Skocz do zawartości

Lipcóweczki 2009 | Forum o ciąży


gosiawilsonka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 7,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Żanka napisał(a):
Kasiulek przy drugiej ciąży podobno jest inaczej. Nie przetestowałam jeszcze na sobie, ale mam nadzieję, że też będzie mi dane w swoim czasie 🙂
Jak sobie pomyślę, ile mam jeszcze dzisiaj roboty, to mi się odechciewa... Szykuje się popołudniem impreza urodzinowa:P Ale ja stara jestem 🙂 hehe


poczułam się urażona... 😜 przecież my jeden rocznik jesteśmy 😉 hahaha 😁 żartuje oczywiście 😉 Życzyłam już na nk, i tutaj też pożyczę 😉 Wszystkiego co najlepsze.. codziennej radości, gorącej miłości, zdrówka, pogody ducha no i spokoju 😉 A przede wszystkim pociechy z rodzinki i rychłego powiększenia jej 😉 sukcesów w pracy...no i tego wymarzonego własnego kąta :* I, zapomniałabym, stu lat 😉 Mam nadzieję,że birthday party będzie szalenie udane 😎

A z innej beczki... u nas gorzej... 😞 Julek gorączkuje.. z tego co mi się udało zmierzyć godzinkę temu to miał 37,4..ale ile się przy tym oboje napociliśmy.. 🤢 mówię wam :| zaraz zrobię kolejne podejście.. Wstał w ogóle o 6.00 😮 ale ani nie płakał ani nie marudził... leżał w łóżeczku i gadał sam do siebie.. Mieliśmy dziś na obiad do znajomych jechać, no ale trzeba odwołać.. W dodatku mały jest jakiś taki osowiały.. niby nie marudzi..tylko tak się snuje z kąta w kąt..widać,że zmęczony jest, bo od 6.00 nie spał jeszcze i dodatku ten katar.. 😞 jak temperatura mu skoczy to jadę na pogotowie 🥴








Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mamusie,
Żanka jeszcze raz STO LAT 🙂
Aniusia to nie dobrze że Julek dostał temoeratury, dawaj znać w miarę możliwości oczywiście, trzymam kciuki by wszytsko było oki.
Moja nawet rano dała pospać bo wstała o 8.30 ale wcozraj dostała ten syropek polecany od Zanki, i generalnie spała tylko wierciła się jak nie wiem, wiercioch mały 🙂. my juz po zakupkach, niunia po spacerku i teraz śpi podobno bo jest u teściów, a ja ogarniałam w domku a teraz chwila relaksu, mąż krząta się po kuchni, ja zupke ugotowałam a on szykuje bitki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Żanka wszystkiego najlepszego !!!!

My już po spacerku Ewcia śpi więc mam czas dla siebie 🙂
Co do ząbków to Ewa ma 10 🤪
Ze spaniem to u nas jest tak że odkładamy ją do łóżeczka jej wieczorem jak zaśnie u nas na łóżku wstaje w nocy przechodzi do nas do łóżka i śpi ostatnio do 9 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej hej Mamki... jaka ja jestem wykończona... 😞 Oczywiście powodem jest moje maleństwo.. 😞 Ale po kolei.. Tak jak pisałam wcześniej wstał o 6.00, troszkę ciepławy, ale poza tym wesoły i rozgadany 🙂 i tak było aż do 12.00 Chciałam zmierzyć mu temperaturę zanim miał się zdrzemnąć no i zaczęło się.. Płacz, wierzganie nogami i ogólnie histeria. Ledwo termometr pod pachą mu utrzymałam 😮 pierwszy raz się tak zachowywał 😮 no i 37,7 nie chciałam podawać mu nurofenu i postanowiła odczekac godzinkę i znów to samo 😮 wiec dałam Julkowi nurofen. Uspokoił się trochę, ale zasnąć nie mógł..widać było,że jest zmęczony i śpiący, ale ani huśtawka ani nic innego nie pomagało.. i tak się kręcił aż do 14.00 i zasnął przy kolejnej próbie bujania w huśtawce. No i pospał godzinkę 😮 ale obudził się zupełnie inny 🙂 i temperatury już praktycznie nie miał i wesoły był (choć zaraz po przebudzeniu nie było mowy,żeby odkleił się ode mnie 😉 ), nawet obiadek dość spory zjadł 🙂 poszłam z nim później do siostry, bo zaczęła remont, no i Julek szalał 😁 biegał, dźwigał, przenosił co się dało - zabawy miał sporo. Aż tu nagle tragedia! Zachwiał się i upadł i uderzył się o drabinę!! 😞 Mówię Wam, wyłam razem z nim! 😞 Na szczęście dość szybko się uspokoił i wszystko skończyło się guzem, ale ja chodziłam roztrzęsiona aż do wieczora i taka byłam wściekła na siebie, że z nikim mi się nawet gadać nie chciało 😞 😠 Dopiero jak zasnął to mi trochę przeszło... ale ogólnie dzień do bani 😞 idę zaraz pod prysznic i kładę się spać! mam nadzieję,że jutro będzie lepiej...
Dobranoc kochane 🙂








Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj Aniu buziak dla Ciebie:*:*wiem jak to jest gdy Maluchowi się coś stanie 😞
ja dziś mialam jazdę..bratwrócił wypity i mu kazalam talerz zmyc po obiedzie...a on mi jazde zrobil,ze jak sie tak czepiam to powinnam się wynieść..wiec tata interweniowal a on na niego z raczkami..tak się wscieklam ,ze zadzwonilam na policje.nawet numer jakis dziwny wybralam 911.ale mnie polaczyli.a przeciez wiem ze to 997 albo 112.w taki obłęd wpadłam..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
policja jednak przyjechala po 2godz,a on juz spal.w pn.dzielnicowy ma zajrzec.
wiecie co ja juz mam dosć.sprzatam po nich,piore,gotuje,i jeszcze nerwy mi zjadają...chyba oleję tą chate i zaczne odkladac na swoje,a nie inwestowaic w to...przeboleje ta piękna kuchnie....tata pije,a ten wcale nie lepszy....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję wam kochane za życzenia 🙂 :* Czy mi się zdaje, czy ktoś deklarował swoją obecność? Czekałam i czekała a tu klops.... Nie ładnie:P Powiem wam, że pierwszy raz od kiedy mamy dzidzie, a w zasadzie od kiedy zaszłam w ciążę, trochu się podpiłam. Zawsze jedno piwko czy tam lampka wina i dość. A wczoraj wypiłam z siostrą butlę wina. Jak rodzinka pojechała, przyjechali znajomi i dostałam w prezencie litr Martini bianco - mój ulubiony wermut 🙂 I się "polało" 🙂 Ale bardzo dobrze się czułam 🙂 Mąż był trzeźwy, więc czuwał:P Dostałam od mężusia przepiękny bukiet czerwonych róż, aż się normalnie rozkleiłam 🙂
Aniu współczuję Ci 😞 Mi brak słów do takich ludzi... Wiem co przechodzisz. Jeszcze teraz kiedy Kuby nie ma 😞 :* od nas dla Ciebie.
Lilianka nadal chora 😞 Wprawdzie już mniej kaszle, ale taki duszący ten kaszel i się boje bo córeczka mojej znajomej zaczęła przeziębieniem, a skończyła szkarlatyną, a my tam byliśmy i Lala się z nią bawiła 😞
Anusia ja mierzę Lali w pupci temperaturę, łatwiej mi tak. Biedny Julianek 😞 Męczą się ostatnio te nasze Szkraby...
Ja dzisiaj się byczę, troszkę jedzonka mi zostało, więc obiadu nie robię bo się zmarnuje. Tylko obowiązkowo rosołek ugotuję 🙂 Jakoś tak się przyzwyczaiłam, że niedziela bez rosołku to nie niedziela 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniunia co do tego wiercenia się, to chyba niektóre dzieci tak mają. My stwierdziliśmy z mężem, że nasza córcia musiałaby mieć 2 metrowe łoże. Niesamowicie się wierci, rzuca... Więc tym się nie martw, niektóre dzieciaczki tak mają 🙂 U nas nie ma mowy, żeby ją przykryć, bo za 5 minut jest skopana...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mamusie. U nas nocka z wierceniem i popłakiwaniem przez sen przez całą noc:?(, nie wiem czy ją coś bolało czy tak dziąsełka zaczeły męczyć. Fakt faktem mleka rano zjała mniej niż zwykle i teraz kawałeczek omleta tylko,ale zmuszać jej nie bede, zgłodnieje to się upomni 🙂
Żanka moja to takie pozy w nocy łapie w tym łóżeczku że szok 🙂. Fajnie że imprezka sie udała 🙂
Aniu współczuje z całego serca, wiem jak takie sytuacje mogą popsuć nerwy
mój mąż od rana wędzi kiełbaske 🙂 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mamusie my dizś po 13 pojechalismy na grilla do znajomych Moja wyszalała sie wiec mam nadizje ze lepiej pośpi. No i chyba znalazłam przyczyne popłakiwania w nocy: właśnei zauważyłam że przebiła się dwójka prawa górna i to pewnie ją męczyło i dlatego taka maruda w nocy.
Moja śpi tylko w pidżamce flanelowej:d. My z mężem padnieci a niunia biega twardo 🙂
Uciekam miłej nocki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂 U nas dziś trochę lepiej.. 🙂 I zgodnie z Robertem stwierdziliśmy,że przyczyną całego zamieszania, tzn. temperatury, nieustającego kataru i marudzenia, mogą być wżynające się ząbki.. Julek gorączkę miał tylko wczoraj i to tylko przez kilka godzin.. Dziś już jest bez gorączki, choć wciąż marudzi.. 🥴 Poza tym oki 🙂 Nawet byliśmy dziś u znajomych, którzy za miesiąc tez zostaną rodzicami 🙂 normalnie byli małym oczarowani 😉 Co do spania, to Julek śpi w piżamce, czasami w śpiochach, skarpetek ogólnie mu nie zakładam.. chyba,ze szykuje się zimniejsza noc, bo tak jak Wasze szkrabiki, też się rozkopuje 😉 Ja już uciekam 🙂 też mam cały stos do wyprasowania..a tak mi się nie chce 😮 Dobrej nocki Mamusie 🙂 Pa 🙂








Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...