Skocz do zawartości

Mamy Styczniowe witajcie:) | Forum o ciąży


Abby

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Co do spania, to ja sie frustruje, bo mlodszy sypia rano dluzej od starszego 😮 i tak bym mogla sobie fajnie wstawac o 9tej (idealnie jak dla mnie), to kurde starszy rano do nas przychodzi, mezus zazwyczaj na wczesnie rano do pracy, wiec go juz zazw. wtedy nie ma (zeby Go wziasc na dol) i O. ma czasem tendencje do budzenia mnie skaczac po lozku albo gadajac, tylko on kurcze glosny i nie tylko mnie budzi, ale i malego 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,9 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
tylko chodzi o to ,że ja nie pomijam tego karmienia , tylko On najpierw z piersi wypija i wtedy czasem dostaje 60 - kę . Staram się Go często przystawiać , tzn kiedy chce , na żądanie. teraz od 2czy 3 dni jest tylko na cycu 🙂 czasem ma atak głodu 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniu - no to spoko, gorzej jakby regularnie bylo, bo poznij niewiele brakuje, zeby czescie m.m. podac, a tak to pownno byc ok 🙂 Zreszta jz ma 2-ce i slicznie sie w ogole karmi, wiec spokojna glowa 🙂 No, a one tak co jakis czas przechodza czas intensywnego wzrostu i pozniej cycusie jakis czas moga miec problem z narobieniem z produkcja (ten caly kryzys laktacyjny tez wlasnie z tym zwiazany). Ale mysle, ze nie masz sie czym martwic - jest dobrze 🙂 Jak wczesniej napisalam, niektore mamy decyduja sie na laczenie karmienia piersia i m.m. codziennie i spokojnie im sie to udaje przez baaaardzo dugo 🙂 Takze Aniu chyba nie muszisz miec powodow do obaw jesli o to chodzi (bo inne rzeczy nie zawsze sie da przewidziec, nie?).

Co do mojego starszega Babla, to on naprawde roznie sie budzi, choc ma stala pore chodzenia spac, to nie ma w miare stalej pory budzenia sie, ale i tak to sa wczesiejsze godziny i co gorsze - jeszcze sie przebudza w nocy (ost. 2 noce nawet nie) i do nas przychodzi 🤨 Rano jak sie budzi, to zdecydowanie przed 7 a czasem, ja uslyszy, ze jego ukochany tatus (bo to synus tatusia) wstaje do pracy (a maz jak musi naprawde wczesnie na dol schodzi). Najgorzej jest, jak juz jest u nas w lozku, rano przespi moment jak R wstaje i pozniej sie sie rozbudza i widzi, ze taty nie ma , to jest 1 wielki, glosny placz - \'Zgubilem mojego tatusia, ueeeeeeee!\' 😉 🤢 😞

A w ogole Aniu - czy Majeczka przechodzila jakis gorszy okres w dojrzewaniu jak dotad? Czy nigdy nie mialas z nia wiekszego problemu?

Pytalas sie, kto jeszcze karmi piersia - jestem pewna, ze nasza Fruzia, wylacznie piersia.

A co u Ais?? No i jak nasza Peg???

Arnulka - 7-8 m-cy to dla Niego na pewno superasnie! 🙂 A Maly Wam pieknie rosnie! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie mleka prawie juz wogole nie ma jak scisne to z 2-3 krople poleca i sie zastanawiam czy jakbym zaczela pic herbatki laktacyjne i czesto malego karmic czy wrocila by do normy pokarm.. ale nie wiem czy jest sens za miesiac i tak wchodza pokarmy stale wiec nie wiem juz sama czy probowac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ciekawe jak tam u naszych laseczek.. pewnie czasu nie maja ale i tak forum wraca juz do normy 🙂 super 😉 jak ja sie ciesze ze was mam 🤪 😘 niby sie nie znamy ale jednak mozemy sie pozwierzac i wogole i nikt nikogo nie ocenia tylko doradza 😉 😘 taka nasza styczniowa rodzinka 😁 🤪 😘 ale mnie wzielo 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
michasia - jesli bys chciala dalej karmic piersia, to ja bym na Twoim miejscu probowala. Tylko tak - musisz duzo pic i baaardzo czesto malego przystawiac (jesli jeszcze chce cyca), a pozniej stopniowo podawac co raz mniej m.mod. zeby baly byl czesciej glodny i czesciej si domaga - wtedy na piers. I zawsze piers najppierw, niech pocycka ile wlezie a dopierpo potem dokarmic butla - nie odwrotnie.
A co do pokarmow stalych, to powiem Ci, ze przy moim pierwszym mowili karmic wylacznie te 6 m-cy..ja go na samej tylko butli tyle wlasnie trzymalam i teraz przy tym malym rozmawialam z moja healt visitor i sie pytam, czy 6 mcy wylacznie mleko, czy to sie tyczy tylko piersi, czy tez butli (i wytlumaczylam dlaczego pytam). A ona mi powiedziala , ze to sie tyczu obu sposobow. Jak sie jej zatem zapytalam o dostepne pokarmy juz od 3m-ca, to powiedziala mi, ze uklad pokarmowy dziecka , jak i sam odruch przelykania nie jest tak dobrze jeszcze wyksztalcony i nie dostosowany do takich porkarmow ,stac wieksze ryzyko zadlawienia (nawet takimi papkami) i ona powiedziala, ze jakby miala to do czegos porownac - to tak jakby powiedziec, ze przebieganie przez ruchliwa ulice nie na pasach jest bezpieczne, ze to , ze przez iles tam razy nam sie udalo przebiec szczesliwie, wcale wlasnie nie znaczy, ze to bezpieczne. To, ze duzo mam zaczyna w tym czasie podwac i wszystko jest ok i nic sie nie dzieje, wcale nie znaczy ,ze to do konca bezpieczne, chociazby wlasnie na duze ryzyko zadlawienia. No przy najmniej tak tutaj rekomenduja. I powiem Wam, ze starszego synusia tak wlasnie karmilam - samym m. mod. tylko pozniej odopowiednim do wieku (ono ma w sobie wszystko, czego potrzebuje) a pozniej pomalutku zaczelam wprowadzac jedzonko - ale nie zaczynalam od sloiczkow, tylko sama mu wsjo robilam, bo to duzo pracy nie wymagalo - raz ciach i papka gotowa 😁 No w kazdym razie ze starszym tak robilam i teraz tez nie bede nic wczesniej dawac. Widzialam krztuszace sie dziecko i to jest widok okropny a przezycie jeszcze gorsze (strach i stres!:woohoo 🙂, wiec jesli to ma zminimalizowac prawdopodobienstwo, to nie ryzykuje 🤨 Wiem, ze w Polsce duzo tych sloiczkow od 3 m-ca jest, ale nie wiem - jakie sa w ogole rekomendacje co do tego wlasnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak sobie myślę - jeszcze mi kropelki mleczka wyciekaja z piersi - myślicie, że może przez to nie dostałam jeszcze okresu?
Już się schizuje bo dziś znów mi niedobrze 😞
jakbym była jakoś zaraz w ciąży to kompletnie, totalnie, masakrycznie bym się załamała... Tfu tfu !
kacper dał nam dziś pospać do 9.30 z jedną przerwą na mleko po 6 🙂 więc jestem wyspana i mogę iść wieczorem w miasto 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam was 🙂
Mnie coś pobiera...czuję się beznadziejnie...z nosa cieknie, głowa boli..ehh 😠
Maluszek na szczęście zdrowy, i dziś spał mi 10 h 🤪Całą noc 😁
Okreu dalej jak nie było tak nie ma... 🥴
A co karmienia to żałuje że to zaniedbałam...ale mi się zdaje że po części to jest też wina pielęgniarek w szpitalu...Bo w nocy po porodzie mi Igorka zabrali i dokarmiali sztucznie...później też go dokarmiali jak był pod lampami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witajcie witajcie 🙂
czytam Was już na bieżąco, ale żeby usiąść i coś napisać to już większy problem 🙂
jak ja zazdroszczę tym, co karmią piersią 😞 mi jest strasznie przykro, że już po laktacji...jakoś nie mogę się z tym pogodzić. ale próbowałam do końca. i dla mnie w tej chwili całkowitą abstrakcją jest możliwość wykarmienia dziecka tylko piersią. strasznie mi smutno, że mi się nie udało.

co do okresu - wyobraźcie sobie, że pierwszy miałam już 4 tyg po cc., wczoraj zaczął mi się drugi. a co do kolejnych dzieci - jeszcze do zeszłego tygodnia byłam zdecydowanie na nie - ze względu na traumatyczne wydarzenia ze szpitala, a teraz mi się już odmieniło - najchętniej chciałabym od razu, ale po pierwsze: mój lekarz powiedział, ze po cc to swa lata czekania, a po 2 muszę się wpasować w umowę o pracę - kończy mi się w październiku 2015, więc pewnie dopiero jak mi przedłużą, bo inaczej się nie wpasuję. inna kwestia to ta, czy w ogóle się uda drugi raz zajść w ciążę...ale myślę, że skoro w końcu, po 6 latach, się udało, to może drugi raz też zaskoczy 🙂

zazdroszczę Wam, że maluchy przesypiają tyle godzin 🙂 chociaż też nie narzekam. Olo jak zaśnie po kąpieli (ok 19-20) to budzi sietylko na karmienie 3 razy i od razu po jedzeniu zasypia. niestety od trzech dni jest problem, bo po 1 zmiana czasu, a po 2 kwestia kolek - chyba Wam nie pisałam skąd się wzięły kolki u małego? otóż okazało się, że winny jest nadmiar wit D, którą tak bardzo każą podawać do 3 miesiąca. po wielkich cierpieniach małego, pewien (prywatny) pediatra poradził odstawić wit D. i pomogło! kiedy wczytałam się w temat okazało się, że faktycznie często dzieciom wystarcza wit D z mleka sztucznego a jej nadmiar może powodować bóle brzuszka. 3 tygodnie nie dawaliśmy u tej witaminy i lekarz powiedział, ze skoro kolki przeszły, to zacząć podawać znowu. i co? po 1 podaniu znowu dwa dni w bólach brzucha! i się synu przez to znowu rozstroił ze spaniem. chociaż dziś, odpukać, nie jest tak źle. trochę się powiercił we wózku, ale nawet nie musiałam go wyciągać z wózka. w każdym razie pamiętajcie o wpływie wit D na kolki. Pisze kolki, ale to chyba taki skrót myślowy - u nas był to ból brzucha, przede wszystkim podczas karmienia i towarzyszące temu bolesne bąki (przez cały dzień), i kupa raz na1,2 a nawet 3 dni.

kończę na dziś. dobrej nocy i udanej zabawy dla imprezujących 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pegus - normalnie nie moge sie na Twojego Babelka napatrzec - taki slodki! 🙂
Co do karmienia piersia, to ja tez mialam/mam wyrzuty sumienia nieco 🤨 Tak, tak..pamietam jak pisalam, zeby sie nie martwic itd, ale to sie zawsze tak latwo mowi,, a w praktyce jest inaczej , niestety...Ja mialam taki moment kryzysowy jesli chodzi o te wyrzuty...maly sie cyca w ogole nie chcial chwytac, bo sfrustrowany przy nim byl (no bo glodny, a ja nie mialam juz duzo pokarmu), ale jakims cudem udalo mi sie go na cyca ponownie \'wsadzic\' i przed podaniem butli go przystawialam, zeby choc cokolwiek dostal. A pozniej mialam taki weekend, ze w 1 dni co chwile doslownie musialam z domu wychodzic i nie mialam jak tyle z nim siedziec i probowac karmic, a przeciez dzidzius musi zjesc, wiec musialam butle podac. I nastepne dni byly podobne, a pozniej jak juz znow sprobowalam Go przystawic, to on juz nie chcial i tylko plakal a chwycic nie chcial 😞 JA niestety przez te przykre doswiadczenia przy pierwszym synusiu bylam dosc negatywnie nastawiona na karmienie piersia w ogole, a tym bardziej ze wlasnie za peirwszym razem ani jeden moment nie byl dla mnie przyjemny - to strasznie przykre. Mam na mysli samo przystawianie, karmienie i jego efekty 😞 Nie wspomne nawet jakie wtedy mialam wyrzuty sumienia (choc nic zlego nie zrobilam) i jak si wtedy strasznie czulam 😞 Az mi sie plakac chce, jak o tym pisze 😞 I ja wlasnie niestety przez ten pryzmat postrzegalam karmienie teraz. Balam sie, ze maly zacznie tracic na wadze jak Oskar i zreszta calej reszty jaka sie nam przyafila. Dlatego powidzialam, ze jak maly bedzie gllodny a ja nie bede miec pokarmu albo bedzie mnie strasznie bolec (bo inaczej nie znalam), to maly dostanie m.m., bo nie pozwole, zeby sie stalo to, co poprzednio. Odziwo polozne powiedzialy, ze mnie totalnie rozumieja i nic nie komentowaly czy namawialy. Ja i tak Go przystawilam i generalnie jadl lepiej z piersi , niz Oskar, ale samo karmienie i tak nie bylo dla mnie takie, jakie powinno byc ,czyli bezbolesne a wiem, ze przystawialam Go prawidlowo, wiec mozze on tez ma cos z tym wiazadelkiem nie tak - nie wiem. Niewazne. Mam wyrzuty, ze choc probowalam ciezko, to moze jednak nie wystarczajaco ciezko.. Sama nie wiem, ale efekt jest taki sam, wiec... Teraz ,zeby sie z tym pogodzic, to po prostu staram sie o tym nie myslec i nie ogladac sie w przeszlosc. Probuje sobie tlumaczyc, ze jesli bede do tego powracac, to tylko zatruje sobie teraniejszosc i przegapie inne wazne momenty w rozwoju mojego gugusia 😞 Troche taki temat tabu poniekad, zeby brnac do przodu, ale coz... Moj Czarus moze nie karmiony z piersi, ale przy piersi to on zdecdowanie duzo czasu spedza 😉
Buziaczki Pegus, bo wiem dokaldnie o czym piszesz ... 😘
A co do kolejnego dzidziaczka, to tez masz tak samo jak ja 😁 Tzn ja na pocz. w ogole o ty nie myslalam, a pozniej mnie ustrzelila tesknota i chec przezycia tego wszystkiego jeszcze raz 😉 Teraz nawet jakos mi sie uspokoilo z tym nieco, ale kto wie, co przyszlosc niesie i jak mi sie znowu odmieni. Albo znow zwariuje na punkcie kolejnej ciazy, albo mi totalnie przejdzie. No albo mi nie przejdzie, ale bede musiala racjonalnie do tego podejsc 😞 Tak by bylo najgorzej 🤨

Margaritka - polozne na pewno sie przyczynily, bo jednak powinny Ci go przynosic i jednoczesnie nie dokarmiac bez twojej zgody.

Agucha - to, ze masz jeszcze ciut mleczka raczej nie jest powodem , ze nie masz okresu 🥴 Ja mialam mleko a w miedzyczasie 2 okresy 🥴 A jest szansa, ze moglabys byc w ciazy?? Moze zrob sobie test ciazowy dla pewnosci? Zwlaszcza jak masz te dziwne mdlosci??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurde madzia u mnie jest teraz tak jak piszesz z tym karmieniem dlatego wlasnie sie zastanawaim nad reaktywacja karmienia 😜 bo jednak fajne uczucie to bylo jk maluch sie przytulal i wogole.. 🤨 ale u mnie powodem dla ktorego zrezygnowalam to wlasnie bylo ze maly sie denerwowal przy karmieniu bardzo i ja przy tym tez bo wiedzialam ze jest glodny 🤢 nie wiem czy jest sens bo jak pozniej znow nie bedzie chcial zlapac? 🤢 a co do okresu... haha ja tak samo nie mam 🤢 😮 a najsmieszniejsze jest to ze kilka razy juz sie kochalismy z moim bez calkowitego zabespieczenia.. 😮 ale jak to powiedziec niby zdazyl 🙃 😁 😮 🤢 wiem glupia jestem... jutro do lekarza sie zarejestruje i po tabl ide.. 🙃
a moj maly dzis o 1 w nocy mial straszny bol brzucha lzy mu biedakowi lecialy i baki takie puszczal 😞 nie wiem od czego przez 20 min nie moglismy go uspokoic.. 😞 i dalalm mu paracetamol mniejsza dawke (czopka ) i pomoglo bo zasna po jakis 10 min 🤨 ale co to bylo dlaczego .. nie mam pojecia..
co do choroby ja nadal przeziebiona gardlo boli, suchy kaszel i mega katar 😠 lykam tabletki pije syropy i nic... 😠 milej niedzieli laski 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MadziaW napisał(a):
Najgorzej jest, jak juz jest u nas w lozku, rano przespi moment jak R wstaje i pozniej sie sie rozbudza i widzi, ze taty nie ma , to jest 1 wielki, glosny placz - \\\'Zgubilem mojego tatusia, ueeeeeeee!\\\' 😉 🤢 😞

A w ogole Aniu - czy Majeczka przechodzila jakis gorszy okres w dojrzewaniu jak dotad? Czy nigdy nie mialas z nia wiekszego problemu?


Madziu dobry tekst z tym zgubieniem tatusia 😁 😁 😁

co do kryzysu Mai - to owszem 🙂 śmieje się że Ona po kolei przeszła bunt 2 , 3 ,4 , 5latka a teraz od czasu do czasu daje znać o sobie bunt 6-cio latka 😁 ale jest do okiełznania 😉
a z innej beczki - przy Mai miałam wyrzuty sumienia że tak krótko Ją karmiłam piersią i dlaetego teraz bardzo bym chciała karmić dłużej i poniekąd się tego obawiam , tzn żebym nie straciła pokarmu 🤨 ale jestem dobrej myśli 🙂

Michasiu wydaje mi się tak jak Madzia pisała że możesz próbować zwiększyć laktację 😉 a z tym wprowadzaniem pokarmów stałych , to jeszcze troszkę , nawet jak zaczniesz wprowadzać po 3 miesiącu to i tak tylko ciut na początek jabłuszka żeby tylko dzieciątko smak zobaczyło , nie ma co szaleć z tym pokarmem stałym za szybko. A co do forum to pewnie fajnie że siebie mamy 😉
Tobie rónież dużo zdrówka 🙂
a jeśli chodzi o przytulanie bez zabezpieczenia , to w razie w mówiłaś że szybko chcecie mieć 2 dzieciątko 😉 😁 moja znajoma tak zaszła w 2 ciąże , synka urodziła w maju a córcię w nastepnym roku w marcu 🙂

Agucha a te mdłości masz o jednej porze czy różnie? bo ja ostatnio zauważyłam u siebie , że jak tylko trochę nie zjem to właśnie robi mi się niedobrze , może też masz od jedzenia?

Margaritae to dużo zdrówka życzę , żebyś się całkiem nie rozchorowała 😉

Peg - to strasznie szybko miałaś okres 😮 a co do następnego dzieciątka to masz rację , niech dadzą ładną umowę , to przynajmniej zabezpieczenie będzie 😉 Kubuś odpukać na razie kolek nie ma ale ciekawe z tą wit D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej po weekendzie 🙂
kacper cały tydzień marudny, nie chce sam zasypiać, trwa to dobrą godzinę. A tak ładnie już było 😞
byłam na imprezie, bez sensu, ledwo weszłam do klubu a już ziewałam 😁 wogóle źle się tam czułam, jakoś tak głupio mi było, że dziecko zostawiłam z tak głupiego powodu, jak narazie odechciało mi się imprez.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O proszę jak się towarzystwo rozgadało, miałam co nadrabiać 😉
Madzia skąd Ty wiesz, że ja tylko piersią karmię?? 😮 😉 Racja, Tosia nawet mm nie powąchała 😉 A dziś jak dawałam jej smoczka, to istny cyrk, robiła z nim wszystko, tylko nie ssała tak jak się ssa smoka :P Je tak jak Miko u arnulki, średnio co 3 godziny, w nocy ma jedną dłuższą przerwę, ok. 7-8 godzinną..
Chrzciny nasze udane, barrrdzo pomogły mi moje dwie kuzynki, ślicznie wszystko przygotowały gdy my byliśmy w kościele, jedzenia oczywiście dużo zostało, w kościele Antolka grzeczna, przespała całą mszę, nawet jak ksiądz polewał głowę i namaszczał 😁 Także zadowolona jestem 🙂 Ostatnio na drugim szczepieniu byłyśmy, też nienajgorzej było, między wkłuciami mąż zabawiał ją grzechotką i zapominała o płaczu i bólu 🙂 Waży 5270g. Musimy szeroko pieluchować, bo dopatrzyła się delikatnej asymetrii bioderek.. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Fruziu - wiem, bo ja mam 6ty zmysl 😉 Hehe, nie no..pamietam, ze bardzo chcialas i karmilas mala cycusiem a mala tez sie ladnie karmila 🙂 Super 🙂 A Ty jak dlugo chcialabys karmic?? Fajnie, ze chrzest sie udal 🙂

A pytam sie, jak czesto sie karmia, bo moj ostatnio w sumie co 2h glodny, a zjada po 150ml, wiec niemalo 😮 czasem zje normalnie co 3, ale ost, co 2h. Nie nadazam z domem nadrabiac 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Madzia - don't worry - kacper też najchętniej jadłby co 2 h 😁 ale staram się go przetrzymywac do tych 2,5, daje mu też wody co by go wtedy trochę oszukać.. ale najczęściej jednak daje mu co 3 h :p
my mieliśmy dziś kryzys z mlekiem bo ten nutramigen jest oblesny i nie chciał pić a wodę pił i musiałam mu glukoza doslodzic..
A TAK WOGÓLE TO DOSTAŁAM OKRES 🙂 jest pięknie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aga to gratuluje okresu 😁 Nie no, lepiej dla Ciebie 😉
Ja tez mojego przetrzymuje - tzn staram sie, ale czasem sie nie da 😮 Serio zrobic cos w domu zaczyna graniczyc z cudem, bo ciage cos - jak nie jeden, to drugi Dzis siezorientowalam, ze zaczelam pic 3 herbaty i kawe, i wszystko niedopite w polowie. Wydaje sie, ze wszystko robie w begu - nawet jem 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
peg81 napisał(a):
witajcie witajcie 🙂
czytam Was już na bieżąco, ale żeby usiąść i coś napisać to już większy problem 🙂
jak ja zazdroszczę tym, co karmią piersią 😞 mi jest strasznie przykro, że już po laktacji...jakoś nie mogę się z tym pogodzić. ale próbowałam do końca. i dla mnie w tej chwili całkowitą abstrakcją jest możliwość wykarmienia dziecka tylko piersią. strasznie mi smutno, że mi się nie udało.

co do okresu - wyobraźcie sobie, że pierwszy miałam już 4 tyg po cc., wczoraj zaczął mi się drugi. a co do kolejnych dzieci - jeszcze do zeszłego tygodnia byłam zdecydowanie na nie - ze względu na traumatyczne wydarzenia ze szpitala, a teraz mi się już odmieniło - najchętniej chciałabym od razu, ale po pierwsze: mój lekarz powiedział, ze po cc to swa lata czekania, a po 2 muszę się wpasować w umowę o pracę - kończy mi się w październiku 2015, więc pewnie dopiero jak mi przedłużą, bo inaczej się nie wpasuję. inna kwestia to ta, czy w ogóle się uda drugi raz zajść w ciążę...ale myślę, że skoro w końcu, po 6 latach, się udało, to może drugi raz też zaskoczy 🙂

zazdroszczę Wam, że maluchy przesypiają tyle godzin 🙂 chociaż też nie narzekam. Olo jak zaśnie po kąpieli (ok 19-20) to budzi sietylko na karmienie 3 razy i od razu po jedzeniu zasypia. niestety od trzech dni jest problem, bo po 1 zmiana czasu, a po 2 kwestia kolek - chyba Wam nie pisałam skąd się wzięły kolki u małego? otóż okazało się, że winny jest nadmiar wit D, którą tak bardzo każą podawać do 3 miesiąca. po wielkich cierpieniach małego, pewien (prywatny) pediatra poradził odstawić wit D. i pomogło! kiedy wczytałam się w temat okazało się, że faktycznie często dzieciom wystarcza wit D z mleka sztucznego a jej nadmiar może powodować bóle brzuszka. 3 tygodnie nie dawaliśmy u tej witaminy i lekarz powiedział, ze skoro kolki przeszły, to zacząć podawać znowu. i co? po 1 podaniu znowu dwa dni w bólach brzucha! i się synu przez to znowu rozstroił ze spaniem. chociaż dziś, odpukać, nie jest tak źle. trochę się powiercił we wózku, ale nawet nie musiałam go wyciągać z wózka. w każdym razie pamiętajcie o wpływie wit D na kolki. Pisze kolki, ale to chyba taki skrót myślowy - u nas był to ból brzucha, przede wszystkim podczas karmienia i towarzyszące temu bolesne bąki (przez cały dzień), i kupa raz na1,2 a nawet 3 dni.

kończę na dziś. dobrej nocy i udanej zabawy dla imprezujących 🙂


U mnie laktacja też tak sobie - przeważa butelka a cycuszek tylko na "dopchanie"

Ja też tak jak Peg z uwagi na koszmarny poród nie do końca byłam przekonana czy zdecyduję się na drugie dziecko ale stwierdziłam po długich przemyśleniach, że zdecydowanie tak ale za jakieś 3 lata i nie wcześniej 🙂

Moja maleńka prawie nie śpi w dzień za to w nocy jest super - wczoraj zasnęła ok 21 a obudziła się dopiero o 6:40 !!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...