Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Uffffff nadrobiłam! Ale dzisiaj zaszalałyście! 🤪 😁 😁 😁

Kochane moje...
Wszystkie po wizytach - bardzo się cieszę że z maluchami wszystko OK! A raczej z wielkoludami! Boże jakie wymiary, jakie wagi, toż to na prawdę zaraz się tu zacznie wielkie, komisyjne rozpakowywanie!!! 🙂 🙂 🙂

Carpioo brawa na stojąco!! Pięknie że sie juz uporałaś z pracą 🙂 Jesteś MEGA! A no i z tymi przepisami to pojechałaś 🙂 Dobrze, że dzisiaj wciągnęłam trochę czekolady i zaspokoiłam mój apetyt na słodycze bo już bym się chyba do sklepu zbierała takiego apetytu narobiłaś 🙂 🙂 🙂

Co do szczepionek to my też podstawowe, skorelowane - tych dodatkowych nie robiłam Mikołajowi i myślę, że Tymkowi tez chyba nie będziemy robić.

Dziękuję Wam za komplementy pod adresem brzuszka 🙂 Foto strzeliłam dzisiaj z samego rana, może dlatego wydaje się mniejszy Aguś, bo zrobiony jeszcze przed całym diem. Wieczorami mam wrażenie że jest okrąglejszy 🙂

Jutro będę z Wami, dzisiaj spędziłam cały dzieńz koleżanką. Jechałyśmy razem autobusem do tej naszej kumpeli, która urodziła i powiem Wam że tak się ludzie za nami oglądali 🙂 Dwie takie ciężarówki się kulają to i jest atrakcja 🙂 W każdym razie Mała od koleżanki naszej przecudna!!! Taka malusia, kochana, takie oczka maleńki ma ciemne i słoski takie miękkie i cała taka pachnąca do zjedzenia. Dostałyśmy ją na ręce więc mogłyśmy się do niej poprzytulać i powiem Wam, ze aż mi ciepło się zrobiło! Ja już chcę Tymcia!!!! A w ogóle pobolewa mnie od wczoraj dół brzucha i łykam no spe - wczoraj jedną, i dzisiaj też jedną wzięłam... Obym tylko wytrwała do tego 24 października bo jeszcze mnóstwo spraw do załatwienia 🙂

A propo jedzonka jeszcze, to Mdoundi narobiłaś mi smaku na ruskie!!!!!!!!!!!!!! Tylko, że ja robić nie umiem 😞 Wrzuć mi przepis 🙂 Będę wdzięczna 🙂 Jak czytam o frytkach i coli to taki smak mi się rodzi, ale mam potworne zgagi! Nawet soki przestałam pić, tylko herbatka i woda mineralna... piecze niemiłosiernie! Cytryę przestałam dodawać do herbaty bo to samo mam... No trudno. Jakoś wytrwam, chyba 😉

Pędzę położyć MIkołaja do łózka, dobrej nocy Kochane i do jutra!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Basienko nie martw sie,mi juz kiedys wyszedł niby light,potem byl leczony antybiotykiem ale lekarka mi powiedziala ze i tak dla pewnosci i bezpieczenstwa przy porodzie dostane dozylnie antybiotyk.bedzie dobrze 😉
Edytak no to super!!z Bartusia to duzy chłopak bedzie 😉niech chlopak rosnie,a co 🙂
Ankeri no zdjecie pierwsza klasa 😉chłopak jak nic 😆
Carpioo fajnie,ze zobaczysz Jagodke jeszcze przezd porodem a co do wagi to sie nie przejmuj 😉bedziemy sie nia martwic po porodzie 😉a teraz byle Jagodce na zdrowie wyszlo.ale narobilas smaka tymi slodkosciami 😆
Agus 2,5 kg w 9 dni Kochna to jeszcze nic 😉ja pamietam jak wrocilam z irlandii to dzien przed wyjazdem stanelam na wadze i mialam 55 a 6 dni pozniej u lekarki juz w polsce mialam 60 😮 😮 5 kilo w ciagu 6 dni 😮wiecie jak ja sie przerazilam 😉

Kochane co do szczepien to ja jeszcze o tym nie myslalam.kiedys mi przeszły przez glowe te co sa 5w1 czy jakos tak,zeby oszczedzic malemu stersu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny
ja ide do gina w piatek i dlatego zrobiłam dzis badania moczu i morfologię krwi.
3 pozycje mam poza normą:
WBC 10,8 norma 4-10
NEUT 7,7 norma 2,5-6,5
HCT 36,5 norma 37-50
o WBC i NEUT czytałam że moga być podwyzszone w ciąży a ostatnie hematokryt to może oznaczać lekką aniemię, co ponoć też częste w ciąży, ale nie jestem pewna.

Analizujecie też tak swoje wyniki????? zajrzyjcie proszę jeśli macie te wyniki jak to u was wygląda, bo jak na pcozątku przeczytałam że WBC to białe krwinki to wiecie o czym pomyślałam .... lepiej nie mowić głośno, ale na szczęście w ciąży w III trymestrze to bardzo częste, podobno !!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Atagusia nic się nie martw kochana to są tak minimalne odstępstwa od normy ,że lekarz pewnie nawet Ci nic nie powie-bynajmniej mój tak zrobił.Co innego gdybyś miała mocną anemię a białymi tez się nie przejmuj bo to normalne w ciąży 🙂Także śpij spokojnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
🤔 Słuchajcie, ja już raz w coiązy sobie sama wyniki sprawdzałam. Płakałam! 😲 same najgoresze rzeczy mogły stać się mojemu bejbiątrkowi! juz nigdy! nigdy!
głupia baba ze mnie..
już nigdy przenigdy nie będę sprawdzała wyników w necie! OŁ NOŁ! 🤨

WIEC ATAGUSIA
ty sie sama w doktorkę nie baw! i się nie martw!

na pewno jest wszystko OK!
są takie czasy że na wszytko jest logiczne wytłumaczenie, a na bakterie są lekarstwa i antybiotyki 😜

ja nie wiem, czy wy doktora housa nie oglądacie?!
na wszystko jest lekarstwo 🙂
🤪

dobra ja ide spaciu!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
od godziny próbowałam uspać Wiktora...wszystko mnie już rozboleć zdążyło 😞ogłosiłam kapitulację i mąż mnie zmienił...ja nie mogę normalnie uleżeć,mam wrażenie że mam pęknięte żebra,do tego Wik tak się wtula i nogi mi na brzuchu kładzie,że bąble szaleją,a te kopy są już naprawdę potężne w żebra i po pęcherzu...masakra!!do tego ten ból w krzyzu staje sie nie do wytrzymania....jutro się pakuję,bo nie wiem ile to jeszcze ale jak ma być gorzej to później sił mi na to pakowanie całkiem zbraknie.Tak nawiasem mówiąc to biedny ten mój synek po tym szczepieniu,dzielny był bo nawet nie zapłakał tylko wtulony wisiał mi na rękach od wejścia do wyjścia z gabinetu az lekarka nie mogła się nadziwić,że go tak dzielnie jeszcze noszę i w locie ubieram i rozbieram...ale te szczepienia to stres i dla mnie i dla niego zawsze.Później nóżka mu spuchła i troszkę płakał,a teraz zasnąć nie może.Szykuje sie "cudowna noc"....oby gorączka nie doszła....

Iris:w kwestii no spy to jedna dziennie to nic jest,super jeśli Ci pomaga 🙂ja łykam po 4 forte dziennie i juz nic nie daje,przestanę to chyba brać;jeszcze się lekarza spytam we wtorek czy w ogóle warto skoro nie pomaga.A brzuszek naprawdę piękny 🙂

Mi tez smaka robicie słodyczami ale zadowalam sie słodycza malin 🙂uzależniona już od nich jestem 🙂na szczęście sezon w pełni 🙂

Boję się nocy...coraz mo gorzej...tym bardziej,że często właśnie noca odchodza wody...coś mi to często ostatnio myśli mąci...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agusiu 🙂 Ty nasza dzielna Mamusiu! trzymaj się ciepło! i niech noc będzie łaskawa i doda Ci sił... Niech obolałe kości i cała reszta wypoczną i przyjdzie nowa siła, energia na kolejne dni!

Ja mykam spać, też chce dostać pozytywnego kopa po nocy 😉
A Emilka .. przeziębiona.. więc może być ciekawie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzięki kochane 😘Wam też zyczę dobrej nocki 🙂i niech przyśni Wam się coś ładnego i koniecznie kolorowego 🙂

Akneri:ukochaj mocno Emilke 🙂biedne te nasze dzieciaczki kiedy im coś dolega,mocno Was przytulam i mam nadzieję,że z tego przeziębienia nic gorszego soię nie rozwinie 🙂

Wiktor zasną,razem z tata...sama rzuce okiem na modelki i uciekam...do końca raczej nie dam rady.Do jutra dzielne mamuśki 🙂papatki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczynki ja jestrem zyje i jeszcze w dwupaku. Nie chce was tu dolowac bo u mnie jak zwykle zle. Nie będe pisac co i jak powiem tylko ze praca. Poza tym moj Teodorek (ten starszy kotek) jest strasznie chory. Dzis bylam z nim u wet i okazalo sie ze ma 41 stopni. Caly czas ma rozwolnienie, nie wiem czy czegos od malego nie zalapal chociaz maly zdrowy. Pani dr az wziela drugi termometr bo myslala ze sie popsuł jak zobaczyla te 41 stopni. Pobrala mu krew i nastraszyla ze to moze byc bialaczka kocia albo cos nieuleczalnego.. splakalam sie jak glupia... Jak mu sie cos stanie to umre. KRew mu pobrala i jutro wyniki.. ehh chyba nie przespie nocy... Poza tym bylam na pobraniu tego paciorkowca i w poniedzialek wizyta u gin...
Caluje goraco i powodzenia!!!
Co do obwodu brzucha to ja mam 110 a waze w ciuchach i po obiedzie 88 ewiec pewnie waze ze 2 kg mniej z rana, Wazylam sie u weterynarza w butach i ciuchach i po obiedzie wiec nadzieja ze jest mniej!

Czytam was caly czas tylko nei mam sily pisac bo same zle rzeczy u mnie... Z mama sie nie pogodzilam.. porazka moje drogie! Oby u was bylo ok!
CALUJE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aga33 napisał(a):
od godziny próbowałam uspać Wiktora...wszystko mnie już rozboleć zdążyło 😞ogłosiłam kapitulację i mąż mnie zmienił...ja nie mogę normalnie uleżeć,mam wrażenie że mam pęknięte żebra,do tego Wik tak się wtula i nogi mi na brzuchu kładzie,że bąble szaleją,a te kopy są już naprawdę potężne w żebra i po pęcherzu...masakra!!do tego ten ból w krzyzu staje sie nie do wytrzymania....jutro się pakuję,bo nie wiem ile to jeszcze ale jak ma być gorzej to później sił mi na to pakowanie całkiem zbraknie.Tak nawiasem mówiąc to biedny ten mój synek po tym szczepieniu,dzielny był bo nawet nie zapłakał tylko wtulony wisiał mi na rękach od wejścia do wyjścia z gabinetu az lekarka nie mogła się nadziwić,że go tak dzielnie jeszcze noszę i w locie ubieram i rozbieram...ale te szczepienia to stres i dla mnie i dla niego zawsze.Później nóżka mu spuchła i troszkę płakał,a teraz zasnąć nie może.Szykuje sie "cudowna noc"....oby gorączka nie doszła....

Iris:w kwestii no spy to jedna dziennie to nic jest,super jeśli Ci pomaga 🙂ja łykam po 4 forte dziennie i juz nic nie daje,przestanę to chyba brać;jeszcze się lekarza spytam we wtorek czy w ogóle warto skoro nie pomaga.A brzuszek naprawdę piękny 🙂

Mi tez smaka robicie słodyczami ale zadowalam sie słodycza malin 🙂uzależniona już od nich jestem 🙂na szczęście sezon w pełni 🙂

Boję się nocy...coraz mo gorzej...tym bardziej,że często właśnie noca odchodza wody...coś mi to często ostatnio myśli mąci...


Oj Aguś współczuję że Wiktor tak źle znosi szczepionkę 😞 Bidulek 😞 Może jednak jak zaśnie to jakoś organizm sam się upora. Domyslam się jak cieżko ci ogo usypiać. Misiek dzisiaj tez usnął na mnie prawie, nogi w górze, objął mnie tak mocno ale na szczęście szybkmo padł 😉

No spa na szczęście działa bo te bóle są upierdliwe ale da się znieść. Już niebawem będziemy miały z głowy.

A propos malin wciągneliśmy z mężem koktajl malinowy na kolację 😉 Pyyyycha! Trzeba korzystać póki są!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marzenko bidulko ja tez cię przytulam 🙂 Mam nadzieję, że jutro nadejdą jakieś lepsze wieści...

Kochane ja tez kukam na modelki, chłopaki już śpią... zaraz pewnie sama padnę... Dzisiejszy dzień był intensywny, może to sprawi że się nie będę miotać i prześpimy z Tymciem noc

Buziolki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Iris napisał(a):

A propo jedzonka jeszcze, to Mdoundi narobiłaś mi smaku na ruskie!!!!!!!!!!!!!! Tylko, że ja robić nie umiem 😞 Wrzuć mi przepis 🙂 Będę wdzięczna 🙂


Iris - przepis na pierogi (tylko ja te składniki to tak "na oko" zawsze robię)
Ciasto: mąka, woda ciepła, sól
Farsz: Ugotowane i utłuczone dobrze ziemniaki (ok 5-6 sztuk ale można oczywiście więcej), kostka twarogu, usmażona na masełku cebulka w kostkę, sól, pieprz.
Dalej to już wiesz...Ja robię kółeczka z ciasta za pomocą kubka, są większe i dorodne, hehe, lubimy z mężem jak mają pierogi dużo farszu. Na jeszcze gorące po wyciągnięciu kładę kawałki masła i się fajnie rozpuszcza na nich. No i najbardziej lubię te pierogi odsmażane potem!
Smacznego!

PS te ziemniaki to najlepiej przepuścić z serem przez maszynkę, ale ja nie mam tutaj więc tłuczkiem do ziemniaków to robię 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję za przepis iMdoundi i rady Gosiu 🙂 Chyba trzeba się kiedyś odważyć wreszcie i zrobić pierogi. Ja to jestem tchórzem w kuchni, boję się eksperymentów choć mąż chwali moje jedzonko. Dużo się nauczyłam od teściowej - ona jest mistrzynią kuchni 🙂 Ale pierogi czy ciasta to już wyższa szkoła jazdy 🙂 W tym roku pierwszy raz robiłam męzowi tort na urodziny - czerkoladowy z orzechami. Na gotowych spodach oczywiście, ale bylam cała mokra ze stresu 🙂 Wyszedł pięknie ale bałam się jak cholera, ale co tam do odważnych świat należy 🙂 dzisiaj będzie leczo, jutro zrobię pierogi 🙂

A wiecie... dzisiaj znów obudziłam się z tym bólem w podbrzuszu. Nie jest jakiś mocy ale troche upierdliwy. No i czuję że się nasila przy niektórych pozycjach ciała, czyżby Tymek się obniżył? 26.10 wizyta, póki co nie panikuję. Ale rano w łózku mój kochany mówi do mnie : \"Kurde został nam jeszcze tylko miesiąc, ale to zleciało 🤪\" Jak mu uświadomiłam że niektóre z nas tu maja termin na za 2 tygodnie to dopiero zrobił oczy, że już tuz tuż i sie rozpakowujemy 🙂 🙂 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
iris nie strasz bólami brzucha 🙂 uważaj jak to szybciej niż Twój lekarz zaplanował 🙂

Ja mam dzisiaj wizytę i gina. Zdam później relacje.
Poza tym wkurzyłam się rano jak diabli, bo jakieś łosie od 7 rana robią remont! No kurde, remonty od 8.00 się robi. Już miałam ochotę zejśc i im to wypomniec, bo czym przypomniało mi się, że od 8 nie ma dzisiaj ciepłej wody, więc zamiast się kłócic z tym sąsiadem (ja mu jeszcze pokażę 🙂) to lepiej wskoczę pod prysznic i skorzystam, póki mogę..
Zazdroszczę tym, które mają wanne..Chętnie sama bym sobie dłużej poleżakowała a pod prysznicem nie ma takiej możliwości!

Wszystkie jeszcze dzisiaj w 2paku? Meegotka i Edytka też? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gosia1989 napisał(a):
Ja do pierogów dodaję jeszcze skwarki z boczku do farszu i na okrasę 🙂

mmmm pycha 🙂 wczoraj wlasnie robilam ruskie :P hah ale intuicyjnie was wyczulam, moje drogie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Brzuszolińskie ja lecę szybciutko na badania bo już mi się głodomorra włączyła i jestem u kresu.Poza tym u nas jesień pełną gębą co prawda jest trochę słonka ale wieje tak mocno,że głowę chce urwać 😮 no i w związku z tym muszę iść i sobie już jakiś "berecik" i szaliczek kupić ale jak na razie w sklepach szału nie ma pewnie jakbym miała pod nosem Złote tarasy to byłoby inaczej no trudno 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...