Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Madziek słodkie foto jejkuuuuuuuuu... 🙃
Iris A ty jaki masz śliczny brzusio 😉

kasiuszka26
ty też masz śliczną piłeczkę !!! 😜

A propos naszych dzieciaczków to mam nadzieje że już w porządku u Irenki i Agusi że maluszki już wracają do zdrówka 😉

Ja też opuchnięta chodzę i tylko w japonkach bo krytych typu adidasy nie włożę mam nogi jak słonica 😮


a z tymi przepisami a priv jestem jak najbardziej zaaa... będę wiedzieć co maluszkowi gotować 🤪

Mam nadzieje że mój Bartuś przyjdzie na dniach bo już mnie to strasznie męczy a do terminu 2 tyg i 2 dni 😮 albo niech ten czas zapierdziela ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
o tej godzinie tyle do nadrabiania....oj ciotki,ja ledwie daję radę czytać na bieżąco,jak się bliźniaki urodzą to sobie chyba zamiast niańki lektora do czytania forum najmę 🙂

U nas w miarę...Wiktor dziś nie gorączkował,kilka razy przebudził sie z małym płaczem ale nie zrobił 2-3 godzinnej przerwy w spani.Ostatecznie wstaliśmy o 6,30 ale w zupełnie dobrych nastrojach.Niestety nic nie je...zrobiliśmy inhalacje,później zabawy,serie lekarstw,przytulanie aż w końcu o 11,10 padł i śpi słodko...katar ma okropny i ten kaszel ale jestem dobrej myśli i chyba się powstrzymam przed podaniem antybiotyku o ile gorączka nie wróci.Poza tym dziękuję Wam kochane za wsparcie...jest nieocenione zwłaszcza,że mój mąż przywykł ze jestem maszyną do roboty i nic mnie nie powala więc nawet nie zauważa jak mi ciężko..do tego wczoraj w odpowiedzi na moje porodowe rozterki chłodnym głosem oświadczył,że on chyba w razie co nie chce być przy porodzie bo boi się traumy a ja napewno dam radę,bo jestem kobieta i każda przez to przechodzi więc i ja nie umrę...no kurde,ale się wściekłam...powiedziałam mu,że niczego lepszego nie spodziewałam się usłyszeć i że szkoda,że nie pomyśli choć raz o mnie,że może byłoby mi miło gdyby ktoś podał mi butelkę wody albo masaż zrobił między skurczami albo zwyczajnie był...żeby personel medyczny czuł respekt(rodzącą to zawsze tak trochę z przymrużeniem oka traktują)...po ym moim wykładzie,a nie oszczędziłam dziada,widziałam że mu strasznie głupio i wstyd...ale no powiedziałam,że nie będę go nakłaniać,widać nie dorósł i spoko,rozumiem iże w sumie dzieciak na porodówce w jego skórze faktycznie nie jest mi potrzebny...bo nie jest!!ech faceci...no chciałabym żeby był ale kurcze nie to nie...

Akneri:jak Emilka?byłyście u lekarza?lepiej u Was?daj znac jak sobie radzisz...

Madziek:ale super fotki,buziolek pierwsza klasa...u mojego gina w 2d nie wychodzą takie śliczne fotki 😞boskie bobo 🙂

no żadna się rozpakować nie chce?ja miałam dziś z rana bóle przypominające mięsiączkowe,a no spa mi się skończyła 😞ale przeszło...we wtorek mam wizytę,ciekawe ile urosły bączki i jak tam moja szyjka...mam nadzieję że wytrzyma do 04,10 🙂Czytałam że od 01,10 wczesniakom będzie się należało bezpłatne szczepienie na pneumokoki,jest drogie więc może któraś się załapie 🙂

Tyle chciałam napisać i pustka...Caprioo:23,10 to super data,no stawiam na 5 w końcu co dwie głowy to nie jedna,a Jagódka miała w tym sukcesie piśmienniczym z pewnością swój udział 🙂powodzenia...ja na czas spania zawsze ściszam telefony,ale pech polega na tym , ze wtedy co chwilę dzwoni domofon...jak nie ulatki to listonosz i tak w kółko,albo dzieciaki...ech 🙂

Iris:mam nadzieję,że ze żłobkiem wszystko się poukłada i coś znajdziesz w rozsądnej cenie...u nas tez(w sensie w Trójmieście)jest z tym duży problem...no nie może być inaczej tylko myśl pozytywnie,a my trochę czarami sypniemy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aleście mi smaku narobiły z tymi pierogami jak was czytałam to aż mi ślinka ciekła jak psu ;p
ale nie chce mi się stać i lepić tego pół dnia męczarni to już nie na moje siły nie przy tych opuchnięciach i baloniku 😮
a więc obejdę się mojemu się zachciało zupy mlecznej z makaronem to mu ugotowałam sama wciągnę troszku a potem może frytki ostatnio nie ma tygodnia żeby u mnie ich nie było ;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej.
Biedne te Wasze dzieciaczki. Jakiś wirus w powietrzu musi być bo ja też coś nawalam.. Tzn wczoraj wzięłam czosnek zeżarłam i troszkę mi przeszło.
Czy wy też macie już dosyć tej ciąży? Nie dość że boli mnie krocze, sikam co chwilkę to jeszcze ten mój wisielczy nastrój. Nie mogę sama ze sobą wytrzymać. Wszystko mnie wkurza i chcę już URODZIĆ!!! a tu jeszcze 3 tyg............... poza tym nic mi sie nie chce i nie mam fazy na budowanie gniazda... nic nie mam przygotowanego.. nie wiem czy zdazymy sie przeprowadzić. Po prostu porażka!!!!!
Obiadów też nie gotuję już co najmniej od miesiąca. A na sesk nie mam ochoty od conajmniej 4 miesiecy. Biedny mój mąż bo od dwóch nawet sobie buzi nie daje dać. Nie wiem co sie ze mną dzieje. Jestem iecierpliwa i chcę mieć to już za sobą!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aga33 jestem z Ciebie dumna!!! A niech wie jak Ty się czujesz , wszyscy myślą , że to takie hocki - klocki a to wcale nie takie proste wszystko. Duze dzieci...

Marzenko jesteś naprawdę dzielną kobitką i silną , wytrzymasz jeszcze troszeczkę a potem zapomnisz o wszystkich troskach tuląc Helenkę 🙂

Ja dopiero zjadłam śniadanie . Zadzwoniła wcześniej mama , że mam się ubrać bo przyjedzie Tata i kupią nam nową lodówkę . Zatkało mnie... Powiedzieli , że chcą nas teraz odciążyć bo i tak mamy dużo wydatków... Po prostu nie wiedziałam co powiedzieć , bo przecież kupili nam te meble ostatnio i zrobili nam znów taką niespodziankę. Ni stąd ni z owąd... Cały czas mam łzy w oczach , bo tak nam pomagają ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie..
Dziewczynki, te bóle jakby miesiączkowe, to chyba jeszcze pod te zapowiadające trzeba podciągnąć, bo i u mnie się zdarzały, ale przechodziły ( w tamtym tygodniu). Te przed porodem będą podobne. Tak myślę.

Szczepienie
, ja bym poleciła 5 w 1, Emilka nie miała więcej niż jedno kucie za każdym razem, więc nie wiem czy warto płacić więcej za to 6 w 1.

A Emilka... Kolejna ciężka noc, szczególnie dla niej.. Dla mnie było troszkę lżej, bo mąż przejął opiekę nad nią przez całą noc, ja tylko pomogłam podać leki.
Jesteśmy po lekarzu, orzeczono zapalenie krtani... antybiotyk... i inne mnóstwo leków... Masakra, ale jeśli ma pomóc to damy radę! pierwsza porcja antybiotyków podana i wierzę, że będzie lepiej 🙂
Dziś mąż też będzie na noc w domu to mam nadzieję, że mnie odciąży, bo ja taka połamana się budzę po nieprzespanej nocy, że szok...

Aguś
, cieszę się, że z Wiktorkiem lepiej i że mieliście spokojniejszą noc. 🙂 Oby było coraz lepiej i byś doczekała tego października w trójpaku 🙂 ściskam mocno!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupiłam taki termometr na czółko oby się sprawdził no i reszta kosmetyków
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/14/dsc0000031.jpg/][IMG]http://img14.imageshack.us/img14/5584/dsc0000031.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Laseczki 🙂
dopiero przeczytałam wszystko co tu dziś i wczoraj wieczorkiem naskrobałyście 😮
Aga i Akneri ja Wam współczuję że musicie cierpieć patrząc na chore Maluszki i cieszę się że Wiktorek już troszkę lepiej a Emilce na pewno się poprawi po lekach i w zdrowiu powitają rodzeństwo
Mdoundi właśnie wczoraj nam na szkole rodzenia Pani mówiła że dzieciaczki się mniej przed porodem ruszają po pierwsze z powodu małej ilości wolnego miejsca a po drugie dlatego że już skupiaja się przed porodem no i powoli wbijają się w kanał rodny (trzeba tylko pilnować żeby dawały znaki raz na jakiś czas)

też bym poszła na zakupy jakieś 😞 niestety nic nie pasuje) ale za to nadrabiam zakupem kosmetyków 😁
kurcze tyle miałam napisać i pozapominałam co i komu 😞

aaaaaaaaa na pewno do Marzenki że i ja taka do d... jestem i nic mi się nie chce robić ale zawsze jak już się zmotywuję i coś ze sobą zrobię to czuję się potem lepiej (przynajmniej do końca dnia) a może sobie zafunduj jakiegoś fryzjera albo masażyk u kosmetyczki czy coś takiego po czym poczujesz się piękniejsza i mniej zmęczona???

Iris 😁 🤪 i mój Kochany przyjedzie na "sprawdzanie" dziś z pracy bo ja ostatnie dni ciągle wieczorami taaaaaaaaaaka zmęczona ze na wet na to sił nie mam

a i jeszcze golenie.... ja raz poprosiłam mojego ale nie mam cierpliwości bo biedactwo się tak bał że mi krzywdę zrobi że trwało to chyba z godzinę!! ja walę na pamięć i wyczucie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
życzyłabym sobie żeby była nieomylna jeśli chodzi o Ciebie ale żebym jednak myliła się w swojej kwestii bo niestety sobie przewiduję poród na początek października (a termin 29) w nocy mam skurcze i bóle brzucha (pomimo że biore te swoje rozkurczowe cuda od gina) i jakoś zgaga mi ostatnio odpuściła bo brzuch się obniża i tak jakoś mam przeczucie że jeszcze 3-4 tyg i się rozpakuję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hehe dzieki Dziewczyny,no mnie ten nosek powala 😉i fakt ze jak na foto w 2D to calkiem fajnie widac 🙂
Agus dobrze,ze Wiktorkowi choc cos lepiej,jak sie da uniknac antybiotyku to bedzie super.Dalej wiec zyczymy powrotu do zdrowka i scikamy mocno 🙂 🙂 🙂
A co do twojego meza to moze mu sie jednak odwidzi i moze jesdnak pojdzie z Toba do porodu.tak cos czuje,ze teraz bedzie mu glupio i jednak sam zaproponuje 😉

Marzenko glowa do gory 🙂zostaly juz 3 tygodnie a nie 3 miesiace wiec to szybko zleci.wiadomo ze pod koniec ciazy to niestety jest nam coraz ciezej i masz prawo do tego by narzekac 😉jestes dzielna i dasz rade 😉

Gosia to super ze tak Twoi rodzice Wam pomagaja 🙂 🙂Sa naprawde kochani 😉

Irenko przytulam mocno,szoda ze musiało sie to skonczyc antybiotykiem 😞wazne by Emilka szybko wrocila do zdrowka,bo az sie serce czlowiekowi karje jak sie patrzy jek dziecko sie meczy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basia bylebyś dotrwała chociaż do 37 tygodnia i będzie git 🙂 Trzymam kciuki i nie denerwuj się na zapas Kochana. Będzie dobrze 🙂

No właśnie miałam napisać o cudnym nosku , powalająca fotka 🙂 🙂

Mam kryzys ,bo wstałam o 5.20 i teraz chce mi się spać jak cholera a tu obiad trza gotować i podłogę umyć bo wcześniej nie zdążyłam bo Tata przyjechał. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
meegotka napisał(a):
A mi się marzy wyjazd do Trójmiasta i buszowanie po sklepach eeehhh nowe kolekcje wszędzie tylko pomarzyć 🤢 zanim się człowiek wbije w swój rozmiar to już będzie kolekcja wiosna/lato 😁 Teraz to nawet nie ma jak przymierzyć 😮Wczoraj jak przymierzałam te kozaki to tak się nastękałam w przymierzalni ,że pan ochroniarz to chyba myślał,że sobie sama dobrze robię(bo widział,że wchjdzę sama) bo miał taką niewyraźna mine jak wychodziłąm .No ale było mi tak cięzko zadrzeć nogę do góry ,żeby zapiąć zamek że ho ho 🤢

ja wczoraj w TK MAXX kupiłam takie śmieszne futerko w cętki do bioder, tylko że się nie dopinam 🙂
Ale mam 2 tygodnie na zwrot, więc jakby co to polecę, zamienię na większe, albo oddam. Za 5 minut wejdę i kupię znowu 🙂 I znów za 2 tyg. wymienię na odpowiedni rozmiar 😉
Niby to 38, ale cycki mam spore a na brzuchu to mogę pomarzyć, zeby to dopiąć, ale z tyłu ładnie wygląda, wiec może zostawię sobie jednak to 38 🙂
Byłam u tej baby w sprawie rehabilitacji i powiedziała, że mam przyjść jak urodzę, poza tym terminy na ćwiczenia (rehabilitację) najwcześniejsze są na marzec ! Chyba kogos poje...ało !
Poryczałam się i wyszłam !
Ale byłam wściekła !!!
A teraz lecę włosy farbować, bo nie dam rady nadrobić 10 stron od rana do teraz, a muszę być gotowa do 16.00, bo potem na te Mazury jedziemy. Szczerze to aż mnie szarpie, zeby iść na to wesele. czuję się zmęczona na samą myśl o podróży autem, do tego dziś wieczorem znajomi na działce, jutro wesele, pojutrze poprawiny a potem znów 3 h w aucie, zeby do domu w niedzielę wrócić. Kurrr... jak mi się nie chce !
Idę, pa !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mdoundi napisał(a):
meegotka napisał(a):
Mdoundi bratem się nie przejmuj bo faceci (nie ojcowie dziecka) nie uważają kobiet w ciąży za atrakcyjne więc nie dołuj się 🙂A co do ruchów na pewno masz jakąś pozycję w której mała rusza się bardziej albo słodycze a jeśli już to zawiedzie to jedź do szpitala.Będziesz spokojniejsza 🙂


rusza się po słodyczach czy ciepłej herbacie ale tak sama z siebie to już nie...(nie szaleje jak kiedyś hehe), będę obserwować jak coś pojadę do szpitala niech sprawdzą czy ok czy po prostu ma mało miejsca
...a brat niech się buja palant jeden! jeszcze zobaczy jaka laseczka po ciąży będę 😉

Ja ostatnio też sie przejmowałam że sie mało rusza i na ostatniej wizycie pytałam o to gin stwierdził że dzieci tez maja lepsze i gorsze dni i generalnie powinnaś czuć min 8 ruchów w ciągu 12 godzin, jak sie raz przekręci to jest rych i jak sie chwile wierci ruch po ruchu to też jest traktowane jako jeden i dopiero jak jest mniej niż 8 to mam sie do szpitala wybierać na sprawdzenie czy wszystko gra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...