czerwiec 2011 | Forum o ciąży

Wow ! ale pustki !
Normalnie wszystkie już dzieciaczkami się zajmują 😉

Witam brzuszki 🙂

Zuzia z przyjaciolmi 🙂

hejka laski mam wiadomość od Mamuski27
Nie mogę wejść na forum bo ładowarka do laptopa mi padła, wracam ze szpitala, miałam podwójne ktg i kilka badań, o 16 mam się znów stawić na ktg, bo małemu coś wolno serce bije, co oznacza, że może chce wyjść już, jak ktg znów wykaże takie bicie serduszka to dziś mi wywołają poród, a jak nie to do domu. pozdrawiam Marlena

Cześć kobietki 🙂
Boże! Jakie śliczne dzieciaczki 🙂)))
Ehh, mam wrażenie jakbym sama już z tym wszystkim została!
Mamuska27 trzymaj się dzielnie! Nie mogę dosłownie czytać o takich przypadkach - słabo bijące serduszko, zanikające tętno 😞 Bo po prostu łamie mi się psychika i nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak dziewczyny się BOJĄ o swoje kruszynki! (no i się popłakałam).
Idę robić obiad... muszę czymś zająć ręce i umysł bo fiksuje dziś!

Nie tylko Ty IVi zostałas 🙂 i ja również sie dzis poryczałam tylko u lekarza 😮
bo mnie tak tchneło o ten durny szpital.kurna lepiej jest urodzic w 38ym niż czekac ze strachem w sercu do konca 😞 ale kurczę cóz zrobimy

beti82, powiem egoistycznie... że cieszę się, że nie jestem sama!
Ale z drugiej strony czytając o tych Twoich przygodach w szpitalu to myślałam, że się nie odzywasz bo jednak Cię "ruszyło"!
Boszzzzz... tak bardzo chciałam żeby moje dziecko nie było wcześniakiem a teraz boję się, że będzie "późniakiem" 😁
A tak się dziś fatalnie czuję, że mam dość... Kręgosłup mi odpier**** na amen! No i nic się nie dzieje 😞
A Ty beti jak się czujesz?

hey dziewczyny ja dziś byłam na ktg, lekarzowi nie spodobał się zapis i jutro o 9 mam się stawic do szpitala i na patologię, bo i tak jestem juz po terminie więc niech sie dzieje co chce, trzymajcie się kochane

Anka1562 napisał(a):

Cześć dziewczyny ja dopiero dzisiaj wyszłam ze szpitala siedziałam tam 2 tygodnie bo byłam po terminie i nie chcieli mi wywyołac szybko a jak zaczeli wywoływac to to i tak nic nie dalo bo wszystko skonczylo sie cesarką 😞 ale mały jest wart wszystkiego był długi na 51cm i ważył 3020 a urodził się 23.06.2011r. akurat na urodziny mojego męża wieć miał wspaniały prezent 😉

Ania mój mały też się urodził 23.06 w Dzień Taty 🙂 i podobnie miał 50,5cm i 3300g 🙂 Mój mąż był baaardzo szczęśliwy, że dostał taki prezent na Dzień Ojca 🙂

Gratuluję synka! 🙂

kasienkaks napisał(a):

Kurcze i mnie lewy cyc od wczoraj nawala.
Kłuje jak cholera. Gdyby nie kapturki silikonowe na sutki nie przystawiłabym małej do piersi
Wiem, że ból uśmieża też moczenie piersi w naparze z kory dębu.
Ja pokarmu nie mam jakoś strasznie dużo, mimo to boli ta lewa. 😞
Też bym się pochwaliła swoim słońcem ale nawet przez tę stronę nie moge wkleić zdjęcia.
Luna jestes na mamusie.net?

ja mam ten sam problem kasia... moje sutki mimo ćwiczeń dalej są płaskie... i też muszę używać nakładek bo mały nie może sutka pociągnąć i się denerwuje... no ale na szczęście nakładki pomagają i mogę normalnie karmić 🙂

Ivi ja sie czuje dobrze az za dobrze 😞 w sensie fizycznym psychicznym mam dzis doła.
Agatka własnie w moim prezenciku od Aventa do laktatora była książeczka z artykułami i w niej takie coś na płaskie brodawki Niplette.

http://www.youtube.com/watch?v=LTDY4tpxyu4
sposób użycia co prawda w innym jezyku ale pokazane jak. a na allegro jest dostepne. tylko ciekawa jestem czy jak sie juz ma mleko to to cisnienie nie wystrzykuje go cały czas??? trzebaby poszukac na forum.

Beti,Ivi, nie zapominajcie, że i ja zostałam... I też już mnie to wszystko zaczyna dołować. Bo po czym niby ja mam poznać, ze z dzidziem może być coś nie tak? Że tętno nie takie, że serce za wolno bije?? Co ja jestem?? Aparat do ktg?? Wkur...a mnie to wszystko powoli. I fizycznie tez nie czuję się najlepiej, choć znów wymyłam podłogi, odkurzyłam, wytarłam kurze. Gówno to daje.

Ja dziś szalałam w domu chociaż nogi powłóczyły się za mną i odmawiał posłuszeństwa kręgosłup. No i siedzę na piłce i skaczę i chodzę po schodach i nic!
Zobaczymy z jakim nastawieniem obudzę się jutro 😞

Chyba każda ma już dość... Każda, która czeka i nic się nie dzieje. Ale mam nadzieję, że to kwestia naprawdę kilku dni. Ja sobie przez to wszystko wkręciłam, że co będzie jak moje dziecko będzie chore... aj, aż mi się myśleć nie chce. Idę obejrzeć z mężem jakiś film.

lunaaa86 napisał(a):

ja się zmagam z nawałem mlecznym- OKROPNY BÓL
Goraczka od 38,6 do 40 stopni+ DRESZCZE I POTY-zbijanie tmp. paracetamolem. Okłady z liści kapusty, masaż przy karmieniu piersią- odbarczanie zastojów, naprzemian zimne i gorace prysznice na cyce! okłady z lodu....----- nie życze nikomu! Pokarmu mama tyle że spokojnie czworaczki bym wykarmiła!
ale za to mała na wadze dużo przybywa- już nie jest taką kruszynką 😁 😁

hejka laski
ja mam TO SAMO !
Obudziłam się rano z twardym i bolącym cycem - mała w nocy przez 5 godz nie chciała jesc ...
Potem dostałam dreszczy i strasznie zaczęłam się trząść z zimna - sweter, koc, kołdra.
, Temperatura 39,1 ! Szybko laktator w ruch i apap.Teraz zjadłam już drugi bo mi spadła tylko do 37,2 . Mam nadzieję, że to się unormuje ...
A tak się bałam o brak pokarmu bo w ciąży miałam sucho jak pieprz ...

Butterfly napisał(a):

Chyba każda ma już dość... Każda, która czeka i nic się nie dzieje. Ale mam nadzieję, że to kwestia naprawdę kilku dni. Ja sobie przez to wszystko wkręciłam, że co będzie jak moje dziecko będzie chore... aj, aż mi się myśleć nie chce. Idę obejrzeć z mężem jakiś film.

Nie nakręcaj się - ja też się tak nakręcałam - bez sensu.

no te chodzenie, aktywnosc mi rózwnież nic nie dała. lekarz w szpitalu mówił ze rozwarcie takie na palec czyli 2 cm, a moj mnie badał i zero rozwarcia. wiec sie jescze zdołowałam. i pytanie kurka kto ma rację? i cholera to czemu jeden tak drugi siak? bo przeciez chyba sie nie zamknęło jak mały uciska to raczej niemożliwe. tak mi sie wydaje.nalatałam sie tylko wczoraj i lipa.a a dzis z rana nawet nie miałam siły walczyc o pierwszenstwo w kolejce u lekarza, potem byłam w tesco kupic pojemniczek na zabawki, grzechotki gryzaczki narazie, i poł dnia leże bo mi sie juz nic nie chce. w sumie naliczyłam że jest nas 8: Buterfly, Mamuśka, Ivi, Agnieszka, Mikaanka, ja, Andzia, Monika190,no i czekamy na wiadomosc od Małgorzaty i Nequiti.z tym że u paru sie juz cos dzieje z tymi serduszkami 😞 .jutro ide na ktg i przepływy, ostatnie do 4ego lipca pewnie, bo moj ginek przyjmuje z tym sprzetem tylko poniedzialek i sroda, a reszte w panstwowej przychodni gdzie tego nie ma

Hej dziewczyny,
Mam ladowarke, jestem po 3 ktg, rozwarcie mam na 2-3 cm, ginekolog grzebal mi niemilosiernie, myslalam ze go zabije, ale pomoglo, bo zaraz zaczelam krwawic, pozniej po troche gubilam czopa i UWAGA o 21.00 odeszly mi wody. Czekam cierpliwie na skurcze 🙂. Cos tam mnie pobolewa, ale to jeszcze nie to takie mam wrazenie.
Po 3 ktg inny gin stwierdzil ze jest ok i ze moge isc do domu ale jutro na 10 rano mam znow sie stawic.
Takze jak mnie dzis w nocy nie zlapia ostre bole to pojade jutro na 10 rano i juz pewnie tam zostane.
Jestem w miare spokojna, smieszna rzecz jak wody odchodza. Moj porod zaczal sie w wymarzony sposob w kazdym badz razie, zobaczymy jak bedzie dalej.

Agatka dziekuje Ci ze przekazalas dzis info na forum, kochana jestes 😁

Doris chyba masz zastój pokarmu.trzeba ogrzac piers przed karmieniem wykonywac masaz dłonia, okreznymi ruchami takie kółka od podstawy do brodawki. nastepnie pochylic sie i wstrzasac piers o piers.30 minut po karmieniu mozna schłodzic piers okładami. jak ci nie przejdzie temperatura to zgłos sie do lekarza bo mozesz miec połogowe zapalenie piersi

Mamuska bez tych wod masz czekac do rana? tak połozna powiedziała? bo mi kazała od razu przyjechac 😮

A ja modle sie o nawal 😞... bo mam b.malo mleka 😞

beti no tak, bo jak nie sa zielone to w ciagu 24 godz maly sie musi urodzic (a jak zielone to od razu do szpitala), ale poki co to powiedziala ze mam czekac na regularne skurcze, a jak nie to normalnie na 10 rano mam sie stawic w szpitalu bo bylam umowiona na ktg.

beti82 napisał(a):

Doris chyba masz zastój pokarmu.trzeba ogrzac piers przed karmieniem wykonywac masaz dłonia, okreznymi ruchami takie kółka od podstawy do brodawki. nastepnie pochylic sie i wstrzasac piers o piers.30 minut po karmieniu mozna schłodzic piers okładami. jak ci nie przejdzie temperatura to zgłos sie do lekarza bo mozesz miec połogowe zapalenie piersi

DZIĘKI !
Miałam nawał bez zastoju na szczescie !

aaa no to jak ona powiedziała to ok bo własnie sie zastanawiałam .gratulacje odejscia wód.czyli jutro bedziesz miała dzidzi fajnie.
Doris doczytałam że miałas dreszczę i w sumei duzo wiekszą temp. niż przy zastoju piersi. lepiej sie skontaktuj z lekarzem jutro bo chyba masz to drugie 😞
KAisa a nie słyszałas o kryzysie? ja gdzies doczytałam ze w pewnych okresach tygodniach karmienia jest włąsnie kryzys i mniej pokarmu. musisz czesto przystawiac mała i zaraz moze cos jescze zanjade ale generalnie jest pare takich kryzysów.wiec sama natura

kasiar12 napisał(a):

A ja modle sie o nawal 😞... bo mam b.malo mleka 😞

ja tez nie mialam zabardzo w szpitalu ale po cesarce pojawia sie z opoznieniem.
polozne doradzily mi zeby wypijac min. 3 litry wody i poskutkowało