Skocz do zawartości

PAŹDZIERNIK 2011 -STARTUJEMY | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • carpioo

    1197

  • madziek84

    788

  • Iris

    1191

  • Zuziaczek

    1030

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
koyotka! Bardzo dziękuję !! no jasne że pomogłaś 😁
dzisiaj zaczęłam się źle czuć. tzn ciśnie i ciągnie mnie na dole w brzuchu, nie non toper-cały dzień, ale momentami potrafi tak z 10-15 minut mi tak ciążyć i ciągnąć. też dzisiaj 2 razy mnie tak zakuło, jak na początku ciąży, nie mam plamień, ani też te "bóle" nie są super bolesne, raczej takie "normalne" bardziej "ćmiące" niż uciążliw, nie wiemc zy umiem to tak wyjaśnić, może zrozumiecie.
tak baaardzo się tym nie stresuje, bo wiem ze macica musi się rozciągnąć, brzuch też(czyt. skóra) no i generalnie bebechy też są uciskane, mniej lub bardziej. ale podświadomie chyba się stresuję 🤔
czy wy tez tak macie?? jeśli mi się utrzyma to to zadzwonie do lekarza i się zapytam czy to normalne, bo w necie piszą że całkiem normalne.. nie wiem co o tym myśleć. chyba lepiej jak za dużo nie będę szukała o tym w internecie, bo to księga zakazana dla kobitek w ciązy, ktore interpretują tu swoje dolegliwości 😉
ale powiedzcie, czy was też tak czasem ćmiąco ciągnie i kłuje??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carpioo... wydaje mi się, że bóle które opisujesz nie muszą być czymś złym. W pierwszej ciąży odczuwałam podobnie, mój mąż mnie uspokajał, że to normalne.. i Pani Gin też nie powiedziała, że to coś złego.
Myślę więc, że jest tak jak piszesz... Wszystko w Twoim organizmie się zmienia - rośnie, rozciąga... i to pewnie jest przyczyna.
Zawsze możesz zadzwonić do lekarza i się upewnić, że wszystko jest ok. 🙂
Trzymam kciuki za Was 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja nie mam takich ucisków, ukłuć itd, ale jestem pewna że to naturalne. Czytałam, że właśnie tak jest jak się rozciąga macica itd. Wiele teraz się zmienia w naszych brzuszkach więc nić dziwnego, że to jakoś odczuwamy. Ile cm ma Twój dzidziuś? Może on szybciutko rośnie? Mój ma dopiero 7 cm.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asiula88 napisał(a):
Ja nie mam takich ucisków, ukłuć itd, ale jestem pewna że to naturalne. Czytałam, że właśnie tak jest jak się rozciąga macica itd. Wiele teraz się zmienia w naszych brzuszkach więc nić dziwnego, że to jakoś odczuwamy. Ile cm ma Twój dzidziuś? Może on szybciutko rośnie? Mój ma dopiero 7 cm.


jak bylam w 9 tyg to mial 2.6 cm, teraz jestem w 12 tyg (początek), więc pewnie ma z 4-5 cm, bede dokładnie wieddziała 11 kwietnia 😆 i na pewno dam Wam znać 🙂
brzuch mi sporo urósł, kolezanki mówią że wyglądam jak tuż przed 5 mies 🙂 normalnie jak siedzę pod kątem 90stopni to zakrywa mi (wiecie co) 😉 dzisiaj ledwo co sobie pięty pumeksem zrobiłam 🙂 i spociłam się przy tym co nie miara 🙂 nie wiem co będzie później 🙂 wolę nie myśleć o sznurowaniu butów 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Carpio Kochana!
Ja po tym co przeżyłam i po czytaniu internetu że to "normalne" to wiesz jak skończyłam 😞 leżę już 3 tydzień. W ZADNYM WYPADKU NIE CHCE CIE STRASZYĆ ale uczulić że jak taki ból będzie ci się pojawiał codziennie to lepiej idź do lekarza i zapytaj. Napiszę ci jak ja miałam: kłucie pośrodku brzucha takie "ćmiące" i pulsujące nie trwało cały czas tylko raz bolało a raz przestawało. Jak leżałam to się trochę uspokajało. No ale myślałam że to normalne a u lekarza okazało się że po paru dniach tego bólu szyjka była już miękka i skurcze macicy miałam. Kochana nie chcę Cię straszyć ale jak tak Cię będzie pobolewać to lepiej sprawdzić u lekarza :-)
Mam nadzieję że u Ciebie jest OK!
PS A dużo chodzisz/męczysz się? Bo mi się to właśnie nasiliło w pracy (dużo chodziłam).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny. Kurde chyba sobie wykrakałam. Wczoraj miałam wypadek samochodowy. Jechałanm sobie na zielonym prosto a jakiś facet skrecał w lewo i mi wyjechał. Przywaliłam w niego chyba z 60 na godzine. Oczywiscie jego wina ale tak się zdenerwowałam, że krzyknęłam że jestem w ciąży i jak poronię to go zabiję. Był ze mną mój misio więc mnie uspokoił, spłakałam się jak głupia. Byłam w szpitalu niby wszystko ok. Zrobili mi usg dopochwowe żeby sprawdzić szyjke i zwykłe, dzidzia ma 67 mm:P i zbadali mnie. Wyszło, że wszystko ok ale jakby coś się działo mam się pokazać szybko. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Samochód rozbity i trzeba do warsztatu odstawić. Chyba na czas ciąży przestanę jeździć samochodem bo już drugi raz facet spowodował wypadek. A mówią, że to baby nie potrafią jeździć ehh.. Mam wyrzuty sumienia, że tak do niego krzyknęłam bo się zestresował facet. Nic mnie na razie nie boli tylko tak jak carpioo ciągnie troszkę.
Genetyczne USG to mi chodziło o przezierność karkową i nos i coś tam jeszcze 🙂
Schudłaś 14 kg. Woow to dużo. Ja przytyłam 3 🙂
Carpioo powiem ci, że ja też Warszawianka ale tak ładnie jak ty bym chyba nie opisała Warszawy 🙂 Az zachciało mi się na spacer wyjść po Warszawie.
Co poza tym?? Same mam jakieś dziwne akcje. Mam nadzieję, że to nie chodzi o to że dzidzia mi nie pisana... Kocham ją tak bardzo, że nie wyobrażam sobie, żeby teraz znikła.

Pozdrawiam Was kochane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
carpioo napisał(a):
hej, ja karte ciązy miąłam załozoną po tej felernej wizycie prywatnej, u opańswowej gin,. to było w 8 tyg. zmierzyły, zważyły mnie, ciśnienie zmierzyły itp.. więc wszystko mam prowadzone "od początku".
Marzenko, nie zamartwiaj się "czemu nie załozyli Ci karty wcześniej". Może byłaś zajęta zadawaniem im innych pytań, czy one były czyms innym zajete i wyleciało im z głowy. Na pewno nie dlatwego, że "coś się miało stać" 🙂 wiesz jak jest w tymi lekarzami- jeden dobry, drugi mniej, trzeci-beznadziejny 🙂


Asiula- w Warszawie, prócz oczywistych miejsc takich jak Łazienki(cudowne) starówka Warszawska Syrenka i spacer, gdy jest ciemno mostem Świętokrzyskim9uwielbiam te spacery bo widac całą Warszawę oświetloną) jest mnóstwo miejsc uroczych, strasznych ale i klimatycznych 🙂 jeśli macie odwage polecem przejść się ulicami starej Pragi (trochę ryzykowne, ale poznacie klimat starej Warszawy, takeij cwaniackiej, zobaczycie cudnowne stare kamienice, zaniedbane co prawda, ale są magiczne moim zdaniem), uwielbiam schadzać sie po Polach Mokotowskich, choc to zwykły Park, tak samo jak Powsin, ale dla mnie to wspomnienia z dzieciństwa, gdy z dziadkami w każdą sobotę jechało się rowerem po wodę oligigoceńską 🙂 własnie do Powsina..
fajnie się przejśc po barach mlecznych, takich z kliematem komuny 🙂 zjeśc warszawską Zygmuntówkę (w dobrych cukierniach) oraz zapiekankę pod Pałacem Kultury (od strony Złotych Tarasów) o ile jeszcze stoi ta niepozorna buda 😉 dobrze zjeść naleśniki na starówce (jedna z głównych uliczen na bok od Zakmu królewskiego). miły widok w słoneczne dni jest z samej góry Pałacu Kultury .. 🙂 warto przejść się Nowym Swiatem, ale jak dla mnie to miejsce jest nader snobistyczne, dużo przepłacicie idąc tam na głupią kawę czy loda. generalnie jest mnóstwo miejsc, ale pewnie często tu bywacie, więc te "klasyczne" miejsca juz sobie pozwiedzaliście 😉 więc oryginalnością sie niw wykazałam..
Trochę nieobiektywnie na to wszytko patrzę, bo kocham to miasto 🙂
Ja z kolei czekam na propozycje miejsc z Krakowa, bo bylam parę razy i też mi się bardzo spodobało to miasto 🙂 basen na Dobrego Pasterza macie suuuperowy!! Starówke cała perzeszliśmy, koło Smoka też, Wieliczka także.. i tyle z miejsc "do zwiedzania" może masz coś takiego wyszukanego 🙂 wartego zobaczyć"? mała kapliczka? jakieś romantyczne miejsce?



Ojej! Dopiero teraz wyczaiłam ten opis! Dziękuję pieknie, bo rzeczywiście, mamy obcykane tylko te "klasyczne" miejsca. Nawet nikt nam nie powiedział o Zygmuntówce czy naleśnikach... Oj, oj, chyba szybko wrócimy do Warszawy. Co do Krakowa, siądę dziś po zajęciach i napiszę co moim zdaniem warte jest obejrzenia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Caprioo mysle równiez ze to całkiem normalne ja tez mam takie kłucia w brzuszku ciągnecia tez czasami sie boje ale lekarz mnie uspokajal ze jest wszystko ok tylko macica sie rązciąga i ze wszystko musi sie jakos traz ulozyc tam w srodku i dlatego tak mnie bardziej boli po prawej stronie przed otatnia wizyta tak mnie bolaloze spac w nocy nie moglam a lekarz stwierdzil ze to dlatego ze po prawej stronie dziecko jest ulozone i dlatego tak sie dzieje 😉 Mam nadzieje ze bedzie wszystko ok 😉 Ja od kiedy usłyszałam serce małej kruszynki to ją tak pokochałam ze tez nie wyobrazam sobie zeby mogło sie teraz cos wydarzyc nie tak....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marzenka kurde ale traf! dzieki Bogu nic wam nie jest!!!!niech Cie wyrzuty sumienia nie drecza,ze tak na niego nakrzyczalas,bo tak by sie zachowala pewnie kazda kobieta co jest w ciazy i nie wyobraza sobie stracic dziecka.Facet to na pewno zrozumie.-jego problem jesli nie-
Ja juz zadko jezdze autem bo tu w irlandii czasem takie matoly jada,ze sie nie chce denerwowac,poza tym ostatnio koles wymusil na mnie pierwszenstwo i o malo nie doszlo do wypadku.wiec wrzucam na luz niech mnie woza,hehe
Trzymaj sie cieplo!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marzenko!
uważaj na siebie, ja jeszcze jeżdżę samochodem, ale juz nie tak "energicznie" 😉 jak przed ciązą 🙂
no i jak jade to klnę jak szewc, ostatnio jak jechałam ze swoją Mamą to aż jej uszy zwiędły. ale tłumaczę sobie to tym, że: napić się nie mogę żeby sie odstresować, na dysoktękę wytańczyc tez nie, papierosy (teraz fuj-fuj-ble-ble) ale wczęsniej sobie palilam, więc teraz na odstresowanie tylko sobie klnąć mogę 🙂 co to opisu Warszawy, to myślałam że lepiej mi pójdzie ale jak zaczęłam pisac to stwierdziłam, że ni umiem polecic komuś jakby nie było obcemu fajnych miejsc 🙂 bo dla mnie i ławka na królikarni jest przemagiczna bo tam pierwszy raz Mój powiedział że mnie kocha 🙂 znam dużo fantastycznych miejsc, ale jak sie komuś coś poleca to trzeba byc ostzrożnym, bo są różne gusta, a nie chce bardziej Krakowianki do Warszawy zniechęcić 😉 nie wiem więc jak ta reklama mi wyszła, ale wiem jedno- jadę w przyszłym tyg na Starówkę na naleśnika i lody z automatu 😉 a jakoś w tygodniu jade wieczorkiem przejśc się mostem Świętokrzystkim..

Asiula- jeszce polecam górke Powstańców koło Czerniakowskiej-piekny widok na całą warszawę całkowicie za darmo 😉 no i miejce historyczne jakby nie było, i troche przerażające-wchodzić na górę po schodach a po bokach krzyże upamiętniające Powstańców, tu link http://pl.wikipedia.org/wiki/Kopiec_Powstania_Warszawskiego

jesli chodzi o ten mój brzuch to dzisaj lepiej, we wtorek u lekarza spraedzi mi przeciez napięcie macicy i czy łozysko OK, czy sie nie odkleja.. dziekuję Wam za wsparcie!!!! i każde słowo!! Tak się cieszę że jestem an Brzuszku 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mi się śni i to i to 🙂 ale raz miałam sen że urodziłam robiąc siku na kibelku 🙂 potem że zaczęłam rodzić jak byłam sama w domu, Mój był w pracy, rodzice nagle zniknęli mi w tym śnie, karetka powiedziała, że będzie za 20 minut, i ja rodzić zaczęłam sama w domu 🙂 potem jeszcze sen o tym że urodziłam dziecko diabła 🙂 tzn miało rogi takie ze skóry na czole, i było całe czerwone (ale nie tak naturalnie jak po porodzie, czy we krwi, ale czerwone jak jabłko miało skórę) więc ja mam przedziwaczne te sny 🙂

marzy mi sie syneczek, taki blondynek jak ja, z ciemną karnacją jak Mój Narzeczony (bo on ma tak, że 5 minut na słońcu to tak, jak ja przez 5 godzin leżąc plackiem i przyspieszaczami do opalania wysmarowana) oczy zieloniutkie jak ja (choć na początku będzie miał niebieskie, jak każdy prawie noworodek) takiego mam wymarzonego, ale cieszyć się będę i z bladego jak ja 🙂 z włosami po tacie- ciemny blondynek 🙂 z z jego oczami, bo w końcu w nich się zakochałam i kocham do tej pory. 🙂 i z córusi tez będę sie tak samo cieszyła 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Do carpioo

Oprócz standardowego spaceru wzdłuż Wisły przy Wawelu i zwiedzenia zamku oraz kościoła Mariackiego, polecam podziemia rynku (niedawno otworzyli, interaktywne, ciekawe "muzeum"). Ponadto konieczna przechadzka po klimatycznym Kazimierzu, chyba wszystkie knajpki są tam ciekawe, ale polecam szczególnie Eszewerię na Józefa i Tajemniczy Ogród. Opuszczając Kazimierz nie możesz zapomnieć o słynnych zapiekankach, które są sprzedawane na takim jakby placu w zielonych budkach, wieczorami kolejki są przedługaśne. Jeśli chcesz się przejść ładnym parkiem, nie takim jak Łazienki, ale naprawdę ładny, polecam park Jordana (przy alejach, okolice AGH). Ponadto Zakrzówek- miejsca jak nie z Krakowa, skałki i jeziorko, po prostu pięknie i to w samym sercu, okolice Ruczaju. Polecam także kawiarnię na zameczku w Przegorzałach, ale to już obrzeża Krakowa, z tarasu rozciąga się piękny widok na Wisłę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Asiula88 napisał(a):
Do carpioo

Oprócz standardowego spaceru wzdłuż Wisły przy Wawelu i zwiedzenia zamku oraz kościoła Mariackiego, polecam podziemia rynku (niedawno otworzyli, interaktywne, ciekawe "muzeum"). Ponadto konieczna przechadzka po klimatycznym Kazimierzu, chyba wszystkie knajpki są tam ciekawe, ale polecam szczególnie Eszewerię na Józefa i Tajemniczy Ogród. Opuszczając Kazimierz nie możesz zapomnieć o słynnych zapiekankach, które są sprzedawane na takim jakby placu w zielonych budkach, wieczorami kolejki są przedługaśne. Jeśli chcesz się przejść ładnym parkiem, nie takim jak Łazienki, ale naprawdę ładny, polecam park Jordana (przy alejach, okolice AGH). Ponadto Zakrzówek- miejsca jak nie z Krakowa, skałki i jeziorko, po prostu pięknie i to w samym sercu, okolice Ruczaju. Polecam także kawiarnię na zameczku w Przegorzałach, ale to już obrzeża Krakowa, z tarasu rozciąga się piękny widok na Wisłę.


Dziekuję, nie omieszkam skorzystać, i to może juz w maju 🙂
A ja zapomniałam dodać do ciekawej listy: Muzeum Powstania Warszawskiego (prosze zarezerować ze 4 godz, jak chcesz wnikliwie przestudiować wszystkie ekspozycje- interaktywne, obejrzeć w 2óch salach kinowych ciekawe filmiki itp) no i słynne juz chyba Centrum Nauki Kopernik (nad samą Wisłą) niby dla dziecki, ale każdy znajdzie coś dla siebie. Slyszalam tez że w tym nadchodzącym letnim sezonie mają zostać uruchomione wodne tramwaje, łączące dwa brzegi Wisły 🙂 Klimat ma także Noc Muzeów, w tym roku będzie 14 maja 🙂 polecam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No naprawde Gosia juz dawno sie do nas nie odzywała kurcze mam nadzieje ze z nia i maleństwem wszystko wporządku.... Dziewczyny wiecie jak ja juz sie nie moge doczekac ruchow dziecka tak juz bym chciała coś poczuć była bym wtedy taka spokojna wiem ze jestem niecierpliwa i ze bede musiala jeszcze troche poczekac ale ja juz bym chciała juz 🙂 🙂 🙂 Byłam dzisaj na wynikach tak mi sie tam słabo zrobiło ze myślałam ze zemndleje az musiała usiąć i przepuściłam pare osób bo bym nie dała rady ale mysle ze to dlatego ze nic nie jadłam rano bo musiałam byc naczo... Ja od początku ciąży często mi sie sniła krew i zawsze byłam sama w tym snie i nikt mi nie potrafil pomuc ale mysle ze takie sny byly przez moje obawy teraz juz jest lepiej czesto mi sie sni ze juz mam malenstwo przy sobie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bardzo szybko leci 🙂 Ja jeszcze pamiętam jak w walentynki zrobiłam sobie i partnerowi prezent i gdy dowiedzieliśmy się, że zostaniemy rodzicami 🙂 nigdy nie zapomnę miny mojego partnera :P
Byłam wczoraj u mojej przyjaciółki która 3 tygodnie temu urodziła córeczkę, taka maleńka kruszynka, prześliczna, a taka grzeczna, wogóle nie płacze, potrafi się zająć sobą dziecko cud haha 🙂 Ja widziałam ta maleńką to już się nie mogę doczekać aż moje się pojawi na świecie. I właśnie wczoraj zrozumiałam, że obojętne czy to będzie syn czy córka bo to będzie mój prywatny mały skarb 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ehh dziewczyny boje sie o moja kruszynke siedzialam sobie sama w domu obiad robilam i takie mnie skurcze zlapaly i musialam sie polozyc i wstac nie moglam juz chcialam dzwonic do swojego zeby z pracy przyjechal ale mi przeszlo to bylo okropne 😞 😞 😞 Mam nadzieje ze to nic powaznego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...