Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
czy ja mam zadatki na jakąś wyrodną matkę? wczoraj znou usłyszałam, że "narażam życie mojego dziecka" ryzykując poród w obcym otoczeniu...
sama już nie wiem co myśleć... upłakałam się znowu wczoraj i nie wiem co robić... to chore żeby płacić ludziom za to żeby w godzinach pracy wykonywali swoją pracę..

Absolutnie nie jesteś wyrodną matką!! Ja też nie będę nikomu dodatkowo płaciła za wykonywanie obowiązków!! Przecież ci ludzie co tam pracują zajmą się Tobą tak samo jakbyś im zapłaciła. Jeżeli będziesz miała kogoś bliskiego przy sobie to nie potrzebujesz nikomu płacić. Uszy do góry!! Będzie dobrze! A może ktoś z Twojej rodziny ma jakiś układ z tą położną skoro tak nalegają??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
letka82 napisał(a):
Zocha napisał(a):
czy ja mam zadatki na jakąś wyrodną matkę? wczoraj znou usłyszałam, że "narażam życie mojego dziecka" ryzykując poród w obcym otoczeniu...
sama już nie wiem co myśleć... upłakałam się znowu wczoraj i nie wiem co robić... to chore żeby płacić ludziom za to żeby w godzinach pracy wykonywali swoją pracę..

Absolutnie nie jesteś wyrodną matką!! Ja też nie będę nikomu dodatkowo płaciła za wykonywanie obowiązków!! Przecież ci ludzie co tam pracują zajmą się Tobą tak samo jakbyś im zapłaciła. Jeżeli będziesz miała kogoś bliskiego przy sobie to nie potrzebujesz nikomu płacić. Uszy do góry!! Będzie dobrze! A może ktoś z Twojej rodziny ma jakiś układ z tą położną skoro tak nalegają??

Nie ma układu 😉 ale moja starsza siostra jak rodziła pierwsze dziecko to pojechała do oddalonego o kilkanaście km szpitala bo tam pracuje nasza ciotka i ma znajowe położne , tak więc wcześniej już ciotka miała ugadaną dla niej "najlepszą" położną i moja siostra nie widzi żadnej innej możliwośći udanego porodu jak własnie z opłaconą położną... ostatnio jej przyjaciółka rodziła i też miałą opłaconego lekarza i położna- noa le jej się nie dziwię bo ciąża od początku była bardzo zgrożona więc oni dmuchali na wszystko jak tylko mogli..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
letka82 napisał(a):
Zocha napisał(a):
czy ja mam zadatki na jakąś wyrodną matkę? wczoraj znou usłyszałam, że "narażam życie mojego dziecka" ryzykując poród w obcym otoczeniu...
sama już nie wiem co myśleć... upłakałam się znowu wczoraj i nie wiem co robić... to chore żeby płacić ludziom za to żeby w godzinach pracy wykonywali swoją pracę..

Absolutnie nie jesteś wyrodną matką!! Ja też nie będę nikomu dodatkowo płaciła za wykonywanie obowiązków!! Przecież ci ludzie co tam pracują zajmą się Tobą tak samo jakbyś im zapłaciła. Jeżeli będziesz miała kogoś bliskiego przy sobie to nie potrzebujesz nikomu płacić. Uszy do góry!! Będzie dobrze! A może ktoś z Twojej rodziny ma jakiś układ z tą położną skoro tak nalegają??

Nie ma układu 😉 ale moja starsza siostra jak rodziła pierwsze dziecko to pojechała do oddalonego o kilkanaście km szpitala bo tam pracuje nasza ciotka i ma znajowe położne , tak więc wcześniej już ciotka miała ugadaną dla niej "najlepszą" położną i moja siostra nie widzi żadnej innej możliwośći udanego porodu jak własnie z opłaconą położną... ostatnio jej przyjaciółka rodziła i też miałą opłaconego lekarza i położna- noa le jej się nie dziwię bo ciąża od początku była bardzo zgrożona więc oni dmuchali na wszystko jak tylko mogli..


kurcze u mnie tez chodziła taka opinia ze lepiej mieć swoja położna i w ogóle rozmawialam w weekend z kolezanka ona jest lekarzem w jednym w naszych szpitali(nie ginekologiem) i mowila ze to kompletnie bez sensu połozne i tak sa na miejscu i musza nam pomoc jesli cos sie dzieje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka! ja też nie będę nikogo opłacać, jeszcze czego!!! za bardzo się przyzwyczajają! nie daj sobie wmówić, przecież nie zostawią Cię na pastwę losu! zresztą wydaje mi się że tu większość z nas nikogo nie będzie opłacać... a z tą wyrodną matką to już przesadziły 😠
mój Szymuś kopie mnie dzisiaj po pęcherzu lub Kaśce... niezbyt to przyjemne...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Dziewczyny 🙂 kolejna ciężka noc , już mogę chyba zapomnieć o całej przespanej 😜 Młody dokazywał w środku nocy 🙂 🙃 mąż się rzucał po całym wyrze jak opentany 😮 i w rezultacie mało co spałam 😮
co do położnej rozmawiałam wczoraj z szwagierką i ona rodząc wcisneła 200zł położnej którą do dziś wychwala pod niebiosa , pewnie jej dużo pomogła dając jej łapówę ... nie ma co się oszukiwać takie czasy 🤢 i ja dlatego pojadę i też myślałam o 200zł żeby zabrać na porodówkę , każdy ma swoje zdanie na ten temat i różne opinie ... Zocha musisz sama zadecydować co zrobić !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć laseczki,
dołączam się do narzekających na róźne dolegliwości- noc nieprzespana- mały naciskał tam gdzie nie trzeba i kopał jak ledwo zasnęłam to z łokcia oberwałam od męża aż mi sie płakać chciało dziś. Do tego bez przerwy bolący kręgosłup- a tu cały czas do pracy a po pracy remont w chacie i człowiek i fizycznie i psychicznie wysiada 😞(( dziewczyny poradźcie mi cos na zgagę, jak dotąd nie miałam bladego pojęcia co to zgaga ale i ona nie omieszkała mnie odwiedzić;/// Ja do szkoły rodzenia nie pójdę i położnej nie opłacę- wolę dobrze wyposażyć moje maleństwo niż komus w łapę dawać i do tego dużo kasy pochlonął remont no ale przed narodzinami chciałoby się mieć wszystko ładne i gotowe. Co do imienia mamy ogromny problem bo się na nic zdecydować nie możemy a opinii więcej niż ludzi więc jakoś nikt mi wyborze nie pomaga 😞 ograniczylismy listę z 20 kliku do Jakuba, Mateusza, Dominika no i Piotr się ostatnio pojawił, ja chciałam Tymoteusza ale nikt go nie zaakceptował 😞 i tak pewnie do samego września będzie - no name albo Groszek;// juz mi to sen z powiek spędza , fajnie by bylo juz do niego sie po imieniu zwracać a tu jakaś wielka duuupa:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My na szkołe rodzenia sie zapisujemy,zajecia zaczynam od 30 tyg ciazy,mój S chce byc przy porodzie wiec musi byc na kilku zajeciach. Co do dawania siana,koperta bedzie naszykowana dla połoznej a czy ja wreczymy to juz pokaże czas jak bedzie sie odbywał porod,w szpitalu w ktorym bede rodzic sa baaardzo miłe połozne wiec zobaczymy czy łapówka bedzie potrzebna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asia2011 napisał(a):
Cześć laseczki,
dołączam się do narzekających na róźne dolegliwości- noc nieprzespana- mały naciskał tam gdzie nie trzeba i kopał jak ledwo zasnęłam to z łokcia oberwałam od męża aż mi sie płakać chciało dziś. Do tego bez przerwy bolący kręgosłup- a tu cały czas do pracy a po pracy remont w chacie i człowiek i fizycznie i psychicznie wysiada 😞(( dziewczyny poradźcie mi cos na zgagę, jak dotąd nie miałam bladego pojęcia co to zgaga ale i ona nie omieszkała mnie odwiedzić;/// Ja do szkoły rodzenia nie pójdę i położnej nie opłacę- wolę dobrze wyposażyć moje maleństwo niż komus w łapę dawać i do tego dużo kasy pochlonął remont no ale przed narodzinami chciałoby się mieć wszystko ładne i gotowe. Co do imienia mamy ogromny problem bo się na nic zdecydować nie możemy a opinii więcej niż ludzi więc jakoś nikt mi wyborze nie pomaga 😞 ograniczylismy listę z 20 kliku do Jakuba, Mateusza, Dominika no i Piotr się ostatnio pojawił, ja chciałam Tymoteusza ale nikt go nie zaakceptował 😞 i tak pewnie do samego września będzie - no name albo Groszek;// juz mi to sen z powiek spędza , fajnie by bylo juz do niego sie po imieniu zwracać a tu jakaś wielka duuupa:/

Asiu! Sposób na zgagę to migdały. Podobno pomaga picie ciepłego mleka małymi łyczkami, ale o to musisz pytać innych dziewczyn, bo jeszcze nie miałam w ciąży zgagi.
Nie tylko Twoja pociecha jest anonimowa - my też nawet nie rozmawialiśmy z mężem na temat imienia. M. wychodzi z założenia, że jest jeszcze dużo czasu 😞
Wiem co przeżywasz bo u mnie w domu też remont, na szczęście nie jakiś bardzo wielki ale zawsze coś... Ja na szczęście do pracy już nie chodzę... A do nocy mało przespanych musimy się zacząć przyzwyczajać 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Im wiecej tych imion tym czlowiek bardziej skołowany i nie wie juz jakie wybrac. My wybralismy i oznajmilismy ze bedzie takie jakie nam sie podoba,opinia innych nas nie interesuje bo to wkoncu nasze dziecko. Wiec lepiej zeby zaczeli sie przyzwyczajac do tego imienia niz wymyslac a dlaczego takie a nie inne. Do porodu to my sie rozsypiemy dziewczyny,kazda cos boli 😲
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej wrześnióweczki, przypadkiem tu wpadłam i widzę, że problem zgagi się pojawił. Świetna na zgagę jest woda zuber, wystarczy parę łyków i paskudztwo znika. jedynym minusem jest nieciekawy zapach tej wody, ale w smaku nie jest taka zła. Pozdrowienia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leginsik napisał(a):
Im wiecej tych imion tym czlowiek bardziej skołowany i nie wie juz jakie wybrac. My wybralismy i oznajmilismy ze bedzie takie jakie nam sie podoba,opinia innych nas nie interesuje bo to wkoncu nasze dziecko. Wiec lepiej zeby zaczeli sie przyzwyczajac do tego imienia niz wymyslac a dlaczego takie a nie inne. Do porodu to my sie rozsypiemy dziewczyny,kazda cos boli 😲

Sypią się inkubatory :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mufka napisał(a):
hej wrześnióweczki, przypadkiem tu wpadłam i widzę, że problem zgagi się pojawił. Świetna na zgagę jest woda zuber, wystarczy parę łyków i paskudztwo znika. jedynym minusem jest nieciekawy zapach tej wody, ale w smaku nie jest taka zła. Pozdrowienia!


A gdzie taką wodę można dostać- w markecie nie widziałam na półce moze w Piotrze i Pawle powinnam zobaczyć?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Kochane!
U mnie też noc nieciekawa, miejsca nie mogłam sobie znaleźć, zdrętwiały mi nogi i biodra bolały...a później skurcze w łydkach!
Co do porodów to ja też nie opłacam położnej i nie biorę kasy, żeby tam im dawać...będzie mój Tomek ze mną i nad wszystkim będzie czuwa ( jeśli sam nie zemdleje hhhihhihih ). Wydaje mi się, że podczas porodu rodzinnego personel też inaczej patrzy na rodzącą,bo z kolei im patrzy ktoś na ręce.
A dawać kasy nie będę, bo odciągają mi z pensji wystarczająco dużo, a zająć się mną muszą-bo to ich obowiązek, jakby nie było. Mam nadzieję, że trafię na "fajną " ekipę, bo jak się źle trafi na personel to chyba nawet kasa nie pomoże...niestety. Oby nam wszystkim wrześniowym mamom się trafiła fajna obsługa, że tak powiem 🙂
Idę coś zjeść 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dwupaczki 🙂
niestety mnie też różne dolegliwości zaczynają noce 'umilać'. Często budzi mnie właśnie zgaga. Dziwne bo w dzień w ogóle nie miewam, ale napije się mleczka i jest git.
Zauważyłam też spadek formy. Zdecydowanie bardziej się męczę, ale to raczej normalne i ogólnie chyba nie mam powodów do narzekania.
ZOCHA dlaczego akurat Matka Polka? Masz lekarza z tego szpitala? Nie mam osobistych doświadczeń z tego szpitala, ale tak jak na temat każdego innego w Łodzi słyszałam dobre i złe opinie. Ja będę rodziła w Madurowiczu i nie zamierzam z góry nikogo opłacać, ale planuję , tak jak dziewczyny, wziąć parę groszy w kieszeń z nadzieją, że się nie przydadzą 😉
Dużo chyba zależy na jaką położną się trafi. Moja koleżanka opłaciła sobie jakąś 'Jędzę', a tej jak się dyżur w trakcie porodu skończył to poszła do domu 😠 I co takiej zrobisz???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dokładnie 🙂 najlepiej iść z myślą i kopertą że się NIE przydadzą pieniądze 😜 ale różnie to może być ...
ja niestety gdzie nie słysze tam w łapę dają .. i to nie jest kwestia przyzwyczajania bo od X czasu tak jest niestety że się w łapę daje 🥴 🥴 🥴
ojj z kondycją to jest masakra teraz faktycznie 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asia19874 napisał(a):
wpadłam na sekunde zameldować że żyje ... humor spaprany "ciche dni" z moim ehh chłopy to są bez mózgi 😠 😠 😠 nie mam nawet siły pisać 🤢 🤢 🤢
właśnie wróciłam od teściów 😮 bo byliśmy na dniu ojca , padam na cyce ....
Karolinko dobrze że jesteś z powrotem 🙂 a
Czarnulkę to nich przyczymają ile trzeba... bo w dobrych rękach jest! Kasia1986 ja też walczę z całą rodziną bo im się nie podoba Tymon , ja mam to szczerze w dupie niech sobie myślą co chcą ! to moje dziecko i moja sprawa!!!!!
Asiulka nie było tam wolnej klatki dla mnie w zoo 🙃 😁 🤪 🤪 🤪 bo bym sobie gdzieś odpoczeła od wszystkich 😜 😜 😜
Leer odpoczywaj ile się da i nie przejmuj pieprzeniem teściów 🥴 🥴 ludzie to są dziwni wiem coś o tym 😮 😮 😮

uciekam do wyra bo mam dość i prawie wszystkiego a ryk to mi na końcu wargi wisi 🥴 czasami trzeba się wypłakać bo przynjamniej człowiekowi ulży , jedynym pocieszeniem jest mój Synek 🙂 którego tak mocno nie mogę się doczekać ... już nie długo.
buziam 😘 😘 😘 😘 do juterka !

Asienko ,mam nadzieje,ze dzis masz lepszy dzionek i mezulek sie postaral w przeprosinach??? 🙂Moj niekiedy tez mi zje...e humor w moment...ach szkoda niekiedy slow ..czasem czuje ,ze jest pewniejszy siebie kiedy juz jestem"zapylona" 😉 Ale poki co sie stara i jest mily ,ale na jak dlugo??? 😜 😜 😜

A klatki byly 😁 😁 😁 😁 😁Pustych sporo i to duze takie ale w starym zoo 😁 😁 😁 😁 🙃 🙃 🙃 🙃Juz myslalam ,ze mnie tam zamknie ,zostawi,ale nie zabral mnie do nowego,a tam nie widzialam moich bliskich---> hipopotAMKOW... 😞 ale za to bylam jedyna hipopotamicom hahahaha 😁 😁 😁 😁 😁,a nosorozec nawet do zdjecia sie ze mna nie ustawil ,bo wypiął na mnie dupsztyla 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁

Mariolus 😘 😘 😘 😘jestem jestem 🙂 A tu wogole cisza jak naszej Agi nie ma ,wszyscy chyba jeszcze weekenduja jak cza!!!! 🤪 🤪 🤪
Leginio wyobraz sobie nas w tym zoo 😁 😁 😁 😁 😁 😁Wszystkie slonice do malej maltanki buahahahahahahaa 😁 😁 😁 😁Ciekawe czy by wyrobila na zakrecie 😁 😁 😁 😁 😁 🙃 🙃 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a z imionami to jest problem wiem coś o tym 🤢 wszyscy mi próbują wybić Tymona z głowy 😠 😠 😠 nawet mój ostatnio mi wypalił że trzeba wkońcu imię wybrać 😮 😮 😮 😲 no ręce mi opadły ...jak nic nie mówił na temat imiona tak pod koniec ciąży praktycznie on mi wyskakuje z takim tekstem 😠 😮 😮 😮 ....
jedyne nad czym się waham to czy dać Tymon czy Tymoteusz 😜 ale raczej zostanę przy Tymonku 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ostatnio podczytałam czercowe mamusie i doszłam do wniosku, że lepiej już nie będzie 🙃 szczególnie w kwestii snu. Po tej lekturze cieszę się, że śpię zdecydowanie więcej niż 3h na dobę hi hi 😁 .... i ten stres przedporodowy... "już czy jeszcze nie" - tego boję się bardziej niż samego porodu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja witam was z uśmiechem 🙂
dolegliwości mineły- oprócz bolących żeber... ale chyba sie już nauczyłam do tego dyskomfortu.
moja mała od wczoraj jest taka spokojniutka że aż w szoku jestem bo przez ostatnie dni tak dokazywała , a teraz lekkie pukniecia ale przynajmniej cos..
co do położnej ja mam taka sytuacje że w szpitalu w którym bede rodzic jest taka pani iwonka znajoma mojej teściowej która zawsze pobiera mi krew i robi wszystkie badania poza kolejnością, wystarczy telefon że jestem i ona powiedziała że jak ja zaczne rodzic to ona bedzie przy porodzie i załatwi mi wtedy kogos kto bedzie na oddziale bo ona tam wszystkich zna i mowi że nie mam czym sie martwic.. wiec sie nie martwię..
kasiu gratuluje wytrwałości, ja niby musze leżec od 2 miesiecy ale moja aktywność sie nie zmieniła cały czas na nogach a rozwarcia ani nic nie mam wiec chyba tylko mnie straszyli..
wiadomo nie szaleje juz tyle bo najzwyczajniej na świecie nie mam juz siły..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny ja też nie zamierzam kasy dawać, wku.. mnie to że ludzie ładują medykom do kieszeni i sami uczą a potem dziwią się że h... opieka gdzieś była. skoro pracuje ma płatny etat,musi wykonywać swoje obowiązki jak najlepiej bo za niekompetencje groźi odsiadka jasne jak ktoś chce to może w ramach wdzieczności kawkę czy czekoladkę wręczyć już po ale dla mnie też bzdura bo czemu ktoś ma się cukrzycy nabawiać przez nas wiecie ile najednym oddziale mogą dostać słodyczy i kasy lekarze to maskara 😮 Ale się zelziłam bo mnie to denerwowało jak ktoś mi czeko wpychał do fartucha 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczynki!
Ja spałam dzis jak suseł 😜 choc wczoraj miedzy 3 a 6 walczyłam z komarem później sie rozbudziłam i wszystko mi przeszkadzało ale wytłumaczyłam sobie, że to trening przed wrześniem 😉 Wczoraj mieliśmy z mężusiem 1 rocznicę ślubu 🙂 była rodzinka i duuuużo pyszności, na wieczór kulałam sie jak bąk 😜 zeby nie było za różowo to mój też mnie wkurzył-ehhh i na koniec jak przyszedł sie pogodzić to " co tam wredoto"? wrrrrrrrr
Ja tez nie chce opłacać położnej, nawet przez myśl mi to nie przeszło. Zawsze miałam opory przed dawaniem łapówek czy "prezentów" przecież to ich zawód i obowiązek!!!
A co do imienia to rodzice, siostry, znajomi itd maja lub będą mieć swoje dzieci i niech wtedy sie spełniają w wymyślaniu. Widzę, że wszystkim sie to przytrafia-zawsze ktoś kręci nosem!! 😠 Kasiu jak dla mnie Maksymilian super imię, Asiu- Tymon też- fajnie i orginalnie 🙂 więc laski róbmy swoje a inni niech się bujają 😜
Dziś zapowiada się piękna pogoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
to ja też jeszcze ponarzekam 🙂 w nocy spać nie mogłam, chodzę siku a jak pójdę to synuś się budzi i mnie bije... a nad ranem jeszcze muszysko latało i uczepiło się biednej ciężarnej...
mąż ma zapalenie krtani i jak to facet wyolbrzymia niesamowicie... normalnie aż zła już jestem na niego tak narzeka... normalnie jakby miał już zaraz umierać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...