**wrzesień 2009 :-)** | Forum o ciąży

No wlasnie... i przez to zostala zablokowana...nawet nie przez te oklaski...:/

Ja tez do niej napisałam na n-k...Mam nadzieje,ze cos nam odpisze...

Monia27 napisał:

Ja tez do niej napisałam na n-k...Mam nadzieje,ze cos nam odpisze...

ja tez...eh no brak mi juz slow

idę nastawić kawę...

kurka, ostatnio Ania tak rzadko była...
Aż się martwiłam czy coś się jej nie stało.
A tu taka wiadomość...

Czekam na to co ona powie.

dobra zmykam
bo mąż idzie na drugą zmianę do pracy i się mnie domaga 🙂

Ania napisała do mnie.

coś wymyślimy 😘

Dobra dziewczyny,wszystko już wiemy 🙂 koniec tematu,damy rade jesteśmy wrześnióweczkami w końcu 🙂Pozdrawiamy Cie Aniu 😘

Miłego dnia dziewczynki zmykam 🙂

ja własnie wruciłąm ze sklepu i tez ania do mnie napisała troche sie tłumacząc,,aaa lepiej sie nic na ten temat nie odzywać

Czasem czlowiek chce dobrze, a wychodiz na tym zle...

ja tez jem chlebek Asienko- juz 4 kromke z dzemem 🙂

Czesc dziewczynki 😘 😘 😘
hmmm moje beztroskie zycie sie skonczyło wczoraj 😞 😞 😞 bo wróciłam do szarej codzienności, czyli w te mury mielca 😞
Ale i tak sie opłacało jechac 🙂 🙂 ok juz nie bede Was tu skrobac jak to świetnie sie bawiłam no i oczywiście nie zapominałam o Was, jak tylko miałam chwilke to zaglądałam do was 🙂 🙂 hehehehe

tak czytałam pare stronek wstecz i widze ze jakas znowu afera sie dzieje???? tylko nie wiem o co chodzi bo żadna nie pisze wprost o co poszło tym razem, jesli któras by mogła to prosze o rąbek info 🙂 🙂 🙂
Pozdrawiam was ciepluto bo pogoda fatalna dzis, a ja lece na małe zakupy bo moja półeczka w lodówce jest przźroczysta 🙂 😘 😘 😘 Buziaki dla Was.
ach ale mam dobry humor nie wiem czemu?? 🙂

a to pychotkie musi byc

normalnie dzisiaj przechodzę samą siebie w kuchni 🤪 🤪

śniadanie:
paróweczki (małża pomysł)
sałata lodowa z pomidorami, cebulką i oliwkami, ze świeżą bazylią i oregano (uwielbiam świeże zioła) wszystko skropione oliwą z oliwek... Mmm... normalnie pychotka...

drugie śniadanie:
koktajl truskawkowy (polskie mrożone kupiłam, świeżych tureckich za 16 zł nie chcę...) z kefirkiem

obiad:
grillowany schab, wczoraj zamarynowany w ziołach i czosnku
kuskus i sałata lollo bianco z czerwoną cebulką, czosnkiem i oliwą z oliwek (pochwalę się że oliwa z Hiszpanii - z podróży poślubnej...mmm...)

na kolację już nie mam pomysłu, ale w sumie będę sama więc pewnie chlebek z pomidorkiem wciągnę...

normalnie uwielbiam gotować...
no i CZOSNEK króluje.
Tylko nie ten chiński... Musi być polski 😉

Toja chce byc Twoim gosciem w domu hihihi! 🤪

🤪 🤪

niedługo mam urodzinki i grilla będę organizować, więc zapraszam 😉 🙂
na pewno znajdą się tam różne smakołyki 😁

idę rozwiesić pranie...

a poza tym to kurna, ząb mi się ułamał troszkę 😞 😠
tyle razy był reperowany i już nie daje rady...

teraz ja piszę sama do siebie 🤪

to zmyknę na jakiś czas, machnę okno w kuchni i łazience...

a poza tym to kurna, ząb mi się ułamał troszkę 😞 😠
tyle razy był reperowany i już nie daje rady...

teraz ja piszę sama do siebie 🤪

to zmyknę na jakiś czas, machnę okno w kuchni i łazience...

no ja juz jestem ale mi sie spac chce wogule to nic mi sie niechce 🙂 🙂

toja dałam ci oklasik na pocieszenie ehhhhh te zęby ja troche chodziłam przed ciaża robić, teraz to niepujde bo ja taka bojażliwa jestem ze ja musze ze znieczuleniem

ale pustki...jak w pustkach

cześć Asia 🙂

umyłam już okna... zostało mi jeszcze parę rzeczy w łazience, ale po obiadku kuje mnie pod żebrem z prawej strony, chyba znów ta wątroba, to trochę odpocznę...

Ja tez jestem,ale tak jakos nie mam humoru:/ Wszystko mnie denerwuje,chyba powoli zaczne sie pakowac.

kiedy jedziecie Martusia?

Jutro chyba. Bo rano w pon.mam juz lezec.Z Kat. do Łodzi troche sie jedzie a i te przyjecia tyle trwaja...

Mam nadzieję, że nie pojedziecie na próżno...
I profesor pomoże dzidziusiowi