Luty 2010 | Forum o ciąży

Jednak nie daje mi to spokoju i lece na ostry dyzur..... Lepiej sprawdzic co sie dzieje.... Pozdrowionka

Cześć laseczki 🙂

Miałam dzisiaj stresujący dzień :/ na szczęście już koniec tego dnia.

Zuważyłam dzisiaj brązowe plamienie i spanikowałam. Zadzwoniłam do swojego gina, na szczęście miał dyżur w szpitalu i kazał przyjechać. W ciągu 20 minut tam się znalazłam, w ciszy się modliłam żeby było wszystko w porządku.

Zrobił usg słyszałam bicie serduszka mojej istotki 🙂 tak szybko biło... no i widziałam jak się rusza 🙂 niesamowite uczucie.
Od środy moje maleństwo urosło 9 mm, teraz ma 2,23 cm.
To usg wynagrodziło mi cały mój dzisiejszy stres.

Gin zwiększył mi dawkę duphastonu i zalecił 3x1 nospe.
No i leżenie, niestety. Ciąża jest zagrożona i mam nic nie robić. Ale zrobię wszystko, aby było ok.

Pozdrawiam

miska82 napisał:

Jednak nie daje mi to spokoju i lece na ostry dyzur..... Lepiej sprawdzic co sie dzieje.... Pozdrowionka

miska dawaj szybko znać jak tam po wizycie?

Pozdrawiam

misiaA napisał:

Witam wszystkie czekające z niecierpliwościa na luty 🙂) ja czekam na 5.02. znalazłam to forum przypadkiem i postanowiłam dołączyć. cieszę się że jest już was tyle i że będę miała z kim porozmawiać bo mój małż sie nie nadaję do gadania 😎 pozdrawiam gorąco!!!

Witamy gorąco 🙂

A z mężami to już tak jest 😉.
Życzę zdróweczka 🙂

Cześć Brzuchatki 🙂

misiaA Witaj na pokładzie 😁

miska82 Jak się czujesz ? Napisz co słychać po wizycie. Trzymam mocno kciuki 😉

Małalena Fajnie że widziałaś Kruszynkę, mam nadzieję że teraz już będzie bez żadnych komplikacji... Trzymam kciuki za Was 🙃

A ja jutro wyjeżdżam, więc nie jestem pewna czy uda mi się jeszcze do Was zajrzeć. Jakby co to do napisania w przyszłym tygodniu 🙃

Buziaki 😘

Bylam w szpitalu pani doktor powiedziala ze nie widzi ic groznego a macica jest powiekszona jak na ten 8 tydzien. Jutro bede miala robione usg wiec napisze cos wiecej. Na razie jest lepiej.... Brzuszek juz tak nie boli a ja sie uspokoilam... Choc nerwy zjadaja mnie jesli chodzi o jutrzejsze usg bo jak mowilam narazie widzialam tylko pecherzyk 😞

🙂 dołącze się do rozmowy 🙂 mój lekarz nic żadnej listy mi nie dał :P ale na necie wpisując w googlach "wyprawka dla niemowlaka" wyskakuje mnóstwo ciekawych stronek w odpowiedzi 🙂 ale ja postanowiałam zaczekac z zakupami do 8 miesiąca 🙂 na początku ciąży miałam ogromne chęci na zkaupy a teraz tylko je odkładam bo gdzies te chęci zgubiłam :P

Witam
jestem tutaj po raz pierwszy...
jestem w 11 tc i mam zamiar zostac z Wami do lutego 2010 🙂

Cześć Grażka 🙂

Jak tam Twoje samopoczucie, jak badania itp.?
Pozdrawiam

rechot1sb napisał:

🙂 dobra kochane brzuchatki, bo smęcimy tu troszkę i mamy tylko gadki typu co kogo boli. Co komu leci. ITP...
Więc czas zacząć jakieś przyjemne tematy i oderwać nasze myśli od brzuszka a zacząć organizację dla bobaska :laugh: ...

wiesz... niektóre z nas smęcą bo na tym etapie ciąży jest mnóstwo spraw, które mogą niepokoić, szczególnie jeśli jest to pierwsza ciąża, bądź ma się niezbyt dobre doświadczenia z przeszłości.
Nie każdy przechodzi ciąże bezproblemowe i od samego początku ma powody do radości, tym bardziej jeśli organizm daje o tym znać.
Kobieta w ciąży u której coś jest nie tak nie myśli o tym co kupi za 5 miesięcy, tylko skupia się raczej na tym aby było wszystko ok. A obawy zawsze są ogromne. Dlatego to w pierwszej kolejności piszemy o obawach, złych emocjach... to normalne.

Po przez moje doświadczenia ciążowe, wiem że na jakąkolwiek wyprawkę spojrzę pewnie ok 8 miesiąca ciąży.
Na tym etapie nawet nie mam chęci, oglądania, planowania z tym związanego itp. dlatego akurat ta kwestia w tym czasie jest dla mnie najmniej istotna i myślę, że dla niektórych brzuchatek w tak wczesnej ciąży również.

Oczywiście to tylko moje zdanie. Ja jestem z tych "po przejściach" i rozum mi mówi, żeby nic nie planować, nawet takich rzeczy jak zakupy, typu jaki wózek itp.

Także ja w tej sprawie wypowiem się za pół roku 😉

Pozdrawiam i spokojnej nocki życzę.

PS. miska82 daj znać jak tam po usg. Trzymam kciuki.
Będzie dobrze, nie denerwuj się, też to przechodziłam za nim zobaczyłam zarodek. Trzymaj się cieplutko.

Małalena[color=#0000FF][/color] dziekuje za slowa otuchy 🙂 bylam dzisiaj u lekarza i tylko zalozyla mi karte ciazy i dala skierowanie na badania i w tym na usg (pod koniec sierpnia) nad czym bardzo ubolewam 🥴 i nie widzialam mojej kruszynki..... Zamierzam isc prywatnie. Co do zakupow powiem szczerze ze wole miec 100% pewnosci ze jest dobrze i rozejrze sie w 8 miesiacu.... napewno nie wczesniej. Jedyne przygotowanie teraz to remont 🙂 Pozdrawiam Was cieplutko 🙂

Ja też dostałam skierownie na USG. Idę 20 sierpnia. Do tego czasu nic już nie zobaczę, niestety.
Mój gin to nie chciał mi założyć karty ciąży dopóki nie zobaczył zarodka z serduchem.

Ja tez mam remont, a właściwie to wykańczamy mieszkanie, już końcóweczka. Mam nadzieję, że najpóźniej do końca września się przeprowadzimy.

Jak masz się denerwować to idź na usg prywatnie. Będziesz spokojniejsza.

Pozdrawiam

Małelena czy cos zmienilo sie u Ciebie w zwiazku z tym swedzeniem ?
bo ja mam tak od ponad tygodnia, nie moge spac w nocy, wtedy jest najgorzej, rowniez mnie swedza uda, ale i tez biodra, posladki, bylam dzis u pani doktor - raczej lekarz 😉 (moj doktor miesiac na urlopie ;/) i ona mi kazala isc do dermatologa, no oki ale powinna sie troche znac, a ja nie usiedze bez drapania tak mnie swedzi

dziewczyny, czy którąś z was bolał brzuch??? ja tak co kilka dni odczuwam dziwny ból jakby mi sie wszystko rozciagało ale boli tak że nawet no-spa nie pomaga, nie wiem czy się tym martwić.
do lekarza ide 29.07 i mam nadzieję że do tego czasu sie nic złego nie wydaży 🙂

a w ogóle jak często chodzicie do lekarza???

oktavia

mnie strasznie wysypało szczególnie na udach u góry i trochę na łydkach ale takie pojedyncze krostki. Pośladki też mnie swędziały. Ogólnie wszystko mnie swędziało. Ty masz wysypkę?

Tak czy inaczej nie wiem na co to była reakcja ale kupiłam sobie wapno z witaminą c i piłam codziennie 2x2 tabletki. Rano i wieczorem. Całkiem bezpieczne. No i pomogło, po wysypce już prawie ani śladu i swędzenia też już nie ma.
A no i parę razy umyłam się krochmalem, ale średnio to coś dało.

Kup sobie wapno i powinno przejść. Maxymalna dzienna dawka 1000mg. Na opakowaniu będziesz miała napisane ile ma jedna tabletka.

Moja siostra będąc w ciąży też miała takie swędzenie tyle, że na brzuchu. Okropnie swędziało. Lekarz jej powiedział, że to z powodu rozciągania skóry. Smarowała jakimś kremem brzusio i w tym czasie też musiała pić wapno. Pomogło.

misiA takie bóle brzucha to normalka. Tyle, ze jak nospa Ci nie pomaga, przy najbliższej wizycie powiedz o tym lekarzowi. Jeśli nie masz żadnych plamień i nie towarzyszą temu żadne inne niepotrzebne objawy, to wszystko jest w porządku.
Ja miałam takie dziwne skurcze w okolicy pępka, chwilami takie, że się ruszyć nie mogłam, bo miałam wrażenie, że mi skóra rozerwie 😉 powiedziałam lekarzowi i kazał brać nospę 3x1 i teraz w zasadzie już nic nie czuję, zero bóli i skurczy.

A do lekarza z tego co wiem chodzi się co miesiąc. Ja natomiast, jak coś mnie nie pokoi zawsze do niego dzwonię, bądź czasem mam dodatkową wizytę. Ale jak wszystko jest w porządku to wizyty są co miesiąc.

Pozdrawiam

dzięki Małalena przestane się martwić tymi bólami 🙂 do lekarza ide już trzeci raz, za kazdym razem robi mi USG, twierdzi że to nie szkodzi dzitkowi a ja obserwuję jak sobie maluszek rośnie 🙂)ostatnio jak go widziałam to już sie poruszał, cudowny widok 🙂 nie moę sie doczekać wizyty ale in blizej tym bardziej się denerwuję czy wszystko będzie porządku 🙂) małż mówi że za bardzo się przejmuję i panikuję 🙂

Co do częstotliwości USG to opinie między lekarzami na całym świecie są podzielone. Moi dotychczasowi lekarze niechętnie robią USG jeśli nie ma potrzeby.

Twoja dzidzia większa od mojej, ale ja też widziałam jak mój dwucentymetrowy skarbek się porusza 😉

A z tą paniką to już tak bywa, często my przyszłe mamuśki panikujemy, ale przeważnie jest tak w pierwszej ciąży.
Ja też zawsze przed wizytą się denerwuję, a leżąc na kozetce podczas usg, za nim gin coś powie to się modlę w myślach, aby wszystko było ok. Także nie jesteś sama z tymi obawami, większość z nas je ma. A nasi mężowie cóż... co oni mogą wiedzieć. Nie są w stanie wyobrazić sobie naszych myśli, obaw itp. Mój mąż co prawda mnie bardzo wspiera, ale czasem tez potrafi opieprzyć jak przesadzam 🙂 a najgorsze jest to, ze mam świadomość, że przesadzam, ale co 🙂

Będzie dobrze, musi być 🙂

witam wszystkie lutowe mamy 🙂 mam nadzieję, że tym razem będzie dobrze, poprzednio poroniłam moje maleństwo w kwietniu...

już się nie mogę doczekać lutego;D

witam, jestem w 10tc+6 dni ciąży termin jak na razie mam na 12.lutego.2010.nazywam się Marta.witamy wszystkie forumowiczki 🙂

Cześć dziewczyny 🙂

Dobrze, ze nas już co raz więcej 🙂

shagga tym razem będzie dobrze. Ja poroniłam w lutym tego roku... i teraz wierzę, ze będzie już ok.

No a póki co życzę samego zdrówka, prawidłowego rozwoju maluchów i zero komplikacji.

Pozdrawiam

termin mam jak na razie na 7go, zobaczymy co powiedzą na usg. pierwszy raz zobaczę moje malenstwo dopiero 27 lipca (mieszkam w anglii...) zawsze chciałam mieć blizniaki;p może się uda i zrekompensuje mi to stratę poprzedniego maluszka...

Właśnie wróciłam od lekarza. Dostałam zwolnienie i mam leżeć jeszcze przez tydzień. Jeśli wszystko będzie ok i nie będę miała żadnych plamień, to za tydzień mogę powoli wracać do normalnego funkcjonowania. Oby jak najszybciej minął ten czas bo leżąc można świra dostać, ale cóż trzeba się poświęcać dla maluszka 🙂

Kolejna wizyta 13 sierpnia. Z niecierpliwością czekam.
Pozdrawiam

Jeju dziewczyny coś sie zaniedbuje nasz wątek.

Pozdrawiam