czerwiec 2011 | Forum o ciąży

dziwne pierwsze słyszę, że nóżek prostować nie można 🙃 chociaż nie mówię hop bo nie wiem do końca jak pomiary dziecka będą wyglądać tutaj 🙂
Oj laski tak najgorsze to jest to czekanie, za każdym razem jak idę do galerii to boję się, żeby gdzieś w sklepie wody mi nie odeszły... szkoda, że to jest taka niewiadoma... złapie i już 🙂 i nie da się tego zatrzymać... byle mnie tylko nie złapało w najmniej odpowiednim momencie 🙃

Gocha super focia 🙂 brzusio okrąglusio 😉

dodałam sobie aktualne foto sprzed 10 minut, heheh, jak się przyjrzycie, to widać trochę moje piękne kolano 🙂

hehe widać widać 😁 prawe odrapane 🙂

Agatka wyobraź sobie że jest całe czarne, mój Marcin co na mnie popatrzy to sie tak śmieje, ja zresztą tak samo.....

wczoraj próbowałam przyspieszenia ale nie dałam rady podbrzusze bolało i mała wariowała
i weź się tu bzyknij?! zostało drażnienie brodawek ale po jakimś czasie wybucham śmiechem bo są takie wrażliwe hehehe może chociaż te 15min coś da 😉

no i stanęłam dziś rano na wadze, -0,7kg jak tak dalej pójdzie to nie wiem..
Gosiu ładna fotka i brzusio ładnie się odznacza, chyba większość tych kg poszło w brzuszek, co?

Goska fajne zdjecie, Ty taka drobna kruszynka no i Borysek okragly 😁 😁 😁.
Czerwcowka, ja jak mialam skurcze poczatkowe to przy jednym ukleknelam tak zabolalo. Zapomnij ze pojedziesz. Daleko czy nie daleko musisz znalezc inny sposob. Ja tez jestem sama w domu, chyba odloze tez na taxi, gorzej jak tam mi wody odejda, obciach troche.
Z drugiej strony dam mojemu znac, w 40min powinien dojechac do domu, a przeciez porod nie trwa 5min, to najwyzej poczekam na niego. Polozna przyjdzie najpierw sprawdzic rozwarcie to bede wiedziala mniej wiecej ile jeszcze czasu mam.
Ja lece sie wykapac i ubrac i ide do sklepu. Musze zrobic 2 rundy bo nie uniose tyle. Ziemniaki musze kupic i oczywiscie duzo picia.
Moj ukochany zazyczyl sobie dzis stroganoffa.
Trzeba sie ruszac, moze to przyspieszy porod 😁. Pozniej z Adim troche potanczymy ze szmatka i poprasujemy mu spioszki 😁.

Malgorzatta napisał(a):

Dżizas jak tak czytam o waszych nocnych rewelacjach, toja czuje że nie jestem w ciąży, ja nadal nie wstaje, nie budzę się ani nic....

No ja mam właśnie to samo.. Gdyby nie ten brzuch i czasami jakiś skurcz to kompletnie bym nie wiedziała,że jestem w zaawansowanej ciąży... Jak tak czytam jak cierpi czerwcówka to az mnie dreszcze przechodzą. Masakra jakaś.

Malgorzatta na tym zdjęciu to brzuszek wydaje się znacznie większy niż na poprzednim 🙂 Śliczny jest. Ale powiem Ci, że Ty masz takie szczupłe nogi!! Ja w ciąży w udach mam prawie tyle co w brzuchu 😁 No, może przesadzam, ale naprawdę będe miała co zrzucać, mimo, że przyszło "tylko" 15kg...

Czerwcówka ja też miałam ambitny plan na przyspieszenie przedwczoraj... ale analogicznie jak u Ciebie tak mnie brzuch bolał, że nawet myśleć mi się nie chciało w tej materii 🙂
hehe ja codziennie robię masaż sutek, naciągam je, bo są trochę płaskie i obawiam się, że mogę mieć problemy z karmieniem 🤢

Gocha niech on się tak nie śmieje, bo jeszcze sam gdzieś wyrżnie 😜 🙂

Butterfly, u mnie te 14 kg tez gdzieś siedzi.....

a brzuch mam autentycznie większy, bo wtedy miałam mniej w obwodzie, i nie był taki napięty.... teraz normalnie jest twardy non stop prawie, i czuję że dziecko nie jest takie tam rozwalone, tylko takie zbite.....

agata tutaj w tym kraju w ogole lekarze sa pojebani za przeproszeniem, faszeruja Cie paracetamolem w ciazym bo mowia ze to jedyny srodek przeciwbolowy ktory nie szkodzi ciazy. Tylko 2 usg + 1x badanie krwi na cala ciaze. Jesli nic sie nie dzieje to zero badania moczu, nie wspominam juz o wizytach u ginekologa i podstawowych badaniach, tego tu nie ma.
Po porodzie 2-3 godziny masz wypad do domu od razu.
Nie pomoga Ci przy porodzie i nie natna, tylko sama sie rozrywasz, pozniej zszyja i sa zadowoleni.
Ogolnie porod odbywa sie bez obeznosci lekarza, chyba ze cos jest nie tak.
Lezalam w szpitalu 3 dni, gadalam z ludzmi, przysiegam ze 80% przypadkow to lekarze nie byli w stanie poinformowac pacjentow co im dolega.... czeski film, oni tutaj nic nie wiedza.

Marlena a jak coś sie stanie, to kto potem odpowiada?

pewnie sporo spraw potem macie o odszkodowanie?

jutro mam na 8 rano ktg w przychodni przyszpitalnej i konsultację lekarską
i mam nadzieję że te bóle coś zwiastują i coś tam się już otwiera 😉
bo jak powie twarda i dalej zamknięta to normalnie nie wyjdę 😉
i nawet nie zechcę zejść z samolotu!! no ale mam nadzieję że nie będzie tak źle i mała będzie współpracować 😎

u nas też poród odbiera położna, lekarz tylko jak sobie np wykupisz asystę (jak z priv położną) albo tylko jeśli poród nie przebiega prawidłowo lub masz np cukrzycę

No wlasnie nikt !!!
Tutaj nie ma co zaskarzac sluzby zdrowia, zapomnij.
Byl przypadek kiedys pamietam ze kobiecie nie ta noge co trzeba amputowali i gowno, nikt za to nie beknal.... porazka.
Slyszalam ze na obszar Europy to wlasnie w Holandii jest najwiecej przypadkow smiertelnych przyporodach. Glownie jest to spowodowane tym ze tutaj wiele kobiet decyduje sie na porod w domu. W razie komplikacji nie zawsze zdazy sie do szpitala.

O odszkodowania tutaj ciezko, nie ma co zaczynac.
Moj powiedzial ze w razie jak cos zobaczy co mu sie nie spodoba to od razu bedzie w ryj walil, bo inaczej sie nie da.

no to dziwnie jakoś..... przecież obowiązują tam standardy europejskie, do których nasze państwo tak zaciekle dąży....

idę dziewczynki zapakować zmywarkę, bo nie będę miała na czym i czym obiadu dziś zjeść 🙂

Jakie standardy?
Przestan, tutaj chodzi o kase, zeby jak najwiecej zaoszczedzic.
Ja sie musialam prosic jak debilka o badanie moczu bo myslalam ze te klocia w pochwie to przez zapalenie pecherza. W koncu sie doprosilam, asystentka u lekarza domowego zbadala mocz w ciagu 1,5 sekundy.... ale prosic sie musialam kilka razy.
Ja tutaj za ubezpieczenie place 135 euro miesiecznie i w dodatku mam jeszcze 165 euro wlasnego ryzyka + wlasny wklad za porod ok. 180 euro. Ja nie rozumiem za co tutaj sie placi skoro i tak gowno z tego.
W Polsce czasem przesadzaja z tymi badaniami jak tutaj czytam, no ale jakies podstawy powinny obowiazowac. Uwazam ze raz w miesiacu usg + badanie krwi i moczu to nie sa duze wymagania.

to ja nie mam co narzekać na Irlandię, tu jest opieka łączona wizyty w szpitalu i u lekarza, tyle, że ogólnego, ale ja się wycwaniłam i znalazłam polskiego ginekologa, tyle że dojeżdzam do dublina, ale co mi tam dzidzia najważniejsza. tu w szpitalu średnio co 2-3 tyg wizyty, zawsze badaja mocz, krew miałam badaną tylko dwa razy.. USG za każdym razem w szpitalu... lekarz też mi robił, do lekarza też się zanosi mocz i tam bada mocz za pomocą jakiegoś tam paseczka... tak na szybko, ale zawsze to coś, może chociaż wykluczyć białko... a poród jest tylko z położnymi, chyba że faktycznie coś idzie nie tak to przychodzi lekarz. Także nie jest aż tak źle... widzę że bywa gorzej 🤢

dobra kobitki ja pomykam, idę na spacerek a potem coś musze ugotować 🙂
do potem 😉

agata szczerze mowie ze tu jest porazka, dlatego ja nigdy nie korzystam z pomocy lekarskiej (pomijajac ciaze), a niestety ubezpieczenie jest tutaj obowiazkowe, inaczej nawet bym sie nie ubezpieczala.
Porod jeszcze jakos zniose, w koncu to rzecz naturalna, ale na przyszlosc to naprawde boje sie o swoje dziecko tutaj. Jedyna moja nadzieja to ze bedzie zdrowy jak ryba 😁.

Ja tez zmykam, nie bede sama do siebie pisac. hahahaha.
Lece zajac sie czyms pozytecznym.
Do wieczorka 😁 :*.
Milego dzionka brzuszki.

wiec ja wrocilam...juz wypilam goraca czekolade na uspokojenie bo dzisiejszy poranek kosztowal mnie duzo nerwow i energii...
Poszlam do tego lekarza rodzinnego, ktory nawet nie chcial mi moczu zbadac, stwierdzil ze to objawy grzybicy- dal mi recepte na masc i tabletke docipkowa i SLUCHAJCIE TEGO- powiedzial ze jak do 2tyg mi sie nie poprawi to mam wrocic i mi zrobi wymaz...no i TU nie wytrzymalam! Opierdolilam go...ze ja mam termin za tydzien i nie mam czasu czekac 2tyg i ze czop mi odszedl wiec infekcja moze byc niebezpieczna dla dzidzi i wogole co on sobie mysli...
No i nagle dalo sie dac mi leki na grzybice co w 3 dni powinny pomoc, dalo sie zrobic wymaz i wyniki bede do 3 dni! No qrwa mac.
Tylko ze ten lek jest tak skomplikowany w zaaplikowaniu ze musze na mojego P. poczekac zeby mi pomogl...
A jak mi ten wymaz robil to tak gleboko wzwiernik wsadzil to jestem w szoku ze mi wody nie odeszly...oj. nie mysle juz o tym bo sie tylko denerwuje.
Ide na spacerek sie zrelaksowac a potem moze sie zdrzemne.

Nika Twoj Nathanielek jest sliczny,slodki,rozkoszny, tylko schrupac!
Malgorzta sliczna fotka

Dziewczyny dzieki za troske! 😘

o qurcze Aleksandra to też niezłe jazdy miałaś, hehehe

dobra teraz ja zmykam, muszę te kwiaty zamówić, kupić coś na obiad, na nic nie mam ochoty, wiec się zejdzie..... a no i dalej nie wiem co ta komunią...... jechać czy nie jechać?