Luty 2010 | Forum o ciąży

Dziewczyny wszystko bedzie dobrze z naszymi maluszkami nie wkrecajcie sobie ale faktycznie tragedia.

Dodi ale cham ten twoj byly. Najwazniejsza rzecza jaka powinnas zrobic to powiedziec twojemu o wszystkim. Razem postanowicie co dalej a jezeli nie ma w tym nic co by moglo tobie zaszkodzic to kategorycznie olej tego chama bo liczy tylko na uregulowanie dlugu a sam nie ma zamiaru. A jak dalej bedzie grozil to zostaje policja. Ja mialam znajoma w Polsce co grozil jej byly i ojciec dziecka.Na poczatku olala grozby ale pozniej ja pobil a policja czepiala sie czemu nie zglosila grozb wtedy wiecej by na niego mieli. Oczywiscie to nie znaczy ze tobie cos moze zrobic ale lekcewazyc tez nie mozna. Bedzie ok. tylko powiedz twojemu. 😉

Jak ja nie cierpie takich.....

Dodi no i dobrze, pilnuj tego papierka a do tego zapisz sobie w pamięci smsa z jego roszczeniami, jak cię będzie dalej wkurzał to powiedz ze pójdziesz z tym na policję

anitek85 napisał:

Kikos dostaniesz za 5godz i jakies 20min :P bo Klaudia dostala juz ode mnie a mozna 1oklaska na 6godz :P
Co do opuchlizny to ja obraczke i pierscionek schowalam do pudelka jakis tydzien temu...ale fakt rano jest najgorzej a do tego dretwienie rak i dzis w nocy bioda mi dretwialy... 🤨

ok bede czekac :P ja teraz w nocy spie z poduszka pod nogami i jest o wiele lepiej bo tez miałam dretwienie nóg i bioder

ja do łozka to poznosiłam wszystko co sie tylko da mam tak poduszke w nogach, poduszke oparta o ściane ze jak sie przekrece na plecy to leze troszke na wznak i troszke na boku wiec nie mam obaw ze cos sie stanie i przykrywam sie kocem a kołdre zwijam w rulonik i mam miedzy nogami i pod broda i jeszcze śpie na takim rozku i normalnej poduszce i jest spoko :P

a mnie to najczęściej puchną palce i to w tych miejscach co nosi sie obrączki i pierścionki, a nogi to tak delikatnie, że tylko nie założę grubej skarpety jak zakładam kozaki, ale tego tak nie widać
Dodi to koleś może Ci skoczyć 🙂

dziekuje za oklaski :P

hehe ja tez spie z 4 poduszkami. dwie pod głowe jedna pod reke i jedna miedzy nogi jak spie na boku.. inaczej nie zasne. a jak nie mam miedzy nogami poduszki to mnie biodra i miednica boli ... 🤨

Ja nie wkładam poduszki miedzy nogi bo i tak by wypadła w czasie mojego kręcenia, ale za to jak mój wychodzi do pracy to wciskam między nogi jego kołdrę 🙂

ja to sobie mysle ze jak urodze to wrescie sie wyspie ale po chwili sobie przypomniałąm ze jednak nie bo pewnie mały bedzie sie budził non stop 😞

a moze bedzie taki grzeczny i da mamusi pospać :P

ja w czasie nocy trace mój rulonik z kołdry bo mój mi zabiera i wkłada miedzy nogi i pod brode i nie moge pozniej wyciagnac a siłować sie nie bede .. dobrze ze mam kocyk :P

hehe kikos nie liczyła bym na to,

dobra ja łapię za odkurzacz, ostatnio kupiłam 2 paczki suchych wafli i teraz 1/4 w postaci okruchów zalega na podłodze

anitek wyobraziłam sobie Ciebie w pozycji stonki po opryskach:laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

Kikos ja tez mam kocyk obok siebie dodatkowwo czasem zwijam se go w rulonik i pod brzusio podkładam a czasem jak moj mi kołderke zabierze to kocykiem sie owijam 🙂 i wygodnie mi nawet 🙂

tak to obracanie jest najtrudniejsze 😁 ja to na 3 robię bo inaczej sie nie da 🙂 a ja z poduszkami spałam jak mi się brzuszek pojawił i teraz to już ich nie potrzebuję bo się nauczyłam spać bez nich 🙂

u nas tez nie ma kłótni bo on ma swoją i ja mam swoją, z reszta mój mąż śpi pod grubszą a ja teraz w ciąży jestem w nocy zgrzana i muszę mieć cieńszą kołdrę

my tez mamy szeroka kołdre ale i tak z jego strony czesc lezy na podłodze a druga moja czesc zabiera mi 🥴

Koldra na 3,5 metra !!!!! 😁 🤪 🤪 to jakie szalenstwo 😁 Ja mam 1,6m ale razy 2 😁 Kazdy ma swoja 😁

ja mam kołderke 200x220 tez sie zastanawiałam nad dwoma zeby kazdy miał swoja ale w koncu kupilismy taka
moze z czasem sobie zmienie

kurcze tez musze troszke posprzatac ale mi sie nie chce 🤢

mi sie juz właczyło wicie gniazda. wczoraj tak wypucowałam pokoik malutkiej odkurzyłam i nawte podłoge pomyłam no debilek ze mnie normalnie. i w ogole wczoraj te wszystkie ciuszki i rzeczy do szpitala spakowałam juz do torby bo narazie lezały i tak czekały nie chciałam zeby sie gniotły i tak juz poczułam ze na prawde to wszystko juz tuż tuz i nawet troche stracha mam... jeszcze tylko musze pokoik Saruńki wywietrzyć i bedzie czekał na naszego Szkrabka 🙂

aaana ja też nie jestem jakąs doświadczoną mamą, napisze tylko tyle ,ze na jakis czas bym na Twoim miejscu psa oddelegowała z domu i nie zostawiała dziecka samego,,,wiesz jak to z maluchami,może się ulać,zadławić itp.
Ja też mam psa ale córka z nim bedzie wychodziła