Skocz do zawartości

MAMUSIE LISTOPADOWE...O WSZYSTKIM... | Forum o ciąży


1989gwiazdeczka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
kurcze ja trochę się martwię tym moim cukrem bo norma jest 105 a ja miałam bez glukozy 106 czyżby cukrzyca?? nie daj Bóg...bo słyszałam że jak się am cukrzyce to jest cesarka bo ciśnienie skacze a mi skacze 😞 okaże się w środę bo jednak w środę odbiorę wyniki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aallicee napisał(a):
edith ja rodziłam naturalnie 🙂 od 4 rano miałam skurcze od razu co 5 min a Wiki urodziła sie o 21 🙂 ale superwspominam poród 🙂


mi zaczęły wody ciec powolutku w niedziele o 17tej, zaczęły sie skurcze, o 24tej pojechaliśmy do szpitala, po KTG o 2 w nocy połozyli mnie na patologii, bo był zbyt słabe, ale wody ciekły całą noc i o 7mej mi kazali brac tobołki i isc na porodówkę (10 kroków), o 8 zaczęlo sie powolutku wszystko, o 12tej mi przebili pęcherz płodowy bo te wody za powoli ciekły i sie zaczęło 🙃 🙃 🙃
w sumie od 12-14.15 miałam skurcze takie hardowe, potem juz parte, ale ich nie czułam, doktor od 14.15 byl na sali i mi trzymał rękę na brzuchu i mówił kiedy przeć, o 14.55 Kari sie urodziła, ale tez mile wspominam wszystko. nie było wcale tak źle. a jak juz Młą wyszła to sie czułąm jakbym weszła na Mt Everest, jakbym sto kaw wypiła, taka adrnalina, normalnie głosem sie smiałam z radosci. to było cudowne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
1989gwiazdeczka napisał(a):
kurcze ja trochę się martwię tym moim cukrem bo norma jest 105 a ja miałam bez glukozy 106 czyżby cukrzyca?? nie daj Bóg...bo słyszałam że jak się am cukrzyce to jest cesarka bo ciśnienie skacze a mi skacze 😞 okaże się w środę bo jednak w środę odbiorę wyniki


hmm, aj sie nie znam, ale to jest bardzo mała róznica.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
nie - ja nie czułam tego przebicia w ogóle. co do łozyska to rodziłam je długo bo nie chciało wyjść, G juz Kari bylo w tej sali poporodowej a ja dalej, nie bolało mnie to ale widziałam ze juz nie wiedzili co zrobić zeby mi to wyszło, w koncu polozna trochę pociągła... szycie tez ok, dali mi potężne znieczulenie i w ogóle mnie to nie bolało, ani po, normalnie siedziałam, chodziłam i bylo all OK.
ALE!!!! jedyny dla mnie masakryczny moment: tak mnie sparaliżowały nozyczki do cięcia pipki, ze juz przestałam cokolwiek czuć....gapiłam sie na te nozyce w rękach połoznej i siedziałam jakby mnie ktoś zamroził....potem nic nie czułam, ael fakt ze to zobaczyłam.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
edithd napisał(a):
nie - ja nie czułam tego przebicia w ogóle. co do łozyska to rodziłam je długo bo nie chciało wyjść, G juz Kari bylo w tej sali poporodowej a ja dalej, nie bolało mnie to ale widziałam ze juz nie wiedzili co zrobić zeby mi to wyszło, w koncu polozna trochę pociągła... szycie tez ok, dali mi potężne znieczulenie i w ogóle mnie to nie bolało, ani po, normalnie siedziałam, chodziłam i bylo all OK.
ALE!!!! jedyny dla mnie masakryczny moment: tak mnie sparaliżowały nozyczki do cięcia pipki, ze juz przestałam cokolwiek czuć....gapiłam sie na te nozyce w rękach połoznej i siedziałam jakby mnie ktoś zamroził....potem nic nie czułam, ael fakt ze to zobaczyłam.....


ja tez je widziałam prrze zułamek sekundy widziałam.... ale byłam wtedy zmeczona i było mi wszystko jedno 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie przeżycia... dla mnie to będzie debiut na porodówce,ale jakoś się nie boją. Wszystkie kobiety przez to przeszły i dały radę to i ja dam
Gwiazdeczka tak niewiele przekroczyłaś normę, nie martw się na zapas. Może się okazać że stresujesz się niepotrzebnie. Może wystarczy powtórzyć wyniki i będzie ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej
ja wsuwam platki z brzoskwiniami. kari kiełbaske 🙂
wcz znajomi zjawili sie po 20tej, kari zasnela o 17.30, myslelismy ze do rana przespi bo juz jej sie to zdażało, ale o 19.55 wstala i do polnocy z nami posiedziala.....
dis ruszamy na jakies spoywcze zakupki a o 12 wyjezdzam w gory z moimi girls a kari do babci na noc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam mamusie 🙂
Ostatnio nie miałam kiedy zajrzeć do Was bo dużo się działo. Postanowiliśmy z moim J. wziąć szybki ślub cywilny i mamy termin na tę sobotę więc cały miesiąc załatwiania formalności, miało być zwykłe przyjęcie ale jak mój i teściowa zaczeli organizować to wychodzi z tego wesele na sto dwa, więc jestem tym wszystkim mega zmęczona. A w dodatku wczoraj na USG dowiedziałam się, że jednak będzie dziewczynka a nie chłopiec 🙂
A jak tam u Was samopoczucie? U mnie od rana straszny upał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
asiek740 napisał(a):
Witam mamusie 🙂
Ostatnio nie miałam kiedy zajrzeć do Was bo dużo się działo. Postanowiliśmy z moim J. wziąć szybki ślub cywilny i mamy termin na tę sobotę więc cały miesiąc załatwiania formalności, miało być zwykłe przyjęcie ale jak mój i teściowa zaczeli organizować to wychodzi z tego wesele na sto dwa, więc jestem tym wszystkim mega zmęczona. A w dodatku wczoraj na USG dowiedziałam się, że jednak będzie dziewczynka a nie chłopiec 🙂
A jak tam u Was samopoczucie? U mnie od rana straszny upał.


🙂) ale niespodzianka z tą zmianą opcji 🙂)))

fajnie ze weselicho, ale wierzę ze padasz ze zmęczenia....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolka84 napisał(a):
Andziucha napisał(a):
Mnie dzis pierwszy raz meczyla w nocy zgaga 🥴


fajnie masz, ze dopiero teraz 🙂 u mnie zgaga jest na porzadku dziennym 🤨

ale byla nie do wytrzymania 🥴
karolina super fotka jakis sliczny brzusio 🙂
u ciebie juz koncowe odliczanie 😁 jak to zlecialo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Andziucha napisał(a):
karolka84 napisał(a):
Andziucha napisał(a):
Mnie dzis pierwszy raz meczyla w nocy zgaga 🥴


fajnie masz, ze dopiero teraz 🙂 u mnie zgaga jest na porzadku dziennym 🤨

ale byla nie do wytrzymania 🥴
karolina super fotka jakis sliczny brzusio 🙂
u ciebie juz koncowe odliczanie 😁 jak to zlecialo 🙂


dzieki Andziucha 🙂 a no zlecialo 🙂 Wy tez juz z gorki macie 🙂 mi sie wleklo do 20 tyg a pozniej to juz raz dwa... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zamowilismy mebelki dla dzidzi do pokoiku bo zaczyna robic sie burdelik od tych kartonow a jak beda mebelki to poukladam sobie tak jak ma byc i bedzie git
[IMG]http://i47.tinypic.com/2e39a2a.jpg[/IMG]
taka szafa taka komoda słupek odkryty na zabawki do tego wiszace poleczki.Spodobaly mi sie bo w komplecie na pozniej mozna dokupic tapczan i biurko-meble rosnace z dzieckiem.Pokoik mamy maly wiec zaduzo szalenstwa to nie ma ale w zupelnosci wystarczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anula ja tez zasypiam dziś !!! Mogłabym spać cały dzień, może to przez pogodę....
a mebelki piękne!!! My z mężem właśnie się zastanawiamy, czy zrobić pokoik dla Sofii osobny, czy łóżeczko u nas w sypialni, ale na razie wszystko przemawia za tym, zeby mała była blisko Nas na początku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
baiser88 napisał(a):
Anula ja tez zasypiam dziś !!! Mogłabym spać cały dzień, może to przez pogodę....
a mebelki piękne!!! My z mężem właśnie się zastanawiamy, czy zrobić pokoik dla Sofii osobny, czy łóżeczko u nas w sypialni, ale na razie wszystko przemawia za tym, zeby mała była blisko Nas na początku...

No u nas mebelki i pokoik Lenka bedzie miala od poczatku swoj narazie jest pusty zawalony kartonikami dla niej na poczatku lozeczko tez bedziemy mieli blisko siebie a cala reszta w pokoiku bo sypialni nie mamy za wielkiej i cudem lozeczko wcisniemy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...