Witajcie Listopadówki 2011 | Forum o ciąży

ja też się odmeldowuję! po dniu pełnym wrażeń! także tych forumowych 😉
trzymajcie się Brzuszki 😘 i mamuśki też oczywiście 😉 dzieje się dzieje! listopad jest nasz! 🙂

Ja też idę spać. Dobranoc.

zdjecia piekne - rozczulajace!!!

a mnie dopadly smutki...
dobranoc

kukunari napisał(a):

zdjecia piekne - rozczulajace!!!

a mnie dopadly smutki...
dobranoc

Sandra a co sie stało?

Los hormonos? 😉 😉 😉

Też uciekam spać - mam bóle więc już nie dam rady....

DOBRANOC 😘 😘 😘

Marinel , śliczna ta wasza córeczka! A jaka maleńka.. I pomyśleć , że każda z nas ma taki skarbek.. niesamowite!

Cześć dziewczynki,
u nas sensacja, bo pada deszcz, Katarczycy ubierają kurtki a dzieci biegają w kozakach i rajstopach, tylko my pogięci Europejczycy z uśmiechem na gębach, w klapkach i krótkich spodenkach cieszymy się z głębszego oddechu 🙂

Miłego dnia, uciekamy na mokry spacer, temp. też niezła 24 stopnie, za 2-3 godziny i tak dobije do 30 kilku 😞

Dzieńdoberek 🙂
U nas cisza, spokój:P Syn tylko mamie dupeczkę pokazuje, wali po żebrach i nic poza tym 🙂

Kochane Brzuszki,

Wstałam i w nocy nic nie bolało, a ja tu myślałam, że po wczorajszym spacerze i moich ćwiczeniach będę cierpieć. A czuję się bardzo dobrze. Ciężko mi się wstaje tylko z tym bólem bioder, ale do tego już się przyzwyczaiłam.

Przez weekend pracujący męża straciłam poczucie czasu totalnie.

I co urodziła któraś w nocy ?

Hej. U mnie noc przespana... Na polu ładnie... Ale i tak mi się nic nie chce...

Ja się teraz tyle naleniuchuję co nigdy w życiu...

I bardzo nie lubię takiej bezczynności... a tak siedzę i myślę teraz to tylko 12 dni... a może z 24... wczoraj znowu ryczałam... mąż patrzy się na mnie jak na jakąś niezrównoważoną 😉...

Madzia ty myślisz jeszcze tylko 12 dni a ja miało być 3 dni temu... 😞
Płacz to u mnie standard... Eh ta bezradność...

Gosia734 napisał(a):

Madzia ty myślisz jeszcze tylko 12 dni a ja miało być 3 dni temu... 😞
Płacz to u mnie standard... Eh ta bezradność...

No właśnie wcale się do końca tak nie nastawiam... bo wiem, że może być dłużej... tylko najbardziej mnie denerwuje lekarka która mówi w każdej chwili 😉

Babki tu macie link z przykładowymi jadłospisem dla mam karmiących :

http://www.sendspace.com/file/027bhv

Do terminu to jeszcze się tak czeka a po terminie to już się tak ciągnie.... Nie wiadomo ile jeszcze czekać... Itp... 😞

Marinel gratulacje!!!! co wejde do Was zajrzeć, to stos gratulacji widze i az mi sie morda cieszy 😁 to sie dzieje naprawde.. i niedługo moja kolej.Zaczynam sie bac..juz nawet podekscytowanie, marzenie o porodzie jakos tak zmalało.Boje sie!!Ale chyba juz nie ma odwrotu:P jak mawiała moja babka:''wlazło to i wyjdzie''.

Dzień dobry 🙂 U mnie chyba po raz pierwszy pojawiły się w nocy ciut silniejsze bóle takie okresowe i nawet dość długo mnie trzymały, ale teraz wstałam i śladu po nich nie ma,za to strasznie kręciło mi się w głowie jak podniosłam się z łóżka.No, ale ginekolog wyraźnie mi powiedział, że nie mam co liczyć na wcześniejszy poród, więc grzecznie czekam...oby tylko nie za długo, bo tutaj poród wywołują dopiero w 40tyg+12 dni 😞 A na żadne masaże szyjki macicy nie zamierzam się godzić!!!
Dzisiaj miałam mieć spotkanie z położną, ale zadzwoniła i przełożyła na jutro, nawet mi to podpasowało...bo dziś odkurzanie i mycie podłóg w całym domku,a potem depilacja. której w ciąży po prostu nie cierpię... mimo tego co powiedział lekarz, wolę być przygotowana na wszystko...tak więc przedpołudnie mam już zorganizowane 🙂 A mały tak prostuje nóżki pod żebrami, że chwilami się usiedzieć nie da 🙂 mały łobuz 🙂

A mam właśnie do mnie z hasłem: I czemu siedzisz?? Ojciec jutro jedzie a ty kur*** siedzisz... 😞 Przecież to nie zależy odemnie 😞

Gosia wybacz ale nie słuchaj takich głupot.. Pewnie, że nie zależy od ciebie i przestan sie juz martwic!wiesz ze stres moze przedluzyc ciaze?(wbrew pozorom).Wlasnie dlatego kobiety przewaznie rodza w nocy.. kiedy są wyciszone.Tak samo jak z zajsciem w ciaze.. jak bardzo chcesz to nic z tego.. a jak troche odpuscisz latanie po testy ciazowe co tydzien.. to zajdziesz 🙂
glowa do góry!! zrelaksuj sie kobieto, zafunduj sobie cos miłego 😁

dzień dobry! 🙂

u mnie słońce 🙂 biodra bolały, ale noc przespana w miarę okej! 😉 aż dziwne 😁

życzę Wam miłego dnia, a Tobie Gosiu wiele sił na słuchanie takich bzdur! nie bierz ich do siebie!

Gosiu naprawdę współczuję Ci tej atmosfery w domu...

Ja mam 28 lat a moja mama od rana wydzwaniania czy przyjechać, czy coś kupić, czy ze mną posiedzieć...

Myślę, że już teraz wiesz jaki chcesz mieć dom i jak nie będziesz traktować swoich dzieci... przepraszam za dosłowność.

madzia_m3 napisał(a):

Gosia734 napisał(a):

Madzia ty myślisz jeszcze tylko 12 dni a ja miało być 3 dni temu... 😞
Płacz to u mnie standard... Eh ta bezradność...

No właśnie wcale się do końca tak nie nastawiam... bo wiem, że może być dłużej... tylko najbardziej mnie denerwuje lekarka która mówi w każdej chwili 😉

madzia_m3 mi lekarze też mówią że w każdej chwili i pół ciąży mnie straszyli przedwczesnym porodem a jestme tydzień za Tobą (o, 2 tyg 😉 ). Z rozwarciem chodzę już chyba z miesiąc, dostałam kroplówkę na przyspieszenie rozwoju płuc małej (która wcale taka mała to nie jest), od tygodnia się nie oszczędzam - chodzę z psem na spacery, sprzątam, noszę zakupy i nic 🙂 Raz w nocy miałam dość silne bóle a teraz spokój. A lekarz mówi że spokojnie mogę już sobie rodzić bez szkody dla dziecka i śmial się że zaprasza na porodówkę. Więc czekam tak jak Ty mimo że do terminu jeszcze prawie miesiąc. Gdyby tak mi nie nagadali to bym teraz miała to jeszcze gdzieś...
Tobie Gosiu kibicuję - nie przejmuj sie rodziną, córka wyjdzie jak zechce naprawdę to już prawie koniec 🙂
Pozdrawiam Was Listopadówki, gratulacje dla Marinel - ale wystartowała 🤪

Gosiu jest 10.00 może jeszcze się uda! A mamą się nie przejmuj.. ja wiem łatwo się mówi, ale nic innego powiedieć nie moge.
Także Ty głowa do góry, a Kinia głowa na dół i w dół i w dół i jeszcze raz w dół 😉

My z mężem wczoraj pobaraszkowaliśmy.. też liczyłam że może jednak 🙂 no ale nic. ąpiele też chyba Majeczka lubi i jakoś jej się nie spieszy.

Ja spałam do 9.00, oczywiście wstałam po 7.00 ale musiałam dospać. Posprzątałam cały dom - mycie mebli , odkurzanie.. chociaż mąż robił takie porządki w sobote to ja się uparłam zrobić jeszcze dziś. W sobote byli u nas znajomi.. na meblach paluchy poodbijane itd. ja tak nie lubię więc mnie to mierziło 🙂 Lubie ten zapach płynu kiedy meble są umyte i podłoga (a polecam cif brilliance niebieski jest genialny , i ten zapach) ogólnie lubie mieć czysto.. nie jakoś przesadnie bo typowym pedantem nie jestem..

Teraz wcinam śniadanko i czekam aż pralka skończy prać żeby powiesić pranie. Na śniadanko wcinam... śledzie w śmietanie kromke chleba do tego ogórek konserwowy i szklanka coli z lodem. Oj może rewolucje będą.. a nie obraziłabym się z tego powodu bo często problemy mam z wypróżnianiem.
Jeszcze wybielam sweterki swoje, także potem po ciemnym praniu będzie białe do powieszenia 🙂
Mąż na rozmowie także chodze jak nakręcona..

lala - Ty czyściochu! 🙂
ale się nie dziwię, coś trzeba ze sobą zrobić, jak ważą się losy Twojego męża!

dobra pralka skończyła, także chwilowo zmykam 😉 :* buziaczki

Dzięki za pocieszenie... Czasem mi ciężko w domu wytrzymać ale co zrobie... Ja z rozwarciem chodze od połowy września... Lekarz mówił że w każdej chwili moge urodzić i dalej nic także myśle że rozwarcie tu nie ma nic do rzeczy... Jak dziecko się zdecyduje to samo wyjdzie... Zaraz idę do banku a później mycie okien cd. A co następne to się okaże co mama wymyśli....
A właśnie jeszcze mi się śniło że urodziłam... I to autentycznie śnił mi się mój szpital... 🙂 Taka sodka dzidzia... 🙂 Może dlatego tak dobrze spałam...