Skocz do zawartości

Marcówki 2012 | Forum o ciąży


monikitta1

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra, kapusniak mi się uleżał, idę się zająć wędzoną makrelą, zrobię z niej pastę, bo mam zajebiste swieze pieczywo, cały koszyk różnosci z piekarni przywiozłam, mąż się smiał,że sklep chyba bedę otwierać 😜 a ja mam taki apetyt,że makabra ☺️
A dziecku bajkę puszczę, niech ogląda 😉 potem spacerek jeszcze zaliczymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • love

    2047

  • obdarzona

    3838

  • izunia1986op

    2684

  • lady_m4ryjane

    1995

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

mulant napisał(a):
no ja mam też zakaz chodzenia do budynków ale 2 dni temu wlazłam i dałam byką siana sama po malutku delikatnie bo takie chude mi sie wydawały dziś się pytam ile mają a mój że około tony będą mieć ha ha ha dobrze że nie widział mnie w akcji i co i nie urodziłam wrrrr 😁 😁 😠

Taa...mulant, macie bysiory? 🤪
Byka z bliska jeszcze nie widziałam i chyba bym się bała podejsc 🤪 🤪 haha
u teściów same krówki mleczne, lubię wchodzić tam gdzie mają chłodnię z tym wielkim kotłem od mleka, bo tam pachnie zawsze lodami 🙂 ale mleka się za chuja nie napiję, bo mi nie smakuje takie. Ble.

Kiedyś popiłam sobie na grillu i teściu poszedł doić panienki, a ja twardo za nim,ze chcę się nauczyć. Wymiękłam przy pierwszym podejściu do dojarki, bo mi machnęła kopytem przed nosem i więcej się tam nigdy nie zapędzałam, zresztą na trzeźwo to pewnie bym takich zapędów nie miała 🤪 jak człowiek z miasta to taki dziki haha ja tu pierwszy raz krowę z bliska ujrzałam, o indyku nie mówiąc 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
mulant napisał(a):
no ja mam też zakaz chodzenia do budynków ale 2 dni temu wlazłam i dałam byką siana sama po malutku delikatnie bo takie chude mi sie wydawały dziś się pytam ile mają a mój że około tony będą mieć ha ha ha dobrze że nie widział mnie w akcji i co i nie urodziłam wrrrr 😁 😁 😠

Taa...mulant, macie bysiory? 🤪
Byka z bliska jeszcze nie widziałam i chyba bym się bała podejsc 🤪 🤪 haha
u teściów same krówki mleczne, lubię wchodzić tam gdzie mają chłodnię z tym wielkim kotłem od mleka, bo tam pachnie zawsze lodami 🙂 ale mleka się za chuja nie napiję, bo mi nie smakuje takie. Ble.

właśnie u nas to sąsiada krówki potrafią wejśc do naszej obórki orgie zrobić z naszymi bykami i sobie iść ha ha ha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lady_m4ryjane napisał(a):
Mleko prosto od krowy Ci nie smakuje? Ja chyba ze 2 razy w życiu piłam i mi baaaaardzo smakowało 🙂

No, nie mogę się przemóc. Tak samo jak nieraz teściowa mi podrzuci śmietanę albo masło jak sama zrobi, chociaż to rzadko. Nie lubię i nic mnie nie przekona, kupuję, a oni się na mnie patrzą jak na głupią 😮 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
Mleko prosto od krowy Ci nie smakuje? Ja chyba ze 2 razy w życiu piłam i mi baaaaardzo smakowało 🙂

ale kobieta w ciążyy nie powinna pić takiego mleka prosto od krowy tylko pasteryzowane 😠
a ja od początku ciąży nie miałam parcia na mleko tylko teraz od jakiegoś czasu litami pijam i to prosto od krowy 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia_sztuk napisał(a):
Kobiety, a czy kupujecie pościel do wózka? Bo ja tak siedzę i patrzę na wózek malutkiej i mówię, kurde przecież ja nie mam pościeli 🤪 i chyba muszę zamówić, nie wiem sama, albo będę Ją przykrywać ciepłym kocykiem 🙂
Astra, to nieźle przytyła Twoja kuzynka 🙂 ale najważniejsze, że dzidek zdrowy 🙂 a jaka waga? 🙂
Ja cały czas 18 na plusie, a w obwodzie mam już 102 cm 🙂


ja juz kiedys pisałam ze nie bede kupowac, kocyki wystarcza, w koncu mzoe wiosna bedzie.
ja mam 10 na plusie, ale w brzuszku 112cm.
a wiecie ze jak mi ten czop wypadł to mi waga troche spada, ale to podobno norma pzred porodem. juz wazyłam 82,5 z rana, a teraz na wieczór waze 82, nawet niecałe,a rano 81.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No nieeee to mi wysyłaj swoją działkę mleka 😁 Ja nigdy nie zapomnę takiego mleka świeżego jak raz trafiłam na wieś i potem jeszcze zsiadłe piłam 🤪 Niebo w gębie. Jeszcze raz jak na wakacjach byliśmy to nam się trafiło takie mleczko i jeszcze mama kumpeli zrobiła twaróg 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mulant napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
Mleko prosto od krowy Ci nie smakuje? Ja chyba ze 2 razy w życiu piłam i mi baaaaardzo smakowało 🙂

ale kobieta w ciążyy nie powinna pić takiego mleka prosto od krowy tylko pasteryzowane 😠
a ja od początku ciąży nie miałam parcia na mleko tylko teraz od jakiegoś czasu litami pijam i to prosto od krowy 🤪


Wiem, wiem, ale ja z takim w ogóle nie mam do czynienia. Niby można kupić na ulicy od rolnika w butelce po wodzie mineralnej, ale wiadomo co to i czy czysto było dojone?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia napisał(a):
a ja zakochałam się w kocykach, jak konkretny wybiorę to wrzucę Wam linka 🙂
są drogie dlatego nigdy bym go sama nie kupiła
ale psipsióły chcą coś kupic dla Małej
a że ja wszystko mam to taki gadzet moge se sprawić 🙂

astra ty gigacie 🙂
czyli jestem już w 100% przekonana że ggugulek ciśnie skoro się nie odzywa ani nie odpisuje do Was 🙂


ja bym chiała małej kupic jakis ładny nowy to podeslij, ale jak piszesz ze drogie i sama bys nie kupiła, to ile kosztuja?? slij linka sztunia , slij.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lady_m4ryjane napisał(a):
No to sobie wyobraźcie moją reakcję jak zobaczyłam lekką mało widoczną różową drugą kreseczkę oczekując na nią wcześniej pół roku 🙂


moja tez byla mało widoczna. az maz był zdziwiony ze sie mogło nie udac, tak jak przy Zuźce za pierwszym razem. nie wierzył ze jego plemniki to jakies slepaki moga byc. ale jednak sie okazało ze w 100% niezawodne. tylko co tu zrobic jak sie nie bedzie chciało miec wiecej dzieci, ja juz nie planuje, ale kurde wpadke zaliczymy jak nic...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewci@ napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
No to sobie wyobraźcie moją reakcję jak zobaczyłam lekką mało widoczną różową drugą kreseczkę oczekując na nią wcześniej pół roku 🙂


moja tez byla mało widoczna. az maz był zdziwiony ze sie mogło nie udac, tak jak przy Zuźce za pierwszym razem. nie wierzył ze jego plemniki to jakies slepaki moga byc. ale jednak sie okazało ze w 100% niezawodne. tylko co tu zrobic jak sie nie bedzie chciało miec wiecej dzieci, ja juz nie planuje, ale kurde wpadke zaliczymy jak nic...

pocieszę cię mój chłop powiedział dziś tak że jak będzie 4 to go nie wyrzuci a 5 to też się naje więc ciezko widzę siebie 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Sztunia napisał(a):
kasia aże się popłakałam troszku 🙂

ja to pomimo testu wyszedł bardzo słaby, zrobiłam badanie krwi i po pracy pojechałam po wyniki w tym samym dniu
a ja pracuje z samymi prawie facetami i mam takiego kumpla można powiedziec biurko w biurko i mój Michał się śmieje że to mój kochanek
no i wykrecam zaryczana numer do Michała a tu Maciek się odzywa
i ja takim wielkim szlochem i zdziwieniem " i teraz kurwa już mi Michał napewno będzie truł że to nie jego"
poprostu oczy łzami wypełnione zamaist Michał wybrałam Maciek, bo byli obok siebie, a on się smiał że skoro tak wygląda informowanie ojca o poczęciu to on woli poczekać 🙂

Hahaha 😁 dobre Sztunia 😁

mulant 🤪 nawóz zwalałaś? 😁 ja dzisiaj zostawiłam Bartka u teściowe, poszłam po niego,a ona mówi,że ma dzisiaj stracha, bo teściu pojechał do Łodzi jakieś sprawy urzędowe łatwić i pewnie wróci pod wieczór, a krowa ma zamiar się cielić 😜 to jej mówię, przyjdź po mnie, jak taki hardcore przeżyję to też się zaprę, dupsko wystawię i mój poród też przy okazji odbierzesz 😁 haha powiedziała,że walnięta jestem i mam jej nie stresować 😁
A propos, tyle razy chciałam zobaczyć jak to jest jak się mały cielaczek rodzi,ale coś mi zakazuje wstępu do obory i oglądania takich rzeczy, słabo mi się na samą myśl robi...brr 😎


hehe ja widziałam kiedys poród blizniaków, cielat, z mokra głowa do obory poleciałam. ja taka miastowa ze wiecie nie mogłam ominac takiego wydarzenia jak juz byłam u nich na wsi, hehe ale meza brat, podziwiam, jak on umie pomagac przy tych porodach tym krowom. ciagnał za nogi, okazało sie ze za dwie rózne, bo nie wiedzieli ze sa dwa cielaczki. kurde, u krów usg nie ma 🙂 hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ewci@ napisał(a):
lady_m4ryjane napisał(a):
No to sobie wyobraźcie moją reakcję jak zobaczyłam lekką mało widoczną różową drugą kreseczkę oczekując na nią wcześniej pół roku 🙂


moja tez byla mało widoczna. az maz był zdziwiony ze sie mogło nie udac, tak jak przy Zuźce za pierwszym razem. nie wierzył ze jego plemniki to jakies slepaki moga byc. ale jednak sie okazało ze w 100% niezawodne. tylko co tu zrobic jak sie nie bedzie chciało miec wiecej dzieci, ja juz nie planuje, ale kurde wpadke zaliczymy jak nic...

Ewcia a czemu mielibyście zaliczyć wpadkę? Nie będziesz stosować antykoncepcji?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
Dobra, kapusniak mi się uleżał, idę się zająć wędzoną makrelą, zrobię z niej pastę, bo mam zajebiste swieze pieczywo, cały koszyk różnosci z piekarni przywiozłam, mąż się smiał,że sklep chyba bedę otwierać 😜 a ja mam taki apetyt,że makabra ☺️
A dziecku bajkę puszczę, niech ogląda 😉 potem spacerek jeszcze zaliczymy.


o nie Astra, ale mi smaka narobiłas, ale skubanie makreli na paste, chyba moj kregoslup by nie wytrzymał, od siedzenia na hokerku, bo ja to dwie od razu skubie zeby było wiecej bo znika w oka mgnieniu cała pasta wiec jak juz sie przybierac... i swieżutki chlebek 🙂 mniam...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oooo widze Ggulek na tapecie. Oby dała rade! I nie wracała bez dzida :P

Alan słodziak lokaty. Nadal jestem pod wrażeniem Jego potęgi. Przy nim Dżony to Lilipuitek :P

A co do dzieciorów w przyszłości.. U mnie była wpadka na tyle "wpadkowa", że jak któregoś pięknego dnia zobaczę znowu dwie mega krechy to się nie zdziwię. Plemniorki K to jakieś herosy ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Astra napisał(a):
mulant napisał(a):
no ja mam też zakaz chodzenia do budynków ale 2 dni temu wlazłam i dałam byką siana sama po malutku delikatnie bo takie chude mi sie wydawały dziś się pytam ile mają a mój że około tony będą mieć ha ha ha dobrze że nie widział mnie w akcji i co i nie urodziłam wrrrr 😁 😁 😠

Taa...mulant, macie bysiory? 🤪
Byka z bliska jeszcze nie widziałam i chyba bym się bała podejsc 🤪 🤪 haha
u teściów same krówki mleczne, lubię wchodzić tam gdzie mają chłodnię z tym wielkim kotłem od mleka, bo tam pachnie zawsze lodami 🙂 ale mleka się za chuja nie napiję, bo mi nie smakuje takie. Ble.

Kiedyś popiłam sobie na grillu i teściu poszedł doić panienki, a ja twardo za nim,ze chcę się nauczyć. Wymiękłam przy pierwszym podejściu do dojarki, bo mi machnęła kopytem przed nosem i więcej się tam nigdy nie zapędzałam, zresztą na trzeźwo to pewnie bym takich zapędów nie miała 🤪 jak człowiek z miasta to taki dziki haha ja tu pierwszy raz krowę z bliska ujrzałam, o indyku nie mówiąc 😁


hehe nio ja to tez taka nieobeznana, a pamietam ze jak pierwszy raz do nich na wies pojechałam to akurat sprzeadwali bysiory własnie, to tez rzeznia, nikt na podwórko nie mogł wyjsc, nawet meza brat miał pełne porty bo jakby wylazły z tego naprowadzacza do tira to i jego by równo poturbowały. ja to podziwiam tych rolników, swiatek piatek i niedziela, urlopów ni ma...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...