Mamusie na luty 2012 | Forum o ciąży

hej słoneczko-fajnie,ze dolaczyłas 😉))równiez zyczymy spokojnej ciązy 😉))

Czesc Dziewczyny.
Coraz nas wiecej, gratulacje sloneczko. Jak wy sie czujecie. Ja nadal jestem spiaca, nic mi sie nie chce. Nic mi nie smakuje, nie mam apetytu. Nie moge otwirac lodowki, wszysko mi smierdzi i zbiera na wymioty. Lakarz mi przepisal wyciag z imbiru z dodatkiem witamin i mineralow, ale wzialam tylko raz 20 kropel. I czulam sie gorzej, wiec je odstwilam. Jedynie smakuje mi woda z kranu /gdzie wczesniej pilam tylko z butelki/ i cola ale tez tylko wieczorem jak sie lepiej czuje. Od 5 dni jade na arbuzie i nektarynkach. W sobote wybralam sie z M do sklepu po materac, musial jechac 40 km na h, bo mnie tak mdlilo. Rano nie chcialam na pusty zoladek wychodzic z domu. Zjadlam pol banana i pierwszy raz zwrocilam. Nawet nie zdazylam dobiec do lazienki.
Marta twoja coreczka dba o twoja kondycje. Ciekawe jak urodzi sie dzidzia czy bedzie pomagac, czy bedzie zazdrosna.
Moja mame w sklepie zaczepil maly chlopczyk mial z 3 latka, stal przy glebokim wozku. Moja mama zapytala czy to siostra, czy braciszek. Chlopczyk odpowiedzial braciszek. A jego mama na to Kubus czemu klamiesz to siostrzyczka. Chyba chcial mocno braciszka. A u Was jak to jest corcie chca braciszka czy siostre.
Pozdrawiam Was
aga

Cześć Dziewczynki,
Słoneczko witamy w naszym gronie 🙂

U mnie jakoś idzie. Mogłoby byc lepiej. Spanie męczy mnie w dzień, w nocy Natalia jeszcze się budzi, jak się obudzi to póxniej ja zasnąć nie mogę, a przede wszystkim znaleźć dobrej pozycji do spania nie mogę. Nie wiem ile jeszcze będę się odzwyczajac od tego spania na brzuchu, na razie efekty są, ale z małą ilością snu. Mdłości mam, nie cały czas, raczej przed sniadaniem i jak jestem głodna. Kuchni omijać nie mogę, tak jak robiłam to poprzednio, bo Natalii trzeba dać jeść i je ugotować. Zapachy niektóre mnie draźnią, znowu odrzuciło mnie od szpinaku i pietruszki. Jem czesciej, ale w mneijszych ilościach, bo jak się objem to jest niedobrze.
W poprzedniej ciązy na nudności dostałam tabletki, ale wzięłam jeden listek tylko i nie brałam więcej. O tym imbirze słyszałam też, ale na razie nie jest u mnie aż tak źle, co bym szukała ratunku.
Aguś, ja już od 2 tygodni wychodzę z domu z workiem w torebce. W te upały jak wsiadam do samochodu to od razu nie myślę o niczym innym jak o zwymiotowaniu. Klima zanim ochłodzi nagrzane auto to się wystękam jak babcia.
Co do rodzeństwa, to Natalia jeszcze nie mówi. Dzieci dwujęzyczne, a nasze najprawdopodobniej trzy, zaczynają mówić bardzo późno. Nie wiemy więc co chce. Ona na razie nie jest zainteresowana niemowlętami. Bylismy u sąsiadów, to nie robiło jej różnicy, że trzymam chłopca na rekach czy się z nim bawię. Zainteresowała się tylko gdy płakał. jest zazdrosna jak się oboje przytulamy, widać to. Pewnie inaczej tez będzie podchodziła do sprawy jak przez pół dnia będę niańczyła jej brata/siostrę. Coś czuję, że jedno będzie wisiało na cycku, a drugie siedziało na kolanie 😁 Okaże się 🙂

A i zapomniałam, w weekend dopadły mnie ciążowe migreny, nawet w nocy. Okłady nie pomagały. Mąż latał po paracetamol z samego rana w sobotę, dawkę dla kobiet w ciąży. Ciśnienie też pozostawia wiele do życzenia. W niedzielę miałam lepsze, ale w sobotę 105/58 :/

dziewczyny ja tak samo ciągle chodze spiaca-masakra...przychodze z pracy i od razu sie klade pospac, a w pracy oczy tez mi sie zamykaja i odliczam minuty do wyjcia- dzis mi sie strasznie dluzylo(((musze jakos wytrzymac do 15 lipca i jestem wolna, od wrzesnia nie wracam do pracy 🙂))mdli mnie tez czesto jak jestem glodna 😉)no i strasznie bola mnie piersi 😞(( w pracy mam jeszcze oddac dwa arkusze hospiacji, a nie mam sily sie do tego zabrac-odrzuca mnie od pracy na kilometr;(( z apetytem tez rznie sama nie wiem na co mam ochote.... odebralam wczoraj wyniki krew i mocz-wszystko ok 😉) 13 lipca nastepna wizyta.pozdrawiam cieplo 😉

Czesc Dziewczyny.
Rozmawialam z lekazem i mi powiedzial, ze jezeli czujemy zmeczenie i chce nam sie spac. To trzeba sie polozyc i odpoczywac. A mi tu kolezanka nagadala ze kiepsko z moja kondycja, bo ja ciagle spie. Ja jestem wysportowana /trenowalam plywanie/, wage mam mysle w normie teraz przy wzroscie 162 waga 53 kg. Kolezanka nie jest w ciazy a brzuch ma jak 7 miesiac i ona bedzie mi mowic o mojej kondycji. Wkurzaja mnie takie baby, siebie nie widza a robia uwagi. To ja jej powinanam zwrocic uwage a nie ona mi.
Marta ja tez jak teraz wychodze to z woreczkiem, bezpieczniej. Na szczescie w tym roku nie ma takiego lata jak ostatnie 4, wiecznie bylo 38 i zero deszczu. W tym roku co dwa dni pada deszcz nocami to duza ulga. Mi sie zdaje ze u Ciebie jest cieplej przynajmniej o te 8 stopni.
A w jakim jezyku mowisz do corci.
Moja siostra blizniaczka mieszka w Danii maz do corci mowi po dunsku, moja siostra po polsku, a miedzy soba rozmawiaja po angielsku. Coreczka ich ma dopiero 20 miesiecy wiec na razie gada po swojemu. Wlasnie przyjada do mnie na 2 tygodnie. Najlepiej bo jej corcia widziala mnie pierwszy raz jak miala 11 miesiecy. I mnie traktowala jak mame. Teraz bede widziec ja drugi raz na zywo. Ciekawe jak bedzie reagowala mala na mnie.
Pozdrawiam aga

Dzień dobry,

Nie pozostaje nam nic innego jak przetrzymać ten okres. Środek ciąży jest najlepszy, a końcówka...hmm wszystko jest wtedy na nie i jest wyczekiwanie na rozpakowanie 🙂

Aguś powiedz koleżance, że kondycję masz jak najbardziej w porządku, a efekt spania i nieustannego zmęczenia jest wynikiem ciąży i jest to normalne do 3mca ciąży. U niektórych całą ciążę 😁
Chciałabym zrobic tak jak Twój lekarz zaleca, ale u mnie to zupełnie niewykonalne. Dzisiaj spałam 5,5h :/ a córcia własnie rozrzuciła duże klocki lego po całym salonie i chodzić się nie da, więc musze pozbierać 🙂
U nas w tym roku też jest ciut chłodniej, zwykle od kilku lat było powyżej 40. Dzisiaj jest 35, ale następne dni będą już 42. W zesżłym roku całe dwa miesiące było 42-43 :/ Dla mnie nie ma róznicy czy to jest 35 czy 42, odczuwalne w słonku jest jak 50.
Aguś do córci mówię oczywiście po polsku i innej opcji nie ma. Takie sa zasady wychowywania dzieci wielojęzycznych, no chyba że ktoś nie chce tego wykorzystać. Mąż mówi po turecku. Oboje rozmawiamy po angielsku. Natalia nawija jak z tasmy, ale nie można jej zrozumiec jeszcze. Jak dla mnie dwa języki jej wystarczą, a angieleskiego zawsze się może nauczyć.
2 lata temu przeprowadzilismy się z innej dzielnicy, miałam tam sąsiadkę Rosjankę. Jej córka dzisiaj ma chyba około 4 lat. Jak spotkałam Weronikę na bazarze, to powiedziała mi, że Lara rozumie i mówi w trzech językach. Rosyjski idzie jej najlepiej, turecki i angielski na tym samym poziomie 🙂 Wystarczy przestrzegac tej zasady i bez problemu dziecko będzie mówiło, może jedynie ciut później.

współczuje martaer,ze nie mozesz sobie pospac-staraj sie przynajmniej wczesniej chodzic spac 🙂 ja mam kolejna zachciankę kisiel-jem od wczoraj, a najlepiej taki szybki kubek z kawalkami owoców 🙂))wiem,ze to chemia, ale chodzi za mną ten kisiel jak nie wiem co 😉)) i smakuje niesamowicie 🙂))pozdrawiam was cieplutko 😉)

Hej dziewczyny, cieszę się że dołaczyłam do Waszego grona mam termin porodu na 8.02.2012.

Ja Was niestety musze opuscic-nam sie nie udalo-miałam martwy płód;( ;( ;( wczoraj byłam na łyżeczkowaniu- następne starania możemy rozpocząć dopiero za 6 miesięcy;( Powodzenia dziewczyny-obyscie nie musiały przechodzić tego co ja

kasia-88 napisał(a):

Ja Was niestety musze opuscic-nam sie nie udalo-miałam martwy płód;( ;( ;( wczoraj byłam na łyżeczkowaniu- następne starania możemy rozpocząć dopiero za 6 miesięcy;( Powodzenia dziewczyny-obyscie nie musiały przechodzić tego co ja

Bardzo mi przykro kasia88, rok temu przechodzilam przez to samo 😞
Ale dla Was tez jeszcze zaswieci sloneczko!! 🙂 Trzymaj sie 😘

Kasiu, tak mi strasznie przykro, wiem, że moje słowa tutaj nic nie pomogą i nie dodadzą żadnej otuchy. Trzymaj się dzielnie. Widocznie tak miało być, tak chciał Bóg.
Może i lepiej, że stało się to na tak wczesnym etapie, choć i tak żal jest tak ogromny, że żadna z nas nie potrafi sobie tego wyobrazić.

Mojego męża kuzynka poroniła w 5 miesiącu, płód nie rozwijał się od kilku tygodni prawidłowo, było małowodzie. Kazali jej urodzić... nie potrafiłam jej do dzisiaj spojrzeć w oczy bez myślenia o tym. W sierpniu urodzi zdrowe dziecko.

Nie martw się Kasiu i Tobie będzie dane cieszyć się jeszcze nie jednym brzuszkiem. Glowa do góry. Jesteśmy wszystkie razem z Tobą.
Aż się z tego wszystkiego poryczałam.

kasiu tak mi przykro......;((((nawet nie wiem co napisać.....byłyśmy prawie w tych samych dniach ciązy....... 😞((((teraz ja zmartwiłam sie ogromnie, bo jeszcze nie byłam na żadnym usg...... mam isc dopiero w 12 tyg. A jesli moge spytac-jesli jestem niedelikatna to nie odpisuj.... miałaś jakieś objawy,ze cos jest nie tak, czy wyszło przy wizycie usg?Przepraszam,ze o to pytam, ale sama zaczęłam sie martwic.....Ściskam cie Kasiu bardzo mocno i zyczę z calego serca zdrowego dzidziusia w przyszlosci 🙂

karina1978 - byłam w poprzednią srodę n a usg i było wszystko oki-płód miał 9.1 mm i było też tetno. we wtrorek zaczęłam plamić - poszlismy do ginekologa i okazało się, że płód ma tylko 3.5 mm, w srode był jeszcze mniejszy. Nic wczesniej mnie nie bolało, bardzo dobrze się czułam....aż do tego wtorku;(

kasia-88 napisał(a):

karina1978 - byłam w poprzednią srodę n a usg i było wszystko oki-płód miał 9.1 mm i było też tetno. we wtrorek zaczęłam plamić - poszlismy do ginekologa i okazało się, że płód ma tylko 3.5 mm, w srode był jeszcze mniejszy. Nic wczesniej mnie nie bolało, bardzo dobrze się czułam....aż do tego wtorku;(

O boże jest mi tak przykro kasiu;(((cały wieczór myślałam wczoraj o tej sytuacji.....przybiłaś nas myślę wszystkich na tym forum tą wiadomością.... 😞((kurcze czemu tak sie dzieje, płód rozwija sie prawidłowo i nagle przestaje-niepojęte..........Trzymaj sie kochana, jestem myślami z Tobą i życzę Ci z całego serca wszystkiego dobrego 🙂-bedzie dobrze-musi być 🙂Zawsze po burzy wychodzi słońce-u was tez tak będzie 😉))pozdrawiam ciepło 😉

Hej Babeczki!
Bardzo mi miło dołączyć do forum : też będę lutową mamusią.
Termin na 12 lutego, któraś z Was może z Warszawy?
Pozdrawiam gorąco

cześć Patsy 😉))miło,ze dołączyłaś 😉)wszystkiego dobrego dla ciebie i fasolki 😉)

witam wzystkie dziewczyny i z dumą pozwalam sobie dołączyć do Waszego grona - mam termin na 15 lutego 🙂

Cześć Dziewczyny,

Na początku witam nowe przyszłe mamusie w naszym gronie 🙂

U mnie ogólnie hmm kiszka :/ Czuję się chyba coraz gorzej. Ale u mnie temperatura daje się we znaki i Natalia. Dzisiaj wstałam z okropnym bólem pleców.

Anyaz, chyba nie dam Ci żadnej rady co do oduczenia się. Jak byłam z Natalią w ciąży to nie wspominam tego oduczania tak źle jak teraz. Teraz kombinuje juz jak koń pod górę. Pierw dołożyłam sobie jeszcze jedna poduszkę, tak aby głowa i szyja były podparte i żeby odciążyc kręgosłup. Spałam dobrze jedną noc. Teraz podkładam sobie ta poduszkę między nogi, żeby kolana sie nie gniotły lub z boku i na tą poduszkę (czasami składam ją jeszcze na pół) kłade noge i śpię nie na brzuchu, ale nie na boku, na takim skosie. Nie ugniatam brzucha w kazdym razie. Jednym słowem tragedia. Ja spałam całe życie na brzuchu. Na plecach wcale nie potrafię spać, zresztą jak brzuch duzy to na plecach tez nie wolno spać. A jak spię na bokach to mnie boli kręgosłup.