Sierpnióweczki :) | Forum o ciąży

amelia11111 napisał(a):

A ja słyszałam, że o wiele gorzej jest urodzić w 8 mc niż w 7.. chodzi o płucka..

nie zgadzam sie z tym nie wiem skad sie to wzielo w ogole najlpiej jest urodzic jak najppozniej i pluca rozwijaja sie z czasem napewno nie sa lepsze w 7 miesiacu niz w 8mym chyba tylko chodzi o to ze w 7 dostaje sie jeszcze lek na rozwiniecie pluc a w 8 juz chyba nie sama nie wiem skad sie to wzielo ale nie sugerujmy sie tym

Dokładnie ostatnio coś w telewizji na ten temat było "im później dziecko przyjdzie na świat tym lepiej dla niego"

No w ogole chba nie ma nad czym debatowac, im pozniej tym lepiej.
Ze mna sie nikt nie wymienil telefonami, wiec sie dowiecie jak wroce do domu ze szpitala 😜 😜 😜
No przepraszam, Dorotka ma.
Bisia, jak ja bym tak sie nakrecala, bo po dwoch poronieniach, to bym chyba nigdy spokoju ducha nie zaznala. Glupio, ze Ci lekarz zasial niepokoj, ale naprawde, jak dziewczyny pisza, przy cc nie masz chyba powodow sie martwic. No ale my Ci tu napiszemy, a Ty swoje i tak bedziesz w glowie miala. Wiec- najlepiej skieruj mysli na inne tory. I sle usciski.
A ja mialam koszmary, ze sie ktos mi do domu wlamywal i w ogole takie strachy...i budzilam Lukea w nocy, zeby do lazienki ze mna szedl 😜 No ale, juz mysle, ze zamki trzeba zmienic-dodac i lekka paranoja sie wkrada. Echh

Aj ale ładny dzień ja dzis wstałam o 6 zeby wybrac sie do kościoła, miałam iśc an procesję ale w końcu poszłam na rano bo sił brakowąło a może raczej chęci an taki długi spacer?? ale po obiedzie z męzem i córcia zrobiliśmy sobie 3-godzinny spacer i teraz mnie nogi bola heh troche cięzaru musiały unieść 😁

Bisia nie denerwuj sie pepowiną bo i tak masz cc a to chyba najniebezpieczniejsze jest przy porodzie naturalnym ale sama nie wiem

moja córka jak sie urodizła to miała bardzo cienką pępownę-tak cienką że 1 dzień po porodzie juz jej pępuszek odpadł, jak ja pielegniarka kapała-nawet ta pielegniarka była w szoku bo sie jej to pierwszy raz zdarzyło ale ja przynajmniej maiąłm jeden kłopot z pilegnacja pepuszka mniej

Wiecie co ja tez słysząłm ze lepiej zeby dziekco sie urodzilo w 7 miesiacu niz w 8 ale nie wiem dlaczego, w sumie juz i tak zaczynam 8 miesiac ale ja mysle tak ajk dorotka im dluzej w brzuchu tym lepiej dla dzidzi 🙂

mi zostało 50 dni do porodu jej zaczynam miec pietra 😜

Hej !
Tak macie racje ze najlepiej jest jak najdluzej trzymac dziecko w brzuchu a w tym ze lepiej jest urodzić w 7 niż 8 miesiącu chodzi o to ze tworzą sie pęcherzyki płucne i aby doszło do wymiany gazowej, rozwój tych pęcherzyków musi być zakończony. Urodzenie dziecka przed zakończeniem tego procesu może powodować bezdechy, niedotlenienie, problemy z oddychaniem oraz niewydolność. Kiedyś było to bardziej groźne bo teraz medycyna idzie do przedu i nie stanowi to aż takiego wielkiego problemu ale na wszelki wypadek lekarze zalecaja sterydy na szybsze rozwinięcie pluc...ale i tak najważniejsza jest waga dziecka 🙂

BIsiu- nie martw sie zobaczysz wszystko bedzie dobrze 🙂
Maiha- dobrze pamietam ze wczesniej rodzilas przez cc? Dawno to bylo? Odczowasz moze teraz czasem jak dziecko mocniej kopnie bol taki jak zaraz po cesarce tzn takie ciagniecie w miejscu gdzie kiedys byly szew na macicy?
Ktoras z Was wie w ktorym tygodniu byla ta dziewczyna co urodzila z lipcowek?

4nula ja cesarke miałam 2 lata i 7 miesięcy temu ale nie odczuwam żadnego dyskomfortu czy ciągnięcia na szwie ale dzieciaczke raczje mnie kopie pod piersiami bo jest ułozone główka w dół więc na dole żadko kopie czasem raczje tam muska rączkami a najmocniejsze kopniaki dostaje w żebra

ja maialam rok i jakies 9 miesiecy temu ale przy silniejszych kopnaikach cos mnie tam boli podobnie jak po cc ale mam nadzieje ze to nic groznego 🙂

4nula a może w miejscu rany po cc zrobiły ci sie zrosty na macicy?? to nic groźnego (możesz je wyczuc jeśli mocno ucisniesz rane i poczujesz zgrubienia tam w środku w miejscu szwu) jęsli zorbiły ci się zrosty to jeśli teraz bedziesz miec tez cc to lekarze wytną zrosty i będzie po kłopocie ale nie wiem czy to napewo sa zrosty

maiha- jak dotykam to czuje cos grubszego ale przy dotyku tez boli... Bede musiala o tym z lekarzem porozmawiac bo w sumie do tej pory nie zwracalam na to uwage bo myslalam ze to normalne

Mnie okolice rany po cc nic nie boli moge uciskac dotykać i nie boli w ogóle, więc iebie chyba tez nie powinna boleć rana, po cc miejsce rany jest bardzo obolałe i "bez czucia" przze długi czas chyab dopiero po roku po cc moja rana sie w pełni zagoiła bo penwie znasz to okropne uczucie jak dotykasz miejsce rany i tak jakbys dotykała obce ciało hehe

maiha- mnie ta rana co jest na zewnatrz nie boli i jej nie czuje wcale ale za to w miejscu tam gdzie mam ciecie na macicy odczowam bol taki jak po jakims czasie po porodzie. Mnie tez nic wczesniej nie bolalo tylko teraz nie dawno ale sadzilam ze to jest normalne na skutek rozciagania ale chyba sie mylilam. A boli jak dotykam lub mala mnie kopnie.

powinnaś powiedzięc o tym lekarzowi bo ja naprawde nie odczuwam bólu w miejscu rany-może to nic groźnego ale lepiej sie upewnij

Jutro ide na glukoze wiec jak bd miala wyniki to przejde sie do niego i sie zapytam co to moze byc. 🙂 ale dziekuje za informacje troche mnie przestraszylas ale lepiej dmuchac na zimne niz sadzic ze nic sie nie dzieje 🙂

Bisia durnowaty lekarz nastraszył Cię jak Ty po takich przejściach... Na pewno bedzie dobrze, jakby to było niepokojące to zostawil by Cię w szpitalu, więc nie stresuj się tak Kochana :*
Suuperbaba ja też mam duszności i słabości... Najgorzej jest nocą, nie mogę spać bo strasznie ciężko mi się oddycha.
Amelia też słyszałam, ze już lepiej w 7 niż w 8 miesiącu rodzić... Ale u mnie już niedługo zacznie się 9ty i przestanę się tak bać 🙂
A wiecie co mi ostatnio mąż powiedział? Gdzieś wyczytał, ze jak teraz mamy jakieś koszmary senne i takie głupie sny to potem nie będziemy miały depresji poporodowej, ciekawe czy to prawda 🙂
A pojutrze mam spotkanie ze znajomymi z mojej grupy ze studów 🙂 Kurcze, nie mogę się doczekać, 4 lata ich nie widziałam 😁 w końcu jakaś rozrywka, tylko wszyscy panikują bo muszę jechać 50km autem (ale biorę ze sobą koleżankę, więc zawsze w razie czego ktoś obok jest)

Strzauka napisał(a):

Bisia durnowaty lekarz nastraszył Cię jak Ty po takich przejściach... Na pewno bedzie dobrze, jakby to było niepokojące to zostawil by Cię w szpitalu, więc nie stresuj się tak Kochana :*
Suuperbaba ja też mam duszności i słabości... Najgorzej jest nocą, nie mogę spać bo strasznie ciężko mi się oddycha.
Amelia też słyszałam, ze już lepiej w 7 niż w 8 miesiącu rodzić... Ale u mnie już niedługo zacznie się 9ty i przestanę się tak bać 🙂
A wiecie co mi ostatnio mąż powiedział? Gdzieś wyczytał, ze jak teraz mamy jakieś koszmary senne i takie głupie sny to potem nie będziemy miały depresji poporodowej, ciekawe czy to prawda 🙂
A pojutrze mam spotkanie ze znajomymi z mojej grupy ze studów 🙂 Kurcze, nie mogę się doczekać, 4 lata ich nie widziałam 😁 w końcu jakaś rozrywka, tylko wszyscy panikują bo muszę jechać 50km autem (ale biorę ze sobą koleżankę, więc zawsze w razie czego ktoś obok jest)

Strzauka życzę udanego spotkania, uważaj na siebie jak będziesz jechać, dobrze że nie będziesz sama podróżować. A koleżanka ma prawko żeby w razie co Cię zastąpić za kółkiem?

Strzauka - dobrze ze kogos ze soba bierzesz! Teraz my slabowitki i lepiej byc pod opieka 🙂 Udanego spotkania!
Magdaluke - precz z koszmarami 🙂 A do pracy Luka za jakis czas sie przyzwyczaisz - najgorszy poczatek! A Ty w razie porodu pisz do mnie Babo:***
4nula - Ty faktycznie lepiej powiedz o tym ginowi...moze cos tam w srodku zle sie zroslo i jednak bedziesz musiala miec cc? Niech sprawdzi!

Ja tez slyszalam, ze w 7 lepiej niz 8...wlasnie przez to co opusywala 4nula chyba - ze albo caly rozwoj w inkubatorze albo w namie..by nie przertwac! Ale w sumie to teraz medycyna tak daleko posunieta, ze chyba lepiej ile sie da w brzuchu mamy:P Dobrze ze bylam na sterydach..to juz mniej sie w tej chwili deberwuje jakby cos sie dzialo! Aczkolwiek z Helenka mam umowe, ze siedzi do dnia cc grzecznie w srodku 🙂 A ta lipcowka byla chyba w 34 lub 35 tc!

Ja dzis caly dzien z tesciowa i caly przegadalysmy, ze az nie mialam czasu napisac 🙂 Lubie takie dni, bo nie wsluchuje sie w siebie i deprecha nie lapie. A w sumie slabo mi dzis i duszno na maxa! Dopiero mama pojechala, a Michal powinien wrocic ok 21.30 🙂

Gaja koleżanka ma prawko, ale nie ma sensu żeby sobie piwka nie wypiła skoro ja i tak pić nie będę, no ale grunt, że ktoś w razie czego będzie obok kontrolował i zagadywał 😉 Jakby zauważyła, ze coś jest nie tak to się zatrzymamy i ktoś po nas najwyżej podjedzie 🙂 Z resztą ostatnio jechałam sama też 50km i dałam radę bez problemu, więc z towarzystwem tym bardziej dam radę 🙂

Hejka,

Dzisiaj nic mnie nie boli, nie kuje ani nie ciągnie, chyba ta nospa działa 🙂 Ale za to padam z nóg tak się z mamą obie narobiłyśmy przy babci - gotowanie, pranie, prasowanie, zmywanie, ufff. Ale udało się też godzinkę zdrzemnąć, więc chociaż tyle. A wieczorkiem pojechałam z rodzicami i pieskami na spacer pod miasto, ale pięknie było, łąka, boćki, konie 🙂

4nula, ostatnio na szkole rodzenia położna mówiła, że może boleć blizna po cc, bo jedna babeczka mówiła, że ją boli.

Hej ja byłam w kościele na procesji. Dzisiaj Mikołaj bo tak już się będzie napewno nazywał cały dzień siedział grzecznie w brzuszku ale za to teraz dokazuje mała wiercipietka. Jutro o 9 rano mam wizytę u mojego gin. A później jadę z koleżanka na zakupy do auchanu. Wczoraj kupiłam małemu 3 body z krótkim rekawem pół spioszki i pajacyka z pluszu. Mam już reczniczki z kapturem. Teściowa powieedziała że uszyje malemu przescieradlo i przykrycie 🙂

Dodi ale ci fajnie 🙂
Ja dzisiaj obolala jakas dziewczyny brzuch mi sie prezy dalej kurcze i niewiem czy to te skurcze Braxtona czy poprostu dzidziek sie tak wypina. Z Amelka napewno tak nie mialam ,ale moze dlatego ze bralam tonami nospe.
Bisia ty sie tam nie denerwuj kochana napewno z malym wszystko jest dobrze jak czujesz ruchy to jest oki 😉
Strzalka milej zabawy 🙂

Widzę że mały ruch był na forum 😉
Strzauka udanej zabawy 🙂
Dodi to dobrze że nie musiałaś chociaż sama tego wszystkiego robić u swojej babci.

A ja wykorzystując pogodę wybrałam się z mężem i Homerkiem nad jeziorko 🙂

[IMG]http://i47.tinypic.com/2r3jc6g.jpg[/IMG]

Carnyloczku ale ty sliczna babeczka 🙂 a brzusio jaki juz ladny 😉 ciaza ci sluzy