Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

lydziaa84 napisał(a):
no kojarzę ją- chodziłam kiedyś do niej- fajna babka

Na początku chodziłam do Nowakowskiej, potem od 16 tc. zmieniłam i jestem zadowolona. Tak swojska babeczka. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

witam! ja tez dopiero teraz....bo rano trafiłam na izbę przyjęć 😞
obudziłam się dzisiaj z bólem brzucha i jak rano do tego pojawił sie śluż podbarwiony krwią to sie nieźle zestresowałam i pojechaliśmy z mężem do szpitala.No ale na szczęście nic złego sie nie dzieje.Zostałam zbadanai okazało się że mam jakąś infekcję - więc lekarstwa i trochę mam więcej odpoczywać.Miałam też robione USG żeby sprawdzić stan maluszka - wszystko ok.Ale stres był...
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty 😉
Witam cieplutko nową mamusię 😎
kamonik co do relanium...ja brałam w pierwszej ciaży mniej wiecej od połowy do samego końca i nic dziecku się nie stało 🙂
My juz po obiedzie a cały czas coś za mną chodzi hihi....poczytałam o słodkościach i sama nie wiem czego chcę haha...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moniczek...jej przeraziłabym się strasznie...
A powiedz jakie lekarstwa dostałaś?
Dobrze, że już wiemy co to i że wszystko jest dobrze 🙂

Diviana laboga jaki masz maraton...powodzenia i częste przerwy wskazane 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę się wystraszyłam 😞 no co zrobić - aż mi tętno przyspieszyło...a do tego jeszcze przyszła teściowa żeby z Bartkiem zostac i od razu sie poryczała uch...a mnie to jeszcze bardziej dobiło...

teraz siedzę i czytam poród na wesoło hehehe 🤪 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moniczek napisał(a):
trochę się wystraszyłam 😞 no co zrobić - aż mi tętno przyspieszyło...a do tego jeszcze przyszła teściowa żeby z Bartkiem zostac i od razu sie poryczała uch...a mnie to jeszcze bardziej dobiło...

teraz siedzę i czytam poród na wesoło hehehe 🤪 🤪 🤪 🤪


Super że wszystko dobrze się skończyło 🙂 I czytaj czytaj uśmiejesz się jak nie wiem co 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Dziewczynki,
ja dziś śmigałam cały dzień po mieście, wpadłam do domku na szybki obiad i będę szykować się na usg 🙂 Mam nadzieję, że drugi lekarz nie dopatrzy się żadnych nieprawidłowości u Liwii, no i że mała trochę podgoniła wagowo od ostatniego usg 🙂 Trzymajcie za nas kciuki

Mialam ponad 30 stron zaległości, przejrzałam tylko " z grubsza" 😞

Kamonik i Pati- nie martwcie się, będzie wszystko ok 🙂

Moniczek- całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło 🙂

Wszystkim Mamusiom, które dziś mają wizyty życzę samych dobrych wieści 🙂

No i oczywiście serdecznie witam nową Sierpnióweczkę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boziu moniczek uważaj na siebie kochana. A ta infekcja to sioooo niech sobie ucieka!!!!
Niby nic a takiego stracha Ci przypędziła. Nie dziwię się sama bym w panikę wpadła. U mnie tylko na początku ciąży jak nie wiedziałam że w niej jestem to trochę plamienia męczyły ale myślałam, że to taki skąpy okres mam. Dopiero po 5 dniach jak zrobiłam teścik to się okazało, że jestem w ciąży i czym prędzej do lekarza pognałam. A teraz mam spokój.
kamonik i Pati123 Wy też dbajcie o siebie brzuszki. Pati123 nie panikuj, z nami nic Ci nie grozi. Dzidzie rosną i wszystko ok.
Dziewczyny czekam z niecierpliwością na wieści po usg.!!!!!
Czekam też na fotki brzuszków 🙂 Miło się na nie patrzy na mojej stronie www 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mi ochota przyszła na tą wątróbkę, o której pisałyście 5 stron temu 🙂
A jaki ser pleśniowy jest robiony z pasteryzowanego mleka? ja też słyszałam, że to nie ser sam w sobie jest problemem tylko to nie pasteryzowane mleko. A serek to ja lubię, i owszem.
A ze słodyczy to najbardziej lubię... śledzie he, he
wasze ptasie mleczka i czekoladki mnie nie ruszają
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze się doczytałam, że rozmawiałyście o ubraniach ciążowych na uroczyste wyjścia (co za tempo, tylko się człowiek ruszy na dwie godziny a już go ciekawy wątek omija)
A oglądałyście ofertę happymum?
Ja mam kilka sukienek z ich kolekcji. Kupiłam je żeby mieć w czym chodzić do pracy, ale nadają się również na większe wyjścia.
Ceny bardzo przyzwoite (około 150- 200 złotych) a niektóre modele są szyte tak, że i po ciąży będzie można taką sukienkę założyć.
Ale im robię reklamę, nie ?
W katalogu mają też typowe sukienki wieczorowe, aczkolwiek to chyba dla większości z nas zbyteczny zakup.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mapa napisał(a):
moniczek...jej przeraziłabym się strasznie...
A powiedz jakie lekarstwa dostałaś?
Dobrze, że już wiemy co to i że wszystko jest dobrze 🙂

Diviana laboga jaki masz maraton...powodzenia i częste przerwy wskazane 😉


dostałam clotrimazol dopochwowo i no-spę na skurcze brzuszka...no i mam się oszczędzać troszkę bo jestem ogólnie osłabiona.Za mocno się eksploatuję 😉 no ale najważniejsze że mimo strachu to nic poważnego,aczkolwiek nie obyło się bez niemiłych komentarzy aż żałuję że nie miałam możliwości wybrać sie do swojego lekarza a "musiałam zawracać głowę na izbie przyjęć"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paninka, a już zaczęłam żyć nadzieją, że jutro kupię ser pleśniowy. Ale jeśli ma być z bakteriami to wolę poczekać jeszcze parę miesięcy.
To może o listerię chodzi; z tego co pamiętam to właśnie ta bakteria jest niebezpieczna w ciąży. Myślałam, że "siedzi" w pasztetach i surowym mięsku, ale kto ją wie.
Nota bene, przy okazji najbliższych badań krwi będę się badać pod kątem listeriozy, tak mam napisane na skierowaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Crazzzyyy napisał(a):
hej....
Dziś wylałam na brzuch niechcący goracą herbatę... 😞 😞 😞 😞 😞
Płakałam jak głupia ze 3 godziny ...Boję się ze mogłam dzidzi szaszkodzić 😞 Mam po tym wszystkim bąbla na brzuchu....Desprecha na całego 😞 😞 😞 😞 😞


Wydaje mi sie że raczej dzieciatka nie uszkodziłas 😉 Choc podejzewam ze sama bym spanikowala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jo-aneczka napisał(a):
Paninka, a już zaczęłam żyć nadzieją, że jutro kupię ser pleśniowy. Ale jeśli ma być z bakteriami to wolę poczekać jeszcze parę miesięcy.
To może o listerię chodzi; z tego co pamiętam to właśnie ta bakteria jest niebezpieczna w ciąży. Myślałam, że "siedzi" w pasztetach i surowym mięsku, ale kto ją wie.
Nota bene, przy okazji najbliższych badań krwi będę się badać pod kątem listeriozy, tak mam napisane na skierowaniu.


wlasnie o te bakterie, tylko nie moglam sobie nazwy przypomniec...
crazzzyyy wydaje mi sie ze maluszek jest dobrze zabezpieczony i nic nie moglo mu sie stac, skore poparzylas ale w srodku na pewno wszystko ok 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jo-aneczka napisał(a):

To może o listerię chodzi


tak, dokładnie + różne grzybki


Crazzzyyy
myślę, że Dzidziusiowi to nie zaszkodziło 😉
On jest solidnie chroniony przez Twój organizm 🙂
Skóra, wody płodowe...to niezła warstwa ochronna 🙂
Tylko Ciebie Bidulko pewnie teraz piecze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...