czerwiec 2011 | Forum o ciąży

ja na tym skierowaniu mam oxytocynę zapisaną.... kurczę u Oli fajnie to poszło po tym badaniu, też mam taką nadzieję że akcja sie rozwinie, a nie zatrzyma, bo może być i tak.....

Nie no spoko, nie ta polozna to inna. Ta z zastepstwa tez moze odebrac porod. No juz pisalam wczesniej ze tutaj jest nieciekawie. Ja juz nie mam sily sie przejmowac, czekam tylko az sie zacznie. Mam takie przeczucie ze przy skurczach polozna bedzie chciala mnie przetrzymac w domu tak conajmniej do 4-5cm rozwarcia, ale nie dam sie jak mnie mocno bedzie bolalo, bo to roznie bywa, czasem porod moze sie pod koniec szybko potoczyc i jeszcze wyjdzie ze urodze w domu, co tutaj z kolei jest bardzo normalne. Ostatnio sie meczylam 12 godzin ze skurczami w domu, trzeci raz jak do niej zadzwonilam i wydarlam morde ze ma mnie umowic w szpitalu to zareagowala w koncu.
Beti w to akurat ze dzwonisz z grypa i kaza ci wziac paracetamol i nie racza nawet przyjac to wierze, wiem jak jest, dlatego jak mam grype to sama sie lecze w domu, bo wiem ze do lekarza to nie ma sensu.
Znam wielu doroslych ludzi ktorzy nigdy w zyciu nie przyjmowali antybiotyku, bo tutaj tak latwo go nie przepisuja.

ale tu cisza.ciekawe jak tam Mikaanka?

Moje dziecko dziś mnie terroryzuje 😞 Bosz!! Wbija mi coś w biodro, kopie wszędzie gdzie się da a jak się nie da to i tak kopie !
Bardzo mnie ciekawi co z Czerwcówką...
Nie jestem z Wami od początku i może nie udzielam się za często, ale wczuwam się w sytuację bo i mnie ona dotyczy... Troszkę mnie stresuje, że co chwilę któraś z Was zostaje mamą... a ja czekam i nic się nie dzieje 😞

nic sie Ivi nie martw, zacznie sie i u Ciebie tak jak u każdej 🙂 jeszcze masz chwilkę do porodu

Dostałam smsa od moni29.
"leże na ginekologii, wcześniej dostałam kroplówkę na wywołanie, ale zero skurczy jak narazie. Dziś mi czop odchodzić zaczął. Odezwę się jak już będe po. Pozdrawiam"

A my właśnie wróciliśmy z McDonalds'a- pochłonęłam McFlurry 🙂
Ivi nie martw się, u mnie też względny spokój i Mały wyprawia w brzuchu- dziś trochę mniej,ale wczoraj jakby go coś wzięło..

Jutro kupię sobie piłkę i będę skakać po mieszkaniu 😁 Wszystkie moje ciężarówkowe koleżanki mają już swoje dzieciątka... dziś moja koleżanka urodziła przez planowane CC córcię, 3900g 🙂 a była w 37w6d 🤪 taka waga mordercza 😁 syna urodziła w 40tyg 4700g 🙂
No i zostałam sama... tak to spotykałyśmy się i marudziłyśmy, że to Nas boli to strzyka, że chłopa z domu mamy ochotę wywalić... a teraz One sobie palcem w oko nie mogą trafić więc nie będę się narzucała 🙂 Jak dostaję MMSy z ich dzieciaczkami to ryczę kilka godzin jak głupa 🤪

Ivi jeszcze parę dni i też będziesz miała swoją pociechę i zaraz będziecie sie juz spotykać z dzieciaczkami na spacerkach 🙂 przecież to już końcówka jest, nie dołuj sie tak 🙂 myśl sobie pozytywnie, trzeba sie nastawić jakoś do tego porodu 🙂 swoją droga ta koleżanka Twoja sporawe te dzieci porodziła, heheh 🙂

przynajmniej masz jakąś koleżankę z dziećmi, bo ja nikogo za bardzo to nie mam i czekają mnie samotne spacery z wózkiem.

Małgorzatta, u mnie na osiedlu są prawie same matki z małymi dziećmi.. Jak się tu wprowadziliśmy to chodziły w ciąży o patrzyły na mnie jak na wroga publicznego nr jeden... a teraz się do mnie uśmiechają bo One z wózkami popylają a ja z ogromnym brzuchem i tyłkiem 😁

to mnie tez samotne spacery czekaja, ale moze sie kogos pozna, trzeba by dziecko miało sie z kim bawic 🙂 i dało mamie troche swietego spokoju 😁 Ivi a ja mam wieksza adrenaline wewnątrz ze takie akcje sa u dziewczyn i wszyscy rodzą.nakrecam sie jakbym miała zaraz sama urodzic.
Mamuśka z grypą jescze mzoe bym zrozumiała bo nie beirze sie antybiotyku na to ale małe dziecko z goraczką kaszelkiem to powinni chociaz osłuchac bo dziecko nie jadło nie piło...

to ciekawe jak akcja u moni się rozwinie... moja kuzynka miała c bo jej organizm nie zareagował na oksytocynę... ale miejmy nadzieję, że u moni coś się tam zacznie 🙂 trzymam mocno kciuki 🙃

Co do spacerków... u mnie sąsiadka na górze - też Polka 8 tyg temu urodziła synka, sąsiadka drzwi obok też Polka termin ma na wrzesień i też chłopczyk 🙂 także będę miała kompanki do spacerów 🙂

Ivi ja zawsze unikałam jakoś matek z dziećmi..... drażniły mnie.... sporo znajomych nadal się bawi bez dzieci, że tak to ujmę.... nie weim jak to teraz będzie, moja szwagierka ma trójkę, ale ona jest że tak to ujmę "inny typ" i jakoś nie lubię z nią dłużej przebywać.... jakoś to będzie....

Ivi troszkę cierpliwości jeszcze masz troszkę czasu, już niedługo, nim się obejrzysz a już będziesz tulić maleństwo 🙂 ja to już po terminie jestem, więc czas najwyższy tą moją ciążę rozwiązać 😜

moja koleżanka z pracy będzie miała dziecko ale dopiero na wrzesień ma termin, z nią da się wytrzymać w sumie....

a jak tam Agata akcja? "cały czas do przodu'

Malgorzatta napisał(a):

a jak tam Agata akcja? "cały czas do przodu'

bez zmian... doktorek jeszcze mi się kazał porządnie bzyknąć z mężem... póki co brzuch boli, ale to ból ciągły, żadne skurcze się nie pojawiły jak do tej pory... 😞

o i Mikaanka nie powróciła od lekarza

Ja też miałam jakieś "AŁA" na kobiety w ciąży... ale myślę, że to było dlatego żeby zagłuszyć budzący się we mnie instynkt, próbowałam sobie wmówić, że to jest nie dla mnie...
A teraz, płaczę jak widzę dzidziusia... płakałam z chłopcem, któremu pielęgniarka pobierała krew... Normalnie nie poznaję siebie 😁

Agata prostoglandyny sie przydadza. w sumie ten zel co maja ci zapodac to własnie z tymi prostoglandynami tylko pewnie maxi dawka

u mnie instynkt był, parę lat temu.... mam nadzieję że jak zobaczę małego to coś pęknie w końcu...

Małgorzatta to ponoć bezsporne. poczujesz... zakochasz się w synku i nie odkochasz do końca życia!
Ale mnie dziś łamie spanie... 😞 Chyba zmykam do łóżka..

no mam nadzieję Ivi że tak będzie..... to zmykaj spać i się nie dołuj już!

a mnie niektore zachowania kobiet z dziecmi wkurzały bop np.chodnik jest a one we dwie jada wozkami obok siebie i cały zajmuja i co kazdy musi zejsc z chodnika bo one damy...a takto to tak jak ty Ivi nie chcialam o tym myslec ale ja bardziej na chorobe nie sadziłam ze bede mogła byc matka kiedys wiec wyrzuciłam z siebie myslenie o dzieciach. generalnie wiekszosc dzieci tez jest strasznych bo sie im na wszystko pozwala, ale mam nadzieje ze moj konsekwentny charakter nie ugnie sie od słodkich oczatek 🙂

dobrej OWOCNEJ nocki wam zycze.napiszcie jak bedziecie jechac rodzic .powodzenia

czytam to forum na mamazone, ciekawe rzeczy tam są autentycznie....