Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
nefretetete666 napisał(a):
Ewcia powiedz mi a jaki on jest w utrzymaniu ten dywanik??
chodzi mi o to czy ciezko sie go odkurza i np. czy siersc psa bardzo w niego włazi



uuuuu psa nie mam to nie powiem. ogolnie chyba ok. troche wiesz ma przy tych zyrafkach takie zagłębienia, one sa takie jakby wytłaczane i mi kiedys kolezanka odradzała ze tzreba potem sie schylac i stamtad wyciagac jakies brudy, jak juz sie dłuzej uzytkuje. my w sumie nie mamy go strasznie długo, cos miedzy pół roku - rok, ale wydaje mi sie ze ok. ja zreszta mam same takie włochacze w domku i nie narzekam. ale jak masz psa... nio ciezko powiedziec jak to przy zwierzetach te dywany sie maja.

ja sie w ogole w tym dywanie zakochałam ajk go zobaczyłam w liroyu merlinie, był tylko czerwony i własnie mały zielony. i zamówilismy na necie. u nas wiekszy rozmiar to myslelismy czy nie szkoda kasy, ale zadne inne mi sie nie podobały i raz kozie smierc. my chyba za niego zapłącilismy ok 500zł. taki chyba 1,7 na 2,3 m. dokłądnie nie pamietam. ale włosie takie grubsze, taki solidny, nie szajs. i jak zuzia spadła z łózka to mimo ze płakała to chyba za wiele nie poczuła, hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewci@ napisał(a):
kika82 napisał(a):
ewci@ moja nie jest specjalnie ruchliwa, to tak jakby wypinała pupcię w okolicy pępka aż skóra się napina ale nie są to gwałtowne ruchy 😉

ja na wznak w ogóle nie umiem spać, a teraz w ciąży to albo na prawym albo na lewym boku a wcześniej na brzuchu 😉


ja ogolnie to spie zawsze na brzuchu a teraz gimnastyke uprawiam, jak nie na brzuchu to na wszytskim źle hehe. ale pociesze cie, jak sie karmi tez nie wolno na brzuchu spac, ani na boku zadnym 😞 tylko na wznak, zeby zastojów w piersiach nie robic. takze dopóki sie nie ustabilizuje to jeszcze troche męczarni nas czeka 🙂


ewcia nie stresuj dziewczyn, bo ja tylko na brzuchu spie i z cyckami nigdy problemów nie miałam
ważne żeby ich nie przeziebić i luz 🙂
a podejrzewam ze to tez od ccycka zalezy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ło to wy macie niezłe ilości na imprezy u mnie maxymalnie 13 osób z nami oczywiście +4 dzieci, wiec luzik
u nas knajp duzo, ale ja jestem wybredna no i też nie zapłacę cholera wie jakiej kasy
w fajnej knajpie robiłam Mai ale raczej juz nie chce się powtarzać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia napisał(a):
ewci@ napisał(a):
kika82 napisał(a):
ewci@ moja nie jest specjalnie ruchliwa, to tak jakby wypinała pupcię w okolicy pępka aż skóra się napina ale nie są to gwałtowne ruchy 😉

ja na wznak w ogóle nie umiem spać, a teraz w ciąży to albo na prawym albo na lewym boku a wcześniej na brzuchu 😉


ja ogolnie to spie zawsze na brzuchu a teraz gimnastyke uprawiam, jak nie na brzuchu to na wszytskim źle hehe. ale pociesze cie, jak sie karmi tez nie wolno na brzuchu spac, ani na boku zadnym 😞 tylko na wznak, zeby zastojów w piersiach nie robic. takze dopóki sie nie ustabilizuje to jeszcze troche męczarni nas czeka 🙂


ewcia nie stresuj dziewczyn, bo ja tylko na brzuchu spie i z cyckami nigdy problemów nie miałam
ważne żeby ich nie przeziebić i luz 🙂
a podejrzewam ze to tez od ccycka zalezy


nio ja nie strasze. moze z mniejszymi troche inaczej jest, ale do mnie jak przyuszła połozna, jak miałam nawał chyba w 4 dobie po porodzie, jak mi próbowała odetkac te cycki, takie były nabrzamiłe i bolace, jak zlapała z tyłu i scisneła, i normalnie mleko z jednego to po scianach az sikneło, to ja zrozumiałam co sie dzieje. i ona wtedy mówiła ze kategorycznie nie wolno spac na boczkach, na brzuchu i tak nie mogłam bo blizna po cc wiec sie nie dało nawet, tylko na wznak.a jak mi sie np w nocy pzrewróciło na bok czy cos, nie skontrolowałam tego, to albo sie zalewałam na maksa, i meza tez 🙂 hehe, albo zaraz kamienie sie robiły pod pachami. nie wiem jakie kika masz piersi, ale ja stanik laktacyjny miałam na 80 E. a były balony ze szok. tylko on ejszczezz był duzo uciegliwy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ty np. miłas jakiś mega nawal
ja miałam tylko raz, ściagnełam laktaorem troszkę Maja chwyciła upiła i juz problemu nie było
fakt że spiąc na brzuchu cycki uciskasz i pare razy małam mokra bluzke, ale jak cycki twarde sie robiły to poprosttu dzidziore karmiłam i upuszczałam
no ale tak jak mówie potem mogłam spac bez wkładek i bez stanika jedynie jak karmiłam Maje to przykładałam sobie pieluche do drugiego cycka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja zawsze miałam małe a w ciąży jakoś specjalnie mi nie urosły tyle tylko że może stały się trochę pełniejsze
ale w miseczce B się mieszczę więc szału nie ma ☺️
swoją drogą to czy wielkość ma wpływ na ilość pokarmu? mam nadzieję że nie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nio własnie moze od cycków zalezy. ja miałam ogolnie kiedys cycki duze B , małe C to nie jakis ogrom, ale po tej ciazy z Zuzia to naprawde miałam z tymi cyckami pzreboje. i kapuste przykładałam i w ogole, zeby mi sciagneło. a one takie gorace były. jeszcez sie człowiek w szkole rodzenia nasłuchał ze zapalenia sa piersi i ze ropnie jakies usuwaja potem i w ogole. takze stracha miałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kika82 napisał(a):
no ja zawsze miałam małe a w ciąży jakoś specjalnie mi nie urosły tyle tylko że może stały się trochę pełniejsze
ale w miseczce B się mieszczę więc szału nie ma ☺️
swoją drogą to czy wielkość ma wpływ na ilość pokarmu? mam nadzieję że nie 😉


mozna i małymi A wykarmic blizniaki, nie ma reguły. z wiekszymi pewnie wiecej problemów tylko, tak jak u mnie było. a zreszta wyjdzie w praniu 🙂najwazniejsze pozytywne nastawienie i checi, wiara ze można. niesłuchanie babć co kaza butle dac, bo nie masz pokarmu i dzieciak głodny. chyba ze naprawde jest problem...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lece laski spac, bo jutro pewnie do 20 bedziemy z Zuzia same w domku. maz jedzie na imprezke urodzinowa szefa, co prawda samochodem, wiec wypiwszy nie przyjedzie, ale bede pewnie mega zmeczona jak z tym nerwusem cały dzien posiedze. dzis tak dała mi czadu ze szok, niby sie bawiła, ale miała jakies napady, jak jej sie wieza z klocków zawaliła to płakała i sie wsciekała. a mnie jak na złosc od dwóch dni podbrzusze jak na okres boli, a juz ok 12-13 to na maksa. ale zaraz po 13 zupka i lulciu idzie sie sama usypiuac wiec mzoe damy rade bez tatusia. potem weekend to se odpoczne, odespie, jak mi Iga da, bo jak oni (maz i Zuza) zaczynaja w sobote rano wariowac, to od razu mój mały mieszkaniec brzuszka sie budzi i zaczyna wariowac z nimi. i nici z mojego spania, hehe
wiec dobranoc, do juterka. ok 14 sie odezwe pewnie. jak zuzia pójdzie spac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurde chrzciny powiadacie. Jeeeeny jak ja nie znosze takich szopek 😜 Zrobię to tylko dla świętego spokoju, ale napewno nie dam się skusić na jakąś mega impre bo to jest bezsens. I pewnie jak dziecior będzie miał kilka miesięcy. Jakoś przeżyję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kika, spokojnie ja też mam małe 🙂 przed ciążą małe B teraz duże B, co prawda mam rozstępy i w staniki ledwo się dopinam, ale to chyba plecy mi się poszerzyły 🙂
ja się o karmienie troszkę boję, że będę miała trudności z pojęciem tego i Filipek też ale bardzo chcę karmić i to długo więc myślę że w razie W to i tak się uprę i dam radę 😁

No ładnie, nadejszła wiekopomna chwila- jestem głodna 😠 ale nie. Bo zgaga , napiję się gorącego kakałka, przeczytam ze 2 strony książki i lulu, o ile będę spała.

Dobranoc cycki 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Obdarzona może Ty się lepiej ciesz, że nie musisz za często obcować z przyszłą rodzinką 😉
Ja mimo że kocham swoich nad życie i bardzo lubię rodzinę Lubego to czasami mam ogromną ochotę schować się z Jasiolkiem gdzieś gdzie nikt nas nie znajdzie 🤨

A co do karmienia naturalnego, to moje marzenie ogromniaste i wszystkim Wam życzę abyście mogły karmić cycem 🙂
Jak patrzę na zdjęcia Jaśka to na większości trzyma palec w gębie więc ćwiczy ostro, poza tym jak po ojcu pójdzie to będzie smok obżarciuch 😜 Nie no wnerwie się jak nie damy rady. Do tego tak mi te balony urosły, że jak nic z tego to zwyczajnie je utne 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobranoc krówki dojne 🙂 🙂
Ja zapomniałam, że jutro mam imprezkę firmową 🙂 idziemy z Michałem bo szefem jest nasz wspólny przyjaciel 🙂 🙂 a co tam, darmowa wyżerka to to co lubię najbardziej, będzie obiadek czyli nie muszę nic gotować, ale to dopiero o 17 🤪 ale to nic, wcześniej zjem sobie ziemniaczki z jajkiem bo zostały z dzisiejszego obiadku 🙂 bo do 17 to padłabym chyba z głodu 🙂
Idę chyba spać, mam nadzieję, że moje dziecko mi na to pozwoli, bo miałam to samo co Ewcia, wirowanie w brzuchu niczym w pralce, ani tak ani siak się położyć, ale dała troszkę na odbój więc muszę to wykorzystać i spróbować zasnąć 🙂
Bobranoc :**
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam!

Ale wczoraj odplynelam o 21 ☺️Masakra

Co do chrzcin to my tez kolo świat,bo wujek meza bedzie z De,a on ma byc chrzestnym.My raczej w restauracji,bo ja nie lubie w kuchni robic 🙂Tak jak teraz policzylam to u nas jakies 15 osob bedzie.Zalezy czy dziadkowie meza beda w Pl na swieta.Bo moja mamusia na bank nie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wtrąbiłam na dzień dobry 4 jaja na twardo z majonezem i sałatkę z pomidora, pekinki, oliwek i czerwonej cebuli, do tego świeża buła i czuję się zaspokojona 🤪 a teraz czekoladkę sobie podgryzam, bo mi mężuś kupił wczoraj 😉

Dziewczyny, szybko chrzciny robicie, ja B chrzciłam jak miał 5 miesięcy, czerwiec to był. Też nie robiłam w domu, bo za dużo ludzi i kto by nad nimi latał 🙂 tesciu prezio OSP, remizę mamy przesliczna i nową,w dodatku dla prezia za darmo, więc tylko catering dojechał i jakoś odbębniliśmy. Tylko kurwa za gorąco było, bo nawet w Kościele myślałam,że się uduszę 😁
Teraz będziemy najprawdopodobniej robić w takim fajnym zajeździe., ale jeszcze nie wiem kiedy, na pewno nie w kwietniu ani w maju, nie chce mi sie tak szybko 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale się rozpisałyście wieczorem.
Ja też nie lubię takich szopek i zlotów rodzinnych, ale chrzciny niestety będą musiały być gdzieś w restauracji. Nie będziemy się gnieść w mieszkaniach, chociaż listę gości zrobiłam bardzo ograniczoną 😜 Tylko rodzice, teściowa, chrzestni z partnerami, 2 babcie, dziadek, moja Dorota - diabeł wcielony, który nie może zostać chrzestną 😉 i finito. Pewnie jeszcze będzie trzeba siostrę taty zaprosić z mężem, bo brata ciotecznego biorę na chrzestnego. Ale już siostry mamy i całej watahy z Poznania nie zapraszam, bo nie zniosę tego 😜 Bogu niech będą dzięki, że Łukasza rodzina składa się tylko z 2 osób 😉 A chrzciny jakoś lipiec/sierpień.
Idę sobie przygrzać parówki z serem żółtym 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...