Skocz do zawartości

Lutoweczki 2013 | Forum o ciąży


innicone

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
jakiś 'ciekawy' kalendarz ten lekarz ma 🙂 zawsze słyszałam, że poród +/- 2 tygodnie termin może się przesunąć ... ale żeby 12 hihihi to jest hit
mi też mówiono, że ten 1 termin jest najbardziej wiarygodny 🙂 i tak jak pisze Magda dużo zależy od regularności miesiączki, jak przypadają dni płodne no i nie zapominając o tym, że do 72 h jajeczko może być zapłodnione 🙂 wypadkowa kilku zdarzeń i tego jak funkcjonuje nasz organizm 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
podobno już teraz powinniśmy tylko opierać się na terminie z ostatniej miesiączki, bo z wagi i wymiarów usg różnie bywa, bo każde dziecko różnie już teraz rośnie, moje dziecię ma podobno 2170g, bo My właśnie wróciliśmy z wizyty, niestety to co opisałam panu doktorowi to skurcze przepowiadające i dostałam już jednak - fenoterol - dziś mam zacząć go brać, no ale jak ma pomóc, to przetrwam to jakoś, może nie będzie tak źle. Zbadał mnie, zrobił usg i dzidzia już nisko, ale szyjkę cały czas jeszcze trzyma pessar, więc trzeba zwalczyć te skurcze. Mam dopiero 33 tydzień i dopiero teraz płucka się wykształcają do samodzielnego oddychania i jakbym teraz urodziła, to Dzidzia musiała by iść pod respirator, a podobno w całej warszawie zajęte, tyle się rodzi wcześniaków i wywieźli by mi maleńką do łodzi, tak powiedział nam pan doktor, no i w ogóle, to jeszcze za wcześnie na poród, mam wytrzymać do 10/13 stycznia, wtedy każdy kolejny dzień będzie już się liczył na plus, teraz dni są jeszcze na minus dla Maleństwa. Ech, boję się tych objawów ubocznych fenoterolu, tyle się o tym naczytałam, Pan doktor też mi nie oszczędził opisu jak mogę się czuć, ale podobno do dziecka to nie przenika, więc o tyle to duży plus.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mamuśka ... odnośnie skurczy przepowiadających - wczoraj na zakończeniu szkoły rodzenia była laska, która już kończyła 37 tydzień i też odczuwała podobne jakieś skurcze ... opowiedziała nam o tym i zapytała jak na to działać ... położna jej poleciła prysznic i krótkie spacery - takie tylko po mieszkaniu - jak przejdą ok ... jak zaczną się nasilać jechać na izbę przyjęć - akurat o żadnych lekach mowy nie było - ale może te metody co nieco Ci pomogą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sonka spójrz na to tak: za kilka dni skończysz 34 tydz., potem 1 tydz i 35 będzie a wtedy już jest dobrze z płuckami. Potem jeszcze 1 tydz i od 36 tyg nawet nie zostawią Cię w szpitalu tylko jak wszystko ok to po 3 dobach do domku. Wytrzymasz jeszcze trochę. Jesteś bardzo dzielna bob od początku musisz leżeć ale pamiętaj,że już zaraz koniec-ostatnia prosta.
To co Basia pisze to ja czytała,że to jest sposób na rozróżnienie tych porodowych skurczy od przepowiadających. Ale ja bym się bała spacerować żeby nie prowokować silniejszych skurczy....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sonka spójrz na to tak: za kilka dni skończysz 34 tydz., potem 1 tydz i 35 będzie a wtedy już jest dobrze z płuckami. Potem jeszcze 1 tydz i od 36 tyg nawet nie zostawią Cię w szpitalu tylko jak wszystko ok to po 3 dobach do domku. Wytrzymasz jeszcze trochę. Jesteś bardzo dzielna bob od początku musisz leżeć ale pamiętaj,że już zaraz koniec-ostatnia prosta.
To co Basia pisze to ja czytała,że to jest sposób na rozróżnienie tych porodowych skurczy od przepowiadających. Ale ja bym się bała spacerować żeby nie prowokować silniejszych skurczy....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no jest trochę obaw ... ale to tylko spacerki po mieszkaniu nigdzie dalej lepiej się nie wybierać.
Bulcia ma rację, nim się obejrzysz i kolejny tydzień będzie za Wami 🙂 nie takie rzeczy zniosłaś i przypomnij sobie jak na początku się obawiałaś ... pessar pomógł i nadal pomaga 🙂 tylko musisz uwierzyć i 3mać się samych dobrych myśli ... a my będziemy swoimi serduszkami z oddali Cię wspierać i dzielić się siłami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziękuję moje lutóweczki kochane, jakoś emocje już mi trochę odchodzą i zaczynam myśleć spokojniej. A jestem tez już od jakiegoś czasu tu na innym forum o moich przypadłościach i tam jest sporo dziewczyn po fenoterolu, także co nieco mnie przygotowały i faktycznie, wielu on pomógł bardzo, innym mniej, ale najważniejsze, ze są te optymistyczne historie 🙂 Ja oczywiście bardzo w to wierzę, że urodzę o czasie, bądź maleńką chwilę przed, żyję z taką wiarą już od 12 tygodnia, gdy wpisano mi w książeczkę "ciąża wysokiego ryzyka". Dziś zresztą sam pan doktór mnie na koniec pocieszał, tak jak Wy, że już tyle się wystaraliśmy, że gdyby nie pessar, nie leżenie to mojej ciąży już by dawno nie było, więc teraz tak samo musi pomóc fenoterol i już. Dobrze będzie, jakby inaczej 🙂 Mój T właśnie jeździ od apteki do apteki bo nigdzie go dostać nie może, a muszę go dziś zażyć, ale znajdzie w końcu na pewno. Moje średnie Dziecię wróciło normalne z przedszkola, a przed momentem zasnęło z gorączką i duszącym kaszlem - dobrze, że teraz przerwa świąteczna, jakoś Go może się podkuruje i ciekawe czy jutro uda nam się zapisać do pediatry. No nic, zobaczymy, jakoś to musi być przecież obecne kopniaki w brzuchu mówią chyba o tym "mama, będzie dobrze, zobaczysz" 🙂
Dzikuska, się uśmiałam z tego "na początku dramat", to samo powiedział mi Pan doktor, ale co dla maleństwa się nie robi przecież 🙂 kurcze, muszę mysleć pozytywnie, inaczej chyba zwariowałabym 🤔 🙂
wiecie, że my z tego wszystkiego zapomnieliśmy zapłacić dziś za wizytę ☺️ w domu dopirp T się zorientował, zadzwoniłam szybko do lekarza przeprosić, śmiał się i mówił, że też to przeoczył, ale że mieszkamy 10 min drogi od gabinetu, to T pojechał zapłacić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Słoneczko ... co się martwisz inkubatorem ... przecież on wam nie będzie potrzebny 😜
śmialiśmy się dziś z moim ginem, że teraz mega obłożenie na oddziałach, bo każdy maluszka chce mieć na święta w domku ... a wy wytrzymacie do połowy stycznia chociaż wcale bym się nie zdziwiła jakbyś w terminie urodziła 🙂 BĘDZIE DOBRZE 😆 my tutaj takie małe abrakadabra odstawimy - jak to na ciotki \'czarownice\' przystało i dotrwacie do końca 🙂 i póki co wszystkie się tego scenariusza trzymajmy

a tak z innej beczki ... jak jest u was z ciśnieniem? u mnie dzisiaj lekarz z lekka zdębiał 135/90 nie miałam takiego jeszcze i aż się zapytał czy piję kawę i czy sama w domq sobie mierzę 🥴
tak na marginesie - po to piję kawę, bo z reguły z rana miewałam 90/50 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
W 100 % zgadzam się z Basią! Trzymamy się wszystkie razem i żadna nie urodzi przed terminem!!!

Ja mam też niskie ciśnienie 110/70 średnio +/- 5 i póki co nie wzrasta mi.
Ale to co piszesz 135/90 to całkiem normalni ludzie tylko mają 🙂 Ja przed ciążą kawożłopem byłam a też duże ilości energetyków w siebie wlewałam.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
z tego usg drugiego t termin byl na 23 stycznia, a potem wlasnie tak jak piszecie ze oni wyliczaja to z wielkosci malenstwa a dodam ze ja jestem bardzo drobna kobiecina 😁 😁 to co oni wymagaja 😆 😆 a co do miesiaczki od pol r 😆ku wstecz mialam regularnie co 29-30 dni jak pysk strzelil 😁 ale wiem kiedy ten dzien byl 😁 😁 znaczy kiedy bylo zaplodnienie i ani data 7 styczen ani 10 luty mi nie odpowiada. odpowiada mi tak miedzy 20-25 stycznia ale lekarz nie chce tego sluchac 😮 jutro was nadrobie i odpisuje na tematy poruszone 🙃

a co do golenia 😁 to tez za pomoca lusterka jade innego wyjscia nie ma 😁 raz mnie golil moj luby ale starsznie sie balam 😁 😁 i wole sama to robic 😁 😁
a ile do tej pory prztylyscie? ja 14 kg 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj no dramat bo po pierwszej tabletce myslalam ze umre...tak mi serce walilo i rece sie trzesly....teraz juz wiem ze na pewno nie na "pusty" zoladek(chociaz producent twierdzi ze przyjmowanie leku nie jest zalezne od posilkow - ja uwazam ze lepiej sie znosi ten lek przyjmowany zaraz po zjedzeniu czegos) wiec zjadam kromeczke rano i pierwsza dawka....druga po obiadku i trzecia po kolacyjce 🙂

I teraz juz skutki uboczne bardzo rzadko sie zdarzaja. A Fenoterol dziala bardzo szybko, w sensie szybko lagodzi skurcze, wiec na pewno bedzie dobrze 🙂 🙂 no i organizm sie przyzwyczaja do leku i nie jest takie straszne przyjmowanie go 🙂 a zreszta czego sie nie robi dla dzidziusiow 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
lejecie miód na moje serce, macie rację, co ja się martwię, urodzę w terminie, a może i nawet po, może będą wywoływać hehe, z dwojga złego to chyba lepsze, więc się wcale nie obrażę 😉
Łyknęłam pierwszą tabletkę właśnie, takie to maleństwo, a potrafi tyle zdziałać, po drodze tak rozrabiając - może będę tą szczęściarą i mnie objawy niepożądane ominą 🙂 Lekarz mówił i czytałam, że lek nie przenika do dziecka, ale w ulotce właśnie przeczytałam, że może przyśpieszać pracę serca dziecka, może zmniejszyć stężenie glukozy we krwi noworodka i nieprawidłowości w rozwoju noworodka hm.. wierzyć? wolę w tym wypadku lekarzowi i internetowi rzecz jasna.

Dziewczyny, a z ciśnieniem - ja biorę dopegyt (na receptę), bo za każdym razem na wizycie mam 140/90, a w domu muszę mierzyć trzy razy dziennie już od dłuższego czasu i wychodzi tak najczęściej 127/80 czy 135/85.. ale jestem przykładem co, emerytka normalnie 🙂 śmiejemy się z moim T wieczorami, bo:
zanim się położę to, muszę zmierzyć ciśnienie, wziąć dwa czopki dowcipne (nystatyna i luteina), trzy tabletki (dopegyt, sorbifer, no-spa) i teraz dojdzie fenoterol 🙂 🤪

edit: Dzikuska, wzięłam przed momentem pierwszą.. po czekoladce, na razie żyję - po jakim czasie dopadły Cię te objawy?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc Dziewczyny:*Jestem juz z familia nad morzem,podroz trwala 8,5 godziny a Ja znioslam ja z moim brzuszkiem calkiem dobrze 🙂dzis na usg wyszlo,ze na 100% bedzie coreczka 🙂ale niestety jest ulozona miednicowo i zamartwiam sie czy sie zdazy jeszcze obrocic 🙂Tak z malenstwem jest wszystko okey i kurcze z tego podniecenia zapomnialam sie spytac ile wazy...Jutro wiecej popisze na Wasze posty dzis juz nie mam sil ide odespac podroz 🙂Trzymacie sie cieplutko i buziaczki:***
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O dżizas, Sonka, jak lekomanka jakaś normalnie :P Tylko żeby to wszystko się źle na Dzidziusiu nie odbiło, ale wierzę, że takie właśnie leki mają pomóc, a nie zaszkodzić. Będzie dobrze, bo musi być dobrze 🙂 Naprawdę długo już wytrzymałyśmy, więc jeszcze te kilka tygodni wytrzymamy.

A co do ciśnienia, to jak mierzę w domu, to prawie za każdym razem mam mniej więcej 100/60, czasem się zdarzy 90/50. U lekarza mam 120/80 (chyba z emocji, bo ja się zawsze denerwuję podczas wizyty). Jak lekarzowi mówiłam, że mam w domu niskie, to powiedział, że lepiej takie niż za wysokie. W sumie nie czuję się źle z takim ciśnieniem, więc je zostawiłam w spokoju.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mamusiu wiesz co, moja Zuza też była pośladkowa i się nie obróciła, mimo zaleceń aby spac na boku gdzie ma główkę , to z niewygody mozę się obróci, ale moja bratowa też miała tak ułożoną Córeczkę, pojechali w związku z tym na umówiony termin cc, przed operacją poglądowe usg i co? i Maluch głowa w dole 🙂 odesłali ich do domu i kazali przyjechać jak się zacznie poród naturalny i za kilka dni urodziła sn 🙂 także szanse są do samego końca, trzymam kciuki - odpoczywaj po podróży 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mamuska82 napisał(a):
Czesc Dziewczyny:*Jestem juz z familia nad morzem,podroz trwala 8,5 godziny a Ja znioslam ja z moim brzuszkiem calkiem dobrze 🙂dzis na usg wyszlo,ze na 100% bedzie coreczka 🙂ale niestety jest ulozona miednicowo i zamartwiam sie czy sie zdazy jeszcze obrocic 🙂Tak z malenstwem jest wszystko okey i kurcze z tego podniecenia zapomnialam sie spytac ile wazy...Jutro wiecej popisze na Wasze posty dzis juz nie mam sil ide odespac podroz 🙂Trzymacie sie cieplutko i buziaczki:***
moje malenstwo tez bylo ulozone dupcia do swiata 😁 i teraz niedawno poszlam na usg sprawdzajace takie jaka pozycja itd bo jak by sie nie obrocil to bym miala termin cc wyznaczany a tu maly glowka w dole 🙂 mamusia szczesliwa tylko od tego przekrecania malenstwo ma blisko szyi pepowine i musze zwracac jeszcze bardziej szczegolna uwage na ruchy malucha jak sie zmiejsza lub ustana to odrazu jechac do szpitala bo wiadomo co... 😞 😞 😞 😞 lekarz nie chcial mnie straszyc ale jeszcze jest internet i znajomi 😞 a wyobraznia to juz wogole mysli takie ze az brak slow... 😞 😞

ja sie nastawialam tak na cc ze jak uslyszalam ze maly sie odwrocil to troszke posmutnialam 😁 😁 glupia nie?? ale teraz juz inaczej jest ciesze sie ze maly sie odrocil 😁 tak ze nie ma co sie nastawiac ani na sn ani na cc bo nawet w bolach dzieci sie odwrocic moze. moja ciotka miala taki przypadek 😁 niby gadaja ze do 34 tyg sie tylko obraca ale na to nie ma reguly 😉 tak samo z wodami plodowymi ze nie zawsze odchodza i tym czopem nie ktorym on wypada a nie ktorym nie. a niby to sa pierwsze oznaki porodu 😉

bedzie dobrze 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sonka i jak tam po tabletce? ja wlasnie zaraz ide na sniadanko i bede brala cukiereczka hehe 🙂
Jesli chodzi o skutki dla dziecka to ja tez sie naczytalam ulotki i spanikowalam, ale lekarz powiedzial zeby sie nie martwic. Co prawda np na ostatnim usg moj dzidzius mial przyspieszone nieco serduszko ale jak odwrocilam sie na lewy bok to momentalnie sie uspokoil wiec to jednak nie byla wina fenoterolu a raczej tego ze pan doktor robil usg i maluszkowi sie nie podobalo na pleckach 🙂

u mnie dzisiaj podla pogoda a musze jeszcze isc do sklepu na chwilke przed poludniem a pozniej do lekarza, mam nadzieje ze ta lekarka bedzie ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sonka na prawdę niezłą kolekcję pigułkową łykasz, ale pociesz się, że to emeryckiego etapu to brakuje Ci najważniejszego elementu ... zębowej półki z kubeczka 😉

Mamuśka gratulacje cennej wiedzy odnośnie płci Szkraba 😆.... to teraz uruchamiaj zwoje nad imionkiem 🙂 i robimy aktualizację tabeleczki

ja od dzisiaj bawię się na nowo z mierzeniem ciśnienia ... co prawda lekarz mierzy nadgarstkowym a one do najlepszych nie należą a ja mam w domu naramienny ... ale pomiar dzisiaj już zaliczony 100/60 bez kawusi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wow Mamuśka ale masz babiniec w domu 🙂 Fajnie 🙂 Gratuluję 😘
Tylko co na to mąż??? Jak on biedny je wszystkie upilnuje jak zaczną dorastać 🤪

Ja to zaczynam mieć panikę z tymi ruchami. Moja maleńka chyba właśnie zmienia tryb swojego życia. Przestaje balangować późno wieczorem, za to w dzień się częściej rusza. I przez to przez pierwsze wieczory miałam stresa,że się nie rusza 😞 Gdzieś przeczytałam,że jak się przez godzinę nie poruszy ileś razy to trzeba jechać do szpitala. Ale moja lekarka mówi,że to nie jest tak do końca bo dzieci mogą właśnie zmieniać pory aktywności, różne mają temperamenty i różne dni. Ale i tak z każdym dniem jakoś bardziej mnie to stresuje...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej, się uśmiałam z tej "zębowej półeczki" 🤪
na razie dużego dramatu z samopoczuciem po fenoterolu aż takiego nie ma, czuję się tak jakbym przeszła jakiś mega ciężki wysiłek fizyczny, drżą mi mięśnie, serce faktycznie szybciej bije, gorzej się oddycha i głowa i oczy takie ciężkie, muszę przewracać kilka razy oczami, żeby wyostrzyć widzenie, trochę mi się kręci w głowie,ale da się wytrzymać, myślałam, że będzie gorzej, damy radę jeśli dalej tak będzie na szczęście póki co, nie rzuciło mi się nic na żołądek, bo tego najbardziej się bałam 🙂
także jestem i żyję, yupi 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oby tak dalej Sonka 🙂 a wszystko będzie dobrze ... dzielnie łykaj tablety i jakby co rób sobie relaksacje - czasem 15 min. drzemka albo samo wyciągnięcie się na kanapie dużo daje 🙂

co do ruchów ... to i mi lekarz kazał na nie zwracać uwagę, ale bez jakichś konkretnych wskazówek co powinno mnie zaniepokoić ... i tak jak piszesz Bulek może to kwestia temperamentu maluszka ... ja miałam 2 spokojnie dni i też już się martwiłam a od wczoraj przeciąganie się Wiktorka się reaktywowało i znów go czuję 🙂
wydaje mi się, że to chyba taki etap ciąży .. dociera do naszych makóweczek, że kwestia 1,5 miesiąca i Maluszki będą z nami i same zaczynamy lekko świrować na tym punkcie 🙂 za mało ruchów - nie dobrze, za dużo - też źle 😉 Kasia miała rację .. przydałby się każdej z nas taki domowy ultrasonograf, żeby chociaż z raz dziennie móc sobie podejrzeć naszych lokatorków i spokojnie funkcjonować 😉 a tak czytamy co w necie piszą i sobie w główkę różne rzeczy wkładamy - a potem dziwaczne sny vel. koszmary raczej mamy 😉 ahhhhhhh te hormony 😉 i ciężarna wyobraźnia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sonka no to super 🙂 a jakby Ci to serce bardzo przeszkadzalo to lekarz moze wypisac jeszcze isoptin zeby zalagodzic skutki uboczne...ja go nie biore bo juz bardzo rzadko mam te skutki uboczne.
Ciesze sie bardzo że nie znosisz źle tego leku 🙂


Byłam dzisiaj w smyku i upolowałam 5 par bodziaków z długim rękawkiem za 22 zł 🙂 była przecena 50 % a w dodatku dostałam smsa z kodem 25% zniżki na ubranka, w dodatku 3 z 5 są rozpinane na całej długości z przodu więc nie będę musiała się stresować zakładaniem na głowkę 🙂 🙂 🙂 z ubranek mam już wszystko 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!
Byłam wczoraj u lekarza, niestety badał mnie tylko ginekologicznie, powiedział, że wszystko jest ok, nie ma powodów do obaw.... 😁 i pozwolił mi jechać do rodziców, więc w niedzielę - Piła 😜
Jeśli chodzi o depilację, to właśnie siostra mnie straszyła, że ją w ciąży tak strasznie bolało , a jak była u dentysty, to aż ryczała z bólu 😮 a mnie depilacja boli mniej niż przed ciążą, a borowanie zęba to była bajka - nic nie bolało 😎
Jeśli chodzi o wagę, to masakra...przytyłam już 14,5 kg, a wcale nie jem jakoś dużo więcej niż przed ciążą 😞 ostatnio w Pytaniu na śniadanie czy w Tvn, mówili, że jeśli waga rośnie średnio 1kg na tydzień, to zapewne jest jakieś zatrucie ciążowe i że za dużo wody się zatrzymuje w organizmie, a ja ostatnio przez 3 tyg i 3 dni przytyłam 2,9 kg 🤢 szkoda, że lekarze nie zwracają na to uwagi, a jak już to każą mniej jeść 😠
Powiedziałam wczoraj położnym, że mnie to denerwuje, że tak dużo tyję i jak zaczęły mi wymieniać co mogę jeść, a czego nie, to stwierdziłam, że nawet jak się odchudzałam to nie byłam na takiej ostrej diecie i że już wolę tyć 🤔 jak będę karmić to zrzucę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...