zmienil zdanie z czego się cieszę ogromnie 😁

Acha dziewczyny pamiętacie jak pisałam o sąsiedzie z dołu co głośno seks uprawia to kartkę napisałam i wywiesiłam na klatce i od 3 tyg mam spokój jak na razie 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasia567, ja za to wcześniej mało piłam 1l dziennie albo i mniej za to teraz to 2 litry i więcej zależy dużo od pogody a teraz jest ciepło to piję nonstop i często biegam niestety do toalety ale już się przyzwyczaiłam 😁 tylko wkurza mnie ten dziwny posmak w ustach 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monia29 napisał(a):
Zgadzam się z Tobą ciezarnabebe damy rade już dużo nam nie zostało do przyjścia naszych maluszków na świat.Ostatnio tak o porodzie nie myślę tylko zastanawia mnie jak to będzie gdy się urodzi,czy będę umiała rozpoznac co mu jest jak będzie płakał i w ogóle kiedy chce jesc.Trochę boję się pierwszego przewijania i kąpieli 😞ale dam radę 🙂
Wczoraj mnie mój małżonek zaskoczył bo sam pojechał do szpitala wpierw wypytał i kupił fartuch i ochraniacze dla siebie bo u nas taki wymóg że tato musi miec odzież ochronną na porodówce.Byłam mile zaskoczona bo na początku nie chciał byc ze mną bo mdleje na widok krwi ale sam zmienil zdanie z czego się cieszę ogromnie 😁

Acha dziewczyny pamiętacie jak pisałam o sąsiedzie z dołu co głośno seks uprawia to kartkę napisałam i wywiesiłam na klatce i od 3 tyg mam spokój jak na razie 🤪


KURCZE A TAK ZAZDROSCILAM SASIADOWI 😁-JA TO MAM TOTALNY CELIBAT 😞 oj monia ty jestes bez serca! 😜 moze ci pozazdroscil brzuszka i tak glosno sie staral a ty mu dup kartke-zero litosci 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Odnośnie sąsiadów to ja w Święta dowiedziałam się, że ci najbardziej uciążliwi, którzy mieszkają nad nami właśnie dostali jakieś większe mieszkanie i się wyprowadzają lada dzień. I teraz tylko nasłuchuję, czy już się wynoszą czy jeszcze nie.

Właśnie przyszedł kurier z paczką, a w niej śliczna pościel dla mojego brzdąca. Ale radochę mam teraz! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monia29 haha aparatka 🙂 ale dobrze zrobiłaś.... przecież mieszkają w bloku inni ludzie i chcą mieszkać jak w domu a nie z odgłosami zza ściany jak w "domu publicznym" 🙃
ciezarnabebe nie tylko Ty masz celibat 🤢 okropne to jest 😞 a u mnie to do końca ciąży już tak zostanie 😞 😞 😞 a najgorsze, że praktycznie od początku ciąży co chwila "coś" się działo i ciągle był zakaz.... 🤨 odbiję sobie jak już będę mogła 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
NEQUITIA ja cala ciaze tez mialam celibat bo tez co chwile ten powracajacy grzyb 😞 no i do konca juz tez nic bo jak chce rodzic sn to drogi rodne nie moga byc w grzybie zeby nie zarazic a i po ciazy lipa bo trzeba bedzie mega uwazac zeby drugiego nie narobic hihihi 😁

MONIA ja tez mam te parszywe zgagi a nigdy nie mialam a ten posmak to pewnie przez ucisniety zoladek!! bo bobasek duzy i sie rozwalil jak krol to masz flaczki scisniete pod cycami ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na szczęście zakazu nie mam 😉 ale tak jak zawsze z wiosną miałam większą chętkę na fiku miku 😁 tak teraz jakoś mi odeszło! Jeszcze jak wczoraj lekarz z tą główką wyskoczył.. wymacał ją i pokazał mi- czułam ją pod palcami tak nisko... to jakoś mi tak hmmmm nie teges ☺️
Ale staram się nie zaniedbywać męża 😉 bo po porodzie celibat i to chyba 3miesięczny...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bez serca to ja nie jestem bo cały rok byłam cicho ale ostatnio ile można drzec się jak w filmie porno 😁 mój małżonek ostatnio miesiąc temu był gotowy o 4 w nocy zejśc i dac w zęby temu sąsiadowi bo oni raz to mało i tak głośno że my się obudzimy a tu mąż o 5 do pracy wstaje 😞.Wiecie ja się zgodzę stęknąc sobie parę razy ale ona i on wrzeszczą dosłownie a w bloku w nocy się niesie jak sąsiadka na 2 piętrze słyszy to sobie wyobrazcie tak samo jest za dnia mieliśmy gości z małymi dziecmi a tu takie wrzaski aż głupio nam było 🙂

Ja też mam celibat i to już długo bo zawsze coś miałam jakąś infekcje a to zakaz od ginki a to szyjka skrócona ale jakoś wytrzymałam i jedynie pieszczoty zostają 🙂a resztę tak jak Nequitia odbiję sobie pózniej 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja na początku ciąży myślałam, że mój popęd wyparował... a teraz ledwo się powstrzymać mogę żeby się nie rzucić na Mojego hihi najśmieszniejsze jest to, że chyba właśnie w ciążę zaszłam jak tak raz się na niego rzuciłam... jeden raz aż taką chcicę miałam 🤪 no i proszę 🙃 haha ale dla Kruszynki teraz wszystko więc Mamusia jest grzeczna 😁 🙃 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monia ja zartowalam! sama cie rozumiem bo mam pod soba drukarnie i ciuliki robia do 23 24 i tez czasem dzwonie na straz wiejska

a wuzek prawde mowiac kapinke drogawy... ale ladne sa! choc ja zwariowalam na punkcie tych co link podala luna i niestety podobaja te jasne a to chyba niepraktyczne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kobietki, więcej nastukałyście przez te parę godzin, niż przez święta całe 🙂
Kiedyś wspomniałam Wam, że miałam w szkole ratownictwo medyczne... więc powiem jak z tym leżeniem ciężarnej na lewym boku 🙂 Po prawej stronie biegnie żyła pępowinowa (w szczegóły nie wnikam, bo i tak nie wyjaśnię porządnie, ale wiadomo, że łączy płód z organizmem matki i to przez nią płynie wszyyyystko), uciśniecie jej może doprowadzić nawet do niedotlenienia płodu. Z kolei leżenie na plecach powoduje ucisk tych wszystkich ważnych dla kobiety żył i też niedokrwienie ale z kolei matki, więc dla dziecka też niebezpieczne (a ucisk spowodowany jest przez dzidziusia oczywiście).
Oczywiście jak 5 minut sobie poleżymy, to nic się nie stanie, tak samo jak ułożenie na prawym boku- ja całą noc nawet mogę przespać w tej pozycji, ale tak nogi podginam i ręce, żeby nie ugniatać się zbytnio 😉
Mam nadzieję, że jakoś wytłumaczyłam... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witamy 😁
Małgorzatta - pewnie masz ucisk na jakiś nerw albo narząd, ale zgadzam się z dziewczynami, że warto o tym mówić u lekarza
Doris - u mnie podobnie z leżeniem na tym wskazanym lewym boku, mam wrażenie że ją gniotę bo automatycznie schodzi w dół i dosłownie kopie w biodro. Boli wtedy.
Na prawym nie mogę bo mam ucisk albo na płuco albo na wątrobę.
Ciezarnabebe - trzymamy kciuki za wizytę. Dajcie znać dziewczyny jak po wizytach.
Czy wszystkie mamy już ułożenie główkowe?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Nequita 🙂
Nam lekarz początkowo zabraniał seksu, ostatnio łaskawie wydał zezwolenie, kiedy i mąż na badanie wszedł 😎 ale mi wystarczy przytulenie, pomizianie... jedynie wspomnienia mnie kręcą, bo jak już się próbuje kochany dobrać, to od razu 'nie... bo wiesz, coś mnie kłuje dzisiaj' albo 'już synek kopie jak tylko się zbliżasz' 😜 często to prawda, ale nawet jak wszystko jest ok, to jak mam wytłumaczyć biedaczkowi, że zupełnie nie w głowie mi miłosne uniesienia....? 🤔
chociaż.... ostatnio ☺️ po prostu moment jak sprzed ciąży, ja napalona w sekundzie po prostu, a tu jak mnie zacznie mały kopać... jakie kłucie w pochwie straszne... momentalnie jakby mi kręgosłup ktoś połamał jeszcze do tego.... że aż łzy w oczach z bólu i mało nie zemdlałam....
Masakra normalnie.... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...