Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2011... | Forum o ciąży


guga

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
novaM napisał(a):
No więc właśnie...nigdy nie wiemy co się wydarzy "jutro" ... 😞 😞 😞

Przykro zaj**ście 🥴 🥴 🥴

Taka głupia myśl mi przeszła przez głowę odnośnie tej sprawy i mojego tematu...a może "on" myśli, że w grudniu "zostanie ze wszystkiego zwolniony" i dlatego nie chce nic przed porodem dokładać 😮 😮 😮



Qrwa przez niego jeszcze gówniane myśli mam na wieczór 🤢



Marzenka...bo juz mam cholerne wyrzuty sumienia ze to napisałam!! Głupia cipka ze mnie. Nie mysl tak. Dupkiem sie nie przejmuj. W grudniu na swiat wydasz prawdziwego mezczyzne, twardziela ktory zawsze bedzie Cie kochal,nigdy nie odejdzie nie zdradzi...to jest TEN JEDYNY!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aaagaaa

    2257

  • pammat

    2228

  • novaM

    2360

  • coquelicot

    1836

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
chloe napisał(a):
aaagaaa napisał(a):
happysad napisał(a):
Hej Dziewczynki! Wiem ze sie tak "z dupy" wstrzelę w forum teraz, ale musze sie z Wami tym podzielic...Cały dzień mam do tyłu,a pół przeryczałam...Corcia mojego kolegi która miała własnie w sierpniu przyjsc na swiat...umarła. Jeszcze nie wiem w jakich okolicznosciach, bo nie mam odwagi spytac...Po prostu trauma niewyobrazalna. A ostatni miesiac wszyscy wybierali dla Niej imię...wszyscy sie cieszyli 😞(((((((((((((((( Kurwa.... 😞(((


przeraziłaś mnie tym wpisem... 😞


masakra, jak u wrzesniowek... 😞 😞 😞

tez slyszalam juz podone historie, ze sie dziecko pepowina owinelo itd, wiadomo, bo o tym sie mowi, ale ile jest zwyklych, szczesliwych porodow? mysle ze ze 100 razy wiecej 🙂

tak czy tak strasznie wspolczuje rodzicom, ale musimy trzymac sie wersji ze u nas nic takiego sie nie wydarzy!!!!!


dokładnie, musimy myślec pozytywnie, bo inaczej się "zajedziemy" pesymistycznymi myślami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
novaM napisał(a):
No więc właśnie...nigdy nie wiemy co się wydarzy "jutro" ... 😞 😞 😞

Przykro zaj**ście 🥴 🥴 🥴

Taka głupia myśl mi przeszła przez głowę odnośnie tej sprawy i mojego tematu...a może "on" myśli, że w grudniu "zostanie ze wszystkiego zwolniony" i dlatego nie chce nic przed porodem dokładać 😮 😮 😮

Qrwa przez niego jeszcze gówniane myśli mam na wieczór 🤢


novam zawsze mamy czarne mysli co jaks czas.. mnie sie snilo ostatnio ze wyrywalam sobie zepsute zeby co wiadomo co oznacza w senniku, do tego dzieciatko jakos malo sie wiercilo tego dnia i panika gotowa 🤢
dla pocieszenia dodam wam ze w klinice w ktorej lezalam teraz, sa naprawde ciezki przypadki z calego wojewodztwa, i u dziewczyn ktore poznalam wszystko skonczylo sie dobrze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
chloe napisał(a):
aaagaaa napisał(a):
happysad napisał(a):
Hej Dziewczynki! Wiem ze sie tak "z dupy" wstrzelę w forum teraz, ale musze sie z Wami tym podzielic...Cały dzień mam do tyłu,a pół przeryczałam...Corcia mojego kolegi która miała własnie w sierpniu przyjsc na swiat...umarła. Jeszcze nie wiem w jakich okolicznosciach, bo nie mam odwagi spytac...Po prostu trauma niewyobrazalna. A ostatni miesiac wszyscy wybierali dla Niej imię...wszyscy sie cieszyli 😞(((((((((((((((( Kurwa.... 😞(((


przeraziłaś mnie tym wpisem... 😞





masakra, jak u wrzesniowek... 😞 😞 😞

tez slyszalam juz podone historie, ze sie dziecko pepowina owinelo itd, wiadomo, bo o tym sie mowi, ale ile jest zwyklych, szczesliwych porodow? mysle ze ze 100 razy wiecej 🙂

tak czy tak strasznie wspolczuje rodzicom, ale musimy trzymac sie wersji ze u nas nic takiego sie nie wydarzy!!!!!




Kochane wszystko trzeba brac pod uwage ALE....MYSLIMY POZYTYWNIE I Z USMIECHEM CZEKAMY DO GRUDNIA NA PIERWSZY KRZYK!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak AGA właśnie takich wpisów będziemy oczekiwać 🙂

A ja jeszcze mam nadzieję dopiszę, że nadal jestem sama i zaj**ście mi z tym 🤪

Jej ale będę miała nockę ... nerw na "niego" mnie nie puszcza...cały czas mam przed oczyma to co mi napisał 😠 (kilka postów wcześniej dla zainteresowanych 😉 )

Dobrej nocki brzuszki i duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo pozytywnych myśli kochane 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
chloe napisał(a):
aaagaaa napisał(a):
happysad napisał(a):
Hej Dziewczynki! Wiem ze sie tak "z dupy" wstrzelę w forum teraz, ale musze sie z Wami tym podzielic...Cały dzień mam do tyłu,a pół przeryczałam...Corcia mojego kolegi która miała własnie w sierpniu przyjsc na swiat...umarła. Jeszcze nie wiem w jakich okolicznosciach, bo nie mam odwagi spytac...Po prostu trauma niewyobrazalna. A ostatni miesiac wszyscy wybierali dla Niej imię...wszyscy sie cieszyli 😞(((((((((((((((( Kurwa.... 😞(((


przeraziłaś mnie tym wpisem... 😞


masakra, jak u wrzesniowek... 😞 😞 😞

tez slyszalam juz podone historie, ze sie dziecko pepowina owinelo itd, wiadomo, bo o tym sie mowi, ale ile jest zwyklych, szczesliwych porodow? mysle ze ze 100 razy wiecej 🙂

tak czy tak strasznie wspolczuje rodzicom, ale musimy trzymac sie wersji ze u nas nic takiego sie nie wydarzy!!!!!




Kochane....okazuje sie ze ta straszna historia z "wrzesniowek" to ta sama dziewczyna której przypadek opisałam...narzeczona mojego kolegi 😞(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Brzuszki,
ja zaczęłam dzień wcześnie, byłam juz z psem i w piekarni po bułki, zjedliśmy z mężem śniadanie i wyprawiłam go do pracy,tzn on się wyprawił sam a ja z nim kanapki 😉 Wczoraj mieliśmy pracowity dzień - malowanie i przemeblowanie w pokoju. Nawet łóżeczko złożyliśmy żeby je przymierzyć czy dobrze będzie wyglądało na swoim miejscu. Ostatecznie jestem zadowolona z efektu, mimo że bałagan teraz straszny, trzeba spowrotem rzeczy do szaf poupychać 😮 I to moje zadanie na dziś..
NovaM nareszcie się odezwałaś 😠 Musisz pamiętać że jesteś tu na forum ważną osobistością z tytułami (Miss Igo trymestru) i to zobowiązuje do zaglądania na brzuszek 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej,

Dzis juz w pracy od 7:30 🙂
Dzien wyglada na piekny choc zaczol sie od zwrocenia uwagi pracownikom 😞 strasznie tego nie lubie. No ale czasem trzeba. Rozumiem ze kazdy moze sie spoznic czy rozpoczac prace od fajki, ale jesli prace zaczyna sie o 7:30 to wymagam zeby o 7:30 pracownicy byli w pracy i robili co do nich nalezy a nie siedzieli na fajce do 7:50, bez przegladnietej kolejki 😞

Pozatym dzis na 16:40 mam wizyte wiec ostatecznie sie dowiem czy moge leciec w sobote na wakacje 🙂 Juz nie moge sie doczekac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aaagaaa napisał(a):
bo my to jesteśmy szczęśliwe ciążówki!!! tego się musimy trzymać 🙂 a w grudniu po kolei każda z nas będzie dawała znak na forum, że ma już małe cudo obok siebie !!!

Co racja to racja, wszystko bedzie dobrze i wszystkie dzieciaczki sie urodza cale i zdrowe 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wlasnie skonczylam nadrabiac wczorajsze popoludnie. Wczoraj duzo sie dzialo na forum...
Marzenko w koncu sie odezwalas. Nie martw sie tym pacanem. Moze to u nich jest rodzinne 😜
Happysad dzieki za info i wspolczuje rodzicom i rodzinie 😞 Takie sytuacje sa najgorsze nigdy nie wiadomo jak sie zachowac. Wiara gory przenosi, a czas leczy rany.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien Dobry Brzuchatki 🙂 Obudziłam sie z kacem moralnym ze wczoraj ta historie opowiedzialam, przepraszam Was, bo wiem ze musimy myslec pozytywnie, ale juz ostatecznie konczac ten baaardzo smutny watek powiem Wam ze weszlam na forum wrzesniowek i po prostu mnie zatkalo jak przeczytalam posty niektorych dziewczyn dotyczace tego wydarzenia. Ta biedna dziewczyna ktora dotknal ten dramat podzielila sie ta historia...wiadomo byla uczestniczka forum przez 9 m-cy a niektore z lasek stwierdzily ze nie powinna o tym opowiadac bo one tutaj sie niepotrzebnie denerwuja a tez maja rodzic i ze ona powinna takich info im oszczedzic itp itd. Co za znieczulica, jakiie zimne ryby...Przeciez to forum to nie tylko rady dot. wyprawki,wozka i łozeczka. Jestesmy tu zeby sie wspierac w tych pieknych ale i trudnych momentach?!?! Wierze ze nasze grudniowkowe forum takie jest...w zasadzie to ja to wiem na pewno bo widze jak dziewczynki troszcza sie pięknie o siebie i w ogole ciesze sie bardzo ze jestescie 🙂))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ehhh no i znowu przeczytalam wiadomosc o smiercio dziecka ... i mimo ze okazalo sie ze to ta sama historia to znowu jestem przybita.. poprzednio 3 dni przeplakalam i maz powiedzial ze mi odetnie dostep do neta jak bede wchodzic i takie rzeczy czytac....i chyba mial racje... ja n ie mogew czytac takich wiadomosci.,.. mimo ze szczerze mi przykro i wspolczuje tym ludziom to naprawde naprawde ja sobie sama z takimi informacjami nie radze i pozniej brak ruchow malenstwa przyprawia mnie o palpitacje serca;/ ehhhhh 😞( no coz.... milego dnia wam zycze... jade z kuzynka do urzedu pracy.... pozniej bede robic obiadek....
novaM wiesz... ja na twoim miejscu przestalabym go informowac o swoim sgtanie zdrowia,... nie poinformowalabym go o narodzinach......niech gnojek caly grudzien siedzi i mysli czy juz zostal ojcem czy jeszcze nie... nie odbierala telefonow i wcale a wcale sie z nim nie kontaktowala... a w styczniu jedynie napisala sms ze co do placenia kasy mimo ze nie jestescie malrzenstwem to alimenty beda odpowiednie do wymagan dziecka.... i ze pozdrawiasz i tyle... nie ma co sie z takim debilem zadawac.... wiesz wiem co teraz myslisz... radzi mi to dziewczyna ktora ma meza.. jest szczesliwa itd... co ona moze wiedziec o samotnosci.... ale troszke juz w zyciu przeszlam wczesniej..... i uwierz mi ze ktos kto pokazuje teraz swoja TAKA twarz nigdy sie nie zmieni... a tym bardziej nie dorosnie... to sa takie wieczne szczeniaki....one nie dorastaja.. im w glowie tylko szczeniackie rzeczy.....i nie dorosly do zalozenia rodziny... a ty jestes silna... masz tez Ole i dacie rade.. a kiedys to Kajtek bedzie waszym filarem w rodzinie bedzie waszym Facietem ;D bedzie dobrze Marzenko tylko musisz zaprzec sie sama w sobie i nie dac mu satysfakcji doprowadznia cie do lez.... bo teraz to on mysli ze on jest gora... on rzadzi... nie dam jej kasy tylko ochlpa od matki..... i musisz powiedziec NIE... ty go nie potrzebujesz... ani jego ani jego matki ani ochłapow rzucanych przez nich.... prawo ejst po twojej stronie... zbieraj paragopny z wyprawki.... a uwierz mi ze w sadzie wszystko odzyskasz 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzień dobry dziewczyny 🙂

ja wczoraj wieczorem, żeby odreagować obejrzałam sobie jedną z moich ulubionych bajek "Piękna i bestia" 🙂 a dzisiaj rano obejrzałam sobie "Miś Yogi" 🙂

ogólnie krótko spałam, bo poszłam spać po 2, a wstałam przed 7.

dzisiaj 25 rocznica ślubu moich rodziców 🙂 wykupiliśmy im z siostrą i bratem 3-dniowy pobyt z wyżywieniem w Ustroniu w górach. dostaną kupon w czasem do wykorzystania do 5 grudnia. mam nadzieję, że zdążą go wykorzystać 🙂

o 17 jest msza za nich, i za moje szczęśliwe rozwiązanie 😁 a potem kolacyja 🙂 muszę zrobić sałatkę, siostra zrobi drugą 🙂 i będziemy świętować 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aaagaaa napisał(a):
dzień dobry dziewczyny 🙂

ja wczoraj wieczorem, żeby odreagować obejrzałam sobie jedną z moich ulubionych bajek "Piękna i bestia" 🙂 a dzisiaj rano obejrzałam sobie "Miś Yogi" 🙂

ogólnie krótko spałam, bo poszłam spać po 2, a wstałam przed 7.

dzisiaj 25 rocznica ślubu moich rodziców 🙂 wykupiliśmy im z siostrą i bratem 3-dniowy pobyt z wyżywieniem w Ustroniu w górach. dostaną kupon w czasem do wykorzystania do 5 grudnia. mam nadzieję, że zdążą go wykorzystać 🙂

o 17 jest msza za nich, i za moje szczęśliwe rozwiązanie 😁 a potem kolacyja 🙂 muszę zrobić sałatkę, siostra zrobi drugą 🙂 i będziemy świętować 😆


Piekna rocznica 🙂 Baw sie dobrze 🙂 A prezent na pewno wykorzystaja 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć dziewczyny 🙂
Happysad prawie zwymiotowałam po tej twojej strasznej informacji już zapomniałam o tym co się stało u wrześniówek i mi przypomniałaś teraz mam schizę i jak mała się chwilkę nie rusza to dostaje na łeb !! (niech ta mała kruszynka co zmarła spoczywa w pokoju [*] biedne maleństwo... 😞
aaagaaa no to miłego świętowania i smaczego 😜 i możesz od koleżanek z forum pogratulować rodzicom długiego stażu 🤪
Basienka84 pisz po wizycie co i jak czekamy na info 😜
guga a ty gdzie się podziewasz już ta godzina a ciebie jeszcze nie widać na horyzoncie 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Brzuszki
Happysad nie powinnas robic sobie wyrzutow sumienia, ze napisalas wczoraj taki post. Mialas potrzebe sie podzielic i juz. To co wyczytalas u wrzesniowek przeraza. Przeciez ja nie musze na forum czytac takich historii, aby wiedziec, ze takie rzeczy maja miejsce. Oburzac sie na dziewczyna, ktora stracila dziecko? Porazka!!! Nawet jakbym przeczytala 10 takich historii to wierze, ze bedzie z moja corka wszystko dobrze!
NovaM milo widziec Cie na forum. Tego faceta nie staraj sie nawet zrozumiec i nie mysl o nim, nie mysl o tym co Ci mowil - szkoda czasu. Ciesz sie soba, swoja ciaza i swoja corka - jestescie fantastyczna rodzina!! 🙂
Basienka zycze, aby bylo wszystko ok na wizycie i fruuuuu na wakacje! 😁
Aga a Tobie udanego swietowania.
No i mam nadzieje, ze Wanili podobaja sie jej efekty pracy. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
happysad napisał(a):
chloe napisał(a):
aaagaaa napisał(a):
happysad napisał(a):
Hej Dziewczynki! Wiem ze sie tak "z dupy" wstrzelę w forum teraz, ale musze sie z Wami tym podzielic...Cały dzień mam do tyłu,a pół przeryczałam...Corcia mojego kolegi która miała własnie w sierpniu przyjsc na swiat...umarła. Jeszcze nie wiem w jakich okolicznosciach, bo nie mam odwagi spytac...Po prostu trauma niewyobrazalna. A ostatni miesiac wszyscy wybierali dla Niej imię...wszyscy sie cieszyli 😞(((((((((((((((( Kurwa.... 😞(((


przeraziłaś mnie tym wpisem... 😞


masakra, jak u wrzesniowek... 😞 😞 😞

tez slyszalam juz podone historie, ze sie dziecko pepowina owinelo itd, wiadomo, bo o tym sie mowi, ale ile jest zwyklych, szczesliwych porodow? mysle ze ze 100 razy wiecej 🙂

tak czy tak strasznie wspolczuje rodzicom, ale musimy trzymac sie wersji ze u nas nic takiego sie nie wydarzy!!!!!




Kochane....okazuje sie ze ta straszna historia z "wrzesniowek" to ta sama dziewczyna której przypadek opisałam...narzeczona mojego kolegi 😞(


swiat jest maly... i to oznacza ze nie bylo dwoch aniolkow tylko jeden.
happysad wiesz moze dlaczego tak sie stalo? we wrzesniowkach rzeczywiscie dziewczyny (nie wszystkie) potraktowaly ta sprawe strasznie egoistycznie. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
coquelicot napisał(a):
Witajcie Brzuszki
Happysad nie powinnas robic sobie wyrzutow sumienia, ze napisalas wczoraj taki post. Mialas potrzebe sie podzielic i juz. To co wyczytalas u wrzesniowek przeraza. Przeciez ja nie musze na forum czytac takich historii, aby wiedziec, ze takie rzeczy maja miejsce. Oburzac sie na dziewczyna, ktora stracila dziecko? Porazka!!! Nawet jakbym przeczytala 10 takich historii to wierze, ze bedzie z moja corka wszystko dobrze!

Jestem tego samego zdania. Wszystkie jesteśmy dorosłe i wiemy że tragedie się zdarzają, udawanie że jest inaczej niczego nie zmienia.. Mój mąż w poprzednim związku miał podobną sytuację, stracili dziecko w 6 m-cu ciąży i z pewnością ma to odbicie w jego podejściu do tematu teraz - nie towarzyszy mi np przy kupowaniu ubranek, zgodził się na wcześniejsze kupienie wózka i złożył łóżczko ale wiem że dopiero jak dziecko się urodzi to odetchnie z ulgą i uwierzy że już naprawdę może się cieszyć. A ja wierzę że wszystko będzie dobrze i po kolei się szczęśliwie rozpakujemy ale z pewnością nie pomoże nam w tym zamykanie się na cudze nieszczęścia. Nas to nie dotyczy ale jeśli ktoś napisal tej dziewczynie że zle zrobiła że napisala na forum o stracie dziecka bo popsuła innym samopoczucie to nie rozumiem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wanilia napisał(a):
coquelicot napisał(a):
Witajcie Brzuszki
Happysad nie powinnas robic sobie wyrzutow sumienia, ze napisalas wczoraj taki post. Mialas potrzebe sie podzielic i juz. To co wyczytalas u wrzesniowek przeraza. Przeciez ja nie musze na forum czytac takich historii, aby wiedziec, ze takie rzeczy maja miejsce. Oburzac sie na dziewczyna, ktora stracila dziecko? Porazka!!! Nawet jakbym przeczytala 10 takich historii to wierze, ze bedzie z moja corka wszystko dobrze!

Jestem tego samego zdania. Wszystkie jesteśmy dorosłe i wiemy że tragedie się zdarzają, udawanie że jest inaczej niczego nie zmienia.. Mój mąż w poprzednim związku miał podobną sytuację, stracili dziecko w 6 m-cu ciąży i z pewnością ma to odbicie w jego podejściu do tematu teraz - nie towarzyszy mi np przy kupowaniu ubranek, zgodził się na wcześniejsze kupienie wózka i złożył łóżczko ale wiem że dopiero jak dziecko się urodzi to odetchnie z ulgą i uwierzy że już naprawdę może się cieszyć. A ja wierzę że wszystko będzie dobrze i po kolei się szczęśliwie rozpakujemy ale z pewnością nie pomoże nam w tym zamykanie się na cudze nieszczęścia. Nas to nie dotyczy ale jeśli ktoś napisal tej dziewczynie że zle zrobiła że napisala na forum o stracie dziecka bo popsuła innym samopoczucie to nie rozumiem...


Dokladnie.

i wiem co czuje Twoj maz, bo my dopiero odetchelismy troszke po tym 13tc, maz chyba nawet pozniej. Przekroczenie tego czasu kiedy wydarzyla sie tragedia, a potem juz jakos leci, wiadomo do porodu tez cos moze sie stac, ale z takim podejsciem to bedziemy sie martwic cale zycie, bo i noworodki choruja, a starsze dzieci moga wpasc pod samochod, a nastolatki zaczac cpac... Troche optymizmu dziewuszki 🙂 🙂 🙂 Kiedys jak nie byloo nawet antybiotykow to dopiero byl stres:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
pammat napisał(a):
ciekawe gdzie jest guga... 🤨


Jestem....kochane...
Cieżko mi sie spało 🤢 Spociłam sie jak MOPS...obudziłam sie o 0300 i pływałam we własnym sosie... 😞
to chyba ten nadmiar leukocytow po antybiotyku wypływał ze mnie...
Rano musialam jechac po farbe i listwy i już siedze na dupie..
....zaraz dzwonie do szpitala co z wynikami...
Sram w gacie bo jak mi sie nie poprawi do poniedziałku to czeka mnie szpital 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...