Skocz do zawartości

Wrześnióweczki 2012 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Hej Brzuchatki 🙂
Mixi powodzenia na wizycie!!!
Emaleth, mnie też jeszcze tylko pościel i kocyki do prasowania zostały... ale poza tym jeszcze całe mnóstwo rzeczy do zrobienia ale jakoś nie chce mi się za to zabierać. W sumie to wyparzanie butelek i grzechotek mogę zrobić po porodzie, tylko ten nieszczęsny wózek czeka......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • sandroos

    2758

  • Doti

    2120

  • Emilia1991r

    2246

  • karolka84

    3424

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Cześć brzuchatki 🙂
Ja dzisiejszą noc przespałam nieprzerwanie przez 8 godzin 🤪 Nawet do kibelka nie musiałam wstawać 🙂
Pogoda się klaruje, więc muszę się zmobilizować do rozpoczęcia akcji \"okna\". Będę myła po jednym dziennie to do końca tygodnia zrobię wszystkie 😁 Poza tym muszę ogarnąć wc, łazienkę i korytarz. A potem mam jedną małą robótkę z pracy (od czasu do czasu niestety praca daje mi o sobie znać 🤢 ). I po zakupy... Muszę też przejrzeć ostatni wykład z SR. Mam więc dziś zajęć po pachy 😮 Nie wiem, o której dam radę dorwać się znowu do neta, więc życzę wszystkim miłego dzionka 😁

marylu345 napisał(a):

Deira a w jakim szpitalu będziesz rodzic? I czy ze skierowaniem na cc możesz pojawić sie w jakimkolwiek czy jak to wygląda?


Marylu, najpierw w szpitalu, zanim poszłam na konsultację przedporodową musiałam na Izbie Przyjęć założyć sobie Kartę Choroby (swoją drogą dość niefortunna nazwa dokumentu dla ciąży 😉 ). Także oficjalnie zostałam już pacjantką Oddziału Położniczego, ale jeszcze nie przyjętą 🙂 Z tą kartą poszłam do ordynatora, który opisał mój stan i wpisał kwalifikację do cc. Ja dostałam kopię tej Karty Choroby i z nią mam się zgłosić na Izbę Przyjęć jak dojdzie do akcji. Każdy szpital ma swoje własne procedury i z tego co wyjaśniał mi mój gin, to decyzję o cc podejmuje indywidualnie ordynator z oddziału szpitala do którego pacjantka trafiła. Nie sądzę więc aby Karta Choroby z mojego szpitala była wiążąca dla innego szpitala. Z pewnością będzie jednak pewną znaczącą wskazówką. W każdym razie zaczęłam nosić ją w swojej torbce - tak na wszelki wypadek 🙂
A rodzić będę w szpitalu w Wejherowie - 25 km ode mnie od domu. Szpital ma międznarodowy certyfikat Szpitala Przjaznego Dziecku, przeszedł pozytywnie reocenę, poza tym oddział położniczy ma bardzo wysokie notowania zarówno pod względem komfortu pacjentek jak i personelu. Mam więc nadzieję, że będę zadowolona z opieki przed i po 🙂 Rozważałam jeszcze szpital PCK w Gdyni, ale jednak postawiłam na Wejherowo 🙂

Mixi, powodzenia w goleniu i na wizycie 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam po wekendzie.

To był straszny wekend 😞...a wszystko zaczęło się w piątek popołudniu......Chyba zatrułam się kurkami z obiadu......wymiotowałam całe popołudnie w piątek i całą noc.Myślałam że pluca wyplune....W sobote przeleżałam jak placek bo nie miałam siły.Mdliło mnie niesamowicie.Podobnie w niedziele do popołudnia.......Praktycznie nic nie jadłam,bo co zjadłam to zwrot....Na wadze - 2 kg...ale dzisiaj jest lepiej....Tylko męża coś złapało,a wczoraj mame i obawiam się czy to nie jakaś bakteria?......Nie wiem......
Nie życze najgorszemu wrogowi......

Zapowiada się upalny tydzień....Do 30 stopni.Jak dla mnie to za ciepło,no ale damy radę....

Mi została pościel do wyprasowania.......która leży już w koszu...Jak zdrówko pozwoli to dzisiaj wyprasuję.Odświeżyłam i rożki,ochraniacze,oraz przyborniki.Baldachim zostawie mamie,bo nieźle się trzeba z nim pogimnastykowac 🙂

mixi: powodzenia na wizycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien Dobey dziewczyny. ja do czwartku cierpialam na bezsennosc , a w sobote spie jak szalona, az sie dziwie klade sie wczesnie czasem o 21 i spie do 10 rano a czasem jeszczxe drzemki robie, za miesiac bede miec rocznice po mojej coreczce, i coraz bardziej zdenerwowana, bo chce miec swojego Maksa juz przy sobie i go przytulac, chodzic niedam rady wiec przez internet wszystko zamawiam , nawet zakupyt do domu to sie nazywa tez lenistwo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny a dla mnie noc była ciezka.....o 3 miałam bolesne skurcze...obudziłam Bartka i pytam się co robimy..miałam kogo pytać,ale tylko były 3 wiec zostawilismy to do rana wiec rano wszystko ok nic nie było...masakra juz sie wystraszylam...jeszcze do tego mała w tych skurczach sie ruszała nie ubłaganie,bolało jak jasna cholera 😞 nie chciałabym urodzić do soboty,bo żal by było wszystko przekładać...eh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
natalia23ona napisał(a):
Hej dziewczyny a dla mnie noc była ciezka.....o 3 miałam bolesne skurcze...obudziłam Bartka i pytam się co robimy..miałam kogo pytać,ale tylko były 3 wiec zostawilismy to do rana wiec rano wszystko ok nic nie było...masakra juz sie wystraszylam...jeszcze do tego mała w tych skurczach sie ruszała nie ubłaganie,bolało jak jasna cholera 😞 nie chciałabym urodzić do soboty,bo żal by było wszystko przekładać...eh


Ty jeszcze masz czas żeby urodzic,więc zaciskaj nogi.Może to były skurcze przepowiadające......Poza tym tylko 3.....a muszą byc regularne...Będzie dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam mamusie 😁
niedawno co wstalam, chociaz w pracy bylam od 5;00-8;00 wrocilam wzielam prysznic i doslownie padlam spac 😮 obudzilam sie i nawet nie slyszalam jak maz wstal sie szykowac do pracy, ale jestem padnieta tylko 3h a rece i nogi uff bol 😞 wlasnie wcinam sniadanie kanapki z papryka i serek wiejski tak za mna chodzily mmm 🙃 wczoraj z nudow oproznilam jedna komode wyczyscilam szuflady i powkladalam rzeczy dla malej 😜 kupie proszek jak pojde na urlop i porobie pranie przez tydzien urlopu bo potem znow 2tyg w pracy bede tylko ranki ale ciezko sie ruszyc potem 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzonatalie napisał(a):
chodze chodze, 18 sierpnia dopiero ide na zwolnienie 🤢
mi juz niedobrze jak tam chodze, jestem taka zmeczona a pracuje tylko po 3h dziennie ;/


Jeśli czujesz się na siłach i zdrówko pozwala,to czemu nie........Ja na początku ciąży miałam w planach pracowac do 8 m-ca......ale plany,planami,a życie-życiem.... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
powiedzmy ze musze pracoeac do 8 miesiaca, do tego 18 sierpnia akurat miesiac przed porodem odejde z pracy, takie ymm, prawo w UK? nie moglabym pojsc wczesniej niz 1 lipiec ale ze robie 3h dziennie no i cale dnie mam dla siebie i czuje sie na silach zeby pracowac to stwierdzilam ze popracuje-lepiej dla mnie bede mogla zostac z mala w domku az do lutego, gdybym poszla 1lipca musialabym wrocic w styczniu, no pozatym i tak juz bylam na 2tyg urlopie, dociagne do soboty i znow tydzien urlopu potem juz zleci ze hoho i zwolnienie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam.
Od piątku popołudnia naskrobałyście 30 stron. Ehhh nie chce mi się czytać 🙂
W sobote byłam tak zjebana całym dniem że myślałam,że umrę. Od rana na nogach, piekłam placek, zrobiłam dwie sałatki, pomyłam podłogi, wytarłam kurze w całym mieszkaniu, łazienka na błysk itd itd.....Wieczorem ryczeć mi się chciało,że musiałam to wszystko robić. Nieraz wolałabym małe 3 lub 4 pomieszczeniowe mieszkanko....Ale nie ma co narzekać,ważne że daję radę jeszcze to wszystko ogarnąć,nie mam skurczy więc robię ile się da. Brzuszek mam wysoko,źle mi gdy siedzę, ale za to jak chodzę to jest ok, bo jak potem jest tak nisko to mama mi mówiła,że lepiej się oddycha,ale za to nie wygodnie jak się chodzi. Brzuszek rośnie, skóra się rozciąga,bo piecze strasznie i co chwilę smaruję.
Wczoraj na chrzcinach było nawet ok. Potem zaczął krzyż boleć ale to tylko jak siedze, więc muszę dużo chodzić 🙂 Nawet chrześniaka na ręce nie mogłam wziąść bo nie bardzo żebym dźwigała pół rocznego bobasa.Wczoraj skończyłam 34 tydzień 🙂 Dziś jedziemy następny 🙂
Życzyli mi wczoraj wszyscy pomyślnego rozwiązania 🙂miło 🙂
Dziś jedziemy do teściów bo siostra mojego M z mężem i dziećmi już tam są, a byli ostatnio w Polsce rok temu i M chce pobyć trochę z nimi.
Za to jutro jedziemy razem obejrzeć wózki tam gdzie ja byłam sama w zeszłym tygodniu. Kurde tak chodzi za mną ta Marita i szlak mnie bierze ze taki duży jest i jak ruszyłam budką to głośno chodziła jak jakiś klamot 🙂 Kurde robią wózek i nie dograją wszystkiego żeby było funkcjonalne tylko taką budkę zrobią,że jak dziecko uśnie i bede chciała otworzyć to na bank mi się mała obudzi. Buja się marita super, inne niby też na łożyskach ale ten wózek normalnie pływa 🙂 Jutro jadę z M to coś więcej będę wiedzieć, powie czy zmieściłby się nam do bagażnika. Ale co z jego ciężarem....ehhhh taki ciężki klamot.....
Od dzisiaj znów ciepełko, Sandra i chyba Mixi, mają raj 🙂 Dziś jak dla mnie też jest ok, ale od środy po 30 stopni 😞 to już przesada 🙂
Natalia, współczuję Ci z tą pracą, mojego M siora też tak miała, do ósmego miesiąca pracowała. Jednak Polska nie taka zła,praktycznie od początku można siedzieć na zwolnieniu,wykorzystać to i cieszyć się tym, bo potem to już do 67 lat praca i nie ma zmiłuj...
Chciałabym już też poprać i poprasować ciuchy dla małej ale nie mam gdzie ich włożyć....Teściu jest stolarzem i ma robić nam komandora ale jeszcze się nie bierze za to i jakoś mu się nie spieszy żeby nawet zabrać mój projekt,a ja już zaczynam mieć stresa...Chyba on zdaje sobie sprawę,że do września muszę ją mieć!!!????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mam juz dosc naprawde, niedojz ze sie wyklocilam o swoje co powinnam robic a co nie tyle nerwow klotni w pracy yh ale wyszlo na moje chociaz to dobre 🙂

czytam o proszkach/zelach do prania bo nie wiem ktory wybrac w sumie to nie widzialam zbyt duzo dla niemowlakow bo tylko FAIRY NON BIO (Caly zestaw maja od proszkow, po zele, tabletki itp) i Comfort plyn do plukania, tak to nie maja tutaj nic dla bobaskow, oni po prostu uzywaja NON BIO i tyle. :P bedzie trzeba sie ogarnac 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pestka24 napisał(a):
Witam.
Od piątku popołudnia naskrobałyście 30 stron. Ehhh nie chce mi się czytać 🙂
W sobote byłam tak zjebana całym dniem że myślałam,że umrę. Od rana na nogach, piekłam placek, zrobiłam dwie sałatki, pomyłam podłogi, wytarłam kurze w całym mieszkaniu, łazienka na błysk itd itd.....Wieczorem ryczeć mi się chciało,że musiałam to wszystko robić. Nieraz wolałabym małe 3 lub 4 pomieszczeniowe mieszkanko....Ale nie ma co narzekać,ważne że daję radę jeszcze to wszystko ogarnąć,nie mam skurczy więc robię ile się da. Brzuszek mam wysoko,źle mi gdy siedzę, ale za to jak chodzę to jest ok, bo jak potem jest tak nisko to mama mi mówiła,że lepiej się oddycha,ale za to nie wygodnie jak się chodzi. Brzuszek rośnie, skóra się rozciąga,bo piecze strasznie i co chwilę smaruję.
Wczoraj na chrzcinach było nawet ok. Potem zaczął krzyż boleć ale to tylko jak siedze, więc muszę dużo chodzić 🙂 Nawet chrześniaka na ręce nie mogłam wziąść bo nie bardzo żebym dźwigała pół rocznego bobasa.Wczoraj skończyłam 34 tydzień 🙂 Dziś jedziemy następny 🙂
Życzyli mi wczoraj wszyscy pomyślnego rozwiązania 🙂miło 🙂
Dziś jedziemy do teściów bo siostra mojego M z mężem i dziećmi już tam są, a byli ostatnio w Polsce rok temu i M chce pobyć trochę z nimi.
Za to jutro jedziemy razem obejrzeć wózki tam gdzie ja byłam sama w zeszłym tygodniu. Kurde tak chodzi za mną ta Marita i szlak mnie bierze ze taki duży jest i jak ruszyłam budką to głośno chodziła jak jakiś klamot 🙂 Kurde robią wózek i nie dograją wszystkiego żeby było funkcjonalne tylko taką budkę zrobią,że jak dziecko uśnie i bede chciała otworzyć to na bank mi się mała obudzi. Buja się marita super, inne niby też na łożyskach ale ten wózek normalnie pływa 🙂 Jutro jadę z M to coś więcej będę wiedzieć, powie czy zmieściłby się nam do bagażnika. Ale co z jego ciężarem....ehhhh taki ciężki klamot.....
Od dzisiaj znów ciepełko, Sandra i chyba Mixi, mają raj 🙂 Dziś jak dla mnie też jest ok, ale od środy po 30 stopni 😞 to już przesada 🙂
Natalia, współczuję Ci z tą pracą, mojego M siora też tak miała, do ósmego miesiąca pracowała. Jednak Polska nie taka zła,praktycznie od początku można siedzieć na zwolnieniu,wykorzystać to i cieszyć się tym, bo potem to już do 67 lat praca i nie ma zmiłuj...
Chciałabym już też poprać i poprasować ciuchy dla małej ale nie mam gdzie ich włożyć....Teściu jest stolarzem i ma robić nam komandora ale jeszcze się nie bierze za to i jakoś mu się nie spieszy żeby nawet zabrać mój projekt,a ja już zaczynam mieć stresa...Chyba on zdaje sobie sprawę,że do września muszę ją mieć!!!????


To sobie pozwoliłam ze sprzątaniem w wekend.Dobrze że samopoczucie pozwala.........Tak nie szalej z tym sprzątaniem,(wstrzymaj się do skończonego 37 t.c.) 🙂.
Jeśli chodzi o wózek,to jeśli nie będziesz go wnosic na piętro to waga nie powinna byc taka znacząca.......ale jeśli będziesz musiała go tachac do góy-to nie polecam ciężkiego kolosa........a jak się podbija taki ciężki wózek do góry?.Weź pod uwagę że oprócz wózka dojdzie Ci ciężar dziecka + ewentualna torba z akcesoriami,torba z zakupami.......Przemyśl dokładnie sprawę zakupu wózka.Może mąż Ci doradzi......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Proszek sie oplaca Fairy non bio bo duzy (5kg chyba) za ok 6 funtow a jeszcze wiekszy chyba 10kg za okolo 10-12 gorzej z zelami bo sa drozsze za malutki zel licza sobie 4 funty :/ szkoda ze ta pralka zostawia ten proszek na ubraniach i nie latwo to pozniej usunac, ale wlasnie przypomnialo mi sie ze dostalam probke Fairy non bio w tabletkach i wzielam kocyki wrzucilam do prania i rozkruszlam ta tabletke wiec zobaczymy efekt jak kocyki wyschna bo jak beda slady po tym proszku to sie chyba wsciekne bo bede musiala prac drugi raz ale to juz jak kupie jakis zel czy plyn do prania , ladnie pachnie ten proszek 😁
u nas dzis goraco , wkoncu po tych deszczach ale i tak nie wytrzymam w ogrodku poszlam wywiesic pranie i ucieklam do domu bo za goraco a w pokoju idealnie okno otwarte i przyjemny wiaterek 🙂


kiedy pakujecie torby do szpitala ?
i kiedy zabieracie sie za wyparzanie smoczkow butelek itp ? 🙂
w ogole to mam sterylizator Tommiee Tippee taki przeznaczony do mikrofali, nie elektryczny, i kupilam specjalny plyn do sterylizacji ale ostatnio z ciekawosci sobie czytalam o tym sterylizatorze i jest napisane ze do sterylizacji uzywac tylko 200ml zimnej wody, wiec chyba na marne kupilam plyn bo pisalo zeby nie laczyc wody z plynem , a co jesli wleje sam plyn ? bedzie ok ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mamusiak no właśnie my mieszkamy na piętrze, na dole są rodzice,ale wiadomo, nie będzie u nich stał non stop wózek,bo do góry też będzie potrzebny i właśnie chodzi o to znoszenie go. Choć jest śliczny to odpada,M też pewnie tak stwierdzi jak go zobaczy 🙂 będę raczej zdana na siebie bo on non stop w pracy a dźwigac kolosa i jeszcze z dzieckiem......Przesada. Na szczęście dwa inne podobały mi się też 🙂 na aluminiowym stelażu i mniejsza gondolka.Oby jemu przypasił jutro któryś 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzonatalie napisał(a):
Proszek sie oplaca Fairy non bio bo duzy (5kg chyba) za ok 6 funtow a jeszcze wiekszy chyba 10kg za okolo 10-12 gorzej z zelami bo sa drozsze za malutki zel licza sobie 4 funty :/ szkoda ze ta pralka zostawia ten proszek na ubraniach i nie latwo to pozniej usunac, ale wlasnie przypomnialo mi sie ze dostalam probke Fairy non bio w tabletkach i wzielam kocyki wrzucilam do prania i rozkruszlam ta tabletke wiec zobaczymy efekt jak kocyki wyschna bo jak beda slady po tym proszku to sie chyba wsciekne bo bede musiala prac drugi raz ale to juz jak kupie jakis zel czy plyn do prania , ladnie pachnie ten proszek 😁
u nas dzis goraco , wkoncu po tych deszczach ale i tak nie wytrzymam w ogrodku poszlam wywiesic pranie i ucieklam do domu bo za goraco a w pokoju idealnie okno otwarte i przyjemny wiaterek 🙂


kiedy pakujecie torby do szpitala ?
i kiedy zabieracie sie za wyparzanie smoczkow butelek itp ? 🙂
w ogole to mam sterylizator Tommiee Tippee taki przeznaczony do mikrofali, nie elektryczny, i kupilam specjalny plyn do sterylizacji ale ostatnio z ciekawosci sobie czytalam o tym sterylizatorze i jest napisane ze do sterylizacji uzywac tylko 200ml zimnej wody, wiec chyba na marne kupilam plyn bo pisalo zeby nie laczyc wody z plynem , a co jesli wleje sam plyn ? bedzie ok ?


Skoro pralka zle wyplukuje Ci proszek to porponuję albo dodatkowe płukanie,( ja zawsze włączam dodatkowe płukanie,mimo że z pralką wszystko dobrze),albo używaj płynu do prania ,zamiast proszka.

Jeśli chodzi o torbę,to mam już spakowaną.Muszę tylko dopakowac z 3 rzeczy.
Sterylizator też mam z TT ale elektr......Wystarczy sama woda....do sterylizacji.....ale skoro masz już ten preparat to go wykorzystaj...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pestka24 napisał(a):
Mamusiak no właśnie my mieszkamy na piętrze, na dole są rodzice,ale wiadomo, nie będzie u nich stał non stop wózek,bo do góry też będzie potrzebny i właśnie chodzi o to znoszenie go. Choć jest śliczny to odpada,M też pewnie tak stwierdzi jak go zobaczy 🙂 będę raczej zdana na siebie bo on non stop w pracy a dźwigac kolosa i jeszcze z dzieckiem......Przesada. Na szczęście dwa inne podobały mi się też 🙂 na aluminiowym stelażu i mniejsza gondolka.Oby jemu przypasił jutro któryś 🙂


Hmm,mi sprawę wózka pozostawił mąż........choc nie powiem: wybrałam 2 faworytów i pojechaliśmy oglądac........mi się podobał bardziej STOKKE,ale mąż zaczął "sypac" argumentami,(praktycznymi) za Teutonią i go posłuchałam.Dzisiaj nie żałuję że posłuchałam się męża.Wózek musi byc przede wszystkim funkcjonalny.......a jeśli mieszkacie na piętrze i masz zamiar go wciągac na górę-to waga powinna byc jednym z punktów które powinnaś wziąśc pod uwagę. Hm a oglądałaś X landery?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
do swoich ubran od dawna juz uzywam plynu do prania + plyn do plukania i jest super proszek rzucilam w kat prawie cale pudlo lezy i nie uzywam 🙂
a dla malenstwa pojde i cos wybiore i zaczne pranie i prasowanie, poki co tylko te kocyki wypralam i wypiore jeszcze te przescieradla i poszewki a ubranka juz w plynie do prania 🙂 moze ten proszek nie bedzie taki zly zobaczymy jak wyschna ale wole nie ryzykowac 🙂


no tak tylko jak ? wlewac tylko ten plyn i wlozyc do mikrofali na 4minuty czy jak ? bo nie wiem jak to uzyc szczerze mowiac 😁 bo tam tylko o wodzie mowa. 🙂

wow juz spakowana , ja to nawet nie wiem co tam powkladac :P bo spakowalabym pol domu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jestem zjechana na amen 🤢 Wymyłam dwa okna, kibel, korytarz a potem przez dwie godziny siedziałam nad jednym dokumentem do pracy i mam teraz tak twardy brzuch jak skała. Na łazienkę już mi nie starczyło siły. Jutro ją ogarnę i sypialnię i kolejne okno umyję, ale tym razem jedno, bo to już spore szyby.

A zaraz lecę po zakupy, bo M wróci z pracy a tu nawet pieczywa nie ma 😁 Chleba już mi się nie chciało piec, więc lecę po gotowca do sklepu 🙂

Co do prania, to mi został tylko pokrowiec na materac. Ubranka dla Małej białe i jasne piorę w proszku Lovella a kolory w płynie. I zawsze płuczę dwa razy tak dla pewności, że detergent jest w całości wypłukany. Narazie nie płuczę w żadnych zmiękczających płynach tylko prasuję po obu stronach.

Co do torby, to poza cyckonoszami i koszulami do karmienia wszystko mam spakowane.

Sterylizator mam elektryczny Aventa, bo mikrofali nie mam, więc na nic by mi się zdał taki do mikrofali. Sterylizować butelki, smoczki i grzechotki będę po porodzie. Dziecko i tak mam nadzieję, że przez pierwszych kilka dób nie będzie potrzebowało butelki czy smoka a co do grzechotek, to myślę, że przez pierwsze doby nie będzie potrzebowało też dodatkowej stymulacji za pomocą grzechotek 😉 I tak będzie miało tyle absolutnie nowych bodźców z zewnątrz w porównaniu z tym co ma teraz w macicy, że nie sądzę, abym potrzebowała od razu jakiejś zabawki 🙂
A poza tym po co sterylizować już teraz, skoro wysterylizowane rzeczy stracą sterylność z chwilą wyciągnięcia ze sterylizatora? Bez sensu. Umyć tak, ale sterylizować to chyba na bieżąco należy.

Boli mnie wątroba... Taki palący ból. A przecież nia jadłam dziś nic ostrego ani ciężekiego... 🤔 Ciekawe od czego to 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzonatalie napisał(a):
do swoich ubran od dawna juz uzywam plynu do prania + plyn do plukania i jest super proszek rzucilam w kat prawie cale pudlo lezy i nie uzywam 🙂
a dla malenstwa pojde i cos wybiore i zaczne pranie i prasowanie, poki co tylko te kocyki wypralam i wypiore jeszcze te przescieradla i poszewki a ubranka juz w plynie do prania 🙂 moze ten proszek nie bedzie taki zly zobaczymy jak wyschna ale wole nie ryzykowac 🙂




no tak tylko jak ? wlewac tylko ten plyn i wlozyc do mikrofali na 4minuty czy jak ? bo nie wiem jak to uzyc szczerze mowiac 😁 bo tam tylko o wodzie mowa. 🙂

wow juz spakowana , ja to nawet nie wiem co tam powkladac :P bo spakowalabym pol domu


Spakowana torba,bo mam ciążę zagrożoną,więc wolę dmuchac na zimne........ 🙂.U ciężarówek bez problemów to macie jeszcze chwilkę,(ale nie za wiele)
Hm z płynem Ci nie pomogę,bo nie wiem.Może doczytaj na etykietce na płynie jak stosowac......W instrukcji sterylizatora też czytałam,żeby używac wody do sterylizacji.
Ja jeszcze wstrzymam się z m-c ze sterylizacją butelek,smoczków,sterylizatora itp....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...