Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

Cherry - jaki apetyczny dekolt 🤪 🤪 🤪 noooo! 😁 sexy mamuśka!

i ten "modrý" kolor 😁

NIesamowite są te lekcje Zawitkowskiego "co nieco o rozwoju". Manewruje tym maluszkiem jak laleczką a on nawet nie kwęknie, tylko śpi jak aniołek. Musze mojego mężusia namówić na obejrzenie tej serii. Najlepiej kilka razy 🙂

dziękuje, dziękuję 🙂 🙂 🙂

a ja dla odmiany piję żurawinkę!

Jutro akcja mycia okien w mieszkanku ! Mąż będzie szalał ! 🙂 🙂 🙂 I ogólnie będą porżadki bo teściowie w niedzielę będą.... a wiecie jak to jest to nie wizyta tylko wizytacja 😁 😁 😁

Hej mamaski-grubaski 😉

cherry - super mamuska z Ciebie 🙂

ella - jedna filizanka naparu z lisci malin nie wywola porodu - mozesz byc pewna 🙂 Te herbatke mozna zaczac pic 4 tyg przedp orodem w celu przygotowania. Ja w pierwszej ciazy pilam codziennie przez dwa ostatnie tyg... wywar ma chyba dzialac w ten sposob, ze jak juz porod sie rozpocznie to postepuje szybciej - zdaje sie szyjka zacyzna sie szybciej rozwierac i miesnie macicy sa sprawniejsze... ale ile w tym prawdy?? 🤔

Przesylam stronke w ktorej jestk ilka mozliwosci przygotowania do porodu:
http://umamy.homestead.com/porod.html

Przypominam cwiczcie miesnie Kegla!!! Wazne do porodu i po!!!

I pamietam doskonale moje obolale sutki wiec tak jak Jadwiga polecam hartowanie drogie panie 😉

Sandra same zostałyśmy?

wszystkie poszły spać czy co ?

Nie, ja też jestem 🙂 Byłam pomęczyć mężusia ale już jestem (ku jego zadowoleniu, że może w spokoju film obejrzeć) 😉

Agisal napisał(a):

Nie, ja też jestem 🙂 Byłam pomęczyć mężusia ale już jestem (ku jego zadowoleniu, że może w spokoju film obejrzeć) 😉

Pomęczyc.... ? 😁 😁 😁

ja do swojego tez bym poszła ale siedzenie na kanapie mi nie wychodzi ostatnio ! Jak tam usiądę to bez wyciągarki nie wstanę - nie mam mowy !

hahaha

hej!
Ania Was wszystkie serdecznie pozdrawia i niestety musi zostać dłużej w szpitalu, bo Mały ma żółtaczkę 😞 przynoszą jej tylko na karmienia, bo jest naświetlany (dla pierworódek, to normalna procedura przy żółtaczce). Przekazuje również pozdrowienia dla Jagody.

Cherry! jak Ci pięknie w niebieskim 🙂

Po całym tygodniu, gdzie praktycznie nie mieliśmy czasu dla siebie (dużo pracował a jak wracał to był tak zmęczony, że szybko zasypiał) musiałam nadrobić zaległości w gadaniu, przytulaniu itd.....tylko niestety On nie był zbyt zadowolony moim towarzystwem bo jakiś film oglądał a ja mu cytuję: "trajkotałam" nad uchem 😉 ach Ci faceci..... 🙂 cierpliwie poczekam aż film się skończy 😁 i wtedy będzie musiał odkupić swoje winy 😉

gosiaq napisał(a):

Ania musi zostać dłużej w szpitalu, bo Mały ma żółtaczkę 😞

Pewnie wypuszczą ją dopiero w poniedziałek- no chyba że jeszcze w niedziele stan Młodego się poprawi.....czy oprócz zabarwienia dzieci na kolor żółto-pomarańczowy żółtaczka ma jakieś inne objawy?

Agisal napisał(a):

Po całym tygodniu, gdzie praktycznie nie mieliśmy czasu dla siebie (dużo pracował a jak wracał to był tak zmęczony, że szybko zasypiał) musiałam nadrobić zaległości w gadaniu, przytulaniu itd.....tylko niestety On nie był zbyt zadowolony moim towarzystwem bo jakiś film oglądał a ja mu cytuję: "trajkotałam" nad uchem 😉 ach Ci faceci..... 🙂 cierpliwie poczekam aż film się skończy 😁 i wtedy będzie musiał odkupić swoje winy 😉

ciekawe jaki ten film!

Gosiu dziękuję!

Aaa powtórzyłam dzisiaj badanie moczu i wyszło wszystko ok. widocznie przy nabieraniu do pojemnika akurat więcej śluzu ze mnie zeszło 🙂
i mamuna moja badała mi podbrzusze i mój Filip zszedł ciut niżej, bo już główka nie jest tak chwiejna, nazwała jakimś terminem, ale nie pamiętam 🙂 wychodzi na to, że się kapnął, którędy się wychodzi 🙂 🙂 🙂

na dzisiaj lecę, bo oglądam pazurrę 🙂 i ryczę ze śmiechu 🙃

gosiaq napisał(a):

na dzisiaj lecę, bo oglądam pazurrę 🙂 i ryczę ze śmiechu 🙃

TELEWIZOR U NAS OKUPUJE MĄŻ !

Teraz snoker na zmiane z jakimś filmem a wcześniej grał! W sypialni nie chce mi się samej siedzieć to zajęłam się swoimi pierdołkami!

No a z Filipem to mówiłam hahaha juz niedługo kochana - niedługo !

Dobra uciekam do mężulka 🙂 Dobranoc 🙂

i ja uciekam, bo moj dzis w domku zaraz podlaczymy jakis film o wampirach !!! 🤪 takie male Halloween sobie zrobimy 😜
dobrej nocki babeczki niech wam sie snia slodziaczki wasze 🙂
ciao

Agisal napisał(a):

Dobra uciekam do mężulka 🙂 Dobranoc 🙂

DOBRANOC 😘 😘 😘

Ja już wstałam... Jakoś nie mogę spać ostatnio... Zasnęłam ok 12 co chwile się bódziłam przewracałam z boku na bok... A od 5 nie śpię wcale... Wczoraj też od 4 nie spałam już... Nie wiem co to się dzieje bo wcześniej dużo spałam...
Cherry ślicznie ci w niebieskim... Brzuszek okazały... Wogóle śliczna babka z ciebie... 🙂

hej!!\\
u mnie noc tez do niczego tak mnie olal kregoslup ze o 5 zrezygnowalam ze snu i czytalam ksiazke i to sie teraz bedzie odbijac caly dzien bede nieprzytomna

u mnie taka mgla ze nic za oknem nie widac

U mnie też straszna mgła za oknem...Dowiedziałam się właśnie że katecheta mojego brata ma przyjechać na herbatę... ;/ A co tydzień o mnie pyta bo mnie też uczył... Heh mam stresa... ;/

Ja też nie śpie.. Dupiato sie czuje 😞 Mam takiego doła , że nawet nie chce z niego wychodzić.
Mówiłam, wam że mąż dostał wypowiedzenie. Miał pracować do wtorku - potem sie jednak okazał że do piątku.. Na weekand mieli zaplanowane szkolenie-wyjazd integracyjny. Ja gdybym dostała wypowiedzenie, olałabym ten wyjazd - ale mój kochany mąż nie. Uparcie się trzymał tego że pojedzie, tłumacząc że jest grupka 4 osób z którymi chętnie pogada jeszcze.. więc zaproponowałam żeby zaprosił ich do nas, a wyjazd olał bo to będzie wyglądało na to że jedzie na ''krzywy pysk''. Po co szefowa ma za niego płacić, skoro on już nie pracuje w tej firmie? No ale pojchał.. Jeszcze jak nie wiedzieliśmy że dostanie wypowiedzenie, plan był taki ze pojedzie naszym autem - w razie ''P'' i że nie będzie pił bo zawsze może szybko wrócić gdyby coś się działo, wczoraj mi powiedział że jedzie z kimś innym autem. Więc gdybym nagle z jakiś cudownych przyczyn zaczęłabym rodzić to jego nie będzie. Dodam, że wrócił się do domu po 0,7 z lodówki..
W sobote zawsze robimy takie generalne porządki, mąż wtedy pomaga mi odkurzać, myje podłogi i schody na korytarzu. Taak, z tym też zostałam sama. Nawet śmieci nie wyniósł a to są jego jedyne obowiązki .. Wczoraj się pokłóciliśmy, o to że jego siostra wygadała się rodzicom że go zwolnili. Oczywiście niby ją zjebał przez telefon, i nagadał że się na niej zawiódł - jasne, wieczorem poszedł z nią z psem bo sama się bała. Laska co ma 30 na karku.. Namydliła mu oczy, że mama widziała jak gadała z jakąś laską z firmy czy nie ma przyjęc i tak się wydalo - śmieszne, szkoda tylko że teściowi powiedziała dzień wcześniej w domu - a może też z kimś rozmawiała na ten temat nagle.. Ale nie wytłumaczysz mojemu mężowi.. on jej ciąże przed rodzicami krył 8 miesięcy i się nie wygadał. No ale ona miała informacje z pierwszej ręki, jakże się nimi nie chwalić?
Tu nie chodzi o to, że oni wiedzą.. nie chcieliśmy ich martwić dodatkowo.. Taka była nasza decyzja. Wiecie, teraz żałuje że tak go wspierałam w tym wszystkim. Nie docenił tego chyba.. Wczoraj wieczorem poszedł do mieszkania obok mwiąc ''że gdybym go szukała to tam będzie'' Chciałam iść załagodzić sytuacje, bo wylałam już swoje żale w wannie podczas kąpieli. Podchodze do drzwi a tam śmiechy i pogaduszki z siostrzyczką.. Więc odwrót na pięcie i do domu.
W nocy przytulił sie do mnie zaczął głaskać brzuszek.. ''Podszedł mnie od tyłu'' przytuliłam się no bo go kocham bardzo, jakaś chwila uniesienia :/ Ale rano jak wstałam wszystko wróciło, i nawet to bzyknięcie w nocy nic dla mnie nie znaczy. Niech sobie nie myśli że teraz wszysto już jest ok. Więc od rana znów się nie odzywałam do niego, nawet się z nim nie pożegnałam. Czuje, że do dupy to wszystko 😞 potem wrcóił po te 0,7 z lodówki, ale udawałam że śpie..
Przepraszam, że tak wam tutaj sie żale od rana ale nie mam z kim o tym pogadać.. 😞

Nawet ochoty na śniadanie nie mam, a w domu czekają mnie porządki.. Zmienie sobie pościel itp.
Ehh

lala po to tu jesteśmy żeby się można było wygadać... Także spokojnie.. A facei tak mają... Może jestem młoda i jak to niektórzy mówią "gówno wiem o życiu" ale oczy i potrafie powiązać fakty... I wyjść z niejednej sytuacji... Mojego ojciec jest alkocholikiem siedzi w więziemiu ale jak się chce napić to ja się boje że i on skończy tak jak jego ojciec... 😞 Jak by pił po 1 piwie np 2 razy albo 3 w tyg to jeszcze bym to jakoś przeżyła... Ale dla niego 1 to mało... 😞 Na pempkowe mówił że bierze tydz wolnego bo będzie pił... I jak ja się mam niego nie martwić... 😞

lala rozumiem twoja zlosc ale popatrz tez na niego stracil prace za chwile dziecko bedzie mial moze on w ten sposob prooje soie z tym wszystkim radzic. . nie chce go usprawiedliwiac ale tak mi przyszlo do glowy a mysle ze ty i przede twoje hormony teraz tez sa troszke nadzwyczaj czul;e i tez to jakos tak ardzoej przezywasz mysle ze bedzie dobrze nie martw sie i ciesz sie ... o to juz niedlugo 😁

Cześć Kochane,

A ja wstałam i dobra wiadomość w mojej skrzynce mailowej wiadomość od Pani doktór nie mam tego nieszczęsnego paciorkowca 🙂, bardzo się cieszę, że jestem w tych co drugich, które nie mają.

Miłego dnia w końcu zdecydowałam się na te ciacho czekoladowe co Wam pisałam, upiekę i powiem czy dobre .

Lala myślę, że Twój mąż tak odreagowuje ten cały stres.

Cherry jaki dekolcik 😉, jak byś wyszła z takim na ulicę to mimo brzucha zostałabyś pożarta przez 80% męskiej populacji 😉.