Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
beti82 napisał(a):
w skrócie robię spis co jakis czas orientacji w terenie 🙂 zostało brzuszków 6 ( no 7 z Agnieszka ale w szpitalu juz.powodzenia Aga!) a wiec: ja, Buterfly, Ivi, Mikaanka, Andzia, Monika190,no i czekamy na wiadomosc od Małgorzaty, Nequiti, MAmuski i Agnieszki.
Mikaanka się coś nie odzywa... hm... no i trzeba by zmienic listę dopisac Anie, i ja bym skresliła monixalinkę bo nie sadze by sie odezwała.


my jeszcze w dwupaku..czekam cierpliwie,tym bardziej ze przeplywy ok,a to co mialam w sobote(skurcze z bolami krzyzowymi+niedowlady w nogach),okazaly sie uciskiem na nerwy a nie skurczami.dzis CHYBA odchodzi czop-taki przezroczysty glut...jak zaczne podciekac jade na IP.bylby to ewenement,bo idealnie wyliczona data porodu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Wiecie co, co do Nequitii to ciągle nie mam żadnych informacji i myślę sobie, że nie będę znowu pisać. Nie chcę jej denerwować, a sama na pewno napisze, jak będzie chciała. Do Gosi coś naskrobię.
Wczoraj wieczorem myślałam, że mi Mały brzuch rozsadzi, tak się wsciekał. I nie wiem, czy już chce wyjść, czy co? Generalnie to zastanawia mnie, dlaczego on się ciśnie tak bardzo do góry zamiast w dół? 😮 Marcin wczoraj stwierdził, że będzie pewnie cc. Niezbyt czuję, żebym miała to dziecko gdzieś nisko na dole 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
do nequitii nieodzywanie sie jest niepodobne 🙂 wiec pewnie rodzi hehe a gosia tez albo znowu biega z mama po sklepach i kupuje jakies nowinki dla malucha albo rodzi 🙂

nika ja 2 dni temu z jednej wcale nie moglam odciagnac mala mi lezala na prawej piersi i tez jak kamor ale dzis lepiej i juz tylko odciagam bo mala przy piersi zasypia i traktuje ja jak smoczek a ile twoj zlopie? moja juz 90 100ml standard...musze ja dokarmiac sztucznym bo nie wyrabiam chyba tez musze zaczac pic te herbaty na laktacje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny!
Beti, dzięki za troskę 🙂 u mnie nadal nic... kombinuję jak mogę... naprawdę... wczoraj nawet butlę z gazem dotaszczyłam do domu, pół tunelu pomidorów zrobiłam- podcinałam i okręcałam, więc i skłony, i przysiady, i temp. wysokawa w pomieszczeniu, potem truskawki flancowałam, więc wypady w przód, schody siłą rzeczy, bo pokój na piętrze i nadal po byle pierdółkę idę, nawet z mężem worki z ziemią rozładowywałam, na sex dziś rano się załapałam 🙂 i dwa dni temu... i tu ciekawostka- mały w górę się pcha jakby miejsce dla rodzeństwa chciał zrobić 😁 tak się wdrapuje i zostaje jeszcze z pół godzinki.... aż się śmiejemy w trakcie, bo takiego uparciucha mieć, to nie lada gratka może być... a w niedzielę wyskoczyłam na zakupy sama i zgrzewkami do wózka pakowałam i nic mimo to....stukam się po brzuchu jak na maszynie, masuję, macam, dokuczam i nic nie daje efektu... a jutro termin... w sumie to na 1.07 mam wpisany teraz... i na ktg po terminie...
Wczoraj aż się popłakałam mężowi, bo już nie mogę z sobą samą wytrzymać... taka opuchnięta, z rozstępami tyloma, że aż się boję pomyśleć jak po porodzie będę wyglądać... a teraz nawet palców u stóp nie mogę normalnie zadrzeć do góry, bo mi skóra przeszkadza, a jak przysiady normalne próbowałam zrobić, to jakby mi aż ta skóra na stopach pękała, przy piątym przysiadzie stwierdziłam, że kolana mi się zablokują za chwilę i skończyłam... w żadne kryte buty się nie mieszczę... wczoraj w męża ledwo weszłam, dobrze, że jest lato, bo w zimie, to bym chyba w gumowcach jakichś musiała chodzić...
i jeszcze po dentystach z mężem jeździłam wczoraj i wreszcie mu wyrwali zęba... ale od piątku miałam maluszka do pielęgnacji normalnie- papki, albo bardzo mięciutkie obiadki, kanapeczki z niczym twardym, okłady zimne na ząbka, tulenie, głaskanie, okrywanie... tylko taka wersja niemowlaka po 30. na brak zajęć nie narzekam tylko... no i ruchy Oskarka wyczuwam porządnie, ale skurczów nie mam.
Się rozpisałam chyba mocno... ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Najważniejsze informacje od Małgorzatty:

Jestem na patologii, wczoraj miałam wywoływany poród przez oxy, ale na mnie nie podziałało... do tego Borys prawdopodobnie ma 4kg..cały czas są właśnie rozbieżności. I macica nie da rady go wypchnąć... jutro albo w piątek będę miała cesarkę, ale ile lekarzy tyle zdań! Masakra! Patologia okropna!
Oczywiście przesyła równiez pozdrowienia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
heh, ja jeszcze tłumaczę mu, że nie tędy droga... i ojciec przemawia, doradza, umawia się z nim na termin kolejne, ale się Mały nie wywiązuje zupełnie... ostatnio ponoć powiedział, że zimno na dworze i nigdzie nie idzie 😁 boćka wczoraj widzieliśmy znowu i nastraszyliśmy go, że skargę złożymy, bo bobaska mu nie spieszno przynieść... już próbujemy żartem to wszystko pokonywać, ale tak szczerze, to naprawdę mam serdecznie dosyć...
wczoraj jak z tą butlą mnie teściowa zobaczyła, to wyskoczyła z krzykiem, że mi dźwigać nie wolno, a ja już taka wkurzona, że nie zamierzam rok w ciąży chodzić i kiedyś muszę urodzić przecież....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Butterfly napisał(a):
mikaanka napisał(a):

i tu ciekawostka- mały w górę się pcha jakby miejsce dla rodzeństwa chciał zrobić 😁 tak się wdrapuje i zostaje jeszcze z pół godzinki....


O, u mnie właśnie jest dokładnie to samo.Jakby mu się strony pomieszały 😁


Widocznie jakiś taki dzień dla dzidziusiów, bo moja mała też pcha się w górę a wczoraj myślałam, że ładnie w dół schodzi bo dawała główką po kanale... a tu znów wracamy do punktu wyjścia!
.
Małgorzatta trzymaj się dzielnie!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a może dzieciaczki chcą własnie się wbic w kanał, wiec się nózkami odpychają u góry 🙂
Ciężarnabebe- o Nequitie się martwimy bo małej tetno spadło i urodzic to pewnie już urodziła tylko co i jak, jak z małą itd. na to musimy poczekac aż odpisze Buterfly.
Mikaanka- fajnie że sie odezwałąs.
ja juz po Ktg wyszły jakies mini skurcze ale na połowie ktg a drugie pół nic. a aparat co chwila piszczał bo serce uciekało.przepływy jeszcze są ok. wiec do poniedziałku może wytrwam nerwowo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jejku, tata mi przywiózł poziomki! A już myślałam, ze mnie ominą w tym roku 🙂 Jedyny pozytyw tego, że jeszcze nie urodziłam 🙂
Wczoraj spotkałam koleżankę, która rodziła w tym szpitalu co ja 2 tygodnie temu i pytałam ją o dietę. Podobno położna powiedziała, że może jeść wszystko to, co jadła w ciąży i ona się zastosowała- Małemu kompletnie nic nie jest. Tyle tylko, że ona ma niewiele pokarmu i musi mieszać. Ciekawe, czy jak się karmi tylko cycem to tak można 🙂 Wszystko chyba trzeba przetestować na sobie, bo kazdy ma inaczej z tego co słysze.
Małgorzatta pisała jeszcze, że przy przyjęciu jej na oddział wyszło, że Borys ma 4200, a wczoraj wyszło poniżej 4 i nie wiedzą, czy aparat się zepsuł czy co 🙂 Radziła, zeby się porządnie najeść przed pójściem do szpitala 🙂))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hahaha tak sobie dogadzałysmy ostatnio że dzieciaczki podrosły. a moj doktor mówił że jak małemu na rwdechu sie zrobi zdjecie to jest włąsnie ta roznica pomiarów nawet 400 g zależy jak sie utrafi sfotografowac na usg.
a ja tez dzis zjadłam bułeczkę z jagodami choc nie powinnam ale raz sobie zjadłam przepyszna swieżą. popiłam litrem wody by cukier nie wzrósł i pospacerowałam (takie moje sposoby juz sprawdzone na cukier 🙂 ) a potem sobie kupiłam balsam ives rocher waniliowy ...mniami... akurat sklep był ale narazie nie użyję bo boję sie alergi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Butterfly ponoć trzeba przetestować na sobie dietę matki karmiącej 🙂 Jedna mama je wszystko i dziecku nic nie jest a inna nie je prawie nic i tak dziecko ma uczulenia i alergie 😞 Ostatnio rozmawiałam ze znajomą mojego faceta, która ma 3 letnią córeczkę. Okazuje się, że przez chemie jaka jest w żywności i środowisku to 50/50 dzieci ma alergie na "coś".
Jak widzę to macierzyństwo odbywa się na zasadzie "prób i błędów" bo nie ma złotego środka !
.
Ja dziś zjadłam pół kg truskawek i masę czekolady 😁 Od jutra nie jem już takich alergenów 🙂 Mój znajomy urodził się w kropki bo mama przed porodem najadła się truskawek 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ehhh... jeszcze ja tu zostałam :P wieki się nie odzywałam, aż jestem w szoku, że ten wątek tyle ma postów!

co u mnie:
termin - jutro 🙂
prawdopodobieńtwo, że urodzę w terminie - 0%
ból jaki sprawia mi główka syna w dole brzucha - ogromny :/
wpływ upałów na moje zmęczenie i spuchnięcie stóp oraz frustracja po każdym odebranym telefonie z pytaniem czy już rodzę - nie do opisania

powodzenia życzę tym, które się męczą razem ze mną
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ojej. i jeszcze ja... jak u mnie...? 4 dni po terminie... i nic... skurcze są na ktg ale ja ich prawie nie czuje... rozwarcie niby mam 1,5-2 cm. i zanikła mi część pochwowa... o ile dobrze zrozumiałam bo kompletnie się nie znam... kurcze denerwuje się jak nie wiem... w dodatku jak dostane jeszcze jednego sms lub tel z pytaniem jak się czuje świeżo po porodzie to nie chyba coś trafi... 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
7 lipca... jeśli nie urodze do tego czasu to mam sie zgłosić... tak mi powiedziała moja doktorowa... ale jeszcze 4 mam do niej najpierw przyjść... kurna... a i powiedziała jak byłam teraz w pon że niby powinnam urodzić w ciągu 2 -3 dni.. ale ostatnio tez tak powiedziała i nic... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pojęcz trochę tej swojej lekarce może... Już tu były takie historie z tym przetrzymywaniem niemal o 2 tyg ciąży... Ja nie kumam jak to jest, że każdy lekarz ma jakieś swoje widzimisie. Powinny być jakieś zasady choćby ogólne. Wiadomo, ze każda z nas jest inna itd., ale mogłyby być jakieś podstawowe reguły, które dawały by nam poczucie stabilności. U nas choćby nie wiem co w 5 dobie po terminie przyjmują do szpitala i nie wypuszczają do porodu.Najpierw badania,a potem w 7 dobie pierwsze wywołanie. Jak się nic nie uda to w 9 dobie ostateczne rozwiązanie. Takie są reguły, a na miejscu są dostosowywane już bezpośrednio do każdej ciężarówki.Ale przynajmniej mogę ocenić, że najpóźniej za tydzień powinnam urodzić... A Tobie dopiero wtedy każą iść do szpitala, jak termin miałaś wczesniejszy niż mój. Jakiś kosmos...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej brzuchatki i mamuski mam Wiadomość od Mamuśki27

ADRIANEK URODZIŁ SIĘ O 2:29 I WAŻY 3528G. JEST ZDROWY I JAK TATA NIC TYLKO PCHA SIĘ DO CYCA. PORÓD TRWAŁ OD MOMENTU JAK MI ODESZŁY WODY 5,5H. POŁOŻNE BYŁY W SZOKU, JA Z RESZTĄ TEŻ. POPĘKAŁAM BARDZO, MAM ZARÓWNO ZEWNĘTRZNE JAK I WEWNETRZNE SZWY I BÓL STRASZNY, ALE CO TAM, WAŻNE ŻE ADI ZDROWY. ZA GODZINKĘ WRACAMY DO DOMKU.


MARLENKO GRATULUJĘ RAZ JESZCZE! 🤪 🤪

a tak się bała, że bedzie ostatnia... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasiar12 napisał(a):
Slyszalam, ale u nas Zuzia nie je z piersi (nie potrafi chwycic) i uzywam laktatora... w szpitalu jak bylismy to jak chwytala piers to strasznie gryzla i nie potrafila dobrze wyciagnac... 😞


kasia ja mam ten sam problem, mój mały nie potrafi ciągnąć cycka, nie może go złapać, zaczęłam używać tych kapturków, o których pisała Doris... męczyłam się 3 dni i w końcu sukces, mały ciągnie jak trzeba! 🙂 warto spróbować 🙂 strasznie się cieszę, że mogę mu normalnie cycka podawać 🙂 także polecam gorąco 🙂 kapturki, któych używam są z firmy medela 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...