Skocz do zawartości

Lutoweczki 2013 | Forum o ciąży


innicone

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
witajcie, my też nadal 2w1 🙂
zrobiliśmy sobie dziś mały wypad do mojej siostry "na trochę", a wróciliśmy niedawno, dzieciaki fajnie się bawiły, ja podziwiałam niespełna półroczną siostrzenicę i fajnie dzień przeleciał 🙂

sny Wasze przezabawne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Poznym wieczorkiem i Ja pozwolilam sobie zajzrec co tam w trawie piszczy 🙂No teraz to raczej w sniegu haha 😉Leze w domku i czekam , juz chce rodzic!!!Podbrzusze tylko pobolewa a dzidzius sie kreci na maxa...widocznie pokazal mamusi ze jeszcze mu dobzre jest w baseniku i nie ma ochoty na podziwianie szpitalnej lampy sufitowej 🙂Tak w ogole musze Wam powiedziec,ze ostatnie dni szybko mi zlecialy..odliczam dni do porodu i do przyjazdu mezusia 😉
Do poludnia wysprzatalam w domku i nic mnie nie ruszylo tylko kregoslup nawalal od schylania sie.Myslalam sobie jesli cos zrobie wiecej niz dotychczas robilam to noz widelec pojade na te porodowke a tu cisza w eterze 😮
Lece do wreczka wygzranego przez moje bable i obejrze jakis filmik i utne komara...Moze nocka bedzie lepsiejsza albo i gorsiejsza niz wczorajsza...sie zobaczy z ranka gdy sie wstanie 🙂Takze KOCHANE lece i do juterka 🙂Papa:*:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
SONKA moze Ty pojdziesz tak jak w tabelce wedlug kolejeczki jest 🙂Jakby nie bylo tylko 4 DNI Tobie zostaly 🙂Jak tam Twoje przygotowania Kochana? 🙂
A Ty TULIPANKO kiedy masz zamiar sie rozpakowywac? 🙂Chyba tez jakos stoisz razem z SONKA w tej kolejce 🙂

Jak ten czas szybko zlecial ......a jeszcze niedawno nie moglysmy doczekac sie 37 tygodnia 🙂a tu prosze juz 39 leci 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zabijcie mnie! 😮 Prawie 2.00 na zegarku, a ja nie potrafię zasnąć 🥴 Jestem wykończona po dzisiejszym szaleństwie ze sprzątaniem, ale czuję jakiś dziwny niepokój i za cholerę nie zasnę... do tego zgaga, a Mała w brzuchu się rozpycha....
Zapewne jutro pośpię do 14..... Dobrej nocy Dziewczyny 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka 😉Zglasza sie dwupak 🙂
Moja nocka byla do bani..polozylam sie ok 23-ej i wstalam po 1-ej i zasnac nie moglam jakas masakra normalnie!Nogi bolaly,mała sie wierciła.Obejrzalam cos w tv i dopiero powoli mnie znuzylo z powrotem do snu.
I jak tam czy Ktoras zostala juz MAMUSIA? 🙂No Ja odliczam jednak do terminu a to juz w przyszly wtorek takze niedaleko 🙂Pewnie zachacze sie jeszcze o wizyte u gina w czwartek.
Lece dziewczyny palic w piecu bo cos mrozik zlapal na dworze i w house sie wyziebilo brrrrrr....no i snaidankooooo bo kiszki weselnego graja 😉 🙂 🙂
DO UZDRZENI 🙂...tak z kaszubskiego hihi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
I ja miałam nieciekawą noc... 😞 mąż położył się już o 22, bo o 5 musiał wstać... Ja poszłam do niego o 22.30 i kręciłam się do 23.20 po czym postanowiłam przenieść się na niewygodną kanapę...Włączyłąm telewizor z funkcją sleep i tak po 12 usnęłam...Ok 01.30 mąż się zorientował, że mnie nie ma i przyszedł po mnie... 😉 miłe to było, jednak znowu mnie przez to obudził i znowu miałam problemy z uśnięciem... 😉 a poza tym głupich snów ciąg dalszy...dziś miałam cesarkę 😮 🙂
Ps. ja już po śniadaniu - zjadłam całą Milkę 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewuszki i ja się melduję dobrze zapakowana.

dziś ja mogę się pochwalić dobrą nocą poszliśmy spać gdzieś o 1 w nocy , oprócz wstawania na siku obudziłam się gdzieś o 5 głodna to zjadłam jabłuszko posiedziałam troszku w necie i po gdzieś pół godzinie wróciłam do łóżka , trochę się kręciłam ale zasnęłam. i pospałam do 12:30 gdzieś. także super wyspana się czuje wyjątkowo dobra noc 🙂

no teraz oszukaną kawę piję i zaraz biorę się za śniadanko.

jak tam dziewczyny pomeldujcie się po kolei bo tu tak cicho ;p no ale co się dziwić- weekend 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja wczoraj miałam zrypany dzień, dzisiaj już po kłotni i pogodzeniu się z mężem, więc jest ok 🙂 Chyba trochę mnie to wszystko przeraża, plus syndrom wicia gniazda, a on nie rozumie tego i stąd nasze kłopoty. Ale najważniejsze, że udało się nam pogadać i porozumieć 🙂

W ogóle młody chyba się też zestresował, bo tak mnie mocno pokopał, że aż mnie w nocy macica bolala, ale tak, jakbym miała zakwasy 😮

U mnie za oknem piękne słońce, już odliczam dni do spaceru 🙂 Miłego dnia laski 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
i ja jestem 2 w 1 mala cala noc szalala wiec jestem wykonczona....

bylam dzis na uczelni i jedna rzecz z glowy...teraz sie ucze na wtorek, niestety chyba ze spacerku nici bo snieg zaczal padac a ja czuje sie srednio...kregoslup mi nawala strasznie.

milej niedzieli 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Od wczoraj coś mnie dziwnie piecze, kłuje w pochwie od czasu do czasu...i mam wrażenie, że upławy mam trochę obfitsze...zastanawiam się czy się przypadkiem jakiejś infekcji nie nabawiłam na sam koniec 🥴 😠 Nie wiem co mam zrobić...wizytę w Wyszkowie mam za tydzień w poniedziałek, ale mogę w każdej chwili pójść do lekarza u siebie w Ostrołęce, który prowadził moją ciążę do tej pory...chociaż nie miałam już zamiaru tam iść...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tulipanna! Czekamy na wieści! Może jednak 😁 A jak nie, to więcej tych S wprowadźcie 😁 Zapobiegawczo trzymam kciuki 😁

Sylvie mam nadzieję, że jednak to nic zakażeniowego i po prostu zmienił Ci się śluz przed porodem już 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jojku jojku tulipanienko!! to trzymamy kciuki coby akcja migiem się rozwinęła i cobyś już dziś tuliła swojego skarba 🙂

sylvie tez czasem mam wrazenie od moze dwóch trzech dni ze cos mnie tak zapiecze ale wlasciwie to tak delikatnie ze prawie nie czuje i nie pogarsza mi sie to w ogóle upławy też troche więcej ich mam ale to może przed porodem się zmienia? jeśli się mi pogorszy to trzeba będzie leczyć... ale chyba się na pogorszenie nie zapowaiada.. hm ciekawe gdzie tu powinnam iść po leki jak co do położnej czy do lekarza rodzinnego??? hm obym nie musiała się dowiedzieć;p

a w ogóle to was pokuszę! Miałam ochotę na coś pysznego i tak myślę myślę może co upiekę i do głowy wpadł mi cudny pomysł NAPOLEONEK mmmmmm.... moje ulubione ciasto i zaraz się za nie zabieram 😉 hehehe taka będę wredna i was będę kusić;p to narazie idę do kuchni 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale się wkurzyłam... Napisałam Wam cały esej a tu się wzieło zawiesiło i znikło 😠 😠 😠 😠
Dziewczyny jak wy spać nie możecie to zapraszam do mnie 🙂 tu się przyda pomoc w nocy a ja sobie pośpię 😁

Tuli nie musisz już sztućców pakować dają normalne 🙂 Szpital po remoncie rewelacja. Zespół na porodówce-rewelacja! Tam gdzie leżałam na ostatnim piętrze przed porodem też rewelacja-dziewczyny bardzo kochane-nawet odwiedzały mnie później na poporodowej. Bardzo mi pomogły. Natomiast te z położnictwa....dramat. O nic nie można się doprosić, głupie komentarze...ech trzeba było walczyć o swoje!
Jak to zdjęcie szwów boli ???? 🤪 🤪 🤪 🤪 ja w piątek byłam na zdjęcie szwów umówiona ale jak pojechałam to mi powiuedzieli,że za wcześnie. I sama jeszcze dobrze czuję,że to dużo za wcześnie.


Ciekawe jak Basia i Kasia sobie radzą?



TUli a Ty już w szpitalu!!! Ja przedporodowej nie zwiedziłam 😉 trzymam za Ciebie i HANIULKA mocno kciuki!!!! Będzie dobrze dziewczyny!!!

SYLWIA ze mnie pod koniec lało się jakby ktoś kran odkręcił i to jest normalne. Ale to pieczenie bym sprawdziła. Jak masz siłę to przejdź się do lekarza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
i jestem
zła bo wróciłam do domu bez dziecka 😠 😠 😠
Żelazna: rano po 9 złapały mnie skurcze, na początku dośc nieregularne, potem co 20 minut, na tyle mocne, że miałam już mroczki przed oczami, do tego uczucie parcia..zdecydowaliśmy się, że jednak pojedziemy na IP i zobaczymy co i jak..
na IP skurcze zanikły ale podczas badania okazało się, ze mam rozwarcie na 3 cm ( w czwartek na wizycie miałam 1 cm ), odchodzi już czop i szyjka miękka więc lekarz zadecydował, że mnie nie puści tylko położy na przedporodowy, bo do wieczora na bank urodzę.... 😮 😮
wysłałam chłopaków do domu a sama zaległam w SPA 🤪 🤪 🤪
to było cuuuudowne: ciepło, mięciutko, ktg bez zapisywania się do przychodni, poczytałam sobie zaległą Politykę.. no cud miód..na szczęście rodzących nie było przez cały czas trwania mojego tam pobytu, więc się nie nasłuchałam. Obok mnie za kotarką leżała wprawdzie jakaś jęcząca od podobno doby kobieta ale jęczała akceptowalnie 😁 😁

także jestem w domku, jutro zaczynam starania żeby mnie ruszyło ale tak na dobre 😉
jeden minus tego SPA był taki, że mi jeść nie dali i wróciłam do domu głodna na maksa 😁

Bulek: sala przedporodowa mieści się na tym samym piętrze co porodówki i faktycznie: personel dopisuje. Nawet się ucieszyłam, bo jak tam mnie mościli to zobaczyłąm położną z która Witka rodziłam i stwierdziłam, że to musi być dobry znak..

dobranoc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, zaczęłam dzień nadrabiać, już się robuło gorąco a tu proszę, Tuli jaja se robi 😉
co tam kochana się zadziało, że aż na przedporodowej wylądowałaś, stamtąd tak łatwo już się z niczym nie wychodzi 😉 ja na przedporodowej Tymcia urodziłam 🤪

ja mam schizy, ze już nigdy nie urodzę. Jak nic się nie wydarzy to mam jutro dzwonić do lekarza, wciśnie mnie na wizytę i pewnie omówimy położenie mnie do szpitala w tym tygodniu 🤨 jakoś mnie to martwi, bo wolałabym jeechać na sygnale do porodu z domu, a nie przechodzić różne kombinacje wywołania na oddziale 🥴 głupiego doła łapię 🤨

Noc też była zwalona, ale za sprawą Tymka - tak nam się rozkaszlał, że aż miał odruchy wymiotne i płakał przy każdym kaszlnięciu, że go boli i tak całą noc z częstotliwością co 15-20minut. Ale ani gorączki, ani większego kataru, dziś w dzień pokasłał ale sporadycznie, narazie też odpukać śpi spokojnie.. nie wiem co to było, bądź jest, ale wzmożyliśmy inhalacje z pulmicortem. Ja mam nadziej, że to nic się nie rozwinie - niech no już te mrozy wracają!

ja chcę napoleonkę na mojego doła..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sonka napoleonek nie dobry tzn smaczny ale ciasto za grube wyszlo a masa nie chce sie ściąć także niewypał, to chyba tylko mama potrafi...

to trzymamy kciuki za Tymka coby mu się polepszyło. i za was coby maluszek zaczął się pchać na drugą brzucha stronę 😉

to samo tyczy się ciebie tulipanienko trzymamy kciuki... ja moge zadzwonic do poloznej dopiero jak bede miala skurcze co 3 minuty... a ona powie wtedy czy mogę jechać do szpitala czy nie... a nuż uda im się i urodzę w domu;p albo w drodze do szpitala... boje sie tego wszystkiego ale i tak bede do nich dzwonic wczesniej niech przyjedzie i sprawdza a co jak juz bede miec rozwarcie przy tych co3 minutowych skurczach? i jak ja wtedy bede jechac do szpitala z glowka miedzy nogami? nakłamie jak co ze juz co 3 min wtedy przyjedzie sprawdzic rozwarcie to bede spokojniejsza ;p jojku ja to bym chciala juz rodzic ale jeszcze tydzien, a potem bedziemy zuzię wywoływać coby nas zaczęła zabawiać 😉

tulipanienko dawaj znać jak tam się akcja rozwija 😉

ja to przeżywam jakbym sama już rodziła;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tulipanna, może w nocy zacznie się akcja... 😉 a przynajmniej sobie dziś odpoczęłaś...
Sonka, współczuję braku akcji...w końcu już zaraz będziesz miała pełne 40 tygodni 🙂 a ja już się wściekam, że jeszcze nie rodzę...
Ja w ramach przyspieszania porodu byłam dziś u znajomych (mieszkają na 4 piętrze i weszłam za jednym razem 😎 ) z xbox'em i trochę potańczyłam 😁 kilka piosenek i byłam mokra jak szczur... 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja dziś sprowadziłam 3 z 4 s ale efektów brak w zasadzie...więc chyba jeszcze nie pora na nas 😞
wiec postanowilam byc cierpliwa i we wtorek zdac jeszcze jeden egzamin a pozniej sie uczyc do ostatniego co bedzie 10 lutego w niedziele wieczor a pozniej zobaczymy...tzn pozniej moge rodzic ze spokojnym sumieniem i zaliczonym semestrem. Chociaz jak urodze wczesniej to zdam to poznej i tez sie nic nie stanie.

Mialam taki sen ze moja corka urodzila sie synem i ze nie mialam co mu ubrac bo mam duzo ubranek po siostrzenicy wiec sa typowo dziewczece i wygonilam meza na strych bo tam mamy duuuzo pudel z ubrankami po kuzynach mojej kruszyny. mam nadzieje ze to jednak tylko sen bo juz sie przyzwyczailam do mojej Aluni 🙂

dobranoc dziewczyny zmykam spac a jutro od rana nauka na wtorek,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny trzytmam za Was wszystkie kciuki!!! Smarkata a ja tu sie wlasnie doczytalam ze w Holandii rodzisz? wcale nie tak strasznie jest jak mowia, ja bylam zadowolona, do szpitala dostalam "pozwolenie" jechac dopiero jak mialam skurcze co 2 min i wcale nie zaluje, bo w domu lepiej sie to wszystko znosilo. Poza tym u nich nie ma problemow z podaniem epiduralu :P jakbys miala jakies pytania to pisz, chetnie odpowiem co i jak 🙂 powodzenia Dziewczyny!
Lutoweczkaa 2012 :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
TULIPANIENKO nie martw sie urodzisz i to zapewne na dniach a noz widelec DZISIAJ jeszcze ..noc dluga 🙂MNie tez wszytsko przeszlo z tymi skurczami ale nie jechalam do szpitala wolalam zaczekac na akcje taka odjazdowa 🙂Tez pewnie zawrociliby mnie do domu znajac zycie.Ciekawe jakie mnie sie zrobilo rozwarcie po tych skurczach i bolesciach?Od rana nie moge dotknac Grazyny jest tak obolala ze szok!Takie uczucie jakby mi ja ktos skopal.Tez mam nadzieje,ze porod tuz tuz, wystarczy mi tylko czekac..ech...ja chce rodzic juz!!! 🙂
SONECZKO i Ty rowniez nie martwiaj sie Kochana bedzie dobrze...kazdy porod inny jak to mowia.Ja tez bralam od pazdziernika na podtzrymanie leki i czekam co sie bedzie dzialo ,jeszcze tylko 8 dni zostalo.Tobie o wiele mniej ,urodzisz zobaczysz 😉Trzymam kciuki,ze szybciej niz Ja 🙂Nio a Twojemu syneczkowi duzo zdroweczka zyczymy,biedny napewno sie nameczyl w nocy 😞Wole juz gdy ja choruje niz dzieci.A te mrozy to w tych czasach zamiast niszczyc wirusy to sie kumuluja dziadostwa..
Lece Dziewczynki do wyrka moze zasne jakos...najgorsza jest mysl,ze czlowiek chce juz rodzic bo jest dzidzius donoszonya tu dupka blada nooo...Buzka:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Pożalę się jeszcze, co mi się dziś przytrafiło...
Siedzę sobie na kanapie u znajomych i nagle złapał mnie jakby jakiś skurcz z prawej strony głowy... 😮 dokładniej zdrętwiało mi tak od tyłu (na dole) głowy i jakby przełyk...po jakiejś minucie puściło, ale przełyk boli mnie do tej pory jak przełykam ślinę... 🤢 co to mogło być? Masakra...już się zaczęłam wtedy zastanawiać, czy jak zdrętwieje mi tam wszystko i nie będę mogła oddychać, to ktoś z obecnych będzie umiał mi zrobić tracheotomię 😉 😜

Coś mi zaczęło lecieć z cycków 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...