Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
ależ się dzisiaj naprasowałam... z półtorej godziny mi zeszło a zostały jeszcze ubranka 😮 jak tylko się z tym uwinę od razu pakuję siebie i maleństwo aby torby stały i czekały. Mężuś się cieszy że się za to wzięłam, bo nie chciałby prać i prasować sam tych ciuszków...
Czarnulko trzymaj się dzielnie, dobrze że jesteś tak na bieżąco monitorowana, przynajmniej nic złego się nie stanie 🙂 za to Leer współczuję, tacy lekarze nie powinni wogóle pracować.. 😠


no faktycznie, ja to chyba bym sobie albo tym lekarzom wlosy powydzierala ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Maggie003 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
ja tez ledwo siedze w pracy, tak mi sie dzis wyjatkowo ciezko oddycha.. jakbym miala zaraz pasc na pyszczek...


A ty Kochana masz tak zamiar do końca w pracy byc ??? na jakieś chorobowe nie wybierasz się????


Karolinka, jak by sie dalo to by sie lezlo, ale niestety do konca trza pracowac, jak nie masz przeciwskazan od lekarza, to pracujesz az cie na porodowke wywioza, HAMERYKA 😉



oj no to faktycznie ... ale mam nadzieje że pracke masz taką że nie musisz sie przemęczac


dzieki Bogu, siedze sobie za biureczkiem .. wiec jest ok, chociaz od tego siedzenia to mnie dupsko i plecy pobolewaja.. ale coz zrobic, juz blizej niz dalej,..
tak sobie mysle , ze wy wszystkie sie rozpakujecie a ja tu sama zostane i nie bedzie do kogo buzi otwierac..
nie wiem jak to bedzie za jakis tydzien czy dwa, bo mam miec dziewczyne na treningu, ktora bedzie mnie zastepowac i nie wiem czy bede dala rady z wami na bierzaco byc, .. mam cicha nadzieje, ze bedziecie mnie informowac o rozpakunkach naszych kochanych mamusiek 🙂


Przecież my tu jak rodzina jesteśmy ... i będziemy nawet po rozpakowaniu , bo nie jedna jest mega uzależniona od brzuszka ....


oby nasze maluszki byly spokojne jak aniolki i pozwolily mamusiom na ploteczki 🙂
musze dac wam namiar na mojego e-maila, cobys cie mnie informowaly co sie z wami kochane dzieje 🙂


no to podaj ... jak coś będziemy pisac ...by zawsze był kontakt


ok to leci tak: [email protected]

dzieki dziewczynki, tak chyba bedzie najlepje, bo gdybyscie chcialy wysylac smski do mnie to fortune by to kosztowalo....


chciałam ten adres zapisac u siebie w książce adresowej i wychodzi mi że nieprawidłowy 😞 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinecka831 napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
karolinecka831 napisał(a):
Maggie003 napisał(a):
ja tez ledwo siedze w pracy, tak mi sie dzis wyjatkowo ciezko oddycha.. jakbym miala zaraz pasc na pyszczek...


oj to dziwne, a spobuj ten : [email protected]

A ty Kochana masz tak zamiar do końca w pracy byc ??? na jakieś chorobowe nie wybierasz się????


Karolinka, jak by sie dalo to by sie lezlo, ale niestety do konca trza pracowac, jak nie masz przeciwskazan od lekarza, to pracujesz az cie na porodowke wywioza, HAMERYKA 😉



oj no to faktycznie ... ale mam nadzieje że pracke masz taką że nie musisz sie przemęczac


dzieki Bogu, siedze sobie za biureczkiem .. wiec jest ok, chociaz od tego siedzenia to mnie dupsko i plecy pobolewaja.. ale coz zrobic, juz blizej niz dalej,..
tak sobie mysle , ze wy wszystkie sie rozpakujecie a ja tu sama zostane i nie bedzie do kogo buzi otwierac..
nie wiem jak to bedzie za jakis tydzien czy dwa, bo mam miec dziewczyne na treningu, ktora bedzie mnie zastepowac i nie wiem czy bede dala rady z wami na bierzaco byc, .. mam cicha nadzieje, ze bedziecie mnie informowac o rozpakunkach naszych kochanych mamusiek 🙂


Przecież my tu jak rodzina jesteśmy ... i będziemy nawet po rozpakowaniu , bo nie jedna jest mega uzależniona od brzuszka ....


oby nasze maluszki byly spokojne jak aniolki i pozwolily mamusiom na ploteczki 🙂
musze dac wam namiar na mojego e-maila, cobys cie mnie informowaly co sie z wami kochane dzieje 🙂


no to podaj ... jak coś będziemy pisac ...by zawsze był kontakt


ok to leci tak: [email protected]

dzieki dziewczynki, tak chyba bedzie najlepje, bo gdybyscie chcialy wysylac smski do mnie to fortune by to kosztowalo....


chciałam ten adres zapisac u siebie w książce adresowej i wychodzi mi że nieprawidłowy 😞 😞:


a ten : [email protected]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jestem pierwsza 🙂 nie wiem od której nie śpię, wolałam nie patrzeć na zegarek ale ciemno jeszcze było 😮 jak zrobiło sie jasno stwierdziłam, że nie ma sensu przewracać sie z boku na bok 🤔 jak ja lubie takie noce 😮
Dzis wizyta u gina ale tylko zaglądanie do Katarzyny 😜 ale nic za bardzo u mnie nie stuka i nie puka więc nie przewiduję szybkiego zwrotu akcji 😉 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
letka82 napisał(a):
Dzień dobry 🙂 Witam się z kawką i lecę z M. na grzyby - schylać się nie zamierzam, ale zawsze mogę palcem pokazywać co gdzie rośnie 😁 Jakie wieści od dziewczyn, bo mam zaległości...


Czarna i Leer jeszcze w szpitalu. Czarna ma za mało wód i ja monitorują cały czas a Leer prawie nic nie wie czy zostaje czy wychodzi, trafiła na porabanych lekarzy, którzy chyba bez łapówki nie garna się do roboty 😠
Miłego grzybobrania 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agata_1982 napisał(a):
letka82 napisał(a):
Dzień dobry 🙂 Witam się z kawką i lecę z M. na grzyby - schylać się nie zamierzam, ale zawsze mogę palcem pokazywać co gdzie rośnie 😁 Jakie wieści od dziewczyn, bo mam zaległości...


Czarna i Leer jeszcze w szpitalu. Czarna ma za mało wód i ja monitorują cały czas a Leer prawie nic nie wie czy zostaje czy wychodzi, trafiła na porabanych lekarzy, którzy chyba bez łapówki nie garna się do roboty 😠
Miłego grzybobrania 🙂

Dzięki za wieści 🙂 Do potem!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dwupaczki 🙂 🙂 🙂
Ja na nogach od 5 jestem. Wczoraj na wieczór nie udało mi się wbić na komputer, bo mój Paweł go okupował 🙂
Teraz jestem już umyta, śniadanko zjedzone, farba na włoskach pięknie czernieje. Już miałam takie odrosty, że szok, a że stara już jestem więc siwych włosów od groma jest. Głupio w ciąży być i siwizną świecić 🙂
Teraz siedzę i przygotowuję faktury dla księgowej.... jak ja to lubię.... 🤨
Zaraz z domciu wybywam i będę jak w wrócę 🙂 🙂 🙂 🙂 Czyli, gdy się do domciu dokulam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Kochane 😘

Noc jak nigdy minęła spokojnie..tylko raz poszłam do kibelka..może to dlatego,że byłam mega zmęczona..wczoraj padłam nawet nie wiem kiedy 🤨 Skompletowałam sobie już prawie wszystkie rzeczy do szpitala..i jestem jakaś spokojniejsza..Śniadanko sobie wsiorbałam,J do pracy poszedł dzisiaj wraca o 19..Na szczęście jest Siostra to z Nią sie gdzieś wykulam 🙂 Jutro pogrzeb Babci,ja oczywiście nie ide,bo uważam że ciężarna na pogrzebie to nie jest dobry pomysł.Pojade sobie do Babci na grób jak już będzie po "wszystkim"..mykam jeszcze troszke spuniu..trza korzystać póki można 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień doberek !

A ja dzis troszku lepiej spałam, do 8mej z jednym sikaniem i nawet mnie bardzo nie powykręcało.
Za oknem nie ma upału i to mnie cieszy, mam troche luzu dzis bo zupke mam z wczoraj wiec tylko ogarnąc mieszkanko i nawet zakupow nie musze robic, czekam niecierpliwie do popoludnia i pojedziemy po te wyniki bo wczoraj oczywiscie nie bylo ich i na darmo pojechalam, i po lozeczko dla obmacywacza jeeaaah 😁 😆 😆

Aga trzymaj sie tam na tych Hawajach, najwazniejsze ze wsjo dobrze :*
Anulka dobrze ze nie idziesz bo rzeczywiscie takie przykre emocje nie sluza a wiadomo ze wtedy jest najsilniej,
Gusia mi uswiadomila jaki mam odrost... fakt ze jakby nie siwy jeszcze.. chociaz jak by sie kto uparl to by co znalazl :P ale chyba tez se farbne zeby byc ladniejsza na porodowe jak cos 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć ja przespałam pierwszy raz od dawna niemal całą noc... raz sie tylko obudziłam bo złe sny miałam i chciałam się do męża przytulić ale jak tylko się ruszyłam to kot który w nocy nam wlazł do łóżka zaczął się awanturować i Zosia momentalnie mnie skopała więc byłam zmuszona zostać na swojej stronie łóżka 😉 oszaleć można...
śniły mi się jakieś straszne bzdury że okres miałam na całego a Zosia jeszcze w brzuchu siedziałą i pojechaliśmy do szpitala i tam mi nikt nic nie chciał powiedzieć .. powiedzieli tylko ze z ilością wód jest coś nie tak i kazali czekać... a ja się cały czas strasznie bałam że już po Zosi skoro ta krew sie tak ze mnie leje i ona się jeszcze w tym śnie wogóle nie ruszała.. koszmar jakiś..
tak czy inaczej jak sie obudziłam i zostałąm skopana od środka to od razu mi się polepszyło 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
cześć ja przespałam pierwszy raz od dawna niemal całą noc... raz sie tylko obudziłam bo złe sny miałam i chciałam się do męża przytulić ale jak tylko się ruszyłam to kot który w nocy nam wlazł do łóżka zaczął się awanturować i Zosia momentalnie mnie skopała więc byłam zmuszona zostać na swojej stronie łóżka 😉 oszaleć można...
śniły mi się jakieś straszne bzdury że okres miałam na całego a Zosia jeszcze w brzuchu siedziałą i pojechaliśmy do szpitala i tam mi nikt nic nie chciał powiedzieć .. powiedzieli tylko ze z ilością wód jest coś nie tak i kazali czekać... a ja się cały czas strasznie bałam że już po Zosi skoro ta krew sie tak ze mnie leje i ona się jeszcze w tym śnie wogóle nie ruszała.. koszmar jakiś..
tak czy inaczej jak sie obudziłam i zostałąm skopana od środka to od razu mi się polepszyło 🙂

okropny sen, czyżbyśmy im bliżej porodu popadały w jakieś małe obsesje?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
Zocha napisał(a):
cześć ja przespałam pierwszy raz od dawna niemal całą noc... raz sie tylko obudziłam bo złe sny miałam i chciałam się do męża przytulić ale jak tylko się ruszyłam to kot który w nocy nam wlazł do łóżka zaczął się awanturować i Zosia momentalnie mnie skopała więc byłam zmuszona zostać na swojej stronie łóżka 😉 oszaleć można...
śniły mi się jakieś straszne bzdury że okres miałam na całego a Zosia jeszcze w brzuchu siedziałą i pojechaliśmy do szpitala i tam mi nikt nic nie chciał powiedzieć .. powiedzieli tylko ze z ilością wód jest coś nie tak i kazali czekać... a ja się cały czas strasznie bałam że już po Zosi skoro ta krew sie tak ze mnie leje i ona się jeszcze w tym śnie wogóle nie ruszała.. koszmar jakiś..
tak czy inaczej jak sie obudziłam i zostałąm skopana od środka to od razu mi się polepszyło 🙂

okropny sen, czyżbyśmy im bliżej porodu popadały w jakieś małe obsesje?

możliwe... mi to się chyba cały wczorajszy dzień poplątał i w tym śnie nikt nic nie mówił - jak u Leer, i z wodami był problem jak u Agi... eh.. człowiek głupi...
a jeszcze jak sie rano obudziłam i przeanalizowałam ten sen i moją wczorajszą wizytę to sobie zaczęłam wkręcać że skoro moja lekarka powiedziałaże " Zosia ma jakoś dziwnie dużo miejsca" to moze ja mam za duzo tych wód????
dobrze ze mąż był jeszcze w domu to mnie w porę powstrzymał od tych czarnych myśli bo przecież na wszystkich dotychczasowych usg ilość wód miałam w normie a mój brzuch nie należy podobno do szczególnie dużych...
mam nadzieję że spokojnie jednak dotrwam do tego 30 sierpnia do usg i nie zwariuję do tego czasu... 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...