Skocz do zawartości

huraaa, będzie byk :) | Forum o ciąży


dudasia

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Witam i ja 😉
Eliza zazdroszczę 😜
Jak się dziś czujecie? Bo ja ok, w sumie nie mam co narzekac. Dziś planuje w domu trochę ogarnąć a wieczorkiem wybieramy się do znajomych. Już się nie mogę doczekac żeby się w końcu z domu wyrwac 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eliza2707 napisał(a):
Sylwia hehe 🙂 ale to tylko jeszcze pare dni i skonczy sie... 😜

my tez czujemy sie nawet dobrze 🙂

Wązne że przynajmniej przez te pare dni taki jest 😉 Mój to mi nigdy śniadania do łóżka bez okazji nie przyniósł 😲 Musze to zmienic 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aana no cóż lekko nie jest, noszę coraz mniej bo brzuch już coraz większy i go gniotę jak ją noszę. No więc próbuję czymś ciągle zabawiac byle jej nie nosic choc czasem i tak nie mam wyjscia i muszę na rece zabrac. Waży w tym gipsie 10 kg, niby nie dużo ale ja ją tak chwilkę noszę i czasem ręce odpadaja a co dopiero dłużej. Tyle lepiej że teraz może już siedziec więc już nieraz się jakąs zabawką zajmie chwilkę 🙂
Też dziś myślałam o Megan, mam nadzieję że u niej wszystko w porządku!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dudusia masz racje trzeba starać się zachować spokój, bo stres na pewno nie pomoże. Ale jak ma się za sobą 3 lata starań i leczenia oraz jedno poronienie to czasami ciężko ten spokój zachować 🥴 ale staram się jak mogę, bo wiem że stres może tylko zaszkodzić 🙂 Na szczęście mam fantastyczną lekarkę, która doskonale zna moją historię i ona trzyma rękę na pulsie i jest wszystko pod kontrolą 🙂 Na początku usg miałam co tydzień teraz co 2 tygodnie, a z czasem pewnie już raz na miesiąc będzie. To daje mi jako taki spokój, gdy mogę zobaczyć na usg, że wszystko ok. Poza tym powiem Wam, że to fantastyczna sprawa w tym początkowym okresie ciąży tak często podglądać maluszka kiedy zmienia się z tygodnia na tydzień 😁
Aana ja jestem na luteinie i jeszcze na akradzie dodatkowo.
Ja dziś też czuję się w miarę dobrze. Bylismy już na spacerku pogoda u nas ładna ale zimno więc spacerek krótki był. No a teraz relaks 🙂
Też mam nadzieję, że u Megan wszystko ok i że jakoś się trzyma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka Jestem już po. W domku.
Wczoraj poszłam na zabieg i wczoraj wyszłam. Nie polecam szpitala na Polnej. Ale najważniejsze, że mam toza sobą., Czyszczenie macicy miałam na znieczuleniu ogólnym, więc nic na ten temat nie wiem. Jak sę obudziłam to leciało ze mnie jak przy konkretnym okresie i brzuch bolał.
Zresztą przed zabiegiem do stałam 4 tabletki na wywolanie i po nich zaczęło masakrycznie boleć.
Opieka tragiczna. Nikt po zabiegu się mna nie interesowała. Ale nie warto do tego wracać.
Wszystko już ok jestem z mężem w domku i ok. To jest najwazniejsze,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka!!!
Jestem już po. Nie polecam takich zabiegów na Polnej w Poznaniu.
Odbyło się wszystko na znieczuleniu ogólnym, wiec nie wiem jak to wyglądało. Dostałam przed 4 tabletki. Brzuch zaczął po tym boleć. Potem zaczęło się krwawienie. Po zabiegu leciało ze mnie jak przy konkretnym okresie... Wielka podpaska między nogami, a majtek brak... Nikt sie mną po zabiegu nie interesował. Weflon sama wyciągnęła, Telefonu nie miałam bo położna którą poprosiłam o przyniesienie torby nie zrobiła tego, a ja nie wiedziałam czy chodzić mogę.... Ehh masakra. DObrze, że mam to za sobą. Wzmocniło to nas związek. Ma bardzo duże wsparcie w mężu.
Dostałam jakiś antybiotyki i zabrał mnie do domku. W szpitalu musiałam być na czczo. Nie mogłam jeść pić nawet wody. Dopiero po 17 dostałam miseczkę zupy. Masakra.
Ale najważniejsze, że wszystko ok.
Odezwę się później.
Buziaki i dbajcie o siebie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cisza jak makiem zasiał...

Kurcze, cos mi nie przechodzą ciążowe nudności 😞 Ech no..
Powiem Wam, że od czwartku zaczęłam czuć moje dziecko 🙂 W pierwszej ciązy czekałam na pierwszego kopniaka, żeby miec pewność a teraz to już wiem, że to ON! ostatnio to był przełom 17/18 tydz więc chyba pasuje, że to teraz 🤪

Ale mam też problem i tu sie zwrócę do dziewczyn z maluchami - nie macie problemu takiego, że dzieci starsze Was kopią w brzuch czy skaczą na niego? Ja staram sie uważać ale dzisiaj Bartek mnie zaskoczył i skoczył kolanami na brzuch jak leżałam 😞 Normalnie stres z takim brzdącem. Waży to nie mało... Mam nadzieję, że natura to załatwiła tak, ze nie da się zrobić krzywdy w ten sposób...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asia niech Ci szybko przechodzą te mdłości! Przecież Ty masz już 15 tydzień 🤪 Co do ruchów dziecka to szczerze zazdroszczę 🙂 Ja jeszcze będę musiała troszkę poczekać, w pierwszej ciąży czułam gdzieś od 18 tygodnia więc teraz mam nadzieję że szybciej będzie 🙂
I rzeczywiście musisz uważać z tymi koniaczkami synka bo dzieci w tym wieku bywają nieobliczalne... Ja na szczęście takiego problemu jeszcze nie mam 😉

No a forum coś opustoszało dziś 😲 Gdzie się dziewczyny podziewacie?? 😜
Spokojnej nocy życzę wszystkim 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja już na łóżku leże i czekam na mojego jak z pracy wróci, córa śpi więc mam chwilę wytchnienia 😉
W porównaniu do Waszych mdłości to moje to jest pikuś, tylko 2 dni miałam takie gorsze a tak to takie znośne 😜 Da się przeżyc choc teraz to już prawie w ogóle nie mam 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się muszę wybrać na zakupy kupić jakieś buciorki bo w tamtym sezonie zdarłam całe 🙂 tylko jak na razie to czasu brak 🤢
i tak patrzę na forum i widzę że jeszcze się lipcówki nie pojawiły a na moje oko powinny już byc 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dudasia wiem co czujesz bo ja mam z Piotrkiem to samo. Czasem jak go biore na ręce to mnie kopnie w brzuch ale staram się tego nie robic. Mam jednak nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Troszke ochrony jest wiec chyba az tak zle nie bedzie.
Ja uciekam bo dziś mężus wrócił z pracy wczesniej wiec mamy czas dla siebie 🙂 Pa mamusie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...