Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
iza131313 napisał(a):
hej dziewczyny

my tez bylismy dzis w lodzi na tym pikniku, ale na usg sie nie dostalam bo pani twierdzila ze miedzy 20 a 30 tygodniem 4D nie wolno robic a na 2 D nie bylo juz miejsca

tak wogole to fajnie, pokazywali jak kapac i wogole ale spodziwalam sie wiecej stoisk i rzeczy a tu raptem 5 stoisk/

zwiedzilismy z mezem lodz i wrocilismy dopiero godzine temu, nastepny kierunek Torun, w maju chyb sie wybierzemy

Iza jestem przekonana że nie dostałaś się dlatego bo jesteś w 18tc i pewnie nie było już miejsc,bo na pewno nie dlatego że między 20-30 tygodniem nie powinno się robić ,bo ja jestem równo w 20tc i miałam 4D 🙂 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
jestem tylko ciekawa czemu nie wolno robić 4D między 20-30 tc 🤨

no to czekamy na Frania 🙂

Własnie zrobiłam sobie mini spa w domu 🙂 poleżałam w wannie, maseczka błotna na twarzy i maseczka na włosach, do tego regulacja brwi.. potem pachnący balsam słonecznikowy na ciało - i od razu lepiej.. 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasia1986 napisał(a):
jestem tylko ciekawa czemu nie wolno robić 4D między 20-30 tc 🤨

no to czekamy na Frania 🙂

Własnie zrobiłam sobie mini spa w domu 🙂 poleżałam w wannie, maseczka błotna na twarzy i maseczka na włosach, do tego regulacja brwi.. potem pachnący balsam słonecznikowy na ciało - i od razu lepiej.. 😆

Eeee no Kasik to Ty jestes teraz świeżynka hi hi 🙂
Musze tez wyregulowac brwi i zrobic sobie henne ,ale zauwazylam ,ze jak siedze w domku to jakos gorzej mi sie zabrac za siebie-moj Boze nie mozna sie zapuscic 😮
Mobilizujesz Kasiu ,zabiore sie tez za swoj look 🙂 😎
P.S.-a wlasnie mialas wyslac nam fotke i zdac relacje jak wyszedl Ci kolor włosa,wiec czekamy na zdjecie 😜 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kahlanik napisał(a):
Cześć dziewczynki!
Chcę się tylko przywitać i zmiatam, od dziś do odwołania wracam do instytutu więc pewnie rzadziej będę zaglądać 🤢
Buziaki w brzusie 😉 😉

Madziu bedziemy tu na Ciebie czekac wiernie z naszymi brzuchalkami 🙂 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczynki w ten słoneczny poranek 🙂 też już o 7 nie spie, ale zanim was poczytałam to zeszlo 😉
Kasia akwarium macie zaje....szcze.
Co do pieluszek moja siostra używała huggies, później większych to pampersów. Ale z tymi zmianami pieluszek kiedys jakis prof nam opowiadał że trafił dzieciaczek z zatruciem amoniakiem, bo mądzrzy rodzice uważali, że ma sucho to nie siusia i nie zmieniali pieluszki chyba tydz. 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

izarybka napisał(a):
czesc dziewczynki w ten słoneczny poranek 🙂 też już o 7 nie spie, ale zanim was poczytałam to zeszlo 😉
Kasia akwarium macie zaje....szcze.
Co do pieluszek moja siostra używała huggies, później większych to pampersów. Ale z tymi zmianami pieluszek kiedys jakis prof nam opowiadał że trafił dzieciaczek z zatruciem amoniakiem, bo mądzrzy rodzice uważali, że ma sucho to nie siusia i nie zmieniali pieluszki chyba tydz. 😮

hej Iza,ja rowniez z zegarkiem w reku 7i oczy jak ping-pongi 😎 😁
A co do tych inteligentnych rodzicow to szkoda poprostu slow.... 🤢 😮 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wczoraj to 6.20 się obudziłam 😉 jutro mam zajecia na 8 wiec pewnie nie bede mogła wstać 😜 ja w sobotę przycinałam róże tak mnie ramiona bolą jeszcze... a wczoraj bylismy prosić na ślub znajomych mojego, co mają pizzerię wiec jeszcze pękam. Wogule moj narzeczony wczoraj przyjechał w koszuli, to ja mówię też muszę a tu bęc w żadnej się nie dopiełam. Trzeba pomysleć o jakiś stroju na święta, bo lipa, tzn dobrze bo dzidzia rośnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej brzucholki. Nie było mnie w weekend, bo zrobiliśmy sobie z mężem wycieczkę do Karpacza.. było super, chociaż trochę wiało, ale słonko też grzało. Spacerki nadrobiłam chyba tygodniowe a łydki jeszcze dziś mnie bolą... Wczoraj też miałam jakąś schizę i przepłakałam pół wieczora. Najbardziej mnie wkurzało to, że nie wiedziałam czemu płaczę, ale jak zaczęłam to nie mogłam skończyć. Masakra z tymi hormonami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczynki i dzidzuśki 🙂 Ja mam za sobą chorowity weekend dzis już ciut lepiej ale to za sprawą antybiotyku który wczoraj mi lekarka przepisała mam okropną anginę 😞i zakaz wychodzenia z łóżka do końca tygodnia cóż ale mam nadzieję że do środy bedzie lepiej bo mamy badania prenatalne 10.15 wiec muszę sie jakos wykurowac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
Hej brzucholki. Nie było mnie w weekend, bo zrobiliśmy sobie z mężem wycieczkę do Karpacza.. było super, chociaż trochę wiało, ale słonko też grzało. Spacerki nadrobiłam chyba tygodniowe a łydki jeszcze dziś mnie bolą... Wczoraj też miałam jakąś schizę i przepłakałam pół wieczora. Najbardziej mnie wkurzało to, że nie wiedziałam czemu płaczę, ale jak zaczęłam to nie mogłam skończyć. Masakra z tymi hormonami...

ah te hormony do mnie cotka w tamtym tyg zadzwonila ze nie przyjada na slub to potem przepłakałam pół dnia i nie mogłam przestać mimo to ze zaprosiłam ich tylko na zyczenie mamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):

Co do dopierania to kupe i tak od razu wyrzuca sie do kibelka a pieluchę spłukuje


heheh dzięki za poprawienie humoru 😉 wyrzucanie kupy do kibelka przy noworodku albo małym niemowlęciu 😁 😁 hehe 😁
Zocha, pierwszych kup za jasną cholerę nie wyrzucisz do kibelka - po prostu nie ma takiej opcji 🙂 to jest taka rzadzizna, która momentalnie wsiąka w jakikolwiek materiał i rozlewa się po wszystkim, co napotka na swojej drodze 😁 to nie jest balasek, który można zawinąć w papierek i wyrzucić 😉 balaski są dopiero po wprowadzaniu pokarmów stałych, czyli około 6 miesiąca życia dziecka 😉
Przyszła do mnie wczoraj gazeta "Twój maluszek" - jedna z mam pytała się tam, czy nie robi źle, zakładając synkowi pieluszki jednorazowe, bo słyszała od znajomej, że to jest złe dla chłopców. Odpowiedzieli jej "Nie! Nie ma żadnych powodów, dla których pieluszki jednorazowe szkodziłyby chłopcom (i w ogóle dzieciom). Przeciwnie - są nawet zdrowsze od tetrowych. Utrzymują wilgoć w środku i skóra nie jest podrażniana przez mocz. Maluchy noszące pieluchy jednorazowe znacznie rzadziej mają odparzone pupy niż te, którym mamy zakładają tetrę". Gdy to przeczytałam, od razu pomyślałam o Was 😉
Więc ile osób, tyle opinii. Jeżeli uważasz, że będziesz miała na to czas i ochotę, to super 🙂 podziwiam. Jeszcze bardziej będę Cię podziwiała, gdy w tym postanowieniu wytrwasz, bo to wcale takie proste, łatwe i przyjemne nie jest 😉 no ale o tym sama musisz się przekonać 🙂
Pozdrawiam i życzę wytrwałości 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
izarybka napisał(a):
wczoraj to 6.20 się obudziłam 😉 jutro mam zajecia na 8 wiec pewnie nie bede mogła wstać 😜 ja w sobotę przycinałam róże tak mnie ramiona bolą jeszcze... a wczoraj bylismy prosić na ślub znajomych mojego, co mają pizzerię wiec jeszcze pękam. Wogule moj narzeczony wczoraj przyjechał w koszuli, to ja mówię też muszę a tu bęc w żadnej się nie dopiełam. Trzeba pomysleć o jakiś stroju na święta, bo lipa, tzn dobrze bo dzidzia rośnie

Też wybieram się na przedświąteczne ciuchowe zakupy przymiezyłam wszystko co było w szafie i w nic nie weszłam :/
W sumie to miałam dzisiaj jechać na te zakupy bo mąż ma dzisiaj wolne a ja lubie z nim robić zakupy ale niesttey obudziły mnie dziś skurcze więc po telefonie do mojego lekarza leże z nospą i czekam na rozwój sytuacji- jeśli nie zacznie przechodzić to mam znowu dzwonić :/
Przestraszyłam się trochę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kwasiek_ napisał(a):
Zocha napisał(a):

Co do dopierania to kupe i tak od razu wyrzuca sie do kibelka a pieluchę spłukuje


heheh dzięki za poprawienie humoru 😉 wyrzucanie kupy do kibelka przy noworodku albo małym niemowlęciu 😁 😁 hehe 😁
Zocha, pierwszych kup za jasną cholerę nie wyrzucisz do kibelka - po prostu nie ma takiej opcji 🙂 to jest taka rzadzizna, która momentalnie wsiąka w jakikolwiek materiał i rozlewa się po wszystkim, co napotka na swojej drodze 😁 to nie jest balasek, który można zawinąć w papierek i wyrzucić 😉 balaski są dopiero po wprowadzaniu pokarmów stałych, czyli około 6 miesiąca życia dziecka 😉
Przyszła do mnie wczoraj gazeta "Twój maluszek" - jedna z mam pytała się tam, czy nie robi źle, zakładając synkowi pieluszki jednorazowe, bo słyszała od znajomej, że to jest złe dla chłopców. Odpowiedzieli jej "Nie! Nie ma żadnych powodów, dla których pieluszki jednorazowe szkodziłyby chłopcom (i w ogóle dzieciom). Przeciwnie - są nawet zdrowsze od tetrowych. Utrzymują wilgoć w środku i skóra nie jest podrażniana przez mocz. Maluchy noszące pieluchy jednorazowe znacznie rzadziej mają odparzone pupy niż te, którym mamy zakładają tetrę". Gdy to przeczytałam, od razu pomyślałam o Was 😉
Więc ile osób, tyle opinii. Jeżeli uważasz, że będziesz miała na to czas i ochotę, to super 🙂 podziwiam. Jeszcze bardziej będę Cię podziwiała, gdy w tym postanowieniu wytrwasz, bo to wcale takie proste, łatwe i przyjemne nie jest 😉 no ale o tym sama musisz się przekonać 🙂
Pozdrawiam i życzę wytrwałości 🙂 🙂

Nie musisz obalać tego w co ja wierzę bo ja nie narzucam nikomu takiego podeścia do sprawy. Każdy ma prwo do własnych opini i proszę nie odbieraj mi go.
Wiem, że na początku nie ma co lądować w kibelku ale i wtedy nie ma problemu ze spieraniem kupy- a właściwie tej zwykle pomarańczowej plamy. Problem zaczyna się gdy dziecko ma już urozmaiconą dietę a wtedy to jest już co wyrzcać ... no chyba że wszystko się rozleje ażpo szyjke.
Wiem, ze to nie będzie łatwe ale skoro nasze maki czy babki sobie poradziły nie mając choćby pralek automatycznych to myślę ze i ja dam radę.
Nie mówię wcale że jestem "normalna" ale takie mam przekonania i tak jak robię w domu makaron a nie kupuje czegoś co zwykle ma tylko wspolną nazwę z prawdziwym makaronem tak zamierzam prać pieluchy- chyba mi wolno??? !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
Muszę Wam się pochwalić, że mój mężuś w sobotę poczuł po raz pierwszy kopniaka 🙂 ale musiał trzymać wytrwale rękę, bo tych słabych nie czuł wogóle, dopiero jak dzidzia się przyłożyła porządnie to poczuł. Jego zdziwienie na twarzy było bezcenne 🤪

Super 🙂 Gratulacje!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha, a czy ja mówię, że Ci nie wolno albo czegokolwiek Ci zabraniam? 🙂 jeżeli tak rozumiesz to, co napisałam, to przepraszam - nie to było moją intencją 🙂
Ja to traktuję jako luźną dyskusję dwóch osób, mających odmienne podejście. Wymiana argumentów "za" i "przeciw".
Próbuję Ci pokazać, że to, co myślisz o pieluchach jednorazowych nie do końca musi być zgodne z prawdą. I - jak podkreśliłam - ile osób, tyle odmiennych opinii. Nie można powiedzieć, że jedno jest "złe" a drugie "dobre", bo i tetra i pampersy mają swoje plusy i minusy. Kwestia wyboru, z którymi minusami jest łatwiej żyć 😉
Chcesz używać u dziecka pieluch tetrowych - podziwiam. I życzę wytrwałości 🙂 jak również więcej dystansu do forum, bo tutaj spotkasz się z naprawdę wieloma opiniami odmiennymi od Twojej, pewnie nie raz spotkasz się z jakąś krytyką. A najlepiej jest o tym porozmawiać, niż się obrażać (a mam wrażenie, że to właśnie zrobiłaś...)
Pozdrawiam raz jeszcze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Brzucholki 🙂
Widzę, że zmieniacie garderobę. Ja też w tym miesiącu wpadłam w jakiś szał zakupowy i tak a to szlafrok, a to koszula, spodnie , legginsy... i takie różne. Kupiłam też już pierwsze ubranka dla Malucha i chyba czas wyhamować 😁 siedzenie w domu sprzyja zakupom, a że jeszcze do tego jest taki wspaniały pretekst (brzuszek i Maluch w nim)... 😉
Martwi mnie troszkę moja waga, która ani drgnie. Niby lekarz powiedział mi, że do kolejnej wizyty (tj.14/04) max 2kg., ale ja nie przytyłam NIC. Przecież nie będę się na siłę opychać, ale troszkę mnie to martwi. Brzuszek troszkę urósł to chyba jest ok. Co o tym myślicie???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
smerfetka, nic się nie martw 😉 nadrobisz 😉 ja do 18 tygodnia CHUDŁAM (ważyłam 3 kg mniej, niż przed ciążą) i dopiero od 18 tygodnia zaczęłam tyć. W 19 tygodni przytyłam 13 kg 🙂 tak więc uszy do góry, nie zamartwiaj się na zapas 🙂 pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...