Mamusie na luty 2012 | Forum o ciąży

No to fajnie, że u Ciebie wszystko w porządku.
My jutro idziemy do lekarza na 10, więc pewnie zaraz po wizycie do Was napiszę.
U mnie samopoczucie raz lepiej raz gorzej. Wchodzić do kuchni muszę, bo inaczej Natalia chodziłaby głodna 😁
A teraz lecę pod prysznic.
Dobranoc 🙂

Dziewczyny,
U mnie jest wszystko ok. Płód już nie wygląda jak groszek ani fasolka, tylko już tam jest więcej. Mierzy 1,77cm. Termin wg USG wyszedł mi na 20 lutego. Ale nie wydaje mi się, że urodzę w terminie. Natalia przyszła na świat 3,5 tyg. wcześniej. Poza tym teraz daje mi dobrze popalić, więc na pewno nie da mi dotrwać do końca.
Ze względu na tragedię Kasi, bardzo się denerowałam tą wizytą. Jak zobaczyłam bijące serce, to myślałam, że z tych nerwów wybuchnę płaczem.
Następna wizyta 15 sierpnia. Nie wiem jak to zrobię, bo chciałam jechac do PL, na ślub, który jest 3 września, ale chciałam jechać wczesniej 🤔

czesc dziewczynki 😉 witam nowe przyszłe mamusie, które dołączyły od nas 🙂) martaer ciesze się,ze wszystko ok po usg-fajnie,ze juz mialas 😉) ja jestem po wczorajszej wizycie kontrolnej-zwykle badanie, jest dobrze, mam skierowanie na kolejne badania 😉 a 1 usg mam mieć w 12 tygodniu, wlasnie sie zapisalam na 2.08-to akurat moje imieniny 😉)-juz nie mogę sie doczekać 😉mam nadzieję,ze dzidzia zrobi mi ładny prezent i bedzie wszystko ok 😉. troche lepiej sie czuje, juz rzadziej sypiam w dzien i piersi mniej bolą, mdłości tez rzadsze 😉A dzis nareszcie skonczyłą prace huuuura 🙂)) i juz nie wracam-jak wszystko pójdzie dobrze to dopiero powrót do pracy wrzesien 2012 😉))-jak milo 😉) chociaz jeszcze tego nie czuje ,ze juz mam wolne 😉)buziaki dla was wszystkich 😉)

karina1978 napisał(a):

czesc dziewczynki 😉 witam nowe przyszłe mamusie, które dołączyły od nas 🙂) martaer ciesze się,ze wszystko ok po usg-fajnie,ze juz mialas 😉) ja jestem po wczorajszej wizycie kontrolnej-zwykle badanie, jest dobrze, mam skierowanie na kolejne badania 😉 a 1 usg mam mieć w 12 tygodniu, wlasnie sie zapisalam na 2.08-to akurat moje imieniny 😉)-juz nie mogę sie doczekać 😉mam nadzieję,ze dzidzia zrobi mi ładny prezent i bedzie wszystko ok 😉. troche lepiej sie czuje, juz rzadziej sypiam w dzien i piersi mniej bolą, mdłości tez rzadsze 😉A dzis nareszcie skonczyłą prace huuuura 🙂)) i juz nie wracam-jak wszystko pójdzie dobrze to dopiero powrót do pracy wrzesien 2012 😉))-jak milo 😉) chociaz jeszcze tego nie czuje ,ze juz mam wolne 😉)buziaki dla was wszystkich 😉)

wkradl sie błąd powinno być "do" a nie "od" witam nowe przyszłe mamusie, które dołączyły do nas

Witam wszystkie Mamy.
Bardzo sie Ciesze, ze coraz nas wiecej.
Ja tak sie cieszylam, ze nie miotuje. Ale ten tydzien byl straszny. Codziennie rano wszystko mi sie podnosilo do gory a potem cofalo.
Caly tydzien byla u mnie siostra z 20 miesieczna coreczka. Teraz Cie Marto rozumiem jak pisalas, ze corcia starsza daje Ci sie we znaki. Mojej sisotry coreczka w nocy caly czas pije mleko. Nie chce spac sama, zawsze ktos musi przy niej byc. Najgorzej bo mala siostrze skacze wiecznie po brzuchu i ja gryzie. Ja ja unikalam jak ognia. Raz mnie zdazyla ugryzc. Chwycila mnie na chwile zebami. Ale na dugi dzien wyszedl wielki siniak. Nie wiem siostra mowi, ze ona jest zbyt mala by jej tlumaczyc, ze tak sie nie robi. Ja jestem innego zdania. Wiec siostra byla troche nie w chumorze. A wy co o tym myslicie.
Pozdrawiam
aga

No to współczuję Ci Aguś. U mnie mdłości sa przed śniadaniem i nie codziennie właściwie. A jak mam pusty żołądek to potrafi mnie mulić nawet w środku dnia, a jak sie przejem to też. Jeszcze trochę i przejdą.

Co do tłumaczenia to jestem tego samego zdania. Moja nie do końca rozumie, wie że coś nie wolno, bo już jej to wpoiłam, ale to że nie slucha to druga sprawa 😁 Wcześniej było gorzej z tym tłumaczeniem, a tez miałam okres gryzienia. Tylko że ja pierw próbowałam z tym walczyć, nie przynosiło efektów, bo Natalia skończyła wtedy 12mcy, więc odpuściłam. Przeszło jej to, bo przestałam zwracać na to uwagę i ona sie po prostu zorientowała, że gryzieniem nie wywoła u mnie zainteresowania, więc przestała. Dzisiaj jak coś zrobi co mi się nie podoba, to robie złą minę, grożę palcem i zostawiam ją, niby że się gniewam. Zaraz przychodzi i wiesza mi się na szyi i całuje w usta. Wie, że coś źle zrobiła.
Odnośnie karmienia nocnego to współczuje Twojej siostrze. Karmić dziecko w nocy powinno się zaprzestać do ukończenia przez nie roku. Jest to głównie ze względów zdrowotnych, a dokładniej próchnicy, bo mleko jest słodkie. Poza tym po 12mcach trzeba dziecko uczyć, że do jedzenia jest dzień i w nocy podawać tylko wodę do picia, na oszukanie lub na ugaszenie pragnienia.
Moja Natalia przestała jeść w nocy jak miała chyba ok.9-10mcy. Były u nas upały ponad 40st. więc nie odczuwała głodu. Dawałam jej wodę wtedy. Dzisiaj budzi się raz, dwa. Ale zwykle jej się coś sni, albo obudzi ją hałas z dworu. Niestety u nas jest w tym roku bardzo hałaśliwie, jest dużo ulicznych psów, śmieciarzy grzebiących w śmietnikach i ten nieszczęsny ezan koło 5 rano (modlitwa z meczetu). A Natalia niestety tak jak ja śpi bardzo płytko, więc listek z drzewa ją budzi. Gdyby nie hałasy, pewnie w ogóle by nie budziła się.

Aha no i te skakanie po brzuchu to norma niestety w tym wieku. U mnie jest to samo, ale ja juz nie pozwalam. Mówię, żeby szła do taty poskakać 😁 Troche jest niepocieszona, ale co zrobię.

A ze spaniem nie mamy większego problemu. Natalia została odprawiona do swojego pokoju jak miała 7tygodni 😁 i to dlatego własnie, aby nie doprowadzac do sytuacji, że póxniej trzeba z nią spać, bo inaczej nie ma szans, że zasnie.
Dzisiaj czasami jak już ani ja ani mąż nie mamy siły aby ją po obudzeniu w nocy uśpić twardo ponownie, to przynosimy ją do łóżka. Nie dzieje się to często, ale jednak. Ale to wynik tego, że po 20miesiąch, gdzie przespane noce można zliczyć na palcach obu rąk, jestesmy juz zmęczeni i marzymy o bezprzerwowym spaniu 😁
Jednak od razu moge powiedzieć, że w tym okresie jest jakby rodzicielski kryzys. Dziewczyny, z którymi pisałam tutaj na forum, jak byłam z Natalią w ciąży, obecnie tez są na etapie przynoszenia dziecka do łóżka, bo po prostu brak im sił. Tak to już jest...

😉 😉

Marta a nie boisz sie, ze wlasnie teraz Natalia przyzwyczai sie do spania z wami w jednym lozku. Mojej kolezanki synek spal sam w lozeczku przez rok. Gdy kolezanka wrocia do pracy i byla tak zmeczoan, by wstawac do dziecka, przeniosla go do sypialni. I teraz syn ma 3,5 roku i nadal spi z nimi. Marta jak ty teraz bedziesz spac jak malenstwo sie urodzi. I gdy Natalka bedzie tez z wami chciala spac.
Pozdrawiam
aga

To i ja sie przywitam Mamuski.To jest moja druga ciaza.Mam juz synka, ktory ma 15 miesiecy i teraz czekamy na kolejny Skarb.Ja juz teraz czuje sie dobrze, nudnosci i wymioty ustapily wraz z 10 tygodniem, tak samo jak w poprzedniej ciazy.Teraz natomiast nawiedzaja mnie od czasu do czasu bole glowy no i nadal czuje sie zmeczona tylko bym spala i odpoczywala.Tak w ogole to mam termin na 29 stycznia ale cos czuje ze przenosze i te ciaze wiec podlacze sie do was lutoweczki.Pozdrawiam i zycze bezproblemowych ciaz.

Tusiek napisał(a):

Ciążowe dolegliwości żołądkowe od 3 tygodni dają mi w kość, więc poszłam do lekarza, bo niestety w pracy więcej czasu tuliłam muszlę niż siedziałam za biurkiem. Dostałam L4, ale to akurat mało ważne, bo przy okazji lekarka zrobiła mi na wszelki wypadek USG. Widziałam moje Słonko - główkę, serduszko, pupę, nóżki i rączki, a nawet kręgosłup. 🙂 Po poprzednich przykrych doświadczaniach w poprzedniej ciąży, taki widok był dla mnie niesamowity i bardzo mnie uspokoił i dodał sił 😁 następną wizytę mam za 3 tygodnie.

Mam pytanie do dziewczyn, które przyjmowały/przyjmują Duphaston - do którego miesiąca/tygodnia kazał wam lekarz go brać?

Pozdrawiam 😉

Witam nowe lutowki 🙂

Duphaston z reguly bierze sie do 14-15tc, ale to zalezy od lekrza, moj np jest bardzo ostrozny i nadal biore jeszcze mala dawke...

konefka napisał(a):

Cieszę się, że jest nas coraz więcej.
Ja wczoraj miałam kolejną wizytę u lekarza, wyniki mam bardzo dobre. Niestety na USG muszę poczekać jeszcze 3 tygodnie 🥴. Dzisiejszy dzień nie należy do najlepszych ponieważ od rana strasznie boli mnie głowa, chodzę po domu jak ćma 😞. Mam nadzieję, że to wina pogody i jutro będzie już ok 🙂
Ps. Karina wyjechałaś na wczasy? Smutno tu bez Ciebie.

czesc dziewczynki-witam nowe forumowiczki 😉)) jak milo,ze ktos sie dopytuje o mnie 😉)Nie wyjechalam nigdzie i nie zanosi sie, bo ocieplamy budynek i w planach tynk, takze kasa idzie w innym kierunku niz wakacje;((( no cóz i tak czasami bywa 😉 jedynym pocieszeniem jest to, ze te wakacje niespecjalna mają aure pogodową, wiec nie jest az tak nam żal 🙂 A ostatnio rzadko tu bywam, bo odrzuca mnie od komputera-moze to minie, ale nie moge siedziec dluzej-tez tak miałyście??? pozdrawiam cieplo 😉 ps. czuje sie w miare ok, najgorsze sa wieczory, poranki najlepsze-odwrotnie chyba, niz powinno byc hahah buziaki

jestem za...

swietny pomysl.
Widzialam styczniowki tak zrobily. Ale to chyba jedna osoba musi przesledzic wszystkie wpisy i wylapac wszystkie terminy.
Mam pytanie do Was dziewczyny, wczoraj mnie jedna kobieta uswiadamiala, ze jezeli mi sie dziecko urodzi w lutym to nie ma sensu kupowac wozka glebokiego. Ja teraz zglupialam. A wy jaki kupujecie.
Pozdrawiam
aga

Witam 🙂 Przygarniecie kropka ? 😉To moja pierwsza ciąża,dzisiaj zaczęłam 9 tydzień 🙂 Termin wg usg 29 luty 2012 🙂 Wcześniej nie zaglądałam na żadne fora z braku czasu,teraz mam go duuuużo 🙂 Od ponad 2 tygodni jestem na zwolnieniu i tak już zostanie do porodu. Pozdrawiam 🙂

to super 🙂 dziękuję 🙂 nie przywykłam do takiej ilości wolnego czasu 🙂 na zwolnieniu byłam tylko 2 razy w życiu a mam 27 lat 🙂 a tu jeszcze tyle miesięcy 🙂 co prawda w październiku szkoła zaocznie się znów zacznie to trochę obowiązków dojdzie,ale to dopiero lipiec 🙂

to super 🙂 dziękuję 🙂 nie przywykłam do takiej ilości wolnego czasu 🙂 na zwolnieniu byłam tylko 2 razy w życiu a mam 27 lat 🙂 a tu jeszcze tyle miesięcy 🙂 co prawda w październiku szkoła zaocznie się znów zacznie to trochę obowiązków dojdzie,ale to dopiero lipiec 🙂

Coś tu cicho 😆 Czy któraś z Was może bierze,bądź brała Femibion ? Gdzieś przez przypadek przeczytałam,że zdarzają się lekarze,którzy są bardzo przeciwni tym tabletkom. A moja pani gin. właśnie je zaleciła stosować.