Mamusie na luty 2012 | Forum o ciąży

dziewuszki głowa do góry, będzie dobrze i sobie ze wszystkim poradzimy, wiadomo chłop to chłop, inny niższy gatunek 🤪 mi sprzątnięcie mieszkanka całego zajmuje z 2-3 h i sprzątam co tydzień, już nie staram się być perfekcyjną Panią domu bo to bezsensu, ma być tylko czysto a nie idealnie, mąż nauczył się chodzić do sklepu, a poza tym sam powiedział, że postara się zajmować Bąblem tak żebym mogła np sobie poćwiczyć w domu lub iść coś załatwić, ale samo mu to nie przyszło, te prawie 9 miesięcy już wciąż gadaliśmy o tym i dopiero zrozumiał pewne rzeczy

mąż pracuje w mundurówce i różnie ma służby, ale wie, że po 6 miesiącach wracam do pracy i oboje będziemy pracować po tyle samo, więc nie będzie wymówki, że ale ja byłem w pracy czy coś takiego, z resztą on zdaje sobie sprawę czemu siedzę w domu, poza tym po poprzednim poronieniu inaczej traktuje ciążę i wie że wiele mi nie wolno robić...

monisiaj i co z tym grzybem u Was, wciąż jest? mam nadzieję, że nie tam gdzie dziecko będzie przebywać, bo grzyb nie jest tylko w tym miejscu na ścianie, ale zarodniki się unoszą 🤢

monisia mój mąż to chodzące jajko, uwielbia je jeść pod każdą postacią, więc u nas taka pasta raz w tygodniu lub co 2 tygodnie się trafia 😁

współczuje, bo grzyb to będzie wyłaził dopóki będzie wilgoć, nie wiem czy macie domek czy mieszkanko, ale w takim razie trzeba ocieplić jakoś bo za rok znowu wyjdzie

o cholercia ! nieźle z tym krwawieniem 🤢
Ja z kolei też ma za sobą ciężką noc. chwile po tym jak stwierdziliśmy w łóżku z Mężem,że śpimy szybko wyleciałam do wc.Tzn o ile można nazwać to szybkością. Słuchajcie,jak sie przewrócił twarzą do mojej strony,to w panikę wpadł. Szybko wstał czy nie zemdlałam,że mnie nie ma 🙃 Uśmiałam się,ale musiał się przejąć bo normalnie by nie wstał z łóżka z taką prędkością 😉
Karinko nie przejmuj się Mężem i tym,że ledwo co pomaga. Mój ma to samo. To,że siedzę w domu tzn,że mam na wszystko siły.. Przed swiętami bardzo dużo posprzątałam,upiekłam ciacha i siedzę przed tv. Tomek wchodzi,patrzy że niepoodkurzane i pyta czemu tego nie zrobiłam. To ja z mordą na niego,że zaraz mu doczepię cztery pieciolitrowe butelki wokół paska i niech odkurza ! 😠 (Mamy duży piorący odkurzacz i mi już ciężko). Słuchajcie,podziałało i teraz on oficjalnie odkurza. 😉
Myślę,że z facetami trzeba po prostu rozmawiać.Oni niestety nie czytają w naszych myślach. Poproś Męża o pomoc przy jednej rzeczy,ustalcie że do czasu aż nie wydobrzejesz po porodzie i teraz,on sie tym zajmuje. Facetowi trzeba jasno przedstawić syt. Musi zrozumieć.