sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży

Eleeza gratuluję magicznej cyferki 38 🙂
Zrobiłam porządek z torbą i wiecie do jakiego wniosku doszłam.............. jak do Zakopanego na urlop jechałam torbe miałam mniejszą 🤪
Nie bardzo wiem gdzie co w niej mam 🙃

Mapa Z każdym kolejnym dniem będzie mocnej i bardziej boleśnie, ale ja bardzo lubię ten "ból" 🙂

jo-aneczka OGROMNIASTE GRATULACJE całusy dla Was
dużo zdróweczka 🤪 🤪

Daniela jak Ci się zmieści to chyba można w jedną by mieć od razu, bo jak jedziesz z bólami do szpitala to moze to być za chwilę potrzebne, a najwyżej w drugą którą mąż Ci dowiezie ciuszki dla Ciebie i malucha na wyjście.

Dzień dobry brzuszki.
Co się dzieję???? Wysyp dzieciaczków nastał hehehe w szoku jestem że tak szybko to idzie.
Dziewczyny podajcie mi przepis na ten jabłecznik to ja też upiekę 🙂 może mi też pomoże w szybkim rozpakowaniu się 🙂
Pati i Mapa to chyba Wy pisałyście o fenoterolu. Ja od poniedziałku go nie biorę i tak jak skurcze pojawiały się podczas jego brania tak teraz jakby troszkę się uspokoiły i lekarz mówił że to wcale nie jest tak że jak się odstawi fenek to od razu nastąpi poród. To podobno zależy od organizmu, jedna urodzi w kilka dni po odstawieniu a druga może nawet przenosić ciąże. Ale mam nadzieję że u mnie tak jak i u Was wszystko szybko pójdzie bo ja już bym chciała żeby nastąpiła godzina zero :P

Daniela napisał(a):

Dziewczyny mam jeszcze pytanie odnośnie torby do szpitala, macie osobną torbę dla siebie i dzidziusia??? bo nie wiem czy pampersy i chusteczki pakować do swojej torby czy naszykować osobną pampersy+ciuchy+chusteczki dla dzidzi i jak urodzę to mąż przywiezie sama nie wiem a nie pamiętam jak to było w 1ciąży

Daniela ja mam wszystko w jednej, Jakos posortowałam rzeczy, ubranka w reklamówkę włożyłam ale też są w torbie i jak już napisałam nie wiem gdzie co jest 🙃 S 🙃amo z torby nie wyjdzie to w szpitalu i tak znajdę 😉

jo- aneczka GRATULUJE 🙂!!!!

Aasiu to ja w następnym tygodniu specjalnie dla Ciebie ten jabłecznik upiekę, bo to inna sierpnióweczka musi upiec samemu nie działa 🙂

Diviana a jak relacje z twoim mężem już ok. ucichło trochę?

Tak Jolu ucichło, pogadaliśmy i już ok, ale naprawde czasem mam tak dość tych jego humorów 😠 Faceci są jak dzieci, jak to mówi Foga to pustaki po prostu.

Nie, Diviana dzieci są słodsze 😁 😁 😁 Zwłaszcza te maleńkie 😉

Moniczek powodzenia i czekamy na wieści 🙂

Eleeza napisał(a):

Nie, Diviana dzieci są słodsze 😁 😁 😁 Zwłaszcza te maleńkie 😉

Nasze z pewnością będą najsłodsze na świecie 🙂

mapa napisał(a):

k8_online a Ty jak się czujesz?
Zdjęli Ci już zabezpieczenia?

Dziś 37tc u Was-gratuluję 🙂

Hej Kochana 🤪 w poniedziałek idę do szpitala na zdjęcie szewka, takze liczę ze kolo wtorku bede już bez "zabezpieczenia"... 🙂
Dzis zaczyna mi sie 38tc także jestem już spokojna, Malutka fika bez umiaru - nic mnie nie boli procz kregosłupa od lezakowania 😜 skurcze mam ale jedynie twardnienia, nie mam zadnych bolesnych akcji 😎
Ciekawa jestem jak mnie rozwiaza z tego szwu czy jakas akcja nastapi czy puszcza mnie jeszcze do domku - zobaczymy 😮 😁 torbe ze wszystkim od razu zabieram w poniedzialek 🤪 🤪
trzymajcie za mnie kciuki 😁

A ja mam chyba za małą torbę jak w nią wpakowalam pampersy i 4 paczki tych podkładów poporodówych to już niewiele miejsca zostało 😮

M. dzwonił dowiedzieć się co z naszym wózeczkiem, miał być za 6 do 8 tygodni, minęło 5 i pół tygodnia....myśleliśmy, że może będzie troszkę szybciej i co się okazało? Za 2 tygodnie dystrybutor będzie miał dostawę i będzie rozsyłał do sklepów, czyli na bank jeszcze 2,5 tygodnia czekania.... szkoda 😞

Diviana napisał(a):

Tak Jolu ucichło, pogadaliśmy i już ok, ale naprawde czasem mam tak dość tych jego humorów 😠 Faceci są jak dzieci, jak to mówi Foga to pustaki po prostu.

hehe
Na mojego nie powiedziałabym że pustak, ale dziecko czasem z niego jest 🙂

Wczoraj wziął wolne, żeby wymienić olej w samochodzie i coś tam jeszcze 😉 odebrał samochód z warsztatu późnym popołudniem. A potem pojechał do sklepu wraca i mówi, że coś mu się odkręciło bo stuka. Jak jedno naprawili to drugie się psuje na dodatek nie chcieli mu już tego zrobić, bo za późno było i dziś znów na warsztat. eh ciągle jakieś wydatki.
No, ale na szczęście jeszcze nie rodzę 🙂

A dziś idę do lekarza ciekawe co mi powie 🙂 pewnie że mam jeszcze czas.... 😜

Eleeza napisał(a):

M. dzwonił dowiedzieć się co z naszym wózeczkiem, miał być za 6 do 8 tygodni, minęło 5 i pół tygodnia....myśleliśmy, że może będzie troszkę szybciej i co się okazało? Za 2 tygodnie dystrybutor będzie miał dostawę i będzie rozsyłał do sklepów, czyli na bank jeszcze 2,5 tygodnia czekania.... szkoda 😞

To akurat wyjdziesz ze szpitala to i będzie wózek 🙂 chyba ze przed terminem urodzisz
Tak to jest na ostatnia chwile