Skocz do zawartości

Luty 2010 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Witaj wśród nas Agula 🙂 no i gratuluję.

Nie masz się czym martwić. Nie dziwię się, że lekarz jeszcze nie zobaczył serduszka, dziwię się, że w ogóle zobaczył fasolkę, bo u mnie to dopiero pęcherzyk tylko.
Jutro idę na kolejne usg, ale nie sądzę, że zobaczę moją fasolunię. Jest jeszcze wcześnie.

No to witamy Cię w naszym gronie, no i przede wszystkim to życzę dużo zdrówka i prawidłowego rozwoju ciąży 🙂

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaana

    2035

  • iwiokej

    2637

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Cześć

Chciałam wcześniej coś napisać, ale w ogóle nie mogłam wejść na stronę.

Więc tak, nic wiedać, pojawił się natomiast pęcherzyk żółtkowy, czyli jest progresja.

Ogólnie wygląda to tak:

YS - 0,49 cm (pęcherzyk żółtkowy)
GS - 1,24 cm (pęcherzyk ciążowy)
G.A. - 6w 3d (Tygodnie ciąży wg USG)
EDD - 17.02.2010 (przewidywana data porodu wg USG)

No i tak to wygląda. Następna wizyta za 2 tyg, bo gin ma teraz urlop.

Pozdrawiam cieplutko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki Gosia 🙂 Jak fajnie, że już poczułaś maluszka 🙂 🙂

Samopoczucie u mnie ok. Staram się jak najmniej myśleć o ciąży, ogólnie jest zdecydowanie lepiej, ale napewno będę spokojniejsza jak zobaczę już fasolunię.
Teraz tylko śmigam co 4 dni na betę, ponieważ zbliża sie okres kiedy w tamtej ciąży doszło do poronienia, a właśnie wynik bety (bardzo niski jak na tamten tydzień) na to wskazywał tyle, że lekarz wtedy to olał.
Póki co betka pięknie rośnie więc jestem dobrej myśli. Myślę tez, że jak minie ten czas to też zadziała to pozytywnie na moją główkę.

A tak póki co wszystko gra. Badania ok, usg jak na ten tydzień też. Wierzę, ze będzie dobrze. Musi być.

Buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
małalena na pewno będzie dobrze. wiele moich koleżanek po poronieniu pierwszej ciąży następne dochodziły do końca. no niestety czasem zdarza się tak że się nie udaje za pierwszym razem, ale na pewno już ci się nic takiego nie przytrafi 🙂 . jakoś ostatnio to bardzo częsty przypadek - przy pierwszej fasolce - nie wiem co na to tak wpływa, sposób życia, teraz jesteśmy tacy zabiegani, to nasze "zdrowe środowisko" .. itp. ale nie ma się co martwić na zapas 🙂 bądź dobrej myśli - musi być dobrze 🙂 i zobaczysz będzie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja też znam takie przypadki że koleżanka poroniła a potem zdrową dzidzie urodziła. A mam nawet taką dziewczynę w rodzinie że chyba z 4 razy miała poronienie. Dziewczyna straciła nadzieję ze bedzie miała dziecko. A teraz ma zdrowiutkiego 3 letniego synka. Więc Małalenko głowa do góry!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Musi być dobrze, innej opcji nie przyjmuję i koniec.
Oby tylko przeminął ten najgorszy okres i będzie lżej.
Codziennie wieczorem proszę Boga o pozytywne rozwiązanie. Wierzę, ze mnie wysłucha.

Dobra, koniec tych smutów. Będzie dobrze 🙂
Za dwa tygodnie pokażę wam moją fasolunię 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hi,

ja wczoraj cały czas leżałam, nic mi się nie chciało, nawet siedzieć przed kompem. To ta pogoda taka beznadziejna, nie ma czym oddychać, zero wiatru, przepływu powietrza.
Dzisiaj znowu tak samo, szkoda, ze nie mam klimy w domu.

A tak ogólnie ok.
Odebrałam wynik bety z piątku 11400 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...