Czy są już tu jakieś Majóweczki 2010? | Forum o ciąży

Monia ale nic sie nie martw bo ja te skurcze to mam dopiero tak od tygodnia, może 1,5... a jutro zaczynam 40 tydzień więc tu już najwyższy czas na jakies skurcze... Nie wiem kiedy się zaczęły innym dziewczynom, ale reguły na to pewnie nie ma... Nic sie nie bój, przyjda i u Ciebie, a takie nic nie znaczące przepowiadające to tylko człowieka denerwują, bo przeszkadzają a nic z nich nie ma... 😜

Radzia a nóżki odpuchły?

Monia no cos Ty, nie zrobiłyby mi tego... nie popuszczaja ani na chwilkę, o żadnej porze dnia i nocy... rano bańki, wieczorem bańki... cały czas sa takie jak na tym zdjęciu a czasami nawet gorsze... ja to juz nawet chyba sie przyzwyczaiłam... przypominam sobie po kapieli jak mnie skóra pali na stopach i łydkach od tego rozciągania... Taki już nasz urok... 🤢

właśnie chciałam o tym aż bolącym pieczeniu, normalnie dotknąć się nie można 🤢 a założenie jakiegokolwiek buta graniczy z cudem 😲 tak myślę że na porodówkę ojadę w samych skarpetach bo jest coraz gorzej...
Chodzenie też boli 😠

Ja skurcz odczuwam podobnie jak Radzia i Kasia, brzuch twardnieje tak się ściska i boli jak na okres 🤢 u mnie te skurcze to już od dawna takie mini to może już z dwa miesiące temu miałam, potem były większe, i kilka na dzień zrobiło się rozwarcie, teraz to już po kilkanaście i są mocniejsze dłużej trzymają, ale jak widać mimo tego dalej się trzymam 😉

No boli... ja ostatnio jak wracalam ze sklepu ściągnęłam buty i po schodach szłam na boso a schodki były takie fajne zimne... co za ulga... szkoda że nie jest lato bo bym w jakieś japonki wskoczyła to mogłyby sobie wypływac na wszystkie strony, a tak to sie męczę w niezawiązanych adidasach bo tylko w nie sie mieszczę, ale to nie znaczy że mi wygodnie... Poprostu jakies buty muszę zakładac... a po domu chodze boso albo w papuciach męża bo mi w nich wygodniej... Biedny, w połowie ciązy zakosiłam mu kilka koszulek, a teraz jeszcze kapcie... tylko czekac az mu buty zabiorę 🤪

zasmrodziłam sobie całe mieszkanie 😠 😠 😠 😠 😠 😠 chciałam zagrzać mleko a w między czasie na brzuszka, oczywiście mleczko przypalone i na całej kuchence ide to posprzątać i wywietrzyć ☺️ ☺️ ☺️

Oj Monia to sobie narobiłaś... przypalone mleczko nieźle daje czadu.... Ja grzeje mleczko w mikrofalówce i nie mam takich problemów, chyba że chcę sobie kaszkę mannę ugotować a ostatnio za mną często chodzi...

jak o mleczku mowa to ja idę sobie kakao zrobić 😉 😜

Czesc
Miałam problem napisaniem posta - "nie masz dostępu do wybranej opcji" 😠 😠 😠
A teraz to niech spadają. Dziewczyny co tak narzekacie......? Wiem że pod koniec bardzo ciężko - może jakieś lody na pocieszenie? 🙂

Ja śmigam już do wyrka, nie udało mi się odespać wczorajszej nocy to może teraz zasnę, bo może znów mnie czeka powtórka 😞...oby nie..papa...to co jutro tez się jakaś rozpakowuje??? 😜
Dobrej nocki Kuleczki 😉

ja też już lecę leżakować 😉 jakiś dzisiaj senny dzień, nawet pierwszy raz w ciąży przespałam się dziś w dzień z godzinkę ☺️
Dobrej nocki wszystkim do jutra 🙂

Karolcia wierzę, że jest Ci ciężko po sprzedaży 😞 Mi mojego autka też będzie brakować. A jeszcze zadzwonił do nas mechanik i musi dać oryginalne części i wyjdzie to ok 1700zł 😠 😠 A co do straty to racja - kupiłam autko 3 lata temu za 10tyś, a teraz jest warte 5500 😮 😮

Monia ja już mam skurcze od stycznia, ale na początku były bezbolesne i krótkie. Teraz są dłuższe i bolesne, ale i tak nic się nie dzieje 🥴

Zaliczyłam dzisiaj arbuza i truskawki 🤪

No to ja też uciekam 😜 Do jutra Brzucholki

Melduję się w ten środowy poranek 🙂
czy któraś urodziła dziś?? 😜
Dziś lepiej się spało, pewnie dlatego że w końcu mogłam przytulić się do mężulka 😉 o 6 znów go do pracy wyprawiłam i tak sobie siedzę. Dziś o 13 lecę do gina zobaczymy co tam u mojej "pussi"słychać 😜 ☺️

Ja nie 🙂
My od rana "cycamy i cycamy" mały głodomorek 😉 😉 😉

I zdążyłam poklaskać - huraaa 🙃 🙃 🙃
I jeszcze jeden mały sukces - do zrzucenia zostało 4,5 kg 🙂

4,5 kg??? To prawie nic, tydzień i będzie waga wyjściowa, jak tgo robisz dziewczyno? 🤔

Witam was gorąco Ja już wyprawiłam dzieci do szkoły przygotowałam sobie pranie i teraz czekam na ciepłą wodę Nocka mineła dobrze i u mnie nadal cisza przed porodem nic się nie znaczy narazie.
Wieczorem ma być u nas fryzjerka w domku ale ja nic nie będę robić tylko moja mama będzie robić sobie kolorek a mąż i syn będą się ścinać a ja niestety muszę zaczekać na maluszka i nie będę teraz już farbować włosków .Lajsoka pisz jak tam po wizycie u lekarza Pszczólko ja ci napiszę eska jak już będę mieć synka koło siebie to możesz to puścić w eter;-} Może pużniej jeszcze wpadnę tutaj.

Hello 😉

Moretta 4,5kg - no to rewelacja 🙂 Chyba ten Mały Głodomorek wszystko z Ciebie ściąga 🙃

Zjadłam śniadanko i wybieram się po wyniki z moczu, bo dzwoniłam do położnej, że zaczynam puchnąć i w ciągu 3 dni przytyłam 2 kg - to od razu kazała mi zrobić badanie moczu.

Łajsoka ciekawe czy masz większe rozwarcie 🤪

Tak cicho u nas ostatnio.
Ola to już chyba też urodziła, bo się nie odzywa 😜

mi się jeszcze przysnęło, zrywam się a tu 10 już 😉 poleżę trochę i będzie trzeba się szykować. Też jestem ciekawa czy rozwarcie większe 🥴
Właśnie co z Olą? może też już urodziła 🙃 i ciekawe jak Madzia w szpitalu 🤔

Dzień dobry Banieczki i Mamuśki 😜
nadrobiłam swoje wczorajsze zaległości i mogę pisać 🙂 wczoraj trochę się narobiłam i po obiedzie włączyliśmy sobie film i zasnęłam... ☺️ spałam całe popołudnie, na wieczór się przebudziłam i potem znowu całą noc spałam...
Łajsoka - po wizycie koniecznie napisz jak nu Ciebie 🙂 ciekawa jestem co Ci tam lekarz powie 😁
Dototx - jak najbardziej jak coś dawaj smska i zaraz będę tu nasze dziewczyny informować 🙂
Karolcia - z tym autkiem to wiem co czujesz... ja w styczniu sprzedawałam swój pierwszy samochodzik.. miałam go sprzedać już w listopadzie ale żal mi było się z nim rozstać, aż w końcu w styczniu podjęłam decyzję i sprzedałam.. i powiem Wam że trzy dni za nim płakałam. Mało tego - nawet jak załatwialiśmy papiery związane z jego sprzedażą to tam też płakałam strasznie... ach mówię Wam... 🤨 czasami wspominam mojego Bzyczka, bo był stary ale tak kochany i nigdy mnie nie zawiódł. W zeszłą zimę większość samochodów zamarzała, a Bzyku odpalał dzielnie i nie marudził 🙂
A wracając do bardziej codziennych tematów - wczoraj Mężuś przyniósł mi kolejnego arbuzaaaa!!! 😁 Będę znowu siedzieć cały dzień i siorbać 😜

Lecę pranie wyciągać 🙃 buźka

A ja też przed chwilą zjadłam arbuza 🤪 I jeszcze trafiłam na takiego soczystego aaa

Oooo już pokazał się przy użytkowniku 38tydzień 😆
Koleżanka której pojawiły się 2 kreseczki jest w 6 tygodniu, a my już przy końcówce 🤪 Jak to przeleciało.